Nikula

Tosia27a u mnie w brzuchu to już chyba ciasno bop ostatnio ruchy to czuję słabiej i raczej takie jakby przesuwane a nie stukania jak przedtem:( też czasem mnie to martwi ale nie chcę schizować... no u mnie podobnie , ale jak pogadam z brzuchem to jakieś oznaki są , no i stosowalam sposób kaji - tzn szklanka wody z lodem, podziałało, ale ja już mam ten brzuch napięty do granic możliwości, maly ma pewnie z 3500 a ja brzuchol malutki...

roniaTeż mogłabym zagrać w Trędowatej albo 4 pancernych ... Ronia no co ty:)

no nie jak tylko napisałam, że u małego cisza to mi nogę pod żebro włożył ...delikatnie ale zawsze, daje sygnały jak sie mama martwi:) basia pewnie każda teściowa myśli,że jest super:) tosia a może to film instruktażowy produkcji materaca kokos -gryka? :)

ronia oby nie Moda na Sukces bo się z tego nie wywyniesz HEJKA ! Tosia ma "modową urodę" to i może , hi hi ...

niby nalicze te 10 ruchów , o których pisała Ronia, ale jakieś takie niemrawe :( moze w stosunku do poprzedniej aktywności wydaje mi sie spokojniej. ale czkawka 2x dziennie jest...

Tosia27 to nici z materaca :( a jaki to serial ? proszę, proszę... no u mnie ta pizza ta zakazany owoc ze względu na cukrzycę ... mnie boli żołądek i tak ćmi w środku, mdli ale nie wymiotuje podobno to może byc już zapowiedź...ale mały rusza się seriami a potem cisza , jutro jadę na ktg ...nie wiem może ma juz mało miejsca a ja schizuje...

znów mnie mdli , pewnie od kompa:( codziennie wieczorem jest mi niedobrze , buuu.

anikadnHej wariatki:)) Ale dziś nabazgrałyście, normalnie łzy mi pociekły:))Nikula mam około 30 zdjęc tych ciuszków. To może jakoś na pocztę ci wysle, czy tu się też da? wysłałam pw z adresem

Materiały reklamowe - Wideo eDziecko - Gazeta.pl dla tych co pierwszy raz zostaną mamami i nie wiedzą co i jak.

alisssAle sie burza robi u mnie, pozamykalam okna, bo wczoraj sie naogladalam o piorunach... Lubie tak, tylko szkoda, ze telewizor nie dziala jak powinien, iide przy nim pokrecic,moze cos wymodze hihi. żeby burza ci go nie doprawiła czasem wtryniłam kolację, kanapka z tunczykiem, kefir, 5 łyżek lodów:( + 6j insuliny mam dziś kiepski dzień z tą dietą ale cukry oki.

a ja dzisiaj na grzeszyłam 3 kawałki pizzy + 9J insuliny, ale tak mi sie chciało z rok nie jadłam:( cukier w normie po tym ale dlugo się trzymał skubany na tym poziomie. i lodów codziennie podjadam troszkę ...bo mi mniej podnosza niż kanapkaa to demotywuje :( juz mam dość diety ...non stop to samo jem , kanapki z wędliną, kefir, serek wiejski, warzywa, warzywa , warzywa, ryba z folii, mięso z rękawa, tunczyk, jajka i jabłko lub pomarańczkę dziennie, czasem czeresnie i tyle ... a przy karmieniu będzie jeszcze gorzej...

abarkano chyba przed pierwszym mniej sie bałam... trzymam za słowo położną, która mi powiedziała po porodzie, że drugi poród i dziecko jest nagrodą za trudy z pierwszym. Jeśli tak nie będzie znajdę babę Ty tu nie strasz...bo z porodówki ucieknę ;( u mnie na dwoje babka wróżyla albo ciężka ciąża to trudny poród, albo ciężka ciąża latwy poród w nagrodę na cc jakoś nie liczę ...zresztą to też strach.

abarkaja nie miałam infekcji...to tak na wszelki wypadek I znam datę porodu i nie znam - na porody nie ma żadnych zasad:-( ja się szykuję na 25-30 lipca, a czas pokaże, boję sie jak każda z Was to twoje drugie i się boisz bo wiesz co cię czeka a my pierwiastki:) boimy się w ciemno...

alisssO kurcze, zepsulam telewizor uuuuupppssss Nie mam obrazu, na niebiesko mi mruga..... no ładnie broisz...ja ostatnio tak zrobiłam,że miałam w lapku ekran na pulpicie do góry nogami...

uciekam, bo insulinę zapodałam i musze zjeść kolację bo zjadę ... u mnie na każdym usg wychodzi inaczej:( no ale cos w okolicach 20- 25 lipiec a termin mam na 4 sierpień, to i tak wczesniej...maly już ma pewnie z 3,5 kg

brzuszek twardnieje, cukry się normują -to już chyba blisko u mnie, w czw mam wizytę u gin to dam znac co i jak...normalnie nie wierzę,że to już finisz i będe miala małego człowieczka w domu, psycha mi wariuje czy podołam odpowiedzialności ...już zawsze będziemy we trojkę ;)

alisss Nikula, a z tesciowa niezle, moja na szczescie spoko jest, no nie wiem jakby bylo gdybysmy mieszkaly blizej siebie, ale tak mi dobrze (i jej chyba tez):) 1600 km i widzenia raz na pol roku mniej wiecej :) przydałby się taki środek zapobiegawczy na jakiś czas ...potrzebuje odstawienia bo już ledwo dyszę...przez to że mam trudną ciąże to ona do mnie 4x dziennie dzwoni i co drugi dzień jest u mnie , duszę się ...ale dobra kończę ten temat, nie ma sensu ciągnąć.

heloł, mazury -meldować się, czy wszystkie nad jeziorkami siedzą?

abarkapimafucin bierze sie przed porodem, żeby oczyścić się z bakterii, przed pierwszym porodem brałam tak samo kurcze pierwszy raz słyszę a to tak każdemu czy jak miało się inekcje jakieś w ciaży?

abarka to fajniutko:) już niedługo moją imiennicę będziesz przytulać ...ja mam gina w czwartek i zobaczymy co o jak , u mnie myslę kwestia 2 tyg max , o Boże jak to blisko!!!!!!!!!!!!!!!!!

lipa tylko,że oni nam sporo finansowo pomogli przy remoncie niedawno kupionego mieszkania ...i tylko z tego względu utrzymuje sie w ryzach , bo mi głupio - moich rodziców nie stać na to by mi pomagać w ten sposób no to czasem się ugryzę w język, bo gdyby nie tescie to bysmy mieszkanie jeszcze robili , na kredytach dodatkowych pewnie i zaciskając pasa...

u nas też pewnie po urodzeniu juniora tak będzie:) bo już zaczyna się przeginka , ostatnio chciała urlop brać żeby mi poprasować i poukładać wszystko ...no comments i coś tam marudziła, czy aby ubranka to z bawełny wszystkie i czy nie używane...a ja jej an to,że niech sie mama nie martwi, i tak mały będzie miał lepiej niż za komuny jak niczego nie było - i się troszkę obrazila chyba...a ja mam to głęboko w d...

mpearl sama masz sobie ten wymaz pobrać? :) a cc z jakiego powodu?

a jak to leżenie męczy:( chyba już sobie po czwartku odpuszczę , zobaczę co gin powie ... i niech się dzieje co ma się dziać...ale tak na złość teściowej to bym nawet do tego 42 donosić mogła dla satysfakcji:)

teściowa była... i gada i gada i przepowiednie snuje, że urodzę na pewno jak K. będzie w pracy, że ona ma czuja że to już niedługo, że co ona biedna pocznie będzie ze mną do porodu musiała...i że ona nie widzi tej cesarki u mnie bo ja nie dotrwam do terminu polożenia do szpitala, i że trudno mus to mus duże dziecko też trzeba urodzić i tak w kółko ...ma kobieta podejście co?