joasiaG

Blanka chcialabym Ci jakoś pomóc ale nic sensownego nie przychodzi mi do głowy. My przed kąpielą maksymalnie meczymy młodego zabawą, smiechami itd. Po myciu tylko je i pada. Przesypia później całą noc. Joanna ślicznie Laura śpi. U Szymka sen trwa teraz 10-12 godzin ale w poniedziałek jak sie obudziłam to aż się zerwałam do łóżeczka bo już była prawie 9 a on nadal spał gdzie zqwsze budzi się około 7. A z tymi czułościami mam tak samo, kurcze mój G podchodzi, przytula ot tak bez powodu a ja mu nawet buziaka nie dam. Nam nadzueje że nie jesdt zazdrosny o syna bo jego to mogę non stop całowac w te słodkie poliki:-)

Mały bezzębny śmieszek od rana już gada więc dzień uważam za zaczęty:-) Chani u nas seks to od święta? Szczerze mówiąc troche mi się nie chce, poza tym tak jak piszesz- Młody idzie spać a ja mam mnóstwo rzeczy do zrobienia. Także póżniej już tylko myśle o spaniu. Blanka to świetnie że się tak zrelaksowałaś...siostra wiedziała czego potrzeba młodej mamusi:-)

Anuszkak u nas też takie zaczerwienienia w kilku zgięciach się zrobiły. Smaruje alantanem plus i widzę że skóra w tych miejscach nie jest już taka sucha. Blanka super, zazdroszczę spa....baw siię dobrze kochana:-) My właśnie sie karmimy takzże sobote czas zacząć.

Mamabe, martucha witajcie.....gratuluję synków:-) Mamabe u nas katar trwal prawie tydzień, najpierw był bardzo wodnisty i spływał małemu do gardła a po kilku dniach było go mniej i zrobił się taki glutowaty. Chyba nie tylko Szczepan nie lubi odciągania, Szymek przy wkładaniu rurki tak płakał że cały czerwony się robił. Karolaa u nas wzrost i waga na 75 centyl. Szymek wykąpany, najedzony i śpi to i ja idę do łóżka:-)

Szczesliwa zaczęłam jeść nabiał w śladowych ilościach tzn. kilka ciasteczek maślanych lub odrobina śmietanki do kawy, na razie jest ok więc będę próbować inne nabiałowe produkty. Załamka, robie zapasy mleka na święta żeby móc zjeść coś normalnego. Dziś odciągłam niecałe 100 ml więc nie chciałam marnować woreczka i stwiierdziłam że dam Szymkowi kiedy będzie głodny...i wiecie co? On wogole nie chce ssać smoka. Był głodny, z butli nie ruszyl, dopiero jak dostal cyca to się zassał. Wpisów mało ale widze po sobie że małe dziecko + przygotowania świąteczne= brak czasu:-)

No i już po spaniu, przedpołudniową gimnastykę czas zacząc:-)

U nas też troche oszroniło trawę ale puęknie świeci słoneczko. Zabieram się za lukrowanie pierników. Zapowiada się weekend pełen gości. Jutro przyjadą znajomi, w niedzielę chrzestna Szymka i teściowie a w poniedziałek kuzynka z mężem i bobasem. Także korzystam z tego że Szymson śpi, zakasuje rękawy i zabieram się za pieczenie. Ps. Mycha zmobiliziwałaś mnie i umyłam okno, jedno bo jedno ale przynajmniej w salonie już mam ogarnięte:-)

Sowianka witamy po długiej przerwie. Jeju dużo przeszliscie ale dobrze że już jest w porządku. Powiem Ci że aż mnie ciarki przeszły jak czytałam Twój post. Karolaa nie martw się takim gadaniem. Nasz Szymek na drugim szczepieniu miał 6820 i dr pochwaliła go że ładnie rośnie. Szymko śpi i ja kończę piec ostatnią partię pierników:-)

No ładnie, to tylko ja taska nadgorliwa że prasuje te sterty ubranek? Od następnego prania nie prasuje ooo, zawsze to trochę czasu. Emiska no to fajny prezent. Ja mojemu truje glowę o maszynkę do mielenia to może po nowym roku mi kupi.

Witamy kolejny dzień, Szymek już pojadł i guga w łóżeczku. Kurcze Blanka i karolinek uparte te Wasze chłopaki, podziwiam Was, mnie już Młody tak przyzwyczaił do przespanych nocy że jak teraz zdarzy mu się czasem obudzić na karmienie to robię to na pół śpiąca i od razu później usypiam. Chani uwielbiam Twoje fotki z Jankiem i psami, są urocze:-) Karolinek będzie dobrze, mój wrzeszczał przy wkłuciach a jak tylko wzięłam go na ręce to od razu się uspokoił. Jak trzeba to trzeba. Swoją drogą i tak dzielne te nasze dzieciaczki, bo jak mi by ktoś zasadził jedna po drugiej trzy igły to ojjj bolałoby...

emiska81 A jak macie materace w lozeczku? Nadal jedna strona wyżej? Ja chyba dziś zrobię juz na płasko bo jak mamy ta poduszkę head care na prostowanie głowy to jak mi się kręci w nocy to zjeżdża w dół. A dziś sprawdzę materac na płasko i poduszka co będzie. Ale szkoda mi go budzić :( U nas cały czas jedna strona wyżej. Próbowałam podłożyć mu poduszkę taką dla niemowląt ale odpada, bo jakoś tak głowa mu w nią wpada i wierci się na niej strasznie.

Mycha u nas odwrotnie- Młody w nocy wytrzymuje bez jedzenia 6-8 godzin a tylko zacznie się dzień to karmienie co max 3 godziny i nie ma zmiłuj. Szymek dziś pierwszy raz załapał o co chodzi w "akuku". Chowałam mu sie za prześcieradłem i "kukałam" a on śmiał się w głos aż dostał czkawki:) Teraz słodko śpi a ja troche ogarniam dom bo mamy mieć w piątek i sobote trzy delegacje gości eh.... Spokojnej i przespanej nocki:)

Blanka spiworek to super sprawa. Ja mam 3, jeden troche za duży ale od biedy też się sprawdza. Młody w rożku przestał się mieścić jak skończył 8 tygodni, kocyki rozkopuje wiec tylko w spiworku mam pewność że się nie wydostanie. Ja noszę Szymka tylko przemieszczajac sie między pokojem a kuchnią ( łóżeczkiem a leżaczkiem) no i jak strasznie marudzi przed jedzeniem. Mycha my już tak siedzimy z Małym od jakiegoś miesiaca. Niedługo tak po max 15 minut kilka razy dziennie. Rehabiltantka nie miała zastrzeżen, tylko mówiła żeby kręgosłup dziecka stabilnie opierał się o nasze ciało. Szymek ma z tego taką radochę że ho ho:-)

Szymek od dawna przesypia noce a dzis mu się coś odwidziało i obudzil się o 1.30 do karmienia. U nas też mniej gugania ale wiecej innych dzwieków i łączenia sylab np" amuuu" "mamam". Ja biorę Szymka do leżaczka i do kuchni, dzieki temu moge spokojnie zjeść czy ugotować obiad a on sobie siedzi i bawi się pozytywką:-) muszę zaopatrzyc sie chyba w nosidło ergonomiczne bo wtedy moglabym z nich chodzić praktycznie wszędzie. Tylko czy przy jego ponad 7 kg nie rozbolą mnie od tego plecy.??

Kolczyk M u nas jest msza chrzcielna zawsze w niedzielę o 14 i zazwyczaj jest chrzczonych 2-7 dzieci. Daliśmy księdzu 100zł bo jak się orientowaliśmy to tak mniej więcej ludzie dają. Ja poczekam na spokojnie do 6 miesiąca z wprowadzaniem nowych pokarmów. No a z tym dodawaniem kaszy do mleka też jestem ciekawa. Hmm muszę poszukac jakiś informacji.

My już po kąpieli, Szymek je ale już mu oczy lecą wiec pewnie zaraz uśnie. Ostatnio spodobało mu się leżenie na macie i trącanie rączkami i nóżkami wiszących zabawek. Dziś jedną z nich złapał tak mocno że sznureczek się urwal. Szymek uradowany i pierwsze co, to włożył misia do ust ehh. Ogólnie to nic nie moge zostawiać w zasięgu jego rąk bo wszystko łapie i wkłada sobie do buzi.

Mycha u nas to samo, najpierw niby niepozorne marudzenie a za chwile taki ryk ze muszę wszystko rzucać i bar mleczny otwierac bo inaczej byktoś pomyślał że ze skóry go obdzieram. Szymek od pewnego czasu tez nasłuchuje podczas karmienia, odwraca gwałtownie glowę lub puszcza na chwilę pierś żeby pogapić się na sufit, okno albo obraz:-) Dlatego karmienie nam się wydłużyło do około 15 minut. No i zawsze je tylko z jednej piersi.

Moje dziecię usnęło a ja się objadam. Tak jak niektore z Was jem wiecej przy kp. A najgorsze jest to ze strasznie ciagnie mnie do słodyczy eh My w tamtym tygodniu dostalismy kolejna paczke z Hippa a w niej zupa-krem i jakies danie w słoiczku, do tego łyżeczka, poradnik nt żywienia i rozwoju dziecka w 1 roku życia no i kupony do rossmana. Ja muszę jeszcze kupić prezent dla teścia i dziadków mojego męża a tak to już też mam z głowy bo zaczęłam zakupy jeszcze w listopadzie.

Ja tez porządki to zrobie takie jak co sobote bo w sumie w wolnym czasie mam już piec cviasteczka żeby leżakowały w puszkach do świąt. Znowu nie wiem gdzie będziemy na wigilii ja bym bardzo chciała u moich rodziców bo oni w tym roku będą tylko z moimi braćmi ( jeden 23 lata drugi 20). Wiem że byłoby im miło gdybyśmy przyjechali z ich pierwsxym i jedynym na razie wnukiem. No ale mój G już mowi że to za długo, że w domu nam się zrobi za zimno( nie było nas przez weekend i temp. spadła do 12 stopni) Nie chce mi się jechać do tesciów bo oni mają swoje małe dzxieci i wiecznie tam jest wielki huk i halas i krzyki....Szymkowi takue coś nie odpowiada bo az cały się prostuje jak słyszy te dźwięki....już mnie na samą myśl nerwica bierze:-( Blanka, mycha masm nadzieje że płatki pomogą. Troche z nimi roboty a jeszcze jak dziecko ruchliwe to trzeba uważać żeby nie obabrać wszystkiego dookoła ale u mnie nic nie działało tak dobrze i skutecznie jak te płatki.

Mycha ja daję dwie łyżki platków i zalewam wodą tak by przykryć płatki. Gotuję około 5 minut, studzę, nakładam na główkę, na to czapka i trzymam minimum pół godziny przed kąpielą. Później myję główkę, wycieram, wyczesuję i smaruje alantanem. Na brwiach zaczęło się robić ale użylam właśnie alantan plus maść i przeszło. Kasiątko mój jeszcze dwa tygodnie temu tez do nikogo nie chciał na ręce i był markotny jak ktoś nas odwiedzał. Szymek też siada jak podciagam go za rączki i rehabilitanka mówiła że możem go tak właśnie podnosić do siadu kilka razy dziennie żeby ćwiczył siedzenie i doskonalił trzymanie głowy

Blanka na ciemieniuche polecam płatki owsiane. Robiłam tak za radą którejś z Was ( przepraszam zapomniałam ktora o tym pisała ake dziekuje:-) ) u nas nic nie pomagało a po tej papce głowka gładziutka. Szusterka to mocno trzymamy kciuki na jutrzejsze wyjście:-)

Uff wróciliśmy od dziadków. Ktos mi podmenil dziecko. Szymek śmial się gaworzyl i w ogole był w bardzo dobrym nastroju przez cały ten czas. Właśnie usypia mi przy cycu także pewnie i ja się położe. A co do pamiątek toja rowniez polecam grawer. Szymek dostal akurat biblię dla dzieci z grawerowaną tabliczką na przodzie, bardzo fajnie to wygląda. A tak prezentował się mój Mikołaj:-)

U nas pobudka o 3 no i po kjarmieniu banan na twarzy i ani myślał spac ten mój łobuz. Padł dopiero o 5. Joanna u nas też rocznica "poczęcia":-) A mi tam się z wprowadzaniem nowych pokjarmów nie śpieszy, zacznę może w styczniu/ lutym. Szymek dostał już prezenty od wujków i dziadków a później jedziemy jeszcze do drugich dziadków i pradziadków. W sumie fajnie się złożyło bo moja rodzina kupiła mu kosmetyki, pampersy, pościel a rodzina męża zabawki. Ja dostałam maszynkę do wyciskania ciastek, dekorator i uwaga....gilotynę do papieru:-) Mojemu G sprawiłam cieplutki sweter:-)

U nas dziś pobudka o 5.30, Młody zjadł i ani myślał spać dalej ranny ptaszek. Amilka śliczny mikołajek...aaa też mamy te body w "dinożarły". Szymek dzis ubierze strój mikołajowy do dziadków he he:-) Blanka u mnie też kilka dni temu było mniej mleka. Zaczęłam więcej pić i odciagałam po karmieniu nawet jak już mleko nie leciało. Efekty są, dziś odciagłam rano 120 ml na drogę a 10 minut później nakarmiłam mojego głodomorka:-)

Joanna u mnie w rodzinie nie ma alergików a ja niestety mam alergie i to na wiele rzeczy. Mam tylko nadzieje że Szymek jej po mnie nie odziedziczył. Przed kąpaniem miałam dziś płacz a raczej ryk mojego dziecka. Dopiero jak wzięlam go na ręce to tak mu się odbiło jak staremu facetowi i wtedy się uspokoił. Teraz słodko śpi a ja pakuje naszą trojkę bo jedziemy na weekend do rodziców. Monikulek witaj w naszym gronie:-)