
e_wcia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez e_wcia
-
Hej Kobitki, co do glukozy to mi lekarka pozwoliła zwilżyć usta , "widać co kraj to obyczaj". Chyba najlepiej w laboratorium będą wiedzieć jak to wszystko wpływa na wynik. Ja też mam stwierdzoną c.ciążową, trochę na wyrost bo wyniki graniczne, także u mnie dieta i kłucie palca, już nie wspomnę o robieniu zastrzyków tak samo długo jak Silv. Ale czego się nie zrobi dla tego maleńkiego cudu pod naszymi serduchami.
-
Ania podziwiam za wytrwałość :-) Nie ważne już co oni sobie tam myślą ważne, że oddali pieniądze.
-
Cześć cieżaróweczki, czy ktoś też nie mógł spać w nocy , ???? spałam trzy godziny, i tak się tymi pasami w kręciłam że same wypadki mi się śniły :-( Lekarka przy badaniu szyjki używa tylko terminów długa zamknięta, twarda, miękka , nigdy mi nie podała długości . Może gdzieś jest w tych wydruk ach z usg ale tam jest tyle tych skrótów, że nie wiem który to.
-
Co do pasów to spróbuję tego patentu z torebką lub poduszką, bo ten pas naprawdę mocno mnie uciska. Tosio gdybyście czegoś potrzebowali w Kołobrzegu to pisz śmiało chętnie pomogę :-) My oprócz ostatnich zakupów w Lidlu i paru rzeczach po starszym synku to też w lesie z wyprawka.
-
Ja zapinam pas na pusto i przekładam tylko ten górny pas przez głowę, dolny za bardzo mnie uciska nawet jak go mocno zsunę na dół, to brzuch mnie boli. A całkiem bez pasa nie chce jeździć.
-
Oj ciężkie były :-) ale to fakt wietrzenie , dopływ powietrza przyśpiesza gojenie nie tylko po pn, a cc też.
-
Ja spałam w staniku, ale to raczej i indywidualna sprawa. Chyba to zależy od wielkości piersi i skóry jaką się ma, no i przyzwyczajenia. Moje jak w końcu zaczęły działać :-) zaczynały się od obojczyka, stanik przynosił mi dużą ulgę, dobrze że później zmalały.
-
Nelka13 ważne że maluszek dobrze się rozwija, przy spadający cukrze czy rosnącym trzeba pilnować diety i jeść co ok. 3 godziny, i będzie dobrze , trzymam kciuki za badania. Justyna w lidl ma rozmiary 50-56 i 62-68. Ja kupiłam te mniejsze jedne na krótki rękaw i jedne na długi, i jedne te większe na długi rękaw. Wydaje mi się że ten 50-56 nie jest całkiem taki mały, porównał am z tymi które mam po Szymonku i faktycznie są dłuższe ale krótsze niż 62. Ja będę się rozwiązywać na początku sierpnia, to będzie gdzieś 37-38 tydzień. Myślę że z tego najmniejszego rozmiaru dobrze jest coś mieć ale nie za wiele. Gorzej jak właśnie rozmiarówka jest taka łączona jak w lidlu bo może się okazać że będą dużo za duże.
-
Kupiłam legginsy są takie jak lubię, tzn trzymają ciałko :-) kupiłam m , nic nie prześwituje, ale przymierza łam w domu tylko szare. No i dla maluszka kupiłam bodziaki i spodenki, ja dla starszego od czasu do czasu coś kupuję ( jak się za łapię :-) i tych ciuszków jestem zadowolona.
-
e_wcia Rewolucja, kurcze zapalenie spojówek to nic fajnego, przechodziłam na krótko przed zajściem w ciążę, bez antybiotyku się nie obeszło. Nie wiem jak się leczy w ciąży ale może przypisują z tzw. Bezpiecznych antybiotyków. Ale Ja czytam hehhee maskara przepraszam normalnie dziura hehe sama z siebie się uśmiałam
-
Rewolucja, kurcze zapalenie spojówek to nic fajnego, przechodziłam na krótko przed zajściem w ciążę, bez antybiotyku się nie obeszło. Nie wiem jak się leczy w ciąży ale może przypisują z tzw. Bezpiecznych antybiotyków.
-
RudaMaruda to był taki tępy ból całego podbrzusza i to trwało lekko miesiąc, potem rozciągnęło się do prawego żebra z tyłu, a na końcówce (w kilka godzin) cała prawa strona od łopatki aż do kostki. Zakupy w Lidlu zrobione :-) a jak u was?
-
Rewolucja, ja trafiłam do szpitala po stanie rzucawkowym i zasinieniu ciała które dopadło mnie w domu. Przez lekko miesiąc przed tym pobolewał mnie brzuch. Lekarze w szpitalu nie wiedzieli co się dzieje na cito robili wszystkie badania, w końcu wyszło że musiałam mieć nie leczoną infekcję dróg moczowych za którą winna była e.coli i zgnieciona była prawa nerka przez dzidziusia. Dodatkowo d- dimerów poziom był na maxa ponad normą, wyszła też zakrzepica. Prawie wszystkiego można było uniknąć, gdyby lekarz bardziej skupił się na wynikach, i nie traktował wszystkich dolegliwości jako typowych dla ciężarówek. Dlatego kochane jak was coś niepokoi to idźcie do lekarza teraz jest inaczej, teraz zleca się więcej badań i chyba są bardziej miarodajne, poza tym medycyna idzie do przodu i jest lepszy sprzęt.
-
Właśnie przeraża mnie ta odległość z Kołobrzegu też nie za blisko, do Szczecina jest ok 140. Jakoś nie mogę podjąć decyzji. Pani doktor też mówiła o Zdrojach. Poza tym konsultuje mnie właśnie dr Niedzielski z tego szpitala.
-
Wiecie mi się wydaje, że bardzo często jest tak jak we wszystkich zawodach po jakimś czasie następuje zmęczenie materiału. Mój lekarz przy Szymonku podszedł do tematu bardzo typowo, jak boli brzuch to normalne bo się wszystko rozciąga a bo to skurcze przepowiadające itd.... bo mi przecież nic nie dolega, a czułam się faktycznie super więc czemu miałam nie wierzyć... ale lekarz przegapił, bagatelizował bóle brzucha... Teraz jest inaczej moja Lekarka jest bardzo skrupulatnie pod chodzi do badań, i dzięki niej jestem 26 tyg. ciąży.
-
U nas w K - gu jest jeden szpital, więc za wielkiego wyboru nie mam , choć lekarze z którymi mam konsultację proponują żebym rodziła w Szczecinie. Moja prowadząca lekarka mówi, że wszystko zależy ode mnie gdzie będę rodzić, bo jeżeli zacznie się coś dziać czemu technicznie nasz oddział nie sprosta to i tak odeśle mnie do Szczecina. Nasz oddział znam, nie miałam swojej położnej ani nie można było wykupić lepszej sali, za poród rodzinny pielęgniarka sugerowała wykupienie cegiełki 200 zł, jeśli nie chodziło się do szkoły rodzenia. To było sześć lat temu. Ale ja trafiłam 36 tyg. do szpitala nie było czasu na myślenie o tym wszystkim dookoła i martwiłam się tylko żeby dziecku nic się nie stało. Lekarze i pielęgniarki ( położne i noworodkowe ) stanęli na wysokości zadania. Leżałam tam około 14 dni od cc, na oglądałam się różnych sytuacji, i powiem wam że winna leży jak zawsze gdzieś pośrodku.
-
Jest świetny, ale i tak boję się różnicy wieku 6 lat , w dodatku poród w sierpniu a on od września do szkoły. Mam nadzieję że zdążę się trochę z maluszkiem ogarnąć do września.
-
W sumie to chciałabym zrobić sobie choć kilka zdjęć w tej ciąży, wiem jak cieszą zdjęcia mojego synka gdy mu je pokazuję jak on był w brzuszku. Tylko problem jest taki że w tym domu to ja dzierżę aparat w dłoni a nie lubię gdy ktoś obcy mi cykl zdjęcia. ;-) w ogóle to Szymonek mnie wzrusza gdy podchodzi rano i mówi do mojego pępka - hej braciszku wstawaj, dziś jest piękny dzień teraz idę do Przedszkola A Jak wrócę To Sobie Pogadamy.
-
RudaMaruda będę wdzięczna jak napiszesz co Ci lekarz powiedział, ja mam wizytę dopiero 20- tego. Także skrócisz Mi czas niewiedzy
-
My z półrocznym Szymonkiem jechaliśmy z kolei z Kołobrzegu do Lublina a potem dalej. Spał nam prawie całą drogę z przerwą na jedzenie, tylko my zawsze jeździmy w nocy. A czy któraś z was ma coś takiego że drętwieje jej rękę lub noga? Mi ostatnio zdarza się to coraz częściej na początku myślałam że to przypadek.
-
Właśnie też myślę o zakupach w czerwcu, na razie rozglądam się za wózkiem. Byłam dzisiaj na badaniach w Szczecinie i tam zajechaliśmy do dwóch hurtowni dziecięcych, pooglądaliśmy wózki, które nam się w necie podobały. I co się okazało, że w realu już nam się nie podobają.
-
Co do l4, to w pierwszej donoszonej ciąży pracowałam do końca tzn do 36 tygodnia. Cała ciąża przebiegała wzorcowo dopiero końcówka była tragiczna i między innymi dlatego aby dotrwać teraz do końca, lekarze zadecydowali, że muszę od początku puść na l4. Jeśli mogę coś doradzić to nie zostawiajcie kobitki wyprawki i zakupów na koniec, mi zabrakło czasu... zabrakło mi miesiąca. A mąż z moją mamą i teściową latali po sklepach jak wariaci, i co chwila dzwonili.
-
Ja miałam całą listę badań pod kontem zespołu antyfosfolipidowego i tocznia. Ale wtedy d - dimerów nie miałam robionych dopiero później jak miałam zapalenie dróg moczowych. Clexane i acard przepisał mi reumatolog po konsultacjach z moją Gin-ka. Silv jak malutka się rusza to na pewno jest wszystko ok. Trzymam kciuki za Wszystkie ciężarówki i za te z problemami i za te bez.
-
Silv ja raz nie wzięłam clexanu, biorę go rano a acard na noc. Po tygodniu byłam na badaniu i wszystko było ok. Przepływy były ok. Gin-ka mówiła, że przy pominięciu 1 dawki nic nie może się zdarzyć, nasz organizm chwile potrzebuje żeby się zorientować że czegoś mu brakuje tym bardziej że lek bierzemy od kilku ładnych miesięcy. Póki co przytyłam niecałe 9 kilo ... zobaczymy na ilu skończę heh, z synkiem przytyłam 17 kg. Mam nadzieje że tym razem więcej nie będzie.
-
Amelia , Marta i Silv dziękuję za odp. Ja robię też od początku ciąży i myślałam że do końca, ale reumatolog oświecił mnie, że jak będzie cc to trzeba między 32 a 34 tygodniem odstawić clexan. A co do tłuszczyku na brzuchu to jakiś zapas jest :-)