Skocz do zawartości
Forum

adonis_25

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adonis_25

  1. AsiaPil Cos sie zawiesilo i zdublowalo mi wpis. A i chcialam sie podzielic. Nie naleze do szczuplych wiec cierpliwie czekalam na pukanie Malenstwa, sporadycznie cos sie pojawialo, a od wczoraj jak tylko sie poloze to mnie puka z lewej strony, niesamowicie cudowne uczucie!!! A i mam pytanie- czy Wasze Dzieciatka tez upodobaly jakos bardziej jedna ze stron? Moje ewidentnie zagoscilo bardziej po lewej. moje siedzi w dolnej części po prawej stronie. ma od dłuższego czasu położenie miednicowe tzn do takiego położenia stale wraca i nózki ma dość długie. kiedy je prostuje czuje je tak jakby kopało w kość łonową
  2. kochanowska1 Witam drogie Mamusie! Mam pytanko do koleżanek które chodzą prywatnie a mianowicie czy dostajecie wydruki z każdej wizyty chodzi mi o te z usg?? 2-3 zdj. ostatnie nawet ze wzkazaniem strzałką płci gdyby mąż nie znalazł. asiapil jaki masz detektor?
  3. izabela33 adonis też oglądałam te łóżeczka, bo u mnie taki sam problem w sypialni. Są świetne tylko cena kurde trochę mniej świetna. Gdzie znalazłaś najtaniej? na allegro są nawet po 800 zł
  4. magalena3 o i znalazlam Pani sprzedaje wozek Maxi Cosi i przy okazji łozeczko wlasnie dodatkowo za cene 1000zł a wiec troche sie pomylilam lozeczko i wozek to wszystko to co chciałam kupić ! juz dzwoniłam do męża i może się nam uda coś uszczknąć kocham cię!
  5. 3d/4 d to fajna sprawa ale pomiędy 22tc a 24 tc. ja widziałam wszystko w poprzedniej ciąży. widziałam oczy, zamknięte ooczywiście ;p usta,nos, paluszki, przytulanie d łożyska.. mam filmy z tego usg i zdjęcia:)
  6. karola22 adonis_25 karola22 Adonis ja nie mam z tym klopotu, wiadomo każdej co inne pasuje :) dla mnie są ok wszystkie z pasami bo po pierwsze odwieczny problem z nerkami więc już nie muszę nosić koszulek pod zwykłymi bluzkami żeby je wsadzać do spodni, co w tej pogodzie jest genialne :) a dwa boli mnie tak brzuch jak mi coś naciska na linii nad spojeniem łonowym, że nie mogę się ruszać, majtki jak mi zjadą z brzucha to jest już nie do wytrzymania. Także każdej pasuje co innego :) A prześcieradła frotte czy zwykłe? no właśnie ja mam na odwrót jak mnie cos gniecie pod biustem i nad brzuchem to jest tragedia ;) prześcieradła gładkie, zwykłe bawełniane. Dla córki kupowałam 2-paki w ikei . Małemu kupię jeszcze komplet minky do łózeczka z ochraniaczami i będe miała full. choć łóżeczko będzie droższe bo teraz nie mam dla niego osobnego pokoju i to które oszczedzi miejsce jest mega drogie ;/ Kiedyś u jednych Państwa, u których pracowałam mieli właśnie malutką sypialnie a w drugim pokoju spała starsza córka, i dopiero gdy małe podrosło chcieli go dać do niej do sypialni. Mieli takie łóżeczko co dostawia się je do łóżka rodziców, jakby bez jednego boku. I wiesz co wszystko było spoko, do momentu gdy mały jeszcze się nie obracał i spał z rodzicami, w ciągu dnia był strach jak już trochę podrósł koło 4/5 miesiąca bo spadał z drugiej strony łóżka. Ja gdybym zostawał u siebie w domu to też miałabym nie lada kłopot bo mam mały pokój i miejsca tyle co na lekarstwo. Różne mieliśmy początki z moim bo i nie chciał tego dziecka, ale teraz tfu tfu jest dobrze naprawde dobrze. U niego w pokoju i sporo miejsca jego pokój tyle co mój salon 36 m2, i jest jeszcze jeden niewiele mniejszy wolny pókój gdzie później piskle nasze będzie :) u nas nie ma opcji dostawki . mamy 3 pokoje , jeden córki , duży pokój/salon i sypialnie. sypialnia jest wąska ae długa i my mamy łóżko od ścianyy do ściany 2,20 szerokosci i 220 dł. łóżeczko będzie stało przy łóżku ale obok mamy gaarderobe którą muszę zostawic bo nie mam gdzie trzymac tych rzczy z niej. chcę kupic takie. https://www.google.pl/search?q=paso+doble+%C5%82%C3%B3%C5%BCeczko&es_sm=122&tbm=isch&imgil=yQ4Drm_fmAY8eM%253A%253BIoBYV5CBSrqh7M%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.tome.pl%25252Findex.php%25253Froute%2525253Dproduct%25252Fproduct%25252526product_id%2525253D141&source=iu&pf=m&fir=yQ4Drm_fmAY8eM%253A%252CIoBYV5CBSrqh7M%252C_&usg=__B0CRvfaFn0ZEz0w1kdIqn69_KYk%3D&biw=1600&bih=775&ved=0CDkQyjc&ei=Bv5eVZTNKMqusAHz1oLACw#imgrc=yQ4Drm_fmAY8eM%253A%3BIoBYV5CBSrqh7M%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.tome.pl%252Fimage%252Fcache%252Fdata%252FLOZECZKA%252520DZIEC%252F%2525C5%252582%2525C3%2525B3%2525C5%2525BCeczko_paso_doble_1-1900x1100.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.tome.pl%252Findex.php%253Froute%253Dproduct%252Fproduct%2526product_id%253D141%3B1900%3B1100
  7. karola22 Adonis ja nie mam z tym klopotu, wiadomo każdej co inne pasuje :) dla mnie są ok wszystkie z pasami bo po pierwsze odwieczny problem z nerkami więc już nie muszę nosić koszulek pod zwykłymi bluzkami żeby je wsadzać do spodni, co w tej pogodzie jest genialne :) a dwa boli mnie tak brzuch jak mi coś naciska na linii nad spojeniem łonowym, że nie mogę się ruszać, majtki jak mi zjadą z brzucha to jest już nie do wytrzymania. Także każdej pasuje co innego :) A prześcieradła frotte czy zwykłe? no właśnie ja mam na odwrót jak mnie cos gniecie pod biustem i nad brzuchem to jest tragedia ;) prześcieradła gładkie, zwykłe bawełniane. Dla córki kupowałam 2-paki w ikei . Małemu kupię jeszcze komplet minky do łózeczka z ochraniaczami i będe miała full. choć łóżeczko będzie droższe bo teraz nie mam dla niego osobnego pokoju i to które oszczedzi miejsce jest mega drogie ;/
  8. karola22 Potwierdzam te z H&M są spoko tez mam z pasem na brzuch :) kupiłam tez drugie w lidlu jak były i tez są spoko. Różnią się bo te z hm w ogóle się ich nie czuje a znowu te z lidla wygodne ale zbierają ciało w jedna całość mają dodatkowo wsparte plecy i brzuch żeby kręgosłup tak nie bolał. Tych w biedronie nie widziałam. te z lidla dla mnie się nie nadają bo są właśnie uciskowe. wszystko mnie od takich boli i mam duszności jak cos ściska mi brzuch. Szkoda mi kasy ale chyba kupie sobie dżinsy w hm girlfriend, fajne bo 3/4 i na chłodniejsze lato byłyby w sam raz. póki co we wtorek kupiłam normalne krótkie spodenki i czuje się w nich meeega :) nic nie gniecie nie boli a niby nie ciążowe :p
  9. a w biedronce warto sobie kuupić prześcieradła do łóżeczka, po 14,99 różne kolory :) wzięłam 3 zielone :)
  10. justyna12315 She violet wiem że to dobry sposób ale ja też zawsze daję trochę więcej widy utlenionej ale ręki nie dam sobie uciąć że mam rację. A ja mam takie pytanie czy może kupowałyście sobie leginsy ciążowe z biedrony? Jeszcze ich nie widziałam ale zastanawiam się czy warto po nie jechać. U nas od rana słoneczko świeci, mały puka, aż chce się przejść do sklepy po lody ;) tak jest uroki mieszkania "na wsi" ;) Rada na dziś: opowiedzcie coś ciekawego swojemu bobo ;) jak dla mnie są tragiczne! wczoraj je oglądałam i wg mnie beznadzieja. ja kupiłam za 39,90 w hm i są bardz wygodne choc u mnie brzuch mały i nie ma się na czym trzymac pas, ale są wogóle nieuciskowe i juz 2 ciąże mam takie same. mają w hmie tez takie pod brzuch jesli ktos nie lubi z pasem. mnie na początku pas wkurzał ale teraz jest ok w tych getrach, http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0120129012.html
  11. Bliźniaki.pl Pytanie z innej beczki. Ile juz przytylyscie?? Troche zagubiona jestem w tym temacie ponieważ sama przytyłam juz 6 kg choc przy moim wzroście 183 wszystko poszło w brzuszek i piersi. Przed ciaza mialam niedowagę i jako podwójna mama musiałam to nadrobić. Ile normalnie tyje sie w tym okresie ciazy. Nie chodzi mi o poradnikowe statystyki tylko o realia?? Ale jesteś wysoka!! ja mam 173 i mam teraz niecałe 3 kg na plusie. statystycznie to chyba po kilo lub 1,5 na mies wychodzi ale nie ma co się tego trzymać. Kazdy organizm inny. wpisz sobie w google kalkulator wagi w ciąży i wyskoczy ci wtedy obliczenie wg wzrostu i masy ciała ;)
  12. na gardło nie zaszkodzi ci faringosept- polecam mnei wyciągnął z anginy na początku ciąży. Odkaża i łagodzi . hascoseptem można płukać gardło i poważnie- nie ma się czego bać.
  13. Witam i ja!:) nie mam telefonu a z zastępczego źle się wchodzi na forum o pisaniu nie wspomnę. w każdym razie zmotywowała mnie ta wasza dyskusja do odezwania się. Myślałam, że ja mam problem ze sobą. Tak- nie pasowało mi to, ze to będzie chłopiec. tak- byłam rozczarowana i wyłam w niebogłosy cały wieczór, noc i ranek. To wg mnie prawo każdej z nas. Możemy się rozczarować, ale nie powiedziałam nigdy, że nie będę go kochać, że nie będę się nim zajmować. Nie przeszło mi przez myśl by zabić dziecko! Jak tak można? Zabij starszego syna! dasz radę? Będziemy dyskutować o tym komu należy się szacunek dla jego życia? Planowane czy nieplanowane-miało pojawić się na tym świecie! Nie jestem zbyt gorliwym katolikiem, ale w takich sytuacjach zaczynam w to wierzyć. to nasze dziecko. Skoro bóg nam go nie odebrał, a organizm je przyjął i pozwala mu rosnąć to uszanujmy to.
  14. kaszka trzymam kciuki za jak najlepsze rozwiązanie dla was. ja mam psa. i to ni ejest tylko pies to członek rodziny jak i twój kot. karola pisałam, ale mi sie nie dodało... ja wybieram ujastek bo juz tam rodziłam, jestem bardzo bardzo zadowolona. koleżanka z poprzednich studiów rodziła w żeromskim zaraz po remoncie porodówki i też była zadowolona, chwaliła personel. ja widziałam na własne oczy rodziców dziecka ur. w 25 tc. jak leżałam po porodzie na oddziale, w nocy poruszenie i nerwowe hasła ' 6 miesiąc, akcja porodowa rozpoczęta..." no mnie zmroziło krew . dziewczynka żyje i ma się dobrze. ryczałam pół nocy. widziałam maleństwa na neonatologii... jej... to co przeżyłam w tym szpitalu to moje. Ale widziałam też zwarcie załogi, dobroduszność lekarzy i pielęgniarek. dziś ochłonęłam troszkę. i żal mi mojeg słoika dżemu :) jest taki chudziutki, córka juz była jak pączuszek. a on? bozie bozie. po przejściach z poprzedniej ciąży podjęłam decyzję, że nie będę karmić. Z tym, że dzisiaj ją porzuciłam. Położna się smieje ze z chłopcami rzadko jest problem bo raczej ładnie jedzą i namawia mnie by jednak spróbować. myślę, że może zmienię zdanie na 100%. ale pod ręką będę chciała mieć tabletki. karmienie córki to horror o którym chcę zapomnieć. nie chcę do tego wracać. no nic, skończyłam wystawiać aukcje i idę spać w końcu. jestem wykończona.
  15. ja mam 3d albo 4d 11 czerwca (prenatalne z dkładnym opisem) a 15 mam zwykłą wizyte
  16. kasia wiele mam tak właśnie mówi jak i ty. ja mam nadzieję, że to samo mi wejdzie do głowy . tzn żee jak już nadamy mu imię to jakos bardziej zobrazuję to sobie. pamietam jak w poprzedniej ciązy widziałam minę męża kiedy zobaczył i usłyszał ze bedziemy miec córkę. Uśmiechnął się ale widziałam że był zawiedziony. Córka jest identyczna jak on. Pod każdym względem, ale wiem że jak większość liczył na syna. teraz sytuacja jest odwrotna. myślę, że to moje podejście to też stres. miałam podejrzenie skracającej się szyjki, zamykałam jedną firmę, druga potrzebuje zainteresowania bo sie rozwija, nie wiedziałam jak z dzieckiem bo bo mnie nawet nie widać bym była w ciąży. Kolana mi padły, wieczne złe wyniki i wieczna niepewność.... może to te emocje się na tym skumulowały.
  17. mąż kiedy zobaczył moją załamkę obiecał, że za to jego szczęście możemy starać się o kolejną córkę jak będę gotowa. A ja czuje że jeśli jednak będziemy mieć 3 dziecko to też chłopaka :) teraz od testu wiedziałam,ze będzie chłopak. termin wychodzi równo jak z owulacji.
  18. izabela33 adonis_25 ja chciałam. ale chciałam się na niego psychicznie przygotować. 2 córki i kiedy już będą odchowane to fajnie byłoby urodzić syna. ale teraz ...u mnie moze byłoby też inaczej gdyby to było 'normalne dziecko w rodzinie' a u nas nigdy nie urodził się chłopak. będziemy pierwsi od 30/40 lat! Widzę,że jesteśmy w podobnej sytuacji, z tym,że ja jeszcze nie wiem co będzie a też bardzo liczę na dziewczynkę. U mnie w rodzinie same baby, ostatni chłopak (mój kuzyn) urodził się prawie 50lat temu i od tamtej pory same dziewczyny. Nawet nie wiem jak sie obchodzić z facecikiem! Strasznie boję się tej nadchodzącej wizyty u lekarza, nie chcę czuć się zawiedziona, rozczarowana a potem mieć z tego powodu wyrzuty sumienia zamiast właśnie cieszyć się tym,że w ogóle będę miała dziecko i jest zdrowe. Zobaczymy... Rozmawiałam z kuzynką która ma 2 córki i mówię,że w razie czego chłopaka też będziemy przecież kochać, a ona na to,że oszalejemy na jego punkcie,bo przecież rodzynek :) ja właśnie tak się czuję. miałam focha na całe życie w poniedziałek. po co? o co? sama tego nie ogarniam. a mówiłam sobie w kolejce,ze nieistotne co ma miedzy nogami to moje dziecko. moje i tylko moje i to nie płeć a ja i to jak bardzo będę go kochać ma na niego wpływ a nie jjajka lub ich brak. Dziś kiedy od rana dowala mi od środka i ja się uśmiecham...lecą mi łzy. że chciałam go przekreślić zanim go poznałam. Zanim go wypchnęłam, dotknęłam i przytuliłam. zdrowie jest bardzo ważne. Najważniejsze jest to, że jako matki mimo różnych myślii (nawet tak patologcznych jak moje) mamy coś takiego jak miłość bezwarunkowa. Nie instynkt, ja go nie miałam przy córce. Ale to, że nigdy w życiu nie pozwoliłabym sobie na skrzywdzenie tego patyczaka, który ledwo waży tyle co słoik dżemu lub moja śniadaniowa ilośc truskawek.
  19. to jest chore, ja wiem. najpierw modliłam się by w ogóle udało mi się zajść w drugą ciąże a tu...takie niby głupoty. nic na to nie poradzę. prowadzę własną terapię szokową i staram się nie myśleć o tym. Chodzę po sklepie na siłę i próbuję zmienić moje patrzenie na temat. Córka mi mówi tak: wiesz, ja też chciałam dziewczynkę. No ale nie wyrzucimy chłopca, no nie?:)
  20. Aguska88 Dziewczyny dlaczego wolicie dziewczynki? Ja bardzo chciałabym synka i marze żeby na usg na 100% był ten siusiak :) pamiętajcie że i tak najważniejsze żeby dziecko było zdrowe a na płeć i tak mamy 50% szans :) Powiem Wam ze moja przyjaciółka ma termin na poniedziałek widziałam się z nią wczoraj i siedza jak na szpilkach bo nie wiadomo kiedy zacznie rodzic. Niby do piątku nic nie powinno się dziać. Chyba bardziej stresuje się jej porodem niż moja ciąża aktualnie :) od 3 lat w pracy mam samych chłopców. nna 20 dzieci 16 to chłopcy, rok w rok. idzie się zmęczyć nimi. z tych wszystkich chłopców ( a było ich sporo bo grupa zmeinia się co 3-4 msc) i ... brzydko mówiąc-mam dość. W porównaniu do dziewczynek naprawdę wolniej im idzie z większością rzeczy. Mnie nie chodzi o spineczki, sukienki itd to nie moje argumenty. ciężko mi się oswoić.
  21. cameom adonis_25 a mnie nadal jest tak ciężko z tą myślą... przeryczałam cały wieczór w poniedziałek. Liczyłam na to, że w moje urodziny to juz musi zdarzyc się cud i... 'SYN! ale super się wam udało! jakie szczęście" tak ekscytowała się gin póki nie zobaczyła mojej miny. Myślę, że to jednak wszystko kwestia czasu. Prędzej czy później pogodzimy się z tą myślą, a może i finalnie stwierdzimy, ze to jednak super sprawa :) U mnie otoczenie chyba sprawia, że coraz bardziej godzę się z tym faktem, koleżanki, które mają starsze córki i teraz malutkich chłopczyków-przytulasów, dziakowie, którzy są wniebowzięci faktem posiadania wnuka. Dziewczynki już mamy, więc o tyle chyba też łatwiej. Myślę, że finalnie będziemy się bardzo z tego cieszyć, pewnie z czasem, ale jednak :) ja chciałam. ale chciałam się na niego psychicznie przygotować. 2 córki i kiedy już będą odchowane to fajnie byłoby urodzić syna. ale teraz ...u mnie moze byłoby też inaczej gdyby to było 'normalne dziecko w rodzinie' a u nas nigdy nie urodził się chłopak. będziemy pierwsi od 30/40 lat!
  22. pewnie tak. mnie po gorzkiej czekoadzie przechodzi. wracam do pracy. niby w domu a od rana przy komputerze...
  23. eewelinka Koniec opowiadania złych historii! Kazda z nas urodzi zdrowe i piekne dzieci..! Bo zaczynam sie martwić.. Wracając do szkoły rodzenia, ile płacicie? :) moja 4 lata temu kosztowała 240 za 6 spotkań.
  24. karola22 Ja znowu wybrałam szpital gdzie jest najlepszy oddział neonatologiczny. Ja nie muszę mieć kolorowych firanek i ładnej pościeli czy łazienki. Dziecko jest najważniejsze. A jak mam rodzic gdzieś indziej z myślą że gdyby coś się stało to i tak będą je przewozić do mojego szpitala. To po co ? Podziwiam porody w domu. Może kiedyś przy kolejnym dziecku się na to zdecyduje. Mnie za to bardzo ciekawi tylko nigdzie nie znalazłam aby było to robione w Polsce . Tabletki z własnego urodzonego łożyska. Kobieta po porodzie dochodzi znacząco szybciej do siebie, lepsza ma laktacje, i zdrowie. Wszystkie ssaki to robią. Gdyby się okazało ze jednak nie uda się cesarka to będę rodzic w wodzie :) i na jogę juz chodzę. A od mama aqua mama :) ps straszna duchota w Krakowie i gdzie w końcu rodzisz? u nas 60 km od ciebie- od rana na zmianę grzeje i burza z ulewą. na zmianę. fajnie macie. ja nie mam czasu dojeżdżać do krakowa na takie zajęcia. a bardzo bym chciała.
  25. cameom No my po połówkowym już. Wszystko w porządku, oglądaliśmy każdą jedną część ciała dziecka, liczyliśmy paluszki u 4 kończyn, no i ciągle na ekranie machał siusiakiem, tak że lekarz nawet miał problemy z podglądnięciem innych elementów budowy, które chciał zobaczyć! :) Także prognoza z 15tc, że raczej chłopak potwierdziła się na 100% :) Pisałam o tym wcześniej, że nie umiałam sobie na początku z tą myślą poradzić (bo chciałam dziewczynkę drugą), ale już teraz, jak minął miesiąc, jest ok, zaczynam się nawet cieszyć, już mam córeczkę tatusia, więc teraz będzie syneczek mamusi ;) No i chyba pora jakieś pierwsze chłopięce zakupy zrobić :) a mnie nadal jest tak ciężko z tą myślą... przeryczałam cały wieczór w poniedziałek. Liczyłam na to, że w moje urodziny to juz musi zdarzyc się cud i... 'SYN! ale super się wam udało! jakie szczęście" tak ekscytowała się gin póki nie zobaczyła mojej miny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...