Skocz do zawartości
Forum

Iza0602

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Iza0602

  1. Cześć, Ja przyjmuję duphaston od początku ciąży. W 8 tygodniu zaczęła odklejać się kosmówka i oprócz duphastonu przepisali mi również luteinę podjęzykowo. Przechodziłam straszne tortury biorąc luteinę w smaku okropna powodowała u mnie odruch wymiotny i na szczęście lekarka zmieniła mi na tabletki dopochwowe. Teraz kiedy już wszystko wróciło do normy, biorę jeszcze duphaston ale tylko przez następne dwa tygodnie. Duphaston nie powoduje u mnie żadnych skutków ubocznych.
  2. Mi w ciąży totalnie przeszła ochota :( Ciągle jestem śpiąca i może dlatego :p Mój narzeczony też jest bardzo ostrożny bo boi się o naszą dzidzie :) Nie odmawiamy sobie oczywiście tego zupełnie, ale nie jest to już tak częste jak było przed ciążą. Mam nadzieję, że po urodzeniu dziecka wróci wszystko do normy :p
  3. Malgosiabo, wiem co czujesz. Ja w poniedziałek miałam usg genetyczne. Cały czas się strasznie denerwowałam i stresowałam. Na szczęście okazało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku :) U Ciebie też będzie wszystko dobrze, trzymaj się!
  4. No mi też nie dała 100% pewności, ale mówi że raczej nie ma innej opcji :)
  5. No mój mały akurat nam tylko się tyłkiem odwracał więc nie trudno było zobaczyć, że coś tam jest ;) Akurat miałam usg genetyczne i Pani doktor musiała się porządnie namęczyć, żeby zbadać wszystkie parametry :)
  6. magda_89 Kurcze mam wrażenie, że więcej z nas mieszka gdzieś w UK niż w Polsce. Szkoda, bo nadal mam nadzieję, że spotkam jakąś mamuśkę z Trójmiasta, z którą mogłabym się bliżej zapoznać... Dzień tak wolno leci, a badanie dopiero na 15...Chyba pójdę na spacer nad morze, dotlenić się trochę...Nie ma pogody, ale coż, źle też nie jest...Potem zrobię obiad, bo obiecałam mojemu michowi zapiekanke :P I jakoś to poleci... Cześć :) Ja też jestem przyszłą mamą z Gdańska :) Termin porodu mam wyznaczony na 24 listopada :) Przedwczoraj dowiedziałam się, że urodzę synka ;) baaardzo się cieszę ;) a jak u Ciebie?
  7. Cześć! Dziewczyny, ja od dwóch lat starałam się z narzeczonym o dziecko. Cały czas leczyłam się na niedoczynność tarczycy i guza przysadki. Przez ten czas narzeczony się nie badał bo brak ciąży przypisywałam moim dolegliwościom. W lutym tego roku wybrałam się do lekarza, ginekolog zrobiła mi usg i dała nam "ostatnią szansę" bo akurat były to moje dni płodne. Jeśli tym razem by się nie udało mój narzeczony miał iść na badanie nasienia, ale nie musiał :) Dobrze wykorzystaliśmy "ostatnią szansę" Aktualnie jestem w 12 tygodniu upragnionej ciąży! Głowa do góry, Wam też się uda!
  8. Jeśli zostanę mamą chłopca to będzie Kubuś :)
  9. Dziubi jeśli chodzi o badania genetyczne to pytań nie mam na razie, ale powoli zaczynam wariować, stresować się czy moja dzidzia jest zdrowa :) Nie jestem w grupie ryzyka i jak moja ginekolog zleciła mi badania to się przestraszyłam, że może zauważyła coś niepokojącego i dlatego każe mi je zrobić. No ale wiem, że dobrze jak każdy przejdzie takie badania.
  10. Silvara nie ma co się martwić na zapas. Myślę, że jeśli Twoje wyniki następne się nie poprawią to włączą Ci leki :) Dobrze, że jej ufasz i tego się trzymaj :)
  11. Dokładnie tak. Ja też na początku leczenia mimo, że tsh mieściło się w normie to i tak było za wysokie i dlatego przyjmuję leki, również euthyrox. Teraz w ciąży zwiększone dawki i moja endokrynolog mówiła, że później znowu mi zwiększy dawkę.
  12. Szczerze to dziwie się, że nie wysłała Cię do endokrynologa, no ale zapewne wie co robi. Tarczyca jest bardzo ważna w ciąży, tzn to żeby poziom tsh był unormowany u mnie lekarze i ginekolog i endokrynolog bardzo o to dbają i co miesiąc mam robione wszystkie badania. Przed ciążą leczyłam się ale również cały czas byłam ustawiona i miałam tsh ok. 1,5.
  13. Paulisia, ja właśnie czekam na moje pierwsze badanie, 4 maja z krwi 11 maja usg, strasznie się denerwuję co tam wyjdzie mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ty się nie denerwuj na pewno z Twoim dzidziusiem wszystko będzie dobrze :) życzę Ci tego!
  14. Cześć! Dziubi ja leczę się na tarczycę od kilku lat. Teraz w czasie ciąży utrzymuję poziom tsh 1,5. Dodatkowo biorę witaminy, w których znajduje się jod, tak jak piszesz jest on bardzo ważny :) Teraz mam trochę inne pytanie do Was czy robiłyście już badania genetyczne? Ja 11 maja mam wizytę i z wynikami krwi (pappa, beta hcg) wybieram się na usg.
  15. Ewcia30 mój jedyny objaw to zmęczenie i senność, mogłabym tylko spać :) Czasami jest mi nie dobrze, ale to tylko wtedy kiedy robię się głodna :p
  16. Cześć! Dołączam się do Was dziewczyny :) Wczoraj była na wizycie lekarskiej, jestem w 6 tygodniu ciąży, termin mam na 24 listopada :) Wczoraj widziałam bijące serduszko, strasznie się wzruszyłam, coś pięknego :)
  17. Cześć, odebrałam wczoraj badania krwi i mój wynik to 677. Nie wiem czy podpiąć to pod 4 czy 5 tydzień :)
  18. Odebrałam wyniki i beta wynosi 677, mam nadzieję że wszystko jest ok, trochę się denerwuję :)
  19. Dziękuję, dla Ciebie również wszystkiego dobrego :)
  20. Dag86 mam nadzieję, że u mnie w brzuszku też już ktoś mieszka :) Od dwóch lat się nie zabezpieczaliśmy i w tym czasie żadnej ciąży nie było. Okres regularnie co 28dni, tydzień przed miesiączką bóle brzucha, kręgosłupa i ogólne złe samopoczucie, a teraz nic. Co prawda w zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch i myślałam, że znowu nic z tego, ale przeszło mi no i te testy :)
  21. Jestem dokładnie w 28 dniu cyklu. Dzisiaj przypada dzień mojej @. Jestem dobrej myśli, że tym razem się udało :)
  22. Cześć, wiem że już się przewinął gdzieś taki temat, ale teraz nie mogę go znaleźć :( W sobotę wykonałam test ciążowy i pojawiły się dwie kreski tylko, że ta druga była prawie niewidoczna. Na następny dzień 2 test pokazał dwie kreski, druga bardzo widoczna, ale również bledsza od pierwszej. Nie wiem co myśleć o tym, dzisiaj zrobiłam test z krwi, wyniki wieczorem, będę pewna w 100% bo nie wiem czy sugerować się testami domowymi :)
  23. Paula898 to prawda Dostinex to drogi lek. Szukałam apteki gdzie najtaniej będę mogła go kupić i za 8 tabletek płacę 150zł. Ceny są różne, ostatnio pytałam w aptece to za 8 tabletek padła cena 250zł ;/ Te, które ja znalazłam to najtańsze. Dostinex biorę od roku, różne dawki, teraz obecnie biorę 1,5 tabletki tygodniowo. Jak go przyjmuję moja prl utrzymuje się w normie, jak tylko przestanę brać (raz mi zabrakło 1 tabletki) to automatycznie podniosła mi się sporo do góry. No, ale u mnie to efekt mikrogruczolaka, który uciska i powoduje wzrost prl :(
  24. Paula898 jestem pewna, że dostaniesz leki które unormują poziom PRL. Ja również mam problem z PRL. Mam mikrogruczolaka, leczę się dostinexem który unormował mi poziom prolaktyny. PRL po obciążeniu w normie, tylko przy zwykłym badaniu była wysoka. Cykle mam regularne co 28 dni z zegarkiem w ręku. Obserwuję u siebie objawy dni płodnych, a jednak w ciążę zajść nie mogę, wybieram się w przyszłym tygodniu do lekarza, może zleci jakieś dodatkowe badania, bo już sama nie wiem ...
  25. Nie miałam badania drożności i narzeczony też się nie badał, ale już ostatnio rozmawialiśmy o tym więc na pewno się podda badaniu. Ja może też pomyślę o badaniu HSG. Wybieram się do lekarza więc zobaczę co mi jeszcze poradzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...