nala
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nala
-
nudy straszne są w domu niestety :(ale chyba lepiej się trochę ponudzić niż zaszkodzić dzidziusiowi ciężką pracą. avel90 daj znać jak będziesz po wizycie co i jak u Was
-
oj w ciąży to max 8h się powinno pracować i to z przerwami.
-
emi19900 czy Ty pracujesz 12 godzin przepraszam bardzo? ;o to bardzo dobrze że idziesz na L4!
-
emi19900 ale fajnie będziecie odpoczywać sobie na L4 ;)
-
jasne że i tu będziemy pisać ;)
-
widać, że jak mamy już FB to tutaj licho z postami ;p
-
No ja też właśnie :)
-
mussli nie wierzę Ty mieszkasz na przymorzu? :ooooo
-
happymum94 zdecydowanie zaocznie, dziennie nie dałoby rady przy dziecku, a tak to 4 dni w miesiącu poświęcasz na szkołę a resztę masz dla dzidzi ;* super sprawa dwie pieczenie na jednym ogniu jak to mówią, a powiem Ci nawet więcej jak już podrośnie maluch albo będzie go z kim zostawić to w tygodniu nawet do pracy można się udać i wtedy nawet 3 pieczenie na jednym ogniu hihi. Moja teściowa była nawet o rok od nas młodsza kiedy urodziła mojego Artura, tak samo studiowała potem poszła do pracy a teraz jest szczęśliwą mamą 3 dzieci, świetna praca ma 40 lat i wnuczek/wnuczka w drodze, mega sprawa :) A co do poznania się, my z Arturem od 1 gimnazjum się znamy, nikt by nie uwierzył że przetrwamy tyle czasu, a w czerwcu dokładnie 30 będzie już 7 lat. Moja pierwsza miłość, a teraz czekamy na dzidzie <3
-
happymum94 nie martw się na studia zawsze jest czas ja podjęłam decyzję że nie będę z nich rezygnować ze względu na to że dobrze się czuję i w niczym mi to nie przeszkadza a chodzę weekendowo. Urodzisz dzidzię to i na studia pójdziesz, mieszkanko też kupicie z biegiem lat, życzę Wam tego, u nas po prostu tak się ułożyło rodzice i moi i Artura po 2 mieszkania to oddali nam je i mamy, a że ja jestem jedynaczką to też inaczej :) Ja jeszcze nie spotkałam się z jakimiś uwagami że wpadliśmy ale pewnie nie raz się spotkam, ale nigdy nie byłam osobą co przejmowałam się opinią innych więc dlaczego miałabym się przejąc tym razem? Najważniejsze jest że my wiemy jak było i czego chcieliśmy. :) Głowy do góry
-
Przytyki że za późno? ja raczej spotykałam się że za wcześnie, że ktoś się puścił, że pewnie wpadka, rzadko kiedy słyszałam żeby ktoś mówił że ktoś został mamą za późno.
-
Aneczka85 Jakim mamutem ;o co Ty piszesz za bzdury! Jak sama napisałaś każdy musi dojrzeć i każdy decyduje sam kiedy chce zostać rodzicem, więc dlaczego masz być mamutem na porodówce, przecież u nas na forum też jest dużo mamuś które są w podobnym wieku do Ciebie :)
-
mussli zauważyłam że nie dość że nasi mężczyźni mają tak samo na imię, to jeszcze jesteście z Gdańska tak jak my :) U nas o dziecku zaczął wspominać pierwszy mąż i to było ok 3 lata temu, ale wtedy to było zdecydowanie za szybko i do tematu wracaliśmy co jakiś czas no i oto jest :)
-
nie no to wiadomo, wynajem ciągnie dużo pieniędzy, widzę po lokatorach moich jak przynoszą co miesiąc pieniądze ona pracuje, on pracuje, a mówią że jest im strasznie ciężko, my już ponad rok mieszkamy razem, tak się ułożyło nam w życiu, nikt nie chce wierzyć że w tak młodym wieku mamy dwa mieszkania, ludzie po 30 lat marzą chociaż o jednym własnym.
-
Witam wszytskie mamusie kolejnego poranka ;) Czytając Wasze wpisy o młodym masierzyństwie, chcę dodać że my zdecydowaliśmy się na dziecko w tak młodym wieku, ze względu na warunki jakie możemy dać już dziecku, co prawda ja jeszcze studiuję i studiować będę przez najbliższe 4,5 lat ale nie zamierzam z tego rezygnować, mąż pracuje, mamy dwa mieszkania, w jednym mieszkamy drugie wynajmujemy, więc są dodatkowe pieniążki. Gdybyśmy mieli inną sytuację na pewno nie zdecydowalibyśmy się na bycie rodzicami w tak młodym wieku, nie wyobrażam sobie mieć 21 lat nie mieć skończonych studiów, nie mieć pracy i jeszcze wynajmować mieszkanie. ;p
-
Miejmy nadzieję, ale przynajmniej będziemy miały ukochanego szkraba <3
-
Sory dziewczyny za spam ale komp mi się przywiesił a nie mogę tego teraz usunąć ;o
-
Też mam tą oliwkę i niestety :( Już nie wiem czego mogę użyć, ostatnio kupiłam palmers, w sklepie nawet fajnie pachaniał, pomyślałam że spróbuję ale znowu to samo, już załamuję ręce. Piersi mi sporo urosły i narazie nie widzę rozstępów mimo że nie używałam żadnych kremów czy balsamów. Mam tylko nadzieję że któregoś dnia przestanie mi przeszkadzać jakikolwiek zapach i będę mogła coś zacząć używac.
-
Też mam tą oliwkę i niestety :( Już nie wiem czego mogę użyć, ostatnio kupiłam palmers, w sklepie nawet fajnie pachaniał, pomyślałam że spróbuję ale znowu to samo, już załamuję ręce. Piersi mi sporo urosły i narazie nie widzę rozstępów mimo że nie używałam żadnych kremów czy balsamów. Mam tylko nadzieję że któregoś dnia przestanie mi przeszkadzać jakikolwiek zapach i będę mogła coś zacząć używac.
-
Też mam tą oliwkę i niestety :( Już nie wiem czego mogę użyć, ostatnio kupiłam palmers, w sklepie nawet fajnie pachaniał, pomyślałam że spróbuję ale znowu to samo, już załamuję ręce. Piersi mi sporo urosły i narazie nie widzę rozstępów mimo że nie używałam żadnych kremów czy balsamów. Mam tylko nadzieję że któregoś dnia przestanie mi przeszkadzać jakikolwiek zapach i będę mogła coś zacząć używac.
-
Nie martw się mnie pewnie też to czeka, przy moich 41 kg jak przytyję gdzieś z 15 kg to chyba cud będzie jak się obejdzie bez...a co do kremów to nakupowałam przeróżne ale używać nie mogę zapach mi przeszkadza, nawet zwykła oliwka mnie denerwuje jak się nią posmaruje, musiałabym mieć jakiś bezzapachowy krem a o takim to jeszcze nie słyszałam :(
-
ojj na pewno będą widzieć, już niedługo! ;) Tylko żeby obyło się bez rozstępów ;)
-
poziomkowa86 dobrze że lekarz nie przepisł Ci tych leków co chciałaś tylko postanowił że da Ci skierowanie na krew! ;o Ja bym już chciała mieć brzuszek i chodzić z nim dumnie <3
-
Ja też nie miałam żadnych objawów, ani mdłości ani wymiotów, nic nie bolało, tylko brak miesiączki, także mamy bardzo dużo szczęścia że nic nam nie było i nie jest ;) Ja też nic narazie nie przytyłam, nawet brzuszka nie mam, może lekko wystaje ale to trzeba się dobrze przyjrzeć ;p
-
nie no ja zawsze regularne miałam co do dnia, a już nie mogłam wytrzymać kolejnego dnia, to zrobiłam ale dziwię się że test w dniu miesiączki pokazał tak wyraźną drugą kreskę, ale jak zobaczyłam to też nie do końca wierzyłam, a mąż to patrzył pół dnia i nie mógł uwierzyć, nie zapomnę jego szklących się oczu jak mu powiedziałam że będzie tatą :)