
emiska81
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez emiska81
-
Była przed chwila babeczka z noworodków. Mówi ze wszystko jest ok. Młody drze się prawidłowo rączki ssie mówi ze ma wszystkie odruchy prawidłowe na ta chwile
-
Kto by przypuszczał ze to moje omdlenie o 4 było powodem oklejania się łożyska. Ale jak mi lekarze powiedzieli ze jeszcze triche i mohlo skonczyc sie tragedia. Młody opil się tych wód z krwią. Bo wywalił js ze smolka a płucka niestety zaatakowalo. Jest na antybiotyki. Ale morfologia jego wyszła piekła, cukier tez. Dali mu wczoraj glukozę do pobicia i odlaczyli juz tlen. Wiedziałam juz po badaniu ze coś jest nie tak jak lekarz powiedział tniemy a cały oddział zaczął biegać jak.mrówki. ale to co przeżyłam na sali nikomu nie życzę. Straciłam dużo krwi a lekarz śmiał się do męża se pomimo to gadałam do końca mimo nacięcia na żywca bo znieczulenie jrszcze nie zaczęło działać. Dostałam 2 jednostki krwi 1 jednostkę osocza 3 flaszki przeciwbólowych zastrzyk ma sen w tyle prawie nic nie dał i leci kolejna kroplowka ale nie wiem co to. Młody jest świetny. Nazwany papa smerf może uda mi się dodać zdjevie
-
Ja juz po. Odkleilo mi się łożysko i miałam cc. Młody urodził się o 21.20 niecałe 3 kg. Ma zapalenie płuc i tylko 3 pkt.
-
Dzięki dziewczyny. Polozna kazała mi jeszcze czekać do 20 i ma zadzwonić do mnie i powie ci dalej. Idę mierzyć skurcze co ile. Ale są częste. Nie wirm czy dobrze się spakowalam czy nie wyjdzie w praniu. Ja termin mam na 30 września. No adaś postanowił nie czekać a remont w trakcie
-
Hejka Nie czytałam wszystkiego ale chyba i pora na mnie. Czop odszedł podbarwiony krwią. Skurcze mam od godziny takie co ok 10 minut. Dzwoniłam do położnej kazała wziąć ciepły prysznic ale to nic nie pomogło. Niedługo do mnie zadzwoni dopytac jak się czuje. A tak czułam dziś od nocy ze coś się wykluje. Wstałam w nocy na siku wróciłam do łóżka i brzuch zaczął twardniec na maksa. Nie mogłam siedzieć leżeć nic. Potem gonilo mnie z drugiej. Jak siadam na wc to poczułam ze i wymioty. Za chwilę drę się Marcin i juz leżę na podłodze bo słabo. Jakoś do rana przetrwała. Zadzwoniłam do poloznych ze źle się czuje i przyjechała do mnie. Tętno dziecka było ok ale mało ruchów był bardxo ospaly. Pierwsze oznaki Czop zauważyłam z 2 godziny temu a teraz z krwią. Nawet prysznic nie pomaga. Czekam jeszcze chwile i dzwonie do niej znowu. Mój M z moja mama pojechali do mieszkanią spakować mnie bo oczywiście jeszcze był czas. Ciekawe jak im to wyjdzie.
-
joanna89 gratuluję a Laura świetna :)
-
hejka z rana Ciekawe jak tam joanna mam nadzieje, że wszystko poszło ok i tuli Laure :)
-
rozi89 gratuluję. Ja po wizycie. Młody waży 2758 g. Jest wysoko nad spojeniem poród w lesie i bardxo dobrze bo mi się jeszcze nie spieszy
-
Ciekawe jak tam joanna. Ja dziś na 13,30 wizyta i zobaczymy jak tam waga mojego dzidka
-
Miało być durka ach te telefony co sobie zmieniają :)
-
dupka, moniakalina gratuluję :) joanna89 powodzenia :)
-
weronika do października to ja ;) Gratuluję nowym mamusiom, a mi joanna89 tez się wczoraj sniła. Ogólnie moje noce ostatnio to porażka, taki bol bioder ze masakra. Zaraz zbieramy się na apel do szkoły i znowu zacznie się wozenie młodego, ale może juz za dwa tygodnie przeprowadze się to będzie bardzo blisko do szkoly. Mam nadzieje, ze za dwa tygodnie juz będziemy mieszkać na nowy miejscu, także niech Adaś siedzi w brzuchu bo pakowanie się i później sprzątanie mieszkania spędza mi sen z powiek. Miłego dnia dziewczynki
-
Gratuluję wszystkim nowo rozpakowanym mamusiom :)
-
joanna89 no i właśnie mój wagowo w usg jest za lekki jak na 35 tydzień. Ania. R będę pamiętać. Jeszcze raz dzieki. Ewa teraz tylko czeka na zielone światło od lekarza.
-
dzasti dzięki. Ale moje gina zobacze dopiero na tydzień przed porodem, bo teraz poradnia ma urlop (co za tym idzie mój gin nie przyjmowal) a od następnego tygodnia on idzie a urlop. A że on przyjeżdża z innego miasta na wizyty raz w tygodniu to będzie dopiero 24 września. Ale za tydzień mam powtórkę usg u tego co dzisiaj i zobaczymy co mi powie. Na razie się uspokoiłam, bo poczytałam kilka for i tam nawet dziewczyny pisały ze w 37 dzieci ważyły 2200. Wiec głowa do góry. Na razie to pilnuje remontu. Dopiero mam 2 pokoje zrobione na gotowe. Ania. R Ty proponowałas rehabilitanta, tzn pomoc, rozmawiałam z siostra to ona już tam kogoś ma, także dziękuję bardzo za chęci :)
-
dzasti ja też właśnie 40 minut temu wyszłam od gina innego niż zawsze bo mój na urlopie i z usg tez wyszło ze młody 34 tydzien a nie 35. Waga 2240 g. I tez się zmartwilam. Mam przyjść za tydzień na powtórkę usg. Szyjka długa jak to powiedział "poród w lesie". I teraz nie wiem co mam myśleć bo miesiąc temu robione usg na innym sprzęcie (nowszym) to pokazało ze młody byk tydzień do przodu. Ech, ,,,.. juz zdążyłam nawet się poryczec
-
Ania. Rona z Bydgoszczy ale mieszka już na swoim w Warszawie,
-
siwa87 jeśli chodzi o moją siostrę wszystko skończyło się dobrze. Operacja 4 kręgu lędźwiowego zakończona pomyślnie, metr jelita cienkiego wycięty reszta zacerowana ale też dobrze. Było ciężko jak wprowadzali jedzenie bo dużo wymiotowala ale jest ok. Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Nosi gorset od tygodnia juz w domu. Jeszcze tylko sprawy okulistyczne bo miała powiekę rozcieta i widziała jakoś tam podwójnie. Teraz w środę była na kontroli lekarka powiedziała widząc obrażenia, że cudem z tego wyszła. Tylko skąd tu teraz dobrego rehabilitanta. Ale grunt ze tak się zakończyło.
-
Hejka. Gratuluję wszystkim świeżo upieczony mamusiom. :) Ja nie mogę sobie na to jeszcze pozwolić bo jeszcze nie przeprowadzona jestem. Remont co prawda dobiega ku końcowi, ale młody musi siedzi jeszcze te y tygodni :)
-
Gosia. 83 słyszałam to samo. Zaraz uciekam do mamy z bloku do domku tam zawsze te parę stopni mniej. Tylko poczekam pranie się skończy
-
Catarisa powodzenia za malobolesne rozwiązanie :)