Skocz do zawartości
Forum

Kamiodka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamiodka

  1. Współczuję wszystkim, którym trzeba, gratuluję tym co się cieszą. Nie było mnie 3 dni i nie jestem w stanie spamiętać, której co było :) ale jestem duchowo z Wami cały czas. Byliśmy wczoraj u lekarza prywatnie, dziś u lekarki na NFZ i znów mam dylemat. Wczoraj było, że szyjka 1,2 cm efektywnie plus lejek, że miękka, że pessar, już się cieszyłam, że będzie z głowy. Dziś lekarka mówi, że szyjka 2,4, ładna, twarda, nie trzeba pessara, nic się na pewno nie stanie (o pessarze to jej decyzja sprzed tygodnia). No i bądź mądry. Już bym wolała dwie złe diagnozy ale przynajmniej zbieżne...masakra :( a za tydzień wyjeżdżamy na obóz. Z przyjemnych rzeczy to pół dnia na allegro i FB i mam prawie wszystko kupione, dla Zuźki i dla mnie do porodu. Utknęłam na skarpetkach, chyba jestem za bardzo wybredna Więc został nam wózek, ale to na ostatnią chwilę, wanienka i te nieszczęsne skarpetki. Ale gorąco u mnie, nie ma czym oddychać :(
  2. izabela33 Dziewczyny, wiem że temat już był, ale poruszę raz jeszcze..żylaki !!! Macie jakieś sprawdzone i skuteczne specyfiki? Zaczynają mi wychodzić na lewej łydce , wkurza mnie to bo są takie wypukłe, planuję założyć sukienkę na wesele przyjaciółki, nie chce żeby były aż tak widoczne. Help! Ja mam masakryczne, cała lewa noga zniekształcona. 2 lata temu miałam skleroterapię i było super, a teraz znów to cholerstwo wylazło. Biorę cyclo 3 fort ale to tylko ma pomagać aby się nowe nie robiły, no i podkolanówki uciskowe ale nie w upały. Tyle z tego, że nogi nie bolą ale nie ma widocznych efektów :(
  3. Bym Co nawet przywiozła gdyby nie to, że późno pewnie skończę a jutro o 7 wyruszamy do Poznania... No ale sezon na jagody wiec next time ;-) A przy okazji gdzie Ty mieszkasz, bo zapomniałam
  4. ~Niuśka32 ...aaaaaa i jeszcze: gorącą jeszcze jagodziankę / drożdżowkę... i coca colę lodowatą:):)) Zaraz będę robić, bo córka mi jagód przywiozła własnoręcznie zbieranych :-D zapraszamy A, i pierogi z jagodami i śmietaną....
  5. ~Niuśka32 Dziewczyny, skoro My w tematyce medycznej NIE CIĄŻOWEJ..... potrzebuję Namiar do b.dobrego NEUROCHIRURGA, potrzebuję skonsultować ciężki przypadek....../najlepiej z w-wy/ wiem, że są w szpitalach, 1 x miesiąc/jakoś tak/, konsultacje-okienka, czy jakoś tak to się nazywa, gdzie zbiera się kilkunastu lekarzy, daje im sie dokumentację, i oni wydają taka opinię...... orientujecie się gdzie są takie KONSYLIA NEUROCHIRURGÓW-sprawa b.pilna!!!!!!!!!!!!111 Niuśka, polecam Ci TEGO, chodziłam do niego z ciężkim przypadkiem kręgosłupa, dla mnie to geniusz i cudotwórca, przyjmował w Bródnowskim, teraz jest ordynatorem w Otwocku chyba, kolejki długie, nawet prywatnie (wizyta 250 zł) ale warto, naprawdę supeeeer lekarz.
  6. Myślę, że kokos-gryka-pianka w zupełności wystarczy. Moje nigdy nie spały w łóżeczku tylko na normalnym łóżku i nic im nie jest
  7. Niuśka, ja mam, albo wcale nie włączam albo jak ktoś już włączy to i tak nie patrze, sam się po 2 godz wyłącza. Ja w tv tylko siatkę oglądam, albo jak już mój coś odpali to zerkam do pierwszej reklamy i zasypiam Pajacyki i śpioszki w połączeniu z bodziakami świetnie się u mnie sprawdzały, nie lubię za to bluzeczek i kaftaników bo wszystko się ściąga.
  8. Kasik_81 Dziewczyny mam pytanie czy jak chodzicie do gina prywatnie to też chodzicie na nfz. Bo ja od 7 tyg. trafiłam od razu prywatnie w związku z plamieniami i teraz pomyślałam że może powinnam też iść na nfz i zapisałam się i wizytę na nfz mam 23.07 a u mojego pryw. 28.07 i moje pytanie czy dać się badać dwa razy w tak krótkim czasie jak nie ma do tego wskazań, bo ja myślę, że nie ma co bez potrzeby grzebać u dzidzi tak często. A bez umówionej wizyty nie chciała zapisać mnie do przychodni ginekologicznej no a przecież do jakiejś muszę być zapisana. Ja chodzę ,a raczej jeżdżę prywatnie do Poznania (300km) do kuzyna plus w Warszawie na NFZ bo badania za darmo, blisko w razie czego i moja lekarka pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić. Poza tym nie wiem jak długo dam radę dojeżdżać taki kawał :) Mało przybrałyście, ja mam coś ok 14-15 na plusie, ale głównie przez zalecony oszczędny tryb życia i jedzenie z nudów. Mam nadzieję, że szybko mi to spadnie po porodzie bo już się czuję jak wielka foka
  9. Ja przy pierwszej używałam przez jakiś czas tetrów bo cena i dostępność pampersow 17 lat temu to dramat :-) w życiu do tego nie wrócę, płukanie, pranie, prasowanie wykanczalo mój kręgosłup. Nie wiem czy to tak taniej wyjdzie bo oprócz proszku i prądu i wody trzeba doliczyć czas, jakże bezcenny :-) ale zwolennicy na pewno się znajdą. Basia, to co założy Ci lekarka to pessar? Mnie we wtorek tez to czeka ale nie kazała juz leżeć na szczęście :-)
  10. Zrób test, upewnisz się czy to nie ciąża i w zależności od tego podejmiesz decyzję co dalej.
  11. Ze śpiworków to tylko TAKI na spacery, a w domu nigdy nie używałam. Boję się przegrzać, moje 3 dziewuchy są tak zahartowane, że w życiu nie widziały antybiotyku a już nastolatki są, jestem zwolenniczką "zimnego" chowu Co do Julki, miałam się nie wypowiadać, ale ta dyskusja już tak się rozrosła... ja bym się wstrzymała od oceniania, ludzie (a właściwie dzieciaki) są tak różne, mam córkę w jej wieku i wiem, że czasem w głowie zamęt i totalna nieodpowiedzialność. Skoro Julka o nic nas nie prosi to dajmy jej żyć jak chce, i tak na siłę nic nie zrobimy. Szkoda mi jej bo pewnie żyje na zasadzie "jakoś to będzie" ale w końcu poród nastąpi i nie ukryje już tego, musi się z tym zmierzyć, a jej wybór jak to zrobi. A my oszczędźmy sobie niepotrzebnego stresu :) Pozdrawiam z działeczki :*
  12. Ja dziś wybrałam się "pomacać" wózki, wybór padł na Camarelo, super wózeczek, najlżejszy (a to dla mnie priorytet bo na 1 piętrze bez windy mieszkamy), fajna kolorystyka i dodatki, pompowane kółka, duża gondola (akurat na zimowe maluszki). A cena z foteikiem Maxi Cosi coś ok. 1700. Zakochałam się w nim :)
  13. ofeliaa Zuzia.be27 powiem szczerze, że sama skłaniam sie do tych produktów i powiem szczerze, że kiedy pracowalam w sklepie z akcesoriami dla dzieci to Canpol był wiodaca marka, pózniej Avent , Nuk , Tommee tippee i reszta wynalazków. Mi właśnie przyszła tydzień temu paka z canpolu, w zestawie był podgrzewacz plus laktator za 199 zł, dołożyłam wkładki laktacyjne i pojemniczki na pokarm. Długo wybierałam, ale ten miał najlepsze opinie.
  14. SheViolet u mnie mała całą na chłopaka bo mam już alergie na róż po 3 corkach :-D
  15. Sex i podobno mycie podłogi na kleczkach ale to chyba z "bajek" wziete:-D ja dzień przed porodem pół dnia na grzybach spędziłam ale nie wiem jaki to miało wpływ :-) My mamy termin na 8 października wiec przyłączam się do negocjacji ;-) wprawdzie poprzednie 3 porody co do dnia w terminie ale dwóch moich lekarzy twierdzi, że moja szyjka jest mocno sfatygowana juz wiec nie mam co liczyć, że odnoszę. Wczoraj byłam u lekarki, Potwierdziła tym razem, że robi się lejek od środka ale za tydzień jak się po lekach nie poprawi to pessar, wiec jest szansa, że odnoszę. Nadal wielka niewiadoma, ale przynajmniej nie musze leżeć plackiem :-)
  16. Ofeliaa, brzuchol super, u mnie w pojedynczej taki duży :-)
  17. Właśnie robiłam sobie manicure i przypomniało mi się: do porodu nie można mieć pomalowanych paznokci! Druga refleksja to ruchy dziecka. W moim suwaczku jest info, ze powinnam czuć przynajmniej 10 na godzinę, ja czuję może z 10-20 przez cały dzień, różnej intensywności ale nie ze ciągle, jak niektóre z Was piszą. Któraś tez tak ma? Trochę się martwię, we wtorek mam wizytę do podpytam lekarki.
  18. Współczuję Wam dziewczyny z tym sexem, u nas rekord to 2 tyg, jak lekarz na początku ciąży zabronił i już świrowaliśmy. Mleczyk, zapytaj może lekarza, przecież to nie średniowiecze, jakieś teorie muszą mieć!
  19. Mleczyk, trzymam mocno kciuki kochana, na pewno wszystko będzie dobrze, nie martw się, jesteś w dobrych rękach, pomogą :) Na mnie ostatnio kasjerka w Biedronce z takim "oburzeniem", czemu stałam w kolejce, zamiast podejść, jak odpowiedziałam, ze ludzie dziwnie reagują, to ona na to, że ją ni obchodzą ludzie tylko moje zdrowie. Aż mąż się zdziwił i pytał czy n też może bez kolejek do niej Ja mam kilka ciuszków na 56/62 ale z tego co pamiętam, to moje dziewczyny niby po 56-57 cm miały ale i tak we wszystkim się topiły. Swoją drogą bardzo szybko rosną maluszki, nie ma co przesadzać. Tylko pomimo, że na 100% dziewczynka (amnio) mam jakieś uczulenie na róż i raczej neutralne kupuje. Przyszło nam dziś łóżeczko :)
  20. Fobiankagratulacje, mnie to za rok czeka... Timonipumpa i Adonis, ja też nad morze jadę, wyjeżdżamy 31 lipca, do Sarbinowa. Na obóz SPORTOWY!!!Co roku jeździmy, ,u odpoczywamy i nabieramy formy a dzieciaki są w formie kolonijnej, czyli mają opiekunów i swoje zajęcia. W tym roku ze sportu to chyba tylko brydż mi zostanie Pasikonik mam już 3 dziewczyny (w brzuchu czwarta ;)), 17,15 i 10 lat, ale z obecnym to pierwsza będzie, dlatego się jeszcze zdecydowałam :) chociaż czuję jakby to moja pierwsza była. W poprzednich zachodziłam na zawołanie, 2-3 usg w trakcie, 0 problemów, żadnych dziwnych badań, pełna aktywność, w dzień porodu poszłam, urodziłam i po 2 dobach do domku. W domu żadnych specjalnych przygotowań, pełna normalność. Trochę mi tego brakuje. Teraz już 3 razy jeździłam na IP, ciągle coś mnie niepokoi, od tyg muszę leżeć plackiem, pełno badań. Dziś pierwszy raz w życiu na glukozie byłam Wróciłam na 1 dzień z działki i już jestem ugotowana :(
  21. My też razem, nawet nie było opcji, że nie, dla niego to oczywiste. Boję się tylko, bo on jest taki bezpośredni wesołek, ciągle się śmieje i jak mnie będzie rozśmieszał podczas skurczu to chyba zabiję My na 100% rodzimy w Orłowskim, moja lekarka tam pracuje, leżałam tam 3 dni po amnio, obejrzałam porodówkę i jak tylko zdążymy dojechać to tylko tam ;)
  22. U nas też raczej Zuzka, ja bardzo nalegam, mąż póki nie bardzo ale innego pomysłu nie ma, więc mam nadzieję, że zostanie. Myślałam jeszcze o Oli (Olga lub Aleksandra), ale Zuzię wolę :) Ja po 3 porodach SN bardzo boję się CC, ale nie ze względu na dochodzenie do siebie, ale raczej o mniejszy kontakt z dzieckiem i problemy z karmieniem. Nie mam pojęcia ile w tym jest prawdy, ale kiedyś tak usłyszałam i się zakodowało. Bardzo bym chciała jak najdłużej karmić cycuchem (córki karmiłam łącznie 5 lat), kupiłam już nawet laktator żeby bezproblemowo wrócić na uczelnię A porody miałam różne, po 1, który trwał 13 godzin byłam nieprzytomna prawie i długo dochodziłam do siebie, 2 trwał 20 min! a trzeci 2 godziny i pełna sprawność, zero dolegliwości. Jeśli chodzi o zakupy, to mamy właśnie laktator, łóżeczko wczoraj zamówilam, kilka cudnych ciuszków z lumpeksu. Oczywiście cały czas dylemat z wózkiem ;) W piątek wyjechałam na działkę, mąż przyjeżdża po pracy, leżę cały czas, ale jest czym oddychać przynajmniej, a dziś wracam bo jutro na glukozę i inne badania. Jeśli chodzi o "dziwne" historię, to lepiej nie czytać, ja się po amnio naczytałam o powikłaniach i 6 tyg mega stresu miałam. Lepiej myśleć pozytywnie i słuchać samej siebie ;)
  23. Widzę, że nie tylko ja spać nie mogę :-) od godziny się przewracam i juz mnie każdy gnat boli. W pon byłam na kontroli szyjki i jednak jest lejek od środka i bezwzględnie leżeć. Coś mnie trafi, taka piękna pogoda, na działkę miałam jechać, w sobotę do Krakowa na siatkę a wszystko szlag trafił :-( jeszcze do tego mój ma nawał zleceń i do nocy w pracy :-( Kupiłam juz parę ciuszków w lumpeksie, cudo, ale to nadal jedyne co mam, a przy leczeniu nie wiem jak ja to ogarnę, jeszcze remont mamy w drugim mieszkaniu i wszystko na mojej głowie. Mój rok nie mógł się tym zająć a i teraz mówi ze do października daleko, a ja chcę już mieć wszystko gotowe, tym bardziej ze z ta szyjka to w każdej chwili mogę urodzic. Heh ci faceci...
  24. Mi na szczęście teściowa się nie wpiernicza, jak ma jakieś uwagi to synkowi mówi, ale ona zawsze ją kwituje tekstem:"Ja ci zmywaka nie wyrywam" i jest spokój Super te wózeczki, ja zawsze mam dylemat jak za duży wybór...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...