Hanka05

Dziewczyny nie wiem czy znacie i czytacie, ale ja Ją uwielbiam i polecam Przeczytajcie przynajmniej ten jeden wpis. Ja płakałam - przed ciążą ze śmiechu, teraz chyba dlatego że wiem co mnie czeka :p http://www.mamwatpliwosc.pl/jak-rodzicielstwo-zweryfikuje-twoje-zycie/

Hahaha....na bank wina kalkulatora :p Mi tam liczy dobrze :p Maratonka ja jeszcze nie gadam do brzucha, ale jak czuję że się ruszył to tak zacieszam że nie mogę się powstrzymać i się śieje i napina mi się brzuch i się przestaje ruszać....ale ze mnie łoś :p Ja tam jestem fanką szczepionek, miałam wykłady z wieloma profesorami medycyny(w sensie lekarzami praktykującymi w klinikach) i jeśli chodziło o różne choroby to zawsze było mówione że większość chorób które siały kiedyś pogrom zostało wyeliminowane dzięki szczepionką. Zawsze był tylko nacisk na to żeby to nie były jakieś azjatyckie szczepionki (w sensie chińskie) bo niestety natura zna podział na rasy i to co dobre dla rasy żółtej, nie jest dobra dla dziecka rasy białej i odwrotnie oczywiście :p musi to być produkt europejski. Emka gratuluje dobrych wyników :) Kurde dziewczyny a ja od Świąt się objadam słodyczami:/ jak wcześniej w ogóle mnie nie ciągnęło, tak teraz każdy posiłek zagryzam słodkim.

Marti jak przeczytalam o Twoim spożywaniu warzyw to mnie sumienie ruszyło i też zamierzam się za to wziąć...tym bardziej że lubię tylko mi się nie chcę :p za basen też się muszę w końcu wziąć! Zieliska powodzenia na sesji i tak w ogóle :) Emilka - dokładnie...body kupiłam w tesco za 18 zł biało-granatowe z myszką miki -boskie

Maratonka zle podchodzisz do porównań...trzeba się porównywać do tych co mają gorzej ;) są kobiet które nie mają faceta, pracy a w brzuchu trzecie dziecko, w takim świetle nie ma co narzekać. Może to mało humanitarne albo pozwala docenić to co się ma :p W kwestii szczepień to skoro już jesteś ekspertem to co sądzisz o szczepionkach typu 3w1 lub 5w1. Mi się jakoś wydaje że bardziej bezpieczne są takie podawane osobno, takie jak my kiedyś dostawaliśmy. Niby dziecko trzeba więcej razy kluc ale ja jakoś nie mam traumy z tego okresu a nikt wtedy nie słyszał o żadnych powiklaniach. Ale chętnie wysłucham opinii kogos bardziej zorientowanego :p

Karola gratuluję Księżniczki ciekawe co Mąż wymyśli ;) Myszeczka nie stresuj się, ja też nie mam gdzie wracać także nie jesteś sama. Ja planuje na jesieni zacząć szukać pracy i jak się coś trafi to przerwę macierzyńskie. To jeszcze dużo czasu więc i tak dzisiaj nic nie zmienisz. A moze za półtora roku zmieni się u Was władza i wszystksto się ułoży, trzeba być dobrej myśli :)

U mnie z pecherzem lepiej. Moze po tej teściowej zurawinie...nie wiem co on tam daje ;p Wynik będę robić tak za tydzień bo wizytę mam dopiero 26.01. A długo się czeka na wynik z glukozy? Gratuluję dużych dzieciaczkow Ciesze sie wszystko dobrze. Mój miał ostatnio 250g. Emilia ja miałam chyba taki sam suwaczek jak Ty i też przestał działać :/ a szkoda bo był ładny. No i kupiłam dziś pierwsza rzecz dla dziecka...5-cio pak body z krótkim rekawkiem z myszką miki...promocja była

Oki dzięki za info :) właśnie zjadłam kanapkę z tym dżemem i też jest dość kwaśny. Pewnie nie powinnam go zagryzać czymś słodkim? :p Póki nie kupie soku dżem pewnie nie zaszkodzi :)

Ja tez trzymam kciuki!!! zdajcie koniecznie szczegółowe relacje :) Ja też od 2 dni nie czuje bobasa ale czuje go w ogóle dopiero od 1,5 tyg więc jeszcze się za mocno nie martwię. Chyba mam coś z pęcherzem, w nocy poszłam na siku i tak mnie potem piekło wszystko w środku że spać nie mogłam :/ rano jest trochę lepiej ale ciągle coś czuję. Myślę o tym soku z żurawiny co kiedyś polecałyście. Wiem że się kupuje w aptece, ale jak to się pije? tzn ile na raz i ile w ciągu dnia? Znalazłam w domu dżem z żurawiny roboty mojego Teścia, myślicie że jest sens? bo to pewnie jest posłodzone i nie wiem czy wtedy żurawina zachowuje swoje właściwości?

Saruńka i Agnieszka witajcie :) Też widziałam te zdjęcia słoneczka gdzieś wcześniej ale nie zadałam sobie trudu żeby je odszukać :p Co do zawrotów głowy niestety też nie pomogę :/ ale tak jak dziewczyny piszą to pewnie lekki niedotlenienie także uważaj żeby się nie przewrócić lub nie uderzyć. Ja dostane fotelik od Brata ale muszę zapytać czy on jest od kompletu od wózka czy kupowali osobno, bo kojarzę tylko że ten sam kolor co wózek. Ale ogólnie też jak go dostanę i obejrzę to też się zastanowię czy jest wystarczająco bezpieczny bo my bardzo dużo jeździmy. Najwyżej kupię nowy.

Beciunia jak na bliźniaki to mały masz ten brzucholek i taki ładny typowo ciążowy no tak z bliźniakami trzeba wszystkiego więcej czad!!! Dziewczyny pomału nie mieszczę się w swoje staniki i zastanawiam się czy kupić po prostu większy czy już taki do karmienia? chociaż te do karmienia są średnio ładne, a te ładne są drogie i trochę się boję teraz inwestować bo jak później mi nie będzie pasował to szkoda kasy. Gdzieś czytałam że dziewczyny chwalą sobie w ciąży takie sportowe staniki ale ja nigdy takiego nie miałam :/ poradźcie coś :)

Ja wyprawkę zostawiam sobie tak na 7 miesiąc, ale tak jak wspomniałam większość rzeczy typu łóżeczko, przewijak, wózek, bujaczek, foteli samochodowyitp będę mieć od Brata. Nie wiem jak z materacem i pościelą ale pewnie też będą ok. Także ja mam do kupienia ubranka i kosmetyki dla siebie i dziecka. Mój też na razie nie chce słuchać o żadnych zakupach, ale ja póki co sama nie czuję się gotowa mentalnie :p poza tym dziecko będzie z nami w sypialni i muszę mu dokupić jakąś komodę na rzeczy bo nie mam miejsca. Więc nawet jak coś kupie to nie mam gdzie schować, chyba że będę trzymać na widoku i podziwiać u nas dziś od rana leje, chciałam wyjść odwiedzić koleżankę ale nosa z domu nie wychylam :p ehhh....oby do wiosny ;)

sloneczko mi się Maja też podoba, jakbyśmy mieli dziewczynkę to chyba by była Zuzia albo Ola. Ja też mam problem z imieniem ale męskim :/ do mnie coraz mocniej przemawia Mikołaj, a mąż nie chce o imieniu rozmawiać ale co nie powiem to mu się nie podoba :/ stwierdził że Kacper mu się podoba a dla mnie Kacper może być ale bez szału. Zresztą ja nie wymawiam "r" i nie wiem jak będę brzmiała jak będę chciała krzyknąć :p Karola gratuluję połówki :) u mnie też już za parę dni... :) A dziewczyny chyba w końcu czuję swojego maluszka już jakiś czas ale wcześniej nie byłam pewna czy to to. Teraz jestem troszkę pewniejsza bo czuję to coraz częściej i raczej to nie są jelita ;P a wątpliwości mam dlatego że jak tylko przykładam rękę do brzucha to od razu przestaję i nie mogę nabrać tej pewności, ale kilka razy udało mi się coś poczuć

ania gratuluję chłopaka :) i trzeba być dobrej myśli, nic innego nie możemy zrobić :) Ja miałam koleżankę Igę w szkole - nie kojarzy mi się źle ;) a co do samego brzmienia imienia to wiadomo że każdy musi wybrać sam, bo to rzecz gustu :) mi osobiście Pola i Lena podoba się bardziej, ale Iga też oki :)

karola ja chętnie bym ściągnęła pdf bo mogę wrzucić na ebook :) także poproszę o link ;) słoneczko moja bratowa ma jakąś książkę i poradnik i ma mi poszukać, także na razie dziękuję. Ale w razie co to się odezwę ;)

dziewczyny od Świąt nie działa mi suwaczek :/ muszę co chwile zmieniać bo mi źle wskazuje, tzn nie przesuwa się :(

Dziewczyny śliczne te łóżeczka chyba też bym kupiła taki z żyrafą jakbym miała wybierać. Z jednej strony fajnie że dostanę większość rzeczy od Brata i nie muszę wydawać kasy, a z drugiej wiem że takie wybieranie daje dużo radochy. Ja byłam zainteresowana książkami także słoneczko daj znać jak przeczytasz czy warto :)

Witaj Nowe Słoneczko :) wszystkie imiona ładne, macie jeszcze czas na wybór, a z 3 to już łatwiej ;) Asia trochę mnie pocieszylas. Ja też się boję takich małych dzieci, boję się zrobić im krzywdę :/ i martwie się jak sobie z własnym poradzę. Bardzo bym nie chciała siedzieć i płakać nad dzieckiem bo nie wiem co zrobić :p

anilewe spokojnie, skonsultuj jeszcze wyniki z lekarzem. Poza tym w ciąży to się zdarza :) Beciunia ja przed ciążą pijałam melisę i spałam jak zabita :p

myszeczka ale duuuża Twoja Niunia superowo! Dziewczyny kombinujcie z ubezpieczaniami i jakimś zatrudnieniem póki jeszcze mamy trochę czasu. Ja siedzę w domu od października i do Świąt mi szybko zleciało i ciągle miałam jakieś zajęcia, a teraz mam spadek nastroju i przez to nic mi się nie chcę. Dziś zaczęłam porządkować zdjęcia na komputerze bo bałagan straszny się zrobił. To mi zajmie pewnie kilka tygodni. Już dawno się miałam za to wziąć. I czekam aż mi się humor poprawi żeby się wybrać na jakiś spacer czy zakupy :) Nastrojowo to wolałam pierwszy trymestr :p

z tego co wiem to pozmieniali głównie to że nie można płacić 3 m-ce najwyższej składki a później kosić po 6 tyś przez całe macierzyńskie. Teraz chyba robią średnią z 12 m-cy ale jeśli firma istnieje od 3 m-cy to biorą składki z 3 m-cy i brakujące 9 m-cy dopełniają albo jako najniższą krajową albo średnią krajową (ale chyba najniższą) i z tego wyliczają średnia i tak wypłacają. Chodziło głownie o to wyłudzanie kasy po kilka tyś zł. Ale to najlepiej skonsultować z dobrą księgową lub prawnikiem. Albo samemu poczytać ustawy i pogłębić temat.

Emilka a nie macie kogoś znajomego kto ma firmę? kto by Cię mógł zatrudnić na pół etatu, chociaż na papierze? żeby chociaż same składki opłacić. Albo popytaj, może sama założysz firmę? Nie wiem np. sprzedającą coś na allegro lub sprzątającą mieszkania? Trzeba by tylko mieć trochę kasy, opłacić jakieś składki ZUS, nie pamiętam czy 1 miesiąc czy 3 m-ce, ale później Ci przysługuje macierzyńskie i chyba też L4. Nie mówię tu że masz płacić najwyższe składki czy coś, ale żeby chociaż mieć tą najniższą krajową. Poczytaj. Ja kiedyś myślałam nad założeniem firmy i czytałam jak to jest w przypadku ciąży. A tak ogólnie to chyba pogoda też nie skłania do dobrego nastroju bo u mnie też coś słabo z nastrojem :/ jakoś nie mam mocy żeby coś porobić :/

Dziewczyny życzę miło spędzonej nocy Sylwestrowej, a w Nowym Roku- to wiadomo - zdrowia dla Was i Maluszków, szczęśliwych i bezbolesnych rozwiązań, no i spełnienia marzeń

Dzięki Karola :) ja mam dziś zły dzień :/ po pierwsze moja dzidzia się nadal nie rusza, na usg się też nie ruszała i już zaczynam sobie wkręcać że może coś z Nim nie tak :( po drugie mój T. nie chcę nawet porozmawiać o imieniu dla Dziecka :( jak go coś zagaduję czy podpytuje to odpowiada - Józef po Stalinie - a mnie to nie bawi - jest mi przykro :( od miesiąca wiemy że będzie raczej chłopczyk a nie mamy nawet typów. Ja nie mówię że już teraz trzeba wybrać i że to już tak na 100% ale uważam że to bardzo ważna decyzja a skoro nie mamy nawet typów to nie wierzę że mnie oświeci po porodzie :( powiedziałam mu to wczoraj to powiedział z łaską " no dobra to pomyślę" i poszedł spać :( i jeszcze głowa mnie boli od rana i ooo....wszystko do d....

Mój Brat ma x-landera i chyba zadowolony. Mam nadzieje że dostanę go w spadku a czy myślicie o przeczytaniu jakiejś książki? o porodzie, pierwszych dniach dziecka itd? mnie to trochę wszystko przerażą, bo naprawdę mało wiem - a jakoś nie wierzę w teorię że zobaczę dziecko i będę wiedziała co robić ;P Może ktoś coś polecić?

Ja też byłam dziś na wizycie. Z dzidzią wszystko dobrze. Miał założone nogi na głowę....czuję że będzie akrobata Mój T. był dzisiaj ze mną, pierwszy raz widział Malucha- taki zadowolony muszę zmienić suwaczek bo coś mi źle pokazuję - ja mam teraz 18 tydz plus coś tam. Mój gin liczy to jako 19. Robił mi dziś dość długo badanie i wszystko mierzył - serce, główkę, kość udową itd - to chyba już było to połówkowe, bo w sumie nie nazwał tego wprost ale co miałby więcej zrobić? sama nie wiem - najważniejsze że wszystko był w normie a jak zwał tak zwał ;)