Skocz do zawartości
Forum

madzix85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madzix85

  1. mmeherisson Przeterminowana, no ja na ten przykład bardzo słabo sobie radzę... mały jest tak przyzwyczajony do butli, że na widok cyca jeszcze do niedawna dostawał ataku histerii. Teraz przed każdym karmieniem z butli przystawiam go do piersi i staram się, żeby jak najdłużej z niej ssał, no ale tak by się nie najadł więc potem i tak dokarmiam. Teraz mam zamiar dokarmiać go tylko co któreś "cycowanie". To naprawdę ciężka sytuacja... Dziewczyny ja chyba przejdę jednak na butle bo nie mam dużo pokarmu siedzę z małym przy cycu po 2 h a on nadal głodny. Mam sraszna rozterke bo bardzo chciałabym karmić piersią. Mam bardzo miękkie piersi pokarm mi wgl nie przybiera. W czwartek idę na wizytę z małym jestem ciekawa czy ile przybrał. Dziś jeszcze zobaczę jak moje piersi najda pokarmem.
  2. Ja mam też problem z karmieniem i teŻ przez kapturki....
  3. Przeterminowana ogromne gratulacje. Przeżyłam to samo co Ty - parogodzinne skurcze a później cc. Ale po cc już czuję się rewelacyjnie. Także nast ciąża tylko cc. Nie widzę innej opcji. Ja mam problem innego rodzaju mojemu małemu ciężko się odbija po karmieniu. Raz Mu się odbija raz nie....czy któraś ma z tym też problem?
  4. chelsea29 Witam serdecznie :-) Więc musze przyznać że poród do najłatwiejszych nie należał ponieważ o 4 rano odeszly mi wody a od 6 mialam juz regularne skurcze co 3 min ojjj było ciężko bo urodziłam dopiero o 21.30 ale jak juz zobaczyłam Olka to automatycznie wszystko poszło w niepamięć :-) Ja niestety nie mogę tego napisać mimo że zobaczyłam małego i się poryczalam to o tym bólu myślałam przez 2 dni . W nocy w pierwszej dobie to czułam jak mi przy skurczach megaaaaa bolacych partych wkładają ręce to było dla mnie traumą i jak zdecyduje się na 2 dziecko tylko i wyłącznie cc. Pp
  5. Dziewczyny czy wszystkie będziecie karmić piersią? Pytam bo ja karmię Ale non stop muszę siedzieć przy cycu....dosłownie co godzinę. Nie mam czasu iść do WC. Niewiem może się przyzwyczaje Ale zastanawiam sie nad dokarmianiem w nocy.
  6. Chelsea przede wszystkim gratulacje:-) Kala mnie też nic nie brało....aż w końcu foley:-) A ja dziś do domu w końcu:-)
  7. Bo mały jest zainfekowany zresztą pół oddziału noworodków jest i ja mam na dodatek stan zapalny który już po malu spada. To są właśnie uroki cc.
  8. Dziewczyny wiem co czujecie poważnie ja też byłam po terminie i pełna frustracja. Ja jeszcze w szpitalu który mnie wykańcza Ale mam nadzieję że jutro już wyjdę z małym. A mały cały czas przy cycu by wisiał:-):-)
  9. Angela28 ja po cc się źle czuję goraczkuje i mam podwyższone crp . Mały oprócz tego jest zainfekowany. A mi laktacja całkowicie siadla a tutaj są takie położne co niektóre ze szkoda gadać. Jak najszybciej chce stąd wyjść.
  10. Lenka 1234 gratuluję córeczki:-)
  11. ~Przeterminowana Mnie zoztawili na oddziale dziś. Rozwarcie na 0,5 cm. Będą mi jutro cewnik foleya zakładać gdyby do jutra się nic nie wydarzyło. Aż mnie trzęsie na samą myśl o tym i o pobycie w szpitalu w dodatku, że pierwszy raz mam pobyt w szpitalu. Miała któraś z Was ten cewnik i podzieli się wrażeniami? Po badaniu USG wyszło, że Mała ma 3800g wiec mała nie jest, do tego często mylą się z szacowaniem tej wagi wiec może byc wielka czym znowu się martwię. Hej ja miałam zakładane to dziadostwo no do przyjemności nie należy Ale przeżyć się da mi dało to do 3,5 cm rozwarcia i od założenia 5h zaczęły się skurcze. Ale koleżanka która miała zakładany razem ze mną doszło do 1,5 cm i później dali jej oksytocyne i niestety bez efektów i trafiła spowrotem na patologie.
  12. Dzięki dziewczyny za gratuluję. Synka mam przecudownego. Powodzenia dwupaki i życzę Wam żebyście nie przezywaly takiego horroru jak ja.
  13. mmeherisson Madzix gratuluję jeszcze raz, tak kwietniowo!!! :-) Mmeherisson jak dochodzisz po cc??
  14. Czesc dziewczyny pisze świeżo po porodzie. Na świat przyszedł mój syn Maks waga 3720g i 56 cm . Poród mega ciezki. Przeżyłam poród naturalny i cc. Naturalny bo doszłam do10 cm rozwarcia ale mały nie dość że źle się ułożył to był okrecony pepowina Wokół główki i brzuszka i nie mógł się przekręcić do kanału rodnego przez co ost 3 h Parlam i nie mogłam wyprzeć. Męki i ból niewyobrażalny. Mogę tylko Was pocieszyć ze skurcze które spowodowały rozwarcie do 10 cm były ogromne i do przejścia, Ale parcie niewyobrażalne.
  15. ~Poterminowa Cześć dziewczyny. ;) ja miałam być marcówka, bo termin na 30 marca miałam przewidziany a tu mamy już 5 kwietnia i dalej nic. Co 2 dni jeżdżę na KTG i z Małą wszystko w porządku, ale już się doczekać jej na świecie nie moge i martwię sie, że jak za długo w brzuszku będzie to komplikacje jakieś mogą wystąpić np.. z lozyskiem lub z wodami plodowymi. Najgorszy okres chyba teraz na poród w święta. Jak myślicie zacznie mi się akcja sama czy we wtorek zaczną mi wywoływać? Witaj w klubie przeterminowanych ja miałam na 1 kwietnia i już od dziś rana mam założony cewnik foleya.
  16. Dziewczyny 40 min od założenia tego cewnika zaczęły się pisać regularnie skurcze na Ktg później ból jak na okres a nawet gorszy i krzyż co ok 7 min . Poszłam do wc i balonik pękł. Pech bo miałam go mieć dobę. No ale co założyli mi go znowu o 20. Zakładanie jego nie należy do przyjemności. Wiem tylko ze czop mi wypadł cały brązowy. Powiem Wam że przeżywam męki i liczę jutro na oksy i niech się zaczyna. Tym którym zaczęło się bez wspomagaczy - szczerze zazdroszczę. A niewiem czy pisałam mój synek podobno waży 4 kg. Ja niewiem jak go wypre.
  17. Soniaaa A ja juz rozpakowana Emilka przyszła na świat dziś o 10;40 przez cc niestety okazało sie ze mam za wąska miednice i poród naturalny odpada ;( moja dziewczynka ma 3600 g i 55 cm ;) No to gratuluję:-)zazdroszczę:-))))
  18. Czesc dziewczyny ja od wczoraj w szpitalu. Dziś zacząło się indukowanie porodu. Założyli mi cewnik foleya zobaczymy co on pomoze. Bo rozwarcie mam tylko na 1,5 cm. Także ja święta spedze w szpitalu Ale liczę na to że wyjdę już z moim malenstwem:-) Wam życzę pogodnych świąt i jak najmniej porodów po terminie.
  19. Papi91 jestem już mamusia moja córeczka urodziła się 1 kwietnia 4200 g 56 cm szczęścia Wow gratulacje:-) zazdroszczę. Duża dziewczynka. Jak będziesz miała chwilę opisz jak przebiegał poród:-)
  20. A brzuch mi opadł3 tyg temu...I cisza
  21. Agunia86 Dziewczyny, Jak u Was wygląda kwestia "opadającego" brzucha? Czy faktycznie Wam się obniża? Ja mam termin na 04.04 a brzuch cały czas w tym samym miejscu. Z dolegliwości dołączam się do grona dziewczyn którym dziecko uciska na nerw w kręgosłupie przez co ból promieniuje na całą prawa nogę ;/ Hej to termin masz na sobotę i jak się czujesz? To Twoja pierwsza ciąża?
  22. Czesc dziewczyny która z Was męczy się z hemoroidami. Ja zostałam wczoraj tak mocno zbadana że aż mi wyszedł:-((
×
×
  • Dodaj nową pozycję...