Skocz do zawartości
Forum

wyrwanazkontekstu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wyrwanazkontekstu

  1. Juz mam skurcze z krzyza, boli ale jest do zniesienia, na dodatek jest takie rozbudzone, szaleje w brzuchu i muszę zostać pod ktg ... Nie mogę chodzić... :(
  2. Hej dziewczyny, ja już pod ktg z dobre pół godziny... Zaraz bede miała zakładany tampon, a myślałam ze od razu z oksytocyna wyskoczą...
  3. Gratulacje dla nowych mam. :) Dziewczyny mam do was małe pytanko. Czy po porodzie mozna używać takiej gumy na brzuch ? Tzn słyszałam ze nawet niektóre położne mówią ze mozna sobie brzuch bandażem elastycznym obwiązać i zastanawiam sie nad takim pasem co sądzicie ?
  4. Dziewczyny dziękuje Wam za wsparcie! Chyio ja tak samo myślałam a chciałam urodzić nawet przed terminem a tu nic, z każdym dniem przestałam myslec ze urodze w terminie albo zacznie sie samoistnie. Nie wiem moze mój organizm sam sie blokuje na to wszystko bo sie boje ale staram sie o tym nie myslec. Kto wie .
  5. Ja mam to samo dziewczyny, a to mnie tak denerwuje jak każdy sie pyta czy to juz i wgl zdziwieni ze jeszcze nie urodziłam i jak tak długo mozna chodzic. A brzuch jest jak dla mnie duży to do tego krzywy, pępek wystaje strasznie i mnie boli jak sie ocierają ubrania o niego. Masakra! Takie to dobijające ale mozliwe ze juz jutro bede po wszystkim... Juz nawet moze byc ta cała sala obsrana gaga
  6. Dzieki dziewczyny, myślałam o ZZO i na pewno skorzystam, ja od bólu miesiączkowego zawsze mdlałam i w łożku dwa dni leżałam a co dopiero ból porodowy... Przerażajace to jest ale jak weszło to i musi wyjsc :)
  7. Hej dziewczyny, ja nadal w dwupaku.... Jutro o 7:30 czeka mnie pierwsza kroplówka z oksytocyną.... A tak bardzo tego nie chce ... Skacze na piłce całymi dniami i potem czuje tylko jak główka w dół napiera i nic więcej.. No niestety... Czy poród wywoływany boli bardziej niz ten co sie samo z siebie zaczyna? Jakie to uczucie? Strasznie sie boje, cała z nerwów juz latam, czuje ze cała noc nie bede spac i jak tu miec sile na to wszystko ? Masakra... Juz z tego stresu na swoim partnerze sie wyładowuje on to znosi bo rozumie a ja sie z tym okropnie czuje bo wiem ze nie powinnam ale to robie. Jestem okropna...
  8. Magda.g ja termin miałam na 15go sierpnia
  9. Męczyć no yo normalne ale miałam na myśli męczenie sie w szpitalu, gdzie mogłabym w domu ale mam tak uparte dziecko ...
  10. Jestem juz po położnej i usg, masaż szyjki chciała mi zrobic położna ale stwierdziła ze jak jade do szpitala to tam mi zrobią i co? I nic... Nic nie zrobili, powiedzieli ze wsZystko ok i do zobaczenia w czwartek.... Bede sie męczyć aż mi sie płakać chce ... Masakra
  11. Chiyo, mam nadzieje ze sie cos po tym ruszy. Dzisiaj mam nawet trzecie usg które udało mi sie wywalczyć wczoraj w szpitalu, także chce na to pójść. Dzisiaj bedą do mnie dzwonic i mowic o której mam sie stawić .
  12. Cos Ty Chiyo, wszystko przeszło... Zaczął mnie teraz brzuch bolec i do tego mi nie dobrze... Nie wiem dlaczego, dzisiaj położna wiec wypytam sie i poproszę tez o masaż, no i juz sama w domu zostałam bo partner wraca juz do pracy...
  13. Dziewczyny chyba sie zaczyna, wzięłam ciepły prysznic, oblewałaś sobie brzuch a on dalej boli jak na okres, do tego te bóle krzyżowe czasami nie wiem jak to opisać w każdym bądź razie mam nadzieje ze to JUŻ powoli sie zaczyna. LIZA gratulacje ! :)
  14. Tak, tak. Jestem juz zdecydowana na ten masaż jutro. Wole zeby tak sie zaczęło, ale dzisiaj mam takie skurcze bolą mnie plecy i czasami brzuch, potem same plecy w dole, raz silny skurcz w dole brzucha, przy kazdej zmianie pozycji. A nóż dzisiaj sie cos zacznie . ile ja bym za to oddała!
  15. No dokładnie, juz sie mniej stresuje.. Najwidoczniej juz do głowy dostaje. A w czwartek wywoływanie o ile nie zechce sama szybciej wyjsc. Jutro poproszę o masaż szyjki. Moze cos ruszy. Cały dzień mam skurcze nieregularne, nawet jak chodze, no ale sie nie nakręcam .
  16. Bashia, gratulacje! Szybko poszło. Hehe a ja byłam w szpitalu serduszko dzidzi wariuje 170 180 raz zanikło ale puścili mnie do domu, zbadali mocz, ciśnienie, temperaturę. Jutro mam usg miałabym dzisiaj ale jest niestety niedziela także oddział był zamknięty i nie było jak....
  17. Dziewczyny zasnęłam i obudziłam sie i dłonie tak spuchnięte ze masakra, najbardziej prawa... Myślałam ze po śnie przejdzie, niestety sie nasila, brzuch twardy, mała słabo sie rusza, dzwoniłam do położnej na emergency mieli oddzwonić i minęło 20 minut a oni nie dzwonią. Zaraz zadzwonie do szpitala bo mnie piorun trzaśnie
  18. Bashia, fajnie ze juz sie cos zaczyna ;) ale p służbie tutaj w UK nie mam dobrego zdania a cos czuje ze zaraz tam pojadę... Zaczynam drętwiec, nogi, rece aż zasnąc sie boje nie wiem dlaczego ... Jestem juz przeterminowana (42 tc), moja kruszynka słabo sie rusza, nawet jak ja budzę to nic praktycznie nie reguje ... Okropna ta noc...
  19. Lusia gratulacje! Masz prawo byc zmęczona, w końcu wydałaś na świat nowe zycie... To normalne, ważne ze juz jest po wszystkim. A mnie nic nie rusza, dzisiaj nawet tata przewiózł mnie samochodem po kamieniach i nic... Jakoś tak niespokojna jestem dzisiaj, ciezko mi sie oddycha, spac mi sie wiecznie chce, głowa mnie bolała. Boże ja juz chce końca tej ciazy, czym dłużej ona trwa ja coraz bardziej doszukuje sie czegoś nowego, a to ze mam zatrucie ciążowe, nie wiem juz co mam robic... To jest okropne, nawet prysznic mi nie pomaga... Dzwonic do szpitala ?
  20. Gratulacje dziewczyny, cos sie ruszyło wam! Życzę szybkich i w miarę bezbolesnych porodów :)
  21. Meiyin, gratulacje! Ale wyczyn, ważne ze już jesteście razem. ;) miłego docierania sie :)
  22. Ansomia mi tez jutro mija już równy tydzień, jedynie co to mam kłucia w pochwie i dzisiaj po stosunku bóle pleców ale nie nastawiam sie na poród bo za każdym razem po stosunku tak miałam ... I już nie wiem co robić, przekupstwa nie pomagają, dlugie spacery , schody, seks i już nawet wczoraj z łóżka skakałam, tak zaleciła mi moja mama ale tez nic. Coś uparte to moje dziecko. Miałam nadzieje ze wyjdzie przed albo w terminie a jak na złość ona chce wyjsć po... I do tego partnerowi urlop sie kończy i od poniedziałku wraca do pracy a tak bardzo chciałam z nimi spędzić ten wolny czas jego... Teraz urlopu tak szybko nie dostanie, niestety... Ale mam nadzieje ze jak bede tak strasznie go potrzebować po porodzie to jednak weźmie kilka dni wolnego żeby mi pomoc... Bo jak bedzie pracować to nie bedzie miał jak bo od rana do nocy pracuje 6 dni w tygodniu ... Jak już o tym myśle to mi sie płakać chce..
  23. Czarnamamba gratulacje!!! W końcu sie doczekałas! :) duzo zdrowia dla was :) teraz z każdym dniem bedzie lepiej. :p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...