-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Witajcie, u mnie od 4 pada bez przerwy, Mały już się obudził, w sumie to nie wiem kiedy on śpi bo co się przebudzę w nocy to się rozoycha. W ciągu dnia też jest bardzo aktywny aż się zastanawiam czy nie jest mu tam już za ciasno. Co do wód to nam położna mówiła że jak zaczną się sączyć to trzeba jechać do szpitala, bo po odejściu wód jesli nie urodzi się do 12 godzin to muszą podać jakiś antybiotyk żeby nie doszło do zakażenia wewnątrz macicy. Czytałam gdzieś że można zaopatrzyć się w papierek lakmusowy, który pod wpływem płynu owodniowego zabarwi się na kolor niebieski. To tylko kilka złotych więc pewnie kupię. Dormal jaki krąglutki brzusio:-)
-
Asia świetnie udało Ci się wszystko dobrać, ale Laura będzie miała śliczny kącik. A brzusie razem z Catarisą macie niemal identyczne, jak dwie piłeczki:-)
-
Chani ja mam też 90x120, moja szwagierka spała pod taką aż do 3 lat także myślę że spokojnie wystarczy. Joanna koniecznie wrzuć fotki złożonego łóżeczka. Ja wczoraj odebrałam wyniki i są najlepsze ze wszystkich w całej ciąży. Nie biorę żelaza a mimo to hemoglobina podniosła się z 12,6 na 13,8. Chyba pomogły mięso, warzywa i owoce:-) Czuję się jak w Big Brother- rusztowanie z każdej strony domu.
-
aaa dziewczynki już tylko 50 dni:)
-
Witajcie, Porody też oglądałam bo chciałam mniej więcej wiedzieć jak to wszystko wygląda, no i trochę mi się rozjaśniło w tej mojej głowie na ten temat. U mnie w sumie te problemy z oddychaniem przeszły jakies 3-4dni temu, trochę dziwne bo brzuszek się nie obniżył, no ale nie będę narzekać skoro jest lepiej:) Biorę się wreszcie za te sałatki na zimę, na obiad będzie gulasz....no i wreszcie przychodzi ekipa od dachu. Także dzień zapowiada się pracowity:)
-
Kiti nic się nie martw, mój Szymek już od co najmniej 6 tygodni jest główką w dół i mam nadzieje że tak już zostanie. Fakt jest teraz bardzo aktywny ale wypycha się w tych samych miejscach co zawsze. Siwa cudne te Twoje mebelki a zdjęcie po prostu rewelacyjne.
-
O tak kochany ten mój mąż, jeszcze tylko muszę wymyślić co ma mi zrobić do tego termosu i ewentualnie nauczyć go:) Powiem Wam, że im bliżej tym bardziej widać po nim ze stresuję sie i martwi o Nas. Wystarczy że ja wezmę głębszy oddech albo jęknę jak mały za bardzo się wypnie a on już chodzi pyta czy nic mi nie jest i takie tam. Nieesia termos kupiony na allegro, ja mam taki ale jest duży wybór: http://allegro.pl/termos-obiadowy-3-pojemniki-lunchbox-2l-nowy-fvvat-i5474650972.html
-
Monikalina śliczne sukienki, zwłaszcza żółta:) Ja mam rożek, przyda się w szpitalu i po kąpieli. Położna mówiła żeby jak najczęściej dziecko było skrępowane w rożku, pieluchą czy otulaczem, bo czuje się jak w brzuszku. Gdy leży tylko swobodnie to nie wie co zrobić z nóżkami i rączkami dlatego wykonuje mimowolne ruchy. A do wózka mam śpiworek, używany ale w całkiem dobrym stanie. A mi dziś mąż kupił hmm.....termos obiadowy jako element mojej wyprawki szpitalnej hihi...stwierdził że musze mieć siłę po porodzie i przez te 2-3 dni pobytu na szpitalnym się nie uchowam więc będzie przynosił żarełko z domu:)
-
Ja też dostałam laktator od teściowej, ręczny z Aventu. Taki poleciła jej położna gdy po porodzie miała problemy z laktacją.
-
joanna89a Ale nawet jesli robia to ktg to dol zaslaniaja koldra ;) przeciez zadna Pani nie bedzie lezala z odkryta ... ;) U mnie juz zaczynaja sie telefony i kazdy mowi byle bys doczekala do 36 tc.. Masakra...juz powoli zaczynam panikowac, ze to faktycznie tuz tuz.. Aaa i moje lozeczko juz w drodze U nas do ktg przykrywają od pasa takim cienkim materiałem. No do mnie też wczoraj wydzwaniali. Najbardziej przeżywa moja mama która jest zagranicą i wróci dopiero początkiem sierpnia. Wystarczy że do niej zadzwonie a ona w ciągu niecałej minuty 2 lub 3 zdąży się zapytać czy na pewno wszystko dobrze. A najchętniej to pewnie kazałaby mojemu żebym cały dzień leżała.
-
Joanna jeszcze nic stracone, moze za drugim podejściem sie uda:) A co do tych upałów, to przez te dwa tygodnie jak było tak ciepło to u nas w szpitalu porodówka była przepełniona, wiec faktycznie coś w tym musi być. W sumie gorąco to i ciśnienie skacze i woda sie zbiera więc jeśli ktoś źle znosił upały to mogło się to przyczynić do wcześniejszego porodu.
-
Hej, ja już mam takie małe mydło i żel do higieny intymnej jeszcze tylko szampon. kupiłam wszystko w Rossmanie. No i torbę też już powoli pakuje. Ja po nocy znowu czuje jakby mi ktoś kość łonową obił. Mały bardzo dużo się rusza i to faktycznie zaczyna być bolesne. No ale już coraz bliżej:-)
-
Oj tak dziewczynki nie wiem jak Wam ale mi dzień za dniem tak ucieka, że nawet nie wiem kiedy minął już kolejny tydzień. A z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej spotkania z Naszymi Skarbami. Tylko niech one sobie jeszcze siedzą w brzuszkach i czekają na swoją kolej:)
-
Karolinek26 ja mam próbki Oilatum emulsji i znalazłam tam informację, że emulsję stosuje się do mycia ciała i głowy. Także spokojnie wystarczy Ci to do mycia. Położna też mówiła że emulsje wlewamy do wody i myjemy w niej całe dziecko. Po kąpieli tylko wycieramy chyba że pojawią się jakieś zaczerwienienia czy podrażnienia to wtedy tzreba użyć czegoś dodatkowo.
-
O tak potwierdzam przetwory na słodko z cukinii są pycha. Ja od czasu do czasu robiłam dżem z różnymi galaretkami. Jak otworzy się w zimie taki słoiczek to cudnie pachnie w całej kuchni.
-
Ja w zamrażarce niestety dużo nie zmieszczę, więc robię owoce w słoikach. Koperek, natkę mrożę a resztę suszę. Oprócz tego ogórki kiszone i konserwowe, sałatka z cukinii, papryka konserwowa i chyba skuszę się na przecier pomidorowy. Gosia co do ćwiczeń na piłce to fakt, bardzo fajnie odciążają miednicę i nawet jak pobujam się na niej kilka minut to później mam spokój na cały dzień.
-
Witajcie, ja też czasami chodzę już jak kaczka. Od jakiegoś czasu jak rano wstaje to bolą mnie pachwiny tak jakbym miała obite. Spojenie też od czasu do czasu boli jak za dużo pochodzę. No ale to już ten etap ciąży gdzie takie dolegliwości to bedzie codzienność. Ja tylko bacznie obserwuję czy czop nie odchodzi, bo śluz to mnie niemal zalewa.
-
A ja właśnie wróciłam od teściów, przywiozłam od teściowej laktator Avent bo ona używała kilka razy a później zapakowała w pudełko i tak leżał. Najlepiej teściowa się obudziła że już tylko jakieś połtora miesiąca zostało. A teść już myśli gdzie zrobić chrzciny żeby całą rodzinę pomieścić.
-
Ja też widzę, że pomimo braku opuchlizny buty mnie trochę cisną. Sandały i klapki to jeszcze jakoś daję radę nosić ale ostatnio jak chciałam ubrać czółenka to się poddałam bo szkoda mi było zgniecionej stopy.
-
dzasti joasiaG dziekuje, ciesze ci że ci się podoba, lepszy efekt jest na żywo chodź nie wszyscy sa tego zdania ]Tekst linka[/url] Ja bym sie zdaniem innych nie przejmowała, skoro Tobie się podoba to chyba najważniejsze. U mnie pewnie tez będzie teściowa czy mama kręcić nosem jak już wszystko poustawiam tak jak chce ale to nie one będą tam mieszkac i przebywać z dzieckiem tylko ja. Joanana i kolejny nasz zdrowiutki wrześniaczek rośnie:)
-
dzasti śliczny pokoik, fajnie wszystko dobrałaś:) julita1987 wyrazy współczucia. Powiem tak ja do kościoła/kaplicy na pewno bym poszła by ostatni raz pożegnać kochaną osobę ale nad cmentarzem bym się zastanawiała. Tak naprawdę tam właśnie człowieka najbardziej ponoszą emocje i dla mnie osobiście byłby to chyba w tym czasie zbyt duży stres i nerwy. Jeśli chodzi o ubranie to tak jak piszą dziewczyny jakieś eleganckie ale stonowane kolory. Myślę, że decyzja nalezy do Ciebie i rodzina nie powinna Ci niczego zabraniać lub mieć jakieś uwagi.
-
Cześć, kolejny dzień czas zacząć. Jeśli chodzi o spanie to ja staram się leżeć na lewym boku bo tak mi wygodnie i lepej się oddycha ale oczywiście czasami obudzę się na plecach. Niedawno przeczytałam że te zalecenia żeby nie spać na plecach kierowane są głównie do ciężarnych które mają kłopoty z ciśnieniem lub ciąże zagrożoną. W innym wypadku nie trzeba się tego tak trzymać i można poleżeć na plecach. Kuki dzięki za link, Zawitkowski jest super, obejrzałam jego wszystkie filmy na you tube ale kurcze on ma taką wprawę w obchodzeniu się z dziećmi że dla mnie póki co to jakaś magia.
-
No tak chodziło mi tu głównie o dolanie wody, przytrzymanie ręcznika, takie drobnostki. Ja w sumie ufam że mój sobie poradzi z tym zadaniem, zresztą sam się deklaruje i mówi że ona ani mojej ani swojej matce dziecka nie da kąpać ooo:) Ja kupiłam kosmetyki z Ziaji ( do kąpieli i na pupę) i bambino.
-
Gosia.M jak znajdę to prześle wam link do strony z analizą kosmetyków. ..genialna. potwierdziła to jedna z uczestnicZek bo jest farmaceutka, i zna te wszystkie składniki www.srokao.pl ?
-
Gosia to widze że moja położna z Twoją to jedna "szkoła". U nas też mówiła, ze na początek spróbować samo mydło bez zbędnej chemii. A jutro tatusiowie mają "egzamin" z mycia noworodka, ciekawe jak mój mężuś się spisze:) Nasza położna w ogóle jest za tym żeby tatus kąpał dziecko z pomocą mamy. Mówiła, że my jesteśmy z dzieckiem 24h na dobę,więc po pierwsze trzeba nas trochę odciążyć a po drugie kąpiel stwarza sytuację do tworzenia niezwykłej więzi między ojcem a dzieckiem. No a poza tym facet ma zazwyczaj większą i bardziej stabilną dłoń niż my:)