Chodzę na NFZ. Bardzo sobie chwale, na kazdej wizycie mam skierowania na badania, nie mam najmniejszych problemów z terminami. W godzinach 8-18 mogę zadzwonić i mam pomoc polożnej i/lub lekarza. Poza wizyami planowymi mozliwe sa na CITO. Tylko ona nie robi USG - robię je w innej placówce też na NFZ. Raz tylko robiłam prywatnie bo taki miałam kaprys. Mam siostrę i kolezankę z małymi dzieciaczkami tak więc na bieżąco mam wsparcie. Pozatym nie ukrywam że fakt posiadanie przezemnie wykształcenia medycznego też mi pomaga w rozumieniu tego co się ze mną dzieje.