Skocz do zawartości
Forum

ferinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ferinka

  1. aneta1808ferinkaJa słyszałam nawet że kobiety które nie paliły i nie piły przed jak i w ciąży to dzieciaczki są bardzo ładne. I chyba coś w tym jest bo mój synek jest prześliczny :) a synek koleżanki co jarała i piła jak smok nie koniecznie należy do pięknych dzidziusiów. Ale ja nie wiem czy tak jest czy to przypadek wiem że coś musi w tym jednak być :)FERINKA...moim zdaniem to co napisalas bardzo zle to ujelas dlaczego-BO KAZDE DZIECKO JEST LADNE NIE MA BRZYDKICH DZIECI ja znam tysiace przpadkow gdzie matka palila w ciazy i dziecko bylo sliczne zdrowe i tak jest do dzis dnia a i znam tez taki przypadek gdzie lezala ze mna dziewczyna ktora nie palila,nie pila oszczedzala sie i jadla co najlepsze a niestety dziecko powaznie chore i nie wieze w to ze to wina palenia to jak wytlumaczyc ta sytuacje skoro ona dbala o siebie i nie palila ???? POWTARZAM KAZDE DZIECIATKO JEST SLICZNE BEZ WYJATKU... Anetko, dlaczego nie czytasz ze zrozumieniem! Czy ja gdzieś w swojej wypowiedzi napisała że tej koleżanki dziecko jest brzydkie ???? napisałam tylko że nie należy do pięknych! Szkoda że pierwsze nie doczytasz, nie zrozumiesz! Broń boże nie ma dzieci brzydkich!!!
  2. agula7777Nie ma brzydkich dzieci:-) Dla każdej matki jej dzieci są najpiękniejsze na świecie:-) Dokładnie Aguś dokładnie :)
  3. kayadziewczyny witam sie i ja......powiem tak kazda z nas wie ze lepiej dla naszych dzidzi bysmy nie palily i sama jestem za tym by tak bylo. ale teraz wam i ja napisze u mnie bylo tak samo zaszlam w ciaze z cora i tez obiecalam sobie ze koniec z paleniem no coz nie dalo sie, palilam jeszcze wiecej tak bardzo mi sie chcialo palic ze teraz jak sobie w spomne to szok, naprawde mowilam to lekarzowi smial sie ze to moja zachciewajka ale bym starala sie ograniczac robilam to choc bylo mi trudno ,podpalalam po kryjomu bo mnie kazdy pilnowal, dzieki bogu cora urodzila sie zdrowa kawal baby i do tej pory nic jej nie jest za to gdy zaszlam w druga ciaze, papierosy mi wogole nie podchodzily odstawilam jej na bok i ta druga ciaze juz dbalam bardzo , jedzonko owoce no coda.... urodzil sie syn niby wszystko dobrze, jednak potem wykrywano chorobe za choroba, wada wrocona serca, powiekszone jelita wodniak na jaderky pecherzyki na plucach, tarczyce, migdaly, mial cieszka wymowe. i tez nie wiem co bylo tam gdzie chuchalam dmuchalam wyszed chorowitek powiem wam ze zaden lekarz nigdy nie powiedzial mi bym rzucila odrazu palenie , oczywiscje mowili ze tak by bylo lepiej. ale ograniczyc jak na mniej wodniaczki nie robią się od palenia papierosów czy też ich nie palenia !!! tak jak i inne choroby które akurat wymieniłaś. kayanie zgodze sie z toba bo ja palilam i moje dzieci nie sa mis pieknosciami ale nikt nie powie ze sa przydrze od tych co nie palily....skometowalas to bardzo zle ........... Wiesz problem tkwi w tym że ja nie napisałam nigdzie że dzieci palaczek są brzydkie !!! czytaj dokładnie, bardzo cię proszę. p.s. Na marginesie nie ma dzieci brzydkich czy w ogóle ludzi.
  4. ferinka

    Sierpień 2009

    mpearlMoje dzieciątko skończyło już miesiąc:)) Ferinka gratulacje (spóźnione:)) dla twojego synusia z okazji skonczenie 1 miesiąca:) Ja też kochana spóźnione ale szczere bo mnie na netku wczoraj nie było :):):) buziulki dla malutkiej :) a malutka śliczna na fotkach :)
  5. ferinka

    Sierpień 2009

    NikulaA to moja 2 w zyciu praca srapbookingowa prześlicznieeeeeeeeeeeeeeeee:):):)
  6. ferinka

    Sierpień 2009

    Izak1979cześć laseczki, jestem w domku, postaram sie znowu wdrożyć wzycie forum... ania-83 dużo zdrówka Ci życzę... a jakim mlekiem karmisz?moja Zosia po Nanie miała takie krostki, zmieniłam na Bebilon1 i po krostkach nie ma śladu.. Mojemu po nanie wyszły krosteczki ale po 3 dniach zeszły, powiedziała mi że gdyby nie zeszły tzn ze ma uczulenie. ania_83Dziewczyny ja nadal chora, okazało się że mam ogromną infekcję dróg moczowych, tylko bez żadnych objawów oprócz gorączki 40 stopniowej, dopiero jak zrobiłam badania to było wiadomo, dostałam antybiotyk, ale nie zadziałał, po 3 dobach zmiana na zastrzyki dożylne i dopiero trochę poprawy, nie mam już temperatury od wczoraj. Ale jestem wykończona, tak osłabiła mnie ta gorączka i to wszystko, że nie wiem kiedy dojdę do siebie. Już o mały włos zrezygnowałabym z karmienia, bo u jednego lekarza takie właśnie dostałam zalecenie, przepisał bromergon, byłam załamana, pojechałam jeszcze do pediatry i ona przepisała inny lek i kazała karmić piersią. Całe szczęście Mikołaj jest zdrowy, dostał tylko uczulenia na mleko sztuczne, bo kilka razy był dokarmiony jak ja miałam 40st, ma krostki na buzi, ale oglądała go pediatra, mam smarować emolium - krem specjalnypozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki bidusio kuruj się! trzymam mocno kciuki :) dzielna kobieto :) roniaania zdróweczka kochana i wytrwałości feri poluj poluj ... ja wstrzymałam się jeszcze z komentarzem chce sprawdzić czy po praniu się nie rozejdzie ta chusta Izak welcome homeA ja po kościele. Młody do komunii w przyszłym roku więc rozumiecie. Teraz bujam młodą nogą w bujaczku czkawke ma tradycyjnie a ja jutro do gina. Ciekawe co mi anty zaproponuje wiecie ... wczoraj przegladałam net i tak zastrzyk ten raz na 3 miechy depo provera ma sporo opinii niekorzystnych że skutki uboczne tabletki jednoskładnikowe trzeba brać o ścisło określonej porze a ja nie jestem taka systematyczna z kolei do spiralki nie mam zaufania i przekonania. O NPR nie wspomne bo wiecej mniej ale karmie niedosypiam więc o kant dupy potłuc. Wiec z rana pobuda i do gina. Mam nadzieje że go nie zagazuje na samolocie bo po tych herbatkach laktacyjnych to obie mamy takie wiatry że hoho witaj kochana :) już upolowałam zobaczymy jak się spisze ale musze mieć bo po byle co do sklepu nie będę latać. a zostaje już sama z małym więc muszę dać radę :) justynamularzja jeszcze nie myslalam o anty...jak na razie jakos obawiam sie sexu hehehehe nie wiem jak to bedzie...chociaz juz nie boli mnie nic normlanie mam zagojone tylko ja sie kuraka boje jak do srodka echhh i wyobrazam sobie iz glowka dziecka przechodzila ta droga co za glupia baba ze mnie nie? ehheehhe poprostu boje sie dobrze iz czerpalam z kuraka przyjemnosci w czasie ciazy heeheh dlatego juz wiem mowia iz kurak przyspiesza bo pozniej trudno jest;) też się troszkę boję tego pierwszego razu po ... ha ha ha jak to zabrzmiało pierwszego razu :P Nikulano tak jak ja się pojawiłam to nikogo nie ma:( odstraszam... Nie odstraszasz kochana :)
  7. radosc to poleniuchowałaś :) super :):):) Dev 12 kotleciorów??????????? matkooooo nie za dobrze im?? :) newania bidulo, ja też wczoraj wstałam z nosem zatkanym i gardłem bolącym ale dałam rade ufff :) trzymaj się kochana
  8. tusia13Wylatujemy w środę o 23 30 z Pyrzowic i już mam stracha. Pocieszam się tylko myślą że przez w czwartek bedę już leżała na plaży niezależnie od tego co sie będzie działo. tuśka zabieraj Mnie ze sobą na tą plaże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) trzymam kciuki że wszystko dobrze napisałaś :)
  9. Leci niesamowicie, ja dziś pamiętam wszystko ze szpitala jakby to było wczoraj!
  10. Ja słyszałam nawet że kobiety które nie paliły i nie piły przed jak i w ciąży to dzieciaczki są bardzo ładne. I chyba coś w tym jest bo mój synek jest prześliczny :) a synek koleżanki co jarała i piła jak smok nie koniecznie należy do pięknych dzidziusiów. Ale ja nie wiem czy tak jest czy to przypadek wiem że coś musi w tym jednak być :)
  11. Co do grzyweczki to nie mogę mieć krótszej bo mam wicherka w przodzie i potem trudno mi się układa już włoski :) :) ale naprawno masz rację :)
  12. ferinka

    Sierpień 2009

    roniaagulindaZacznę naukę od dzisiaj :) Wsadziłam Małego w bujak, usiadłam przy kompie i... spaliłam jedzenie dla psa.... heh garnek przyjarany, smród w chałupie ze szok sory ale uśmiałam się jak nie wiem przypomniało mi się kiedyś pojechaliśmy z juniorem na trening a ja zostawiłam na gazie ogórkową.... nie zostało z niej wiele Ja też się ulałam ze śmiechu :)
  13. ferinka

    Sierpień 2009

    roniaTak myślałam że u pentelki :) też czatuje a jedną :) hi hi :) BO też mi szkoda 200zł wydać;/ Co do hemoroida to by go szlak trafił. MAm czopki biorę i nie wiem ile ich mam brać?? chyba zaczne zarzerać się rodzynkami ale ja ich nie lubię, a mogłyby być w czekoladzie ???:) a małż wygląda ślicznie w tej chuście z małą :)
  14. to jest moja fryzurka :) już jakoś lepiej :)
  15. tusia Co do organizacji czasu to nawet jakoś dajemy rady :) Mały rośnie, je, kupkuje, purka, siusia, śpi, marudzi,śmieje się, płacze i w dzień dużo gaworzy :) Lubi podróże autem- ma już kilka wycieczek na koncie- jak i swoim wózkiem. Jest mądry, sprytny, upart i cwany:)
  16. pl_aisha Sliczny synek :) No to poród był wręcz ekspressowy :) Bo z reguły pierwszy trwa bardzo długo. Mój trwał 11h. I przyznam że to i tak krótko :) moja koleżanka ze szpitala rodziła prawie 48h ;/ Ja przyszłam w środę a ona już rodziła, ja w czwartek urodziłam o 8.50 a ona nadal rodziła i urodziła dopiero po 18.
  17. newania Bidusia z Daruni. Miejmy nadzieje że to szybko minie. Ja używam Sopelka- to samo co Frida:) Przyznam że na początku zakupiłam zwykłą gruszkę bo tej sałej fridy się brzydziłam. Ale po dwóch próbach tą gruszką stwierdziałam że ja się męczę i maluszka męczę. Kupiliśmy sopelka i za żadne skarby go nie zamienie :) Fajnie mi się czyści nosek maluszkowi :) radość Miło Mi Asiu :) mam przyjaciółkę Asię :) W ogóle to imie ma duże znaczenie dla Mnie to bardzo pozytywne ale też to negatywne... dwie takie Aśki kiedyś zalazły Mi za skórę... o szkoda słów. Najważniejsze że ty jesteś kolejną pozytywną Asią :) Ja mam na imię Gosia :) tusia no kochana ja dziś jak podjarana chodziłam i myślami byłam z Tobom. Napisz jak ci poszło i w ogóle jak było? mam nadzieje że niebawem w KRakowie będziemy świętować oblewanie twojego sukcesu :)
  18. radosc dwa Piotrusie ?:) Czyli twój małż też ma Piter??:P:P Fajnie. Ja mam takie samo imię jak teściowa :P
  19. ferinka

    Sierpień 2009

    karol27ferinkaabarkacześć DziewczętaTosiu współczuję, moja Monika miała przez 2 dni katarek pomogła sól fizj. - sterimar i gruszka Dzieciaczki wszystkich sierpniówek są PRZEŚLICZNE!!!!! Co do wagi mój klocuszek już 6 kg waży - na cycku:-) A co do chłopów to niestety mój model też jest raczej od rozrywki w zasadzie jedynie bawi się z Moniką, troche trudniej mi go do czegoś zagonic bo Moni jest na cycu, za to właściwie całkowicie sam zajmuje się Mateuszkiem, no i pomoc techniczna- zakupy itd. A no i po wizycie u ortopedy nosimy specjalną pieluszkę:-) Pozdrawiam i życzę miłego dnia!! Niezły ten twój klocuszek :) mój też rośnie jak na drożdżach :) uwierz mi lepiej go ubrać niż żywić :) A co do to się podziało że musi nosić specjalną pieluszkę, bo ja nie w temacie :( ?? To udanej wycieczki kochana :) A co do przewijania to się jeszcze mąż wyrobi :) ale powoli go zaganiaj :) niech obserwuje jak to robisz:) p.s. Chyba muszę podziękować mojemu synkowi, bo on spi od 21 do 2 a potem zasypia o3-4 i śpi do 8-9 :) karol27 Cześc dziewczyny,ja tam się nie przejmuję, jem wszystko - no moze poza cytrusami i typowo wzdymającymi potrawami np. z kapusty. Małemu nic nie jest. Tracy Hogg w "Języku niemowląt" pisała o "micie kapusty" - twierdziła, że to bzdura, że niektóre pokarmy mogą powodować wzdęcia u niemowląt... Ja w każdym razie nie zauwazyłam u synka negatywnych objawów po zjedzeniu czegokolwiek dotychczas - albo mam odporne dziecko, albo to rzeczywiście mit. Powiem ci że coś w tym prawdy jest. Bo ja też nie stosowałam się aż tak do diety. Jadłam np słodkie a mówi żeby nie. Poza tym często słyszę: .. taki mały i bez czapeczki- a upał jak jasny gwint, a nie przykryty kocem ? powinien jeszcze z 5 par śpiochów ubrać. wwrrrrr jak mnie wkurzają niektóre osoby wrrr... Albo tekst że w beciku do 4 miesiąca nosić. Ja tylko patrzę i nic nie mówię. Bo na mnie dmuchali i byłam ponad 50 razy chora na krtań. A ja mojego synka hartuje jak mi poleciło kilka fachowców i wychodzę na tym dobrze- zero katarku jak na razie-odpukac! :) My tez naszego hartujemy - w weekend byliśmy z nim w Zakopanem, chodziliśmy na długie spacery, choć z pogodą było różnie. Staram się coddziennie z nim wychodzić, niezależnie od pogody. Dokładnie my też robimy masę wycieczek. Mały już był w Ojcowie a nie była ciekawa pogoda. JAk pada to też wychodze z nim :) Poza tym wczoraj odwiedziliśmy Katowice :) więc mały podróżuje też samochodem :) chcemy go przyzwyczaić bo my często podróżujemy i jak będzie kiedyś wypad nad morze to żeby był przyzwyczajony :)
  20. ferinka

    Sierpień 2009

    abarkacześć DziewczętaTosiu współczuję, moja Monika miała przez 2 dni katarek pomogła sól fizj. - sterimar i gruszka Dzieciaczki wszystkich sierpniówek są PRZEŚLICZNE!!!!! Co do wagi mój klocuszek już 6 kg waży - na cycku:-) A co do chłopów to niestety mój model też jest raczej od rozrywki w zasadzie jedynie bawi się z Moniką, troche trudniej mi go do czegoś zagonic bo Moni jest na cycu, za to właściwie całkowicie sam zajmuje się Mateuszkiem, no i pomoc techniczna- zakupy itd. A no i po wizycie u ortopedy nosimy specjalną pieluszkę:-) Pozdrawiam i życzę miłego dnia!! Niezły ten twój klocuszek :) mój też rośnie jak na drożdżach :) uwierz mi lepiej go ubrać niż żywić :) A co do to się podziało że musi nosić specjalną pieluszkę, bo ja nie w temacie :( ?? madziaasCześć dziewczynki U nas dzisiaj pierwszy raz taka fajna noc była,że skie wyspałam:) Mały spał od 22 do 2.Potem pół godziny na cycku i obudził sie o 5:30.Byłam w szoku bo zawsze sie budził po 2 albo 2,5 godzinach No i sie ciesze bo nie ma zaparcia Jutro robimy sobie małą wycieczke,jedziemy w górki do Sobótki,Sulistrowiczek:) Mój mąż robi wszystko przy małym tylko nie przewija,troche sie boi ale mówi że sie nauczy To udanej wycieczki kochana :) A co do przewijania to się jeszcze mąż wyrobi :) ale powoli go zaganiaj :) niech obserwuje jak to robisz:) p.s. Chyba muszę podziękować mojemu synkowi, bo on spi od 21 do 2 a potem zasypia o3-4 i śpi do 8-9 :) karol27madziaasDziewczyny a można jeść paluszki rybne takie wiecie mrożone??:) Bo ja nie wiem Cześc dziewczyny,ja tam się nie przejmuję, jem wszystko - no moze poza cytrusami i typowo wzdymającymi potrawami np. z kapusty. Małemu nic nie jest. Tracy Hogg w "Języku niemowląt" pisała o "micie kapusty" - twierdziła, że to bzdura, że niektóre pokarmy mogą powodować wzdęcia u niemowląt... Ja w każdym razie nie zauwazyłam u synka negatywnych objawów po zjedzeniu czegokolwiek dotychczas - albo mam odporne dziecko, albo to rzeczywiście mit. Powiem ci że coś w tym prawdy jest. Bo ja też nie stosowałam się aż tak do diety. Jadłam np słodkie a mówi żeby nie. Poza tym często słyszę: .. taki mały i bez czapeczki- a upał jak jasny gwint, a nie przykryty kocem ? powinien jeszcze z 5 par śpiochów ubrać. wwrrrrr jak mnie wkurzają niektóre osoby wrrr... Albo tekst że w beciku do 4 miesiąca nosić. Ja tylko patrzę i nic nie mówię. Bo na mnie dmuchali i byłam ponad 50 razy chora na krtań. A ja mojego synka hartuje jak mi poleciło kilka fachowców i wychodzę na tym dobrze- zero katarku jak na razie-odpukac! :)
  21. gratuluje wszystkim dziewczyną :):):):)
  22. Radość - też gratuluje :) ja nie mam szczęścia do gier losowych :P
  23. Mojego synka też rozpiera energia :) hi hi :)chyba aż za bardzo :) a co będzie jak zacznie chodzić :P hi hi hi :)
  24. ferinka

    Sierpień 2009

    agulinda czyli nie jest u ciebie źle z tym mężem :) jeszcze wszystko przed nim, a fakt podniesienie mu samooceny dużo da. Mój też mówił że robie to lepiej, a ja mu powiedziałam że on też da radę. Nie ograniczam go, pozwalam, uczę co i jak :) w sumie oboje się uczymy. I wiesz, jak zrobi mąż co kolowiek to chwal go tak jakby wspiął się na najwyższy szczyt gór :) To pomaga :) Tosia ojj jak mi żal niuni. Najważniejsze by jej przeszedł katarek, bo teraz poskudny czas jesienno zimowy nadchodzi :( no ale musimy przetrwać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...