Skocz do zawartości
Forum

zieloona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zieloona

  1. VSA, anela z tym wyciąganiem może rzeczywiście przesadziłąm :P Wiem, że to ja rodzę Niemogłąm sobie tylko wyobrazić, czy lekarz przy mnie będzie i to On będzie mówił "Przyj maleńka " :P Uświadomiłyście mnie ze amerykański sen by to był, gdyby się nade mną lekarz spuszczał parenaście godzin :) Dzięki! :)
  2. Sabi, ja jestem z Zabrza :) Dziewczyny, zastanawiam się jak to jest. Czy lekarz wyciąga dzieciaczka przy naturalnym porodzie czy położna a lekarz jest tylko od cesarki czy cos? W sumie mało dojrzałe pytanie, ale jestem na prawdę w kropce.
  3. Ja też od gina się dowiedziałam, że dopiero w 36 tyg będziemy brać pod uwagę jak jest ułożony Tygrys i dopiero wtedy zaczniemy się martwić gdyby był pośladkowo, także luzik :) Znowu twardnieje mi brzuch... :( Mam nadzieję, że to chwilowe. Skupiam się na leżeniu. Dobrej nocy dzieci i mamusie !
  4. Patka, nie otwarłam bo się bałam :P Ale u Ciebie to już niezły kosmos jak szklankami rzuca... Asia, słodkiego pączka w sobie nosisz to nie jedz słodyczy Super rośnie, pokaż brzuchol!
  5. Ja ciągle źle wspominam to badanie z glukozą :/ house-manager, straszna lipa! Za to teraz żądaj od Nich specjalniejszych warunków, jak to się klientkę traktuje!! Teraz też mądra jestem ale pewnie w tej sytuacji bym połknęła gulę łez, nie mogła się odezwać z płaczu, i wyszła smutna. Mój lekarz przyjmuje tak, jak przychodzą, czasem biedny do 21 siedzi :P Poza tym, kolejny dół. Znowu problem w bloku, kurcze myślałam, że to taka fajna spokojna okolica a tu ciągle coś. Aż mam chęć wyprowadzki gdziekolwiek :( Okazało się, że nad Nami mieszka starsza kobieta umysłowo chora... Jak wylewa starą zupę do ubikacji to jej nie spuszcza i śmierdzi Nam w łazience starym obiadem starej baby... Wejść nie można, ręczniki przesiąkają a ja siusiam z zatkanym nosem :/ A dzisiaj przegieła pałkę... Drzemka jak D wyszedł do pracy popołudniu i słyszę jak ktoś wkłada klucz do drzwi, byłąm pewna, że D wrócił z pracy, ale było za wcześnie. Zaraz klamkowanie znowu ten klucz ciśnięty do zamka, patrze przez wizjer a to ONA :| tak się wystraszyłam, że jeszcze teraz mi łzy lecą, niebyłąm w stanie nawet otworzyć tych drzwi i jej coś powiedzieć :/ Macie jakieś rady na takie specyficzne sąsiadki? Boję się, że zrobi kiedyś jakąs głupotę, okręci gaz, czy coś. Jest stara i chora umysłowo, pozatym jakoś się jej boję.
  6. W Rossmanie proszek Lovela 1.8kg za 14.99 gdyby ktoś do Biedronki nie zdążył :P
  7. Joasia, w końcu w domku! Odpoczywajcie :) Mi nie pyka w uchu tylko czasem strasznie swędzi, że muszę nim tak mocno poruszać jakoś, żeby ulgę przyniosło. A choróbsko w pełni :( już tak się cieszyłąm, że zima się kończy i udało się a tu klops. Katar, ból gardła, ból głowy i niewiem dlaczego ale ciągle mi płaczki lecą, czasem tylko z jednego oka a smutno mi nie jest :P Ja w obwodzie ciągle koło 100cm, po obiedzie trochę więcej :P karola88 myśmy kupili materacyk wraz z łóżeczkiem gryka pianka i sama niewiem czy ta gryka cos warta bo takie kratki poszyte wypełnione kuleczkami nie wyglądają za wygodnie :/
  8. kwasnaa dla niemowlaka to może chyba być, gorzej, żeby nie wiało noworodkowi od wiatraka. Na pewno rozrzedza powietrze i pomaga w oddychaniu, ale nie miałam do czynienia przy malutkim dziecku z wiatrakiem. Czekamy na odpowiedź doświadczonych mam :)
  9. karola88, aż dziwne, że z pompką jest w lepszej cenie. Oby tylko nie miały różnej konsystencji, bo jeden podany w gramach a drugi w mililitrach
  10. monia9, to miło :) Czyli termin macie na 15 maj? anela78, chciałabym mieć przynajmniej balkon, żeby wysuszyć ciuszki na wiosennym wiaterku... Zazdroszczę :) Ja dostałam bakterii w moczu tylko jak się w szpitalu znalazłam, dostawaliśmy wtedy furagine, szybko pomogła i teraz już spokój. Tak mnie dzisiaj cały dzień bolą boczki :/ Jakby były sine. Może bierze mnie jakieś poważniejsze przeziębienie... Bede walczyć, nie damy się Pozatym mój D, od paru tygodni prawie mnie nie dotyka po brzuszku, jakoś czuję, że się boi, że zrobi mi krzywdę, troche mi przykro, Tygrys pewnie też czeka na Jego dotyk... Wczoraj spostrzegłam moją bladą, cienką ale wyczekiwaną krechę pod pępkiem :) Cieszę się, że ją mam, nic ważnego ale mój brzuszek jeszcze fajniej wygląda :) Kochane, a co z nawilżaczem powietrza? Kupujecie do dziecięcego pokoiku? Ja w zasadzie mam, nie twierdze, że daję super efekty ale pomaga w oddychaniu przy katarze. Gdy będzie potrzeba będę używać :)
  11. A od jutra zaczynamy 30 tc :) Jeszcze 10 tygodni, trochę przerażające, jeszcze parę ciuszków dokupić, kosmetyki, wózek i drzwi do pokoju wstawić, zdąże? Zdąże! :) Moje suwaczki coś oszukują.
  12. Hej dziewczyny! Troche się zmartwiłam, że znowu tak mało wiem a przejrzałam już chyba cały internet :P Co do szczypionek, to nie chce nic ponad te obowiązkowe. Pamiętam jak siedziałam w szpitalu z moją półtoraroczna wtedy chrześnica i jak cierpiała po szczepionce na pneumokoki :(Miała taką straszną biegunkę, lała się przez ręce, nawet nie miała siły zapłakać jak z Niej leciało a na pewno przeżywała straszny ból :/ Co do choróbsk, wstałam z bólem gardła, piję na razie herbatki z miodem i cytryną, może pomoże. Dużo dobrego!!!
  13. karola, witamy na ostatniej prostej anela, co za kobita! i Ty teraz będziesz z brzuchem się denerwować, załątwiać i to jeszcze w ZUSie... Ehh, żeby jej się herbatą odbijało. Daj znać co załatwiłaś :) house-manager, wreszcie wolne! Korzystaj :) Przyszła paczka od gapa_kids. Trochę było problemów ale jestem zadowolona. Kocyk podróba Minky jest z takiego zimnego materiału, trochę mnie to niepokoi czy Tygrys będzie Go lubiał. Też je takie macie?? Bolą Was biodra w nocy? Ja juz nie wiem jak leżeć, nie śpię czasem pół nocy przez te bóle.
  14. Witam. Jestem w 7 miesiącu ciąży. Trzy dni temu i dzisiaj (wypróżniam się co 2,3 dni), zauważyłam nieco lużniejszy niż zwykle, żółtawy stolec z czarnymi kropeczkami różnej wielkości, nawet paseczkami do 2mm długości. Po roztarciu na papierze, nie barwiły papieru na czarno ani czerwono. Dodam, że przyjmuję luteinę, magneB6 i femibion classic. Bardzo boję się, że może to być niebezpieczne dla mojego maleństwa. Mam nadzieję, że mnie tu ktoś uspokoi :( Pozdrawiam.
  15. Ja mieszkam na takiej wsi, że tylko biedronka i lidl w pobliżu :P nie hulam po promocjach bo muszę leżeć :/ Mam nadzieję, że dzisiaj gin Nas pochwali to w nagrodę pojedziemy na jakiś szoping :P
  16. karola88 mi też do eco daleko, ale ważne różnice zauwarzyłam jeżeli chodzi o substancje które mogą podrażnić. Ceny tych chusteczek też są dla mnie ważne, dlatego pomógł mi ten blog wybrać coś troszkę zdrowszego, bezpieczniejszego i w lepszej cenie :) Dlatego polecam gorąco A i zawsze troche do poczytania, zabicia czasu :P
  17. marti, świetne wieści :) Dobrze, że malutka rośnie! Pimafucin jest troche przerażający jeżeli chodzi o jego wygląd ale pomaga od razu! U mnie tylko tydzień ulgi ale zawsze coś :P Chłop nawet gdyby miał przepłynąć ocean to zdąży jak trzeba będzie :)
  18. Co do wirusów, to wczoraj i dzisiaj miałam lekka biegunkę z czarnymi paseczkami 0.5cm :( Martwie się troche, dzisiaj gin to mu powiem ale mam nadzieję, że to po mizerii z koperkiem czy po bananach :/ Zdrowia życzę!! :)
  19. Dziewczyny, patrzcie co znalazłam. Ułatwiło mi to decyzję i na pewno się nie pokusze po sztuczne chusteczki Pampers :P Tekst linka
  20. Hej, używałam tą odżywkę Eveline 8w1 i powiem Wam, że się od Niej uzależniłam.Zużyłam z dwa opakowania bo super działal. Pewnego dnia zmyłam go calkowicie nie malując ponownie. Po paru godzinach "bez lakieru" niemogłam nawet szklanki w ręce utrzymać, tak mnie bolały paznokcie w środku palca jakby palilo mnie zaraż pod płytką paznokcia. Było to tak bolesne, że pożyczyłam od koleżanki lakier (jakikolwiek), pomalowałam byle jak te paznokcie , pare minut i przeszło... Od tamtej pory tak się bałam tego bólu paznokci, że miałam je wiecznie pomalowane, niebyło chwili bez tego lakieru, lakier w torebce itd. Przeszło mi dopiero jak się dowiedziałam o ciąży, miałam problemy z ciśnieniem i niemogłąm malować paznokci bo ich kolor świadczy o problemie z ciśnieniem gdy sinieją. Przetrzymałam jakoś ten ból, smarowałam je kremem do rąk, żeby czuć ulgę i przeszło po paru dniach :) Teraz już niemaluję niczym :P
  21. Ja zgagi miewam tylko jak na chama się nażre czegoś na co miałam mega ochotę a poza tym to nie narzekam :) Właśnie zauważyłam pierwsze rozstępy na boku brzucha... nasmarowałam grubo i czekam, nie wiem na co bo już pewnie nie zejdą :P Ale dam rękę, że rano go nie miałam, bo nagrywałam Tygrysa jak imprezuje i nic nie było... Czyżby to przez te obfite dwa śniadania? :( Wodę piję codziennie przynajmniej butelkę, poza tym z dwie zielone herbaty czy mięty, parę szklanek soczku ze sklepu i czasami się skuszę na kakałko wieczorem jak druga kolacja jest skromna :P
  22. Ja aż takich przywilejów nie mam :P Owszem, mam dzwonić z każdym niepokojem itd. ale nie dostaję opisu wizyty i tylko po jednej fotce Tygrysa, no chyba, że uwali niezłą pozę to mi wydrukuję drugą :) karola88, masz rację, na pewno inaczej patrzysz na opiekę nad Wami :) Dużo dobrego Wam życzę ;) Spadam na pierwszą kolację.
  23. karola88, house-manager- takim to dobrze :P victory- gdyby w mojej przychodni było inaczej, też bym pewnie wykorzystała płacone składki, ale jestem taką osobą, która woli sobie poradzić sama, unieść się honorem, nie prosić tych starych bab o zauważenie mnie w kolejce za wpychającymi się mocherami i płacę 100zł co 3 tyg za wizytę u prywatnego... Też się zdażają momenty, kiedy muszę czekać, ale czekam w innej atmosferze Pozatym, jestem też troche wstydliwa i jakoś przekonałam się do TEGO akurat gina już jakiś czas temu i myślę, że moje wydane pieniądze są warte tego jak mnie traktuję i z jakim samopoczuciem idę do lekarza i wychodzę z gabinetu :) Cieszę się jednak, że jeszcze gdzieś na świecie są przychodnie, gdzie można się leczyć heh :) Życzę Wam samych takich, bo u mnie tylko komuną wieje. Tak, wiem gdzie będę rodzić. Zabrze- Biskupice. Leżałam w tym szpitalu przez weekend z twardym brzuchem i zwiedziłam porodówkę, zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie, personel tam też bardzo miły a co najważniejsze mój gin tam pracuje :) mam nadzieję, że po prostu na Niego "trafie" jak już się zacznie, bo jest to taki stonowany człowiek, że Jego spokój mi bardzo pomoże :)
  24. Ja też mam prawie co miesiąc USG, czasami i USG i badanie a czasami tylko badanie. Te prenatalne robiłam pierwsze- wyszło dobrze, drugie też robiłam- też wyszło dobrze pozatym super pamiątka bo widać i bużke i siusiaczka Tygrysa, jak gra na nosie i tuli pępowine. Ale to trzecie prenatalne sobie odpuszczamy, może nie z tego względu, że wszystkie badania robie prywatnie i place za te prenatalne 250zl od badania, ale też dlatego, że długa trwa i mój gin powiedział, że z moim twardym brzuchem to bardzo męczy maluszka każdy dotyk spina macice a co dopiero jeżdzenie tą głowicą. Więc ułożenie przed porodem, wagę itd zobaczymy na zwykłym USG u gina :) W ogóle, dziewczyny, mam wrażenie, że Wy prawie wszystkie chodzicie z NFZ do gina, mam rację? Skąd ten wybór? Ja sie nawet nie zastanawiałam nad tym żeby iść prywatnie, ponieważ mieszkam na osiedlu starych ludzi którzy są wiecznie i wszędzie pozapisywani na zapas do wszsytkich lekarzy w okolicy i jak mam iść do przychodni, mdleć, szlochać prosić o wciśniecie mnie w jakiś termin to sobie daruję stresu i czasu...
  25. VSA napisz tak, żeby już żadna inna kobietka nie musiała na Niego trafić :) I płeć potwierdzona?? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...