Skocz do zawartości
Forum

mama Magda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mama Magda

  1. My mimo, że również mamy mieszkanie postanowiliśmy kupić nianię. Był to bardzo dobry pomysł gdyż mimo wszystko nie zawsze jestem w stanie wychwycić gdy mała się budzi - niania mi w tym pomaga ;) Nasza niania jest firmy Tommee Tippee i posiada również monitor oddechu, który dla mnie był must have. Matka się naczytała o śmierci łóżeczkowej w ciąży ;) Ale dała o sobie znać gdy mała jako noworodek bardzo mocno przysnęła parę razy.
  2. Dziewczyny pytałam o przewrót z plecków na brzuszek i nasza mała zrobiła to wczoraj! Chociaż pewnie bardziej to kwestia przypadku ;) I od trzech dni nie budzi się w nocy tylko dopiero ok. 6, oby już tak zostało!
  3. kornelka nasza też dziś poszalała: zasnęła ok 21 i pierwsza pobuduka 4:30 Dziewczyny mam pytanie: kiedy maluch zaczyna chwytać przedmioty? Niektóre "mądre" strony piszą, że może już w trzecim miesiącu. Wiem, że każde dziecko ma inne tempo ale zastanawiam się jak to jest...? A przewrót z brzuszka na plecy? Czy któraś z Was wozi malucha w śpiworze? U nas już na prawdę zimno i chyba jutro będę musiała wyciągnąć. I mam zagwozdkę (być może głupią ;)): nasz gondola ma taki cienki materacyk, na nim rozkładałam kocyk i na niego małą w kombinezonie. Czy jak dam śpiwór to dawać ten kocyk po spód? Śpiwór jest dość gruby, z owczej wełny. Ledwo się mieści ale nie chcę żeby malutkiej ciągnęło od dołu.
  4. Nasza mala kapiemy 19-19.30 potem karmienie i z reguly do 21 malutka spi. W nocy budzi sie ok 2 a potem 6.30-7 wiec nie jest zle ;-)
  5. Melly: gra albo siedzi na forum związanym z tym czym zajmuje się zawodowo. Akurat w tym przypadku żadne czaty nie wchodzą w grę bo laptop stoi w takim miejscu, że akurat wszystko widać co robi ;) Wcześniej przed i w trakcie ciąży też często tak spędzał czas - wtedy byłam bardziej wyrozumiałam, pracowałam więc miałam swoje zajęcia, teraz bardziej mi to przeszkadza. Pewnie dlatego on uważa, że się czepiam...
  6. Moj partner swoj przydzial w obowiazkach ma, czasem po 10 razy musze przypomniec ale jewykonuje. Chodzi mi o brak wspolnego spedzania czasu. On nie widzi w tym nic zlego, przeciez pracuje to potrzebuje chwili dla siebie... Pewnie dlatego tak bardzo brak mi rodziny, gdybym byla blisko byloby sie do kogo odezwac a tak tylko tel mi pozostaje.... Eh chyha mam za duzo wolnego czasu ;-) Duzo z malutka spacerujemy chociaz to na polnocy pogoda pod psem, na dworze jakos zawsze mi lepiej :-)
  7. Głównie chodzi o to, że ja chyba czuję się samotna. Zawsze byłam osobą towarzyską a tu nagle sama w domu z dzieckiem. Mieszkamy z dala od rodziny i jedyne koleżanki to te z pracy a wiadomo jak jest każdy ma swoje obowiązki itp... Mój partner pomaga w opiece nad małą ale poza tym siedzie przy kompie albo śpi. Nie rozumie, że ja potrzebuję pobyć z nim. Ma pretensje gdy zwracam mu uwagę, nie potrafi zrozumieć, że mam czasem gorsze dni. I to nie tak, że nie dbam o siebie czy o niego: zawsze jest zadbana, pomalowana, obiad na stole, mieszkanie posprzątane itp. Tylko samotna w tym wszystkim się czuję...
  8. Hania zjada ok 6 porcji po 120 ml w ciagu dnia. Dziewczyny pocieszcie jakos, od dwoch dni mam mega chandre, nic tylko bym plakala. Byli u nas rodzice i bylo tak wesolo, z kim pogadac a teraz znowu sama ze wszystkim. Chyba to przez to z partnerem co raz gorzej sie rozumiemy jak nie wcale. Nie spodziewalam sie, ze bedzie tak trudno. Chyba mnie to wszystko przerasta.
  9. Megane123: my sprówaliśmy się kochać pierwszy raz w 5 tygodniu połogu - tak po prostu, bo nam się bardzo już chciało :P Nic mnie nie bolało i próba była udana ;) Dokładnie w 6 tygodniu połogu byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa i wtedy po badania "ręcznym" i usg lekarka stwierdziła, że wszystko ok a na moją prośbę o przepisanie tabletek anty powiedziała, że nie ma problemu. O zgodę się nie pytałam ;)
  10. Moja teściowa jakby mogła to by dosłownie wlazła na małą: jak koło niej leży to zawsze tak blisko, że mam wrażenie, że małą za chwilę zdusi. I zawsze ale to zawsze jak idzie zobaczyć czy malutka śpi to mała się budzi. Ona oczywiście nic nie robi i mała SAMA się przebudza. Taaaa...
  11. Nasz pediatra również powiedział, że albo to ulewane mleko zalega w nosku albo suche powietrze. Obstawiam suche powietrze bo u nas wystąpiło to od kiedy grzejemy i charczenie pojawia się głównie po nocy. Oczyszczamy nosek solą morską i lekka poprawa jest ale zupełnie to nie przeszło. Już się przyzwyczailiśmy i w sumie nie zwracamy na to uwagi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...