marti87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marti87
-
Zapomnialam Wam napisac,ze nie mialam lewatywy. Nie czyscilo mnie zupelnie przed porodem. Podczas parcia czulam,ale nie wiem,czy zrobilam polozna powiedziala jak mowilam,ze nie wyproznialam sie,ze to przeciez zadna przeszkoda. Teraz ciezko lezec,bo szycie boli :/ szwy dopiero w 6 dobie sciagne. Mam wspollokatorke od teraz w pokoju :) Majka spi. Malo je. Ponoc to normalne w 1. dobie. Kupki juz 4 byly. Wszystkie na razie smolki. Dziewczyny, porodu nie ma co sie bac,bo to nieuniknione. Ja tylko w trakcie mialam mysl o znieczuleniu i cesarce. Ogolnie moge napisac,ze jest piekna sprawa patrzac przez pryzmat tego,ze maz jest,ze kurcze w ogole mozna urodzic takiego czlowieczka. I nie ma znaczenia,ze na usg wychodzi miala waga - to jest po prostu "cos" duzego ;)
-
Powodzenia Dziewczyny :) Niech juz te wywolania odniosa skutek :) Zielizka-rozmawiajcie z synkiem. Niech sie rusza ;)
-
Emka5 -moj maz mowi jedno: najwazniejsze,to rozmawiac z dzieckiem tak sie nagadal,ze urodzila sie wtedy,kiedy prosilismy Kaseya - gratulacje ;) Paulina - gratki ze szpitlanego loza :) Mnie boli szycie. Mala spala ze mna na lozku. W nocy przyszla polozna,pomogla mi troche. Slabe mam brodawki,ale Maja jest dzielna i wyciaga mi je,a pokarm jest ;) Dopiero dochodzi do mnie,ze mam corcie...wczoraj skurcze tak daly mi popalic,zd nie bylam w stanie do konca sie cieszyc,choc powiem,ze do teraz nie wierzd,ze ta Istotka wyszla z mojego brzucha. Kocham mojego meza za to jeszcze bardziej :)
-
Majka - 21:48 :) 52cm,2640 wagi :) Zaspa - super!!!!! po prostu lepiej byc nie moglo. Polozna bardzo dobrze prowadzila porod. Powiem tak - bolalo. Zwlaszcza podczas badania w czasie skirczow i skurcze,kiedy Majka schodzila na dol. Samo parcie okej. Pamietajcie,duzo powietrza i przec. Ugla ogromna. Bylam nacinana,ale nieduzo. Szycie pod znieczuleniem. Fajne babeczki. Korzystalam z gazu - na pewno ulatwia skupianie sie na oddechu,wiec polecam! Skakalam na pilce i chodzilam. Lezenie to byla masakra. Maz - cudnie. Zniosl moje usciski ;) troche krzyczalam te ostatnie skurcze,ale akurat sama polozna polecala. Wyrwalo mi sie,ze nie dam rady,ale nie mialam wyjscia teraz okej. Jestesmy same w sali. Majeczka oczywiscie super. Ciagnie ladnie cycka. Teraz zasnela ;) tak ciuchutko oddycha... Leje sie ze mnie... ale mam to gdzies :) pewnie zaraz ja umyja i przebiora w xiuszki,to zrobie Wam fotke :) Dziekuje Wam za wszystko!!!! Porod to nie lekka przebiezka,ale w koncu przychodzi ulga ;)
-
Nie nadrobie teraz wpisow. Rodzimy na Zaspie. Gaz. Skurcxe jsk chsoleras. Bierzcie mezow ;) dam znac po ;)
-
Jedziemy do szpitala :) trzymjacie kciuki :)
-
Malpa2015 - gratulacje :) jednak mnie wyprzedzilas ;) moze moja Maja sie dzis urodzi. Wciaz mam wrazenie,ze porod to rzeznia i sama juz zglupialam...a nie jest az tak strasznie teraz,no oprocz skurczow.
-
Ola1234 -ja Ci powiem,ze bym chyba oszalala przez cala ciaze ani usg. Wspolczuje. Jednka skoro polozna mowi,ze dobrze,to musisz sie tego trzymac :) Sloneczko - skurcze sa,nie az tak bolesne w nocy,ale coraz bardziej i regularne w miare. Zaraz ide pod prysznic. Zastanawiam sie tylko,czy to normalne,ze miedzy skurczami dobrze sie czuje itd. Chyba o to chodzi,ze wtedy nie boli,co? ale jak zaboli to klekajcie narody. Jesli beda co 5 min w ciagu 30min albo naprawde bolesne to jedziemy. Najwzyej odejsla. Kwasna - moj to bedzie musial lozeczko przygotowax nawet, poprac firany i zaslony w salonie, zetrzec wszystkie kurze, umyc okna u Majki i w slaonie,w kuchni poukladac, lazienka po tym wszystkim tez wymaga gruntownego oczyszczenia. Jednym slowem bedzie przez 3 dni zapierdzielal ze szmata w reku. Ale wiem,ze jak posprzata,to bedzie mozna jesc z podlogi.
-
Miodkowa - masz racje :( Beciunia tez milczy. Miejmy tylko nadzieje, wszystko okej ;)
-
Taki link dostalam od swojej ksiegowej odnosnie macierzynskiego -http://www.familie.pl/artykul/Urlop-macierzynski-2015-komu-przysluguje,8704,1.html Napisala mi tez,ze automatycznie wskakuje w macierzynski,a jesli chce go przedluzyc o te 6tyg,ktore moze tez wziac tata,to trzeba dorzucic wniosek. Z tego ja wnioskuje,ze wyztsrczy do kadr zaniesc akt urodzenia plus ten drugi wniosek.
-
Zdrzemnelam sie jeszcze chwile. Normalnie czuje sie jakby walec po mnie przejechal. Ledzwia bola masakrycznie. Lekkie skurcze co jakis czas sie pojawiaja. Siedzimy w domu i czekamy. Oby poszlo ;) Kaseya, Darka, Szczesliwa mamusiu - trzymajcie sie tam! Musi byc w koncu Dzidzia po drugiej stronie ;) Chce rodzic!!!
-
Na 2 h polozylam sie i jakos udalo mi sie przysnac na chwile. Jest mi niedobrze,jestem glodna i nie mam sily :( Wciaz boli podbrzusze,teraz tak klujaco,ale juz nie lapia skurcze. Moze to z powodu tego czopa. Nie wiem. W sumie szkoda,ze sie nie rozwinelo :( teraz to juz w ogole jak na szpilkach. Moze jeszcze pojdzie. Majka sie rusza,to najwazniejsze. Zaraz pognam meza po drozdzowke. Bo chyba padne...
-
Aplikacja - Contraction Timer. Ikona aplikacji to symbol dziecka na rozowo-fioletowym tle.
-
Do szpitala jakies 20 min drogi i tej porze. Na razie czekam na czestsze jednak. Najwazniejsze,ze Maja sie rusza :) Ag_ula -to szybko poszlo Kochana :* gratulacje!!! Obym tez szybko porodzila jak juz trafie do szpitala :) odpoczywajcie :)
-
Dziewczyny czekam,bo nie wiem,czy to fakt,ze sie juz przyzwyczailam do skurczow czy one slabna (w sensie sa krotsze - maja 30sek, ale intensywne). Moze jakas doswiadczona Mamusia cos podpowie. Czuje sie pomiedzy skurczami dobrze. Normalnie rozmawiamy. Glodna tylko jestem. Majka sie wypina :)
-
My jeszcze w domku,ale wszystko czeka. Skurcze roznie sa. Co 5-7 min i trwaja okolo 30 sek. Czuje takie rozrywanie w srodku, od krzyza do pachwin. Lapia mnie bez wzgledu na pozycje. Maz juz by jechal. Powiem Wam,ze czuje je od 00:45 i kurde juz po 4 rano! Jak ten czas leci szybko!!! Od klikniecia di klikniecia. Aplikacja super sie sprawdza.
-
Malpa2015 - u mnie sie rozkreca. Ale zeby tak szybko? Herbatke mam. Maz ubrany. Tylko lewatywa mnie chyba nie minie :/
-
Anela - oby cos weszlo do glowy chlopakowi :) i zeby docenil ;) moze nie od razu,ale na pewno tak sie stanie :) Moze to glupie,ale gram na telefonie i czekam. Nie chce panikowac. Obiecalam sobie,ze podejde do tego rozumem. Choc serce mi wali i emocje ogromne. Skurcze mega regularne, trwaja 1-2min. Wow. Czop odchodzi jeszcze,dlatego na razie nie kaze mezowi szalec tylko spac. Choc jak sie obudzil i spytal czy jedziemy,to mnie w jakas panike mala wprowadzil. Wole go obudzic jak juz naprawde nie beda ustawaly. Pilki nie mam :(
-
Na zywo - nie ma szans spac. Boli jak cholera. Oczy mi wychodza. Oddycham gleboko. Skurcze co 7 min. Licze aplikacja w telefonie. Teraz juz chodze. Nie ma szans lezec. Czekam na czestsze,bo roznie bywa,moze ustac.
-
Skurcze regularne. Szkoda,ze na razie zero efektu przeczyszczajacego. Co zasypiam,skurcz. Co 7-10min. Boli...oj boli...ale staram sie wyluzowac,bo przeciez stres nic nie zmieni i oddychac.
-
Wlasnie odszedl mi czop. Dosc mocny skurcz. Zobaczylam na papierze troche brazowego i zajrzalam do kibelka,a tam dosc sporo tego. Powiem Wam,ze sie mega ciesze. Majka szaleje znow. Ale to norma. Pewnie moja napiecie. Czekamy na akcje teraz. Wody? Skurcze? Ja pewnie malo pospie,jesli w ogole. Maz niech spi. O czopie wie.
-
Dominika, Paulina -spisalyscie sie na medal!!!! Gratulacje!!!! wyspijcie sie teraz po tak ciezkiej pracy :) Ja chce juz. Nie mam sily. Do tego czuje,ze juz osiagnelam swoja maksymalna wage i normalnie idzie sie powiesic...jak mozna tyle wazyc normalnie,to ja nie wiem :( gdybym jeszcze miala wzrost... kuzynka mowila dzis,ze brzuch sie szybko schodzi,gorzej z dupa mezu mowi,ze schudne,ale poki nie zobacze,to nie uwierze! Obym miala jak mama i siostra! Kuchnia jest. Jestem szczesliwa. Jutro zjem pyszna zupke i jakies ziemniaczki z sosikiem ;) jutro tez urzadzanie pokoiku Majki! Jesli zdazymy to wieczorem juz luksusowo moge jechac i rodzic! Choc nie wiem skad wezme sile na te noc i dzien :( skurcze sa,bol jest,czopa nie ma. Szkoda,ze mam zatwardzenie,bo to ewidentnie pogarsza moje samopoczucie. Dobrej nocki Laseczki i czekam rano na info,ktora nastepna ;)
-
Nathaly - u mnie to.samo z ruchami ;) Agula - szykuj sie ;) jedziesz ;) to juz niedlugo :)
-
Ag_ula - moze byc to czop :) Mi znow sie zaczynaja skurcze jak wczoraj wieczorem. Drugiej takiej nocy chyba nie przezyje. Bo najgorszy bol jak w nocy zaspanego czlowieka obudzi....moze cos sie rozkreci ;)
-
Zielona - ciesza takie znaleziska. Choc oby takich sytuacji nie bylo wiecej :) Vsa - powoli i do przodu :) super,ze maz sie stara :) dacie rade :) A to powinna byc juz wczesniej nasza motywacja,takze sorki ze dopiero teraz wrzucam