Hanka05

kocurowa ja nigdy nie dotykałam dzieci poniżej 6 m-ca życia. Jak urodziły się dzieci mojemu Bratu to dali mi potrzymać na 5 sek w sztywnym rożku i już prosiłam żeby wzięli bo się bałam że coś zrobię a mój T. to chyba roczniaka wziął kiedyś na ręce :) także ja tam mogę chodzić sama, ale idę :) a ktoś się orientuję czy można chodzić do 2 szkół rodzenia na nfz? bo u mnie w mieście są dwie i się różnią między sobą. Zapisałam się do takiej przy szpitalu ale ta druga też fajnie wygląda

kocurowa zajęcia są 2 razy w tyg ale w sumie nie wiem po ile czasu, myślę że ok 1- 1,5 godz. Dam znać za tydzień bo zaczynam :) mój T. pewnie na wszystkie też nie będzie chodził. No u nas najlepiej między 26 a 28 tyg zacząć. A mi się tak ustawiło że mogę zacząć w 24 albo w 30 i wybrałam 24 tc. Z tego co wiem to jest też sporo na temat wyprawki, kosmetyków, pokoju dla maluszka i takie rzeczy wolę wiedzieć wcześniej zanim na dobre zacznę przygotowania. Zresztą zamierzam robić notatki :p a jak czegoś zapomnę to moja koleżanka idzie na ten późniejszy bo u niej przypada na 27 tc więc dopyta w moim imieniu

Ja zaczynam szkołę rodzenia w lutym - moja trwa 6 tyg, czyli skończę w 30 tygodniu. Położna u której się zapisywałam mówiła że to za wcześnie, ale ja nie chciałam chodzić między 30 a 36 bo to znowu mi się wydaje za późno.

Ja dzisiaj po wizycie :) z Małym wszystko dobrze - nadal chłopak ;) waży już 500g także kawał chłopa :) wyniki z morfologi mam lepsze niż na początku ciąży, wyniki z krzywej cukrzycowej też dobre. Tak się zaplątał kończynami że sam lekarz nie mógł dojść gdzie ręka gdzie noga :p będzie akrobata cześć Karinka :) Becia super wózeczek :) Kocurowa gratuluję Księżniczki

anilewe, myszeczka piękne wózeczki ehhh jednak co dziewczynka to dziewczynka :p Marti a Ty w końcu na jaki się zdecydowałaś? Ja dostaje x-landera ale to od rodziny więc wiem co się z nim działo, ale i tak się zastanawiam czy później nie dokupię nowej spacerówki. Bo gondola to używana kilka miesięcy, ale spacerówka to do 3 lat lub dłużej....a to po dwójce dzieci :) Co do fotelików słyszałam że z zagranicznych te recaro są bardzo dobre, tylko chyba mniej znana firma niż maxi cosi. A w sklepie w którym ostatnio byłam Pan mówił że dobre są też polskie foteliki i cena za nowy była ok 250-300 zł, tylko nie mają tych gwiazdek bezpieczeństwa, bo to nadają chyba w Niemczech i trzeba za to sporo zapłacić. Chyba właśnie bebetto zachwalał. Na pewno mówił żeby zwrócić uwagę na długość fotelika bo podobno jak są do 10 kg, to dziecko 5 -6 miesięczne wystaje z każdej strony (szczególnie jak się urodzi długie) a na następny fotelik siedzący jest za małe, bo nie umie siedzieć. Ja szczerze mówiąc o tym nie pomyślałam :)

Dziewczyny wrzucajcie fotki wózeczków dajcie oko nacieszyć ;) Ja ostatnio byłam w sklepie dla bobasów pooglądać różne rzeczy i dowiedziałam się że w moim mieście są warsztaty pt. świadoma mama. Wygooglowałam i się zapisałam, jakby któraś chciała skorzystać to wrzucam linka: http://www.swiadomamama.pl/events Z tego co wiem to jakaś cykliczna impreza i spotkania są w różnych miastach, najbliższe w Poznaniu, następnie Zielona Góra i Łodź.

A ja dziś wychodzę na tzw. miasto z drugą ciężaróweczką jak wpadniemy do kawiarni to wszystkie torty nasze pięknie dziś u nas, pada śnieg, biało a ok -1,0 więc nie jest super zimno :) muszę sobie nastrój poprawić bo wczoraj mój T. (dawniej Mąż -teraz współlokator :p ) skutecznie mi go psuł przez cały wieczór aż doprowadził do łez a na koniec pytał czemu mam zły humor.....grrrrrr!!!!! Miałam pojechać do Mamy na kilka dni, odpocząć, oderwać się a okazało się że moja Mała Bratanica ma szkarlatynę i moja Mama jej pilnuje :(((( więc nici z wyjazdu przez najbliższe 2 tyg a później mam szkołę rodzenia więc też nie wyjadę na dłużej niż 2 dni :/

życie dziewczyny mają rację, daj mu czas- może zmądrzeje. Z drugiej strony my kobiety nie możemy sobie powiedzieć to ja teraz jednak nie chcę, to niech ktoś inny urodzi a ja się zastanowię....ehhhh. Co do humorów i wymagań to się nie przejmuj- chyba każda z nas tak ma a facet powinien to zrozumieć. Karola super wieści Myszeczka piękny brzusio szukam właśnie materaca i wiem że Wy już kupiliście. Masz może jakiś link do swojego? albo firmę pamiętasz? bo jest milion materacy i trudno jest coś wybrać :/

życie Co za palant! Współczuję :( Niestety nie zawsze dobrze wybieramy partnera :/ postaraj się pozbierać jakoś (tak wiem łatwo się mówi) i pamiętaj że już nigdy nie będziesz sama, bo w Twoim brzuszku jest mała istota która Cię potrzebuje i kocha bezgranicznie. Trzymaj się ciepło i nie poddawaj się! I zaglądaj do nas i dziel się swoimi smutkami a z czasem mały radościami....w kupie raźniej!

A tak przy okazji jedzenie słodyczy nie ma wpływu na wyniki tych badań. Po pierwsze dlatego że ja dzień wcześniej późnym popołudniem jadłam czekoladę :) a po drugiej jeśli trzustka pracuję prawidłowo to po każdym posiłku cukier powinien wrócić do normy po 2 godz - to pamiętam ze studiów. Chyba że jecie duże ilości czekolady na śniadanie, obiad i kolację - to wtedy trzustka może nie dać rady ;) ale sumie na czczo i tak powinno wyjść ok :p

Ja już odebrałam wyniki z wczorajszych badań. Myślałam że będzie gorzej :) morfologia ogólnie ok, jakiś jeden współczynnik ponad normę ale tak dosłownie ciut ciut :P w moczu mi wyszły ciała ketonowe ale doczytałam na necie - najpierw że to oznaka cukrzycy i się wystraszyłam a później że jak się za mało pije to też może być, a ja mało piłam specjalnie żeby w nocy nie wstawać, żeby poranny mocz się nadawał do badań. Co do krzywej cukrzycowej to na czczo mam cukier ok, po godzinie wysoki ponad 170 (i to jest zaznaczone jako przekroczenie normy), a po 2 godz znowu w normie ok 120. Myślicie że ten pomiar op godzinie jest ok? Chyba najważniejsze że po 2 godz wróciło do normy. Karola i Myszeczka nic się nie nakręcajcie, dzieci rosną w różnym tempie, tak jak w różnym się później rozwijają. Skoro lekarz nic nie mówi tzn że jest ok :)

zobaczcie jakie piękne zdjęcia http://www.birthphotographers.ca/blog/30-canadian-birth-photos-that-will-make-you-want-another-baby

szukałam właśnie norm odnośnie tego badania na cukrzyce i wszędzie piszą że powinno się je wykonywać między 24 a 28 tc. Hmmm...ale wizytę mam w najbliższy poniedziałek i lekarz mówił że do tego czasu mam zrobić. Mam tylko nadzieję że nie będę musiała powtarzać :p Myszeczka duży już Twój bobas :)

Emka ja byłam sama. Ja czułam się dobrze cały czas (uważam że to zasługa cytryny ). Wzięłam ze sobą książkę do czytania ale dorwałam na poczekalni jakiś stary nr Mamo to ja i to czytałam. Po badaniu jeszcze się kawałek przeszłam i zrobiłam małe zakupy i w drodze do domu w autobusie zrobiło mi się trochę słabo. Pewnie dlatego że było już ok godz.12 a ja nic nie jadłam. Także po badaniu do domku nawet jeśli się dobrze czujesz. Na szczęście dotarłam, pojadłam i wszystko ok

Karola super że Cie wypuszczają Marti naklejki boskie, dobrze że wrzuciłaś linka bo miałam o niego właśnie prosić Tola super że do nas wróciłaś. Z tą przepukliną kiepska wiadomość ale spokojnie, lekarz na pewno wszystko Ci wyjaśni i zaproponuje najlepsze rozwiązanie. Mi też forum się zawiesza ostatnio :/ Ja dzisiaj byłam na glukozie na czczo. Wzięłam ze sobą cytrynę, Pani wcisnęła mi połówkę do kubka i było całkiem przyzwoicie :) nastawiałam się na coś gorszego i nawet nie mam wstrętu do słodkiego :p teraz czekam na wyniki.

Witam Nowe Mamuśki :) Karola dobrze że Cię wypuszczają :) Mój Mały ostatnio też więcej bryka :) i pojawiła mi się ostatnio ta ciemna kreska od pępka w dól. Co do sutków to chyba mam tylko powiększone ale to dlatego że całe piersi mam jak jakaś cycolina z filmów :p musiałam kupić stanik o 2 rozmiary większy :/ strach pomyśleć co będzie dalej :p No i podbijam tema hartowania sutków. Ktoś coś słyszał? Mi mama mówi że kiedyś się hartowało, czytam że teraz się już nie zaleca. Może któraś z doświadczonych mam się wypowie :)

Karola trzymaj się ciepło, dobrze że zaszłaś do tego ginekologa. Mam nadzieję że to szybko i minie i Cię wypuszczą do domu! :) Wisienka kciuki nadal zaciśnięte! Zielizka na pewno jest ciężko ale dasz radę. Wiem że teraz trudno jest Ci się skupić bo mi też ciąża na mózg rzutuje, ale nie takie rzeczy się robiło ;P walcz póki sił starczy ale pamiętaj że Maleństwo najważniejsze ,więc jak poczujesz że nie dasz rady to studia zawsze można skończyć za rok, a nawet za dwa i świat się na pewno nie skończy :)

A propos snów to mi się dzisiaj śniło że miałam wielki brzuchol i czekałam aż się zaczną skurcze bo miałam zaraz rodzić tak śmiesznie bo siedziałam na porodówce i czekałam aż się zacznie Ja byłam rano u fryzjera podciąć włosy ale jakoś mi to nastroju nie poprawiło, chociaż nie narzekam bo właśnie wyszło słonko więc przynajmniej nie mam doła tylko tak jakoś obojętnie :p na szczęście Maluszek bryka od kilku dni dość intensywnie :) Ja miałam na czas ciąży dużo ambitnych planów typu: nauka angielskiego, szkolenia w sprawach zawodowych, nauka obróbki zdjęć itd. i powiem Wam że prawie nic mi z tego nie wyszło....i też mam wyrzuty sumienia że siedzę w domu i nie potrafię jakoś fajnie tego czasu wykorzystać :/

Wisienka trzymam kciuki za Twoje Maleństwo i staraj się nie denerwować bo nic tym nie pomożesz. Trzeba być dobrej myśli! :) Ja też ostatnio mam pustkę w głowie i totalny nie ogar :p i spać nie mogę, jestem zmęczona że nie chce mi się nawet tv oglądać, idę do sypialni i leże 2-3 godz :( i budzę się co chwile w nocy i rano jestem nieprzytomna :/ Aniołek ja ubranka będę kupować tak pewnie w marcu, może coś dostanę od Brata chociaż On ma 2 dziewczynki ale pewnie mają też jakieś uniwersalne ciuszki. Ogólnie nie będę szaleć bo pewnie każdy kto przyjdzie w odwiedziny coś przyniesie, poza tym akurat dokupić ubranka to żaden problem :)

zielizka ja do szkoły rodzenia idę na NFZ za darmo u nas na NFZ są dwie, jedna przy szpitalu a druga gdzieś tam. Także poszukaj u siebie, jak chcesz iść. Ja chcę bo nigdy nie byłam w szpitalu a tam jest wycieczka na porodówkę i opowiadają jak wygląda poród. Wiem że są też informacje na temat kąpieli maluszka, kosmetyków dla dziecka i jak urządzić pokój. Jest też spotkanie z Panią od laktacji. Znajoma była i chwaliła i nawet są jakieś ćwiczenia....ciekawe czy na koniec robią kolokwium Ja myślałam właśnie o tych skinny z hm. Mam takie normalne leginsy ale się już średnio mieszczę i najpierw chciałam kupić takie same ale rozmiar większe, a teraz myślę nad tymi ciążowymi. Ja na tą glukozę idę w przyszłym tygodniu. Co do tycia to nie ma reguły,moja mama przytyła w pierwszej ciąży 25 kg, a do końca pracowała i nie objadała się za dużo bo to był stan wojenny i nic nie było :p A znam dziewczyny co się naprawdę opychają i tyją bardzo mało. Wydaje mi się że jest wpływa na to dużo czynników. Ja mam tak że w ciągu tygodnia przytyłam 1,5 kg a przez kolejne 2 tyg w ogóle, więc średnia wychodzi ok :p

Dzięki za info :) a kiedy idziecie do szkoły rodzenia? Bo ja właśnie dzwoniłam i u nas trwa 6 tyg (2xw tyg) i się zapisałam na początek lutego, czyli ok 24 tyg, chociaż Pani Położna namawiała mnie na kolejny kurs od połowy marca. To będę wtedy w 30 tyg. i trochę się boję że za późno chociaż położna twierdzi że nie....sama już nie wiem :(

Trzymam kciuki za wszystkie dziś wizytujące! :) dajcie później znać co i jak Zastanawiam się nad kupnem jeansów ciążowych z hm. Kupował ktoś? Polecacie? Zastanawiam się też czy wziąć rozmiar taki na teraz czy o jeden większy coby do końca starczyło? Z drugiej strony nie chcę chodzić teraz w za dużych :P A kupowałyście już takie leginsy z panelem ciążowym? Bo też się zastanawiam i oglądam na allegro....możecie polecić coś konkretnego? albo czegoś nie polecić? :)

Chyba się skończy na pierniku z polewą czekoladową W razie braku satysfakcji sięgnę po gotowca :p Widzę że zakupy pełną parą...trochę zazdroszczę :) ja się ucieszyłam jak się okazało że bratowa nie ma materacyka i pościeli- przynajmniej tyle mogę poszukać i kupić Ja płeć poznałam w 14 tyg bo nogi rozłożył, w 19 tyg nogi już zacisnął ale lekarz obstawiał to samo.....zobaczymy za 2 tyg czy nadal ma siusiaka A co do imion stanęło na tym że ja chcę Mikołaja a T. Kacpra....i chodzi i mówi to ja Kacperek (że niby to z brzucha) i mnie denerwuje dla mnie Kacper też ok ale jakbym miała wybierać sama to byłby Mikołaj.....ehh na razie są dwa więc to już duży sukces :p

Cześć Bindolina :) Od kilku dni mam jakiś zły humor i to bez powodu....od tak. Nic nie robię i później jestem zła że nic nie zrobiłam a z drugiej strony nie mam na nic ochoty - o dziwo nawet na nic do jedzenia :p mało tego jak coś zjem to mi od razu jakoś ciężko na żołądku....chyba czas zmienić dietę....i pogodę bo ta to mnie najbardziej dobija :P A tak poza tym ma ktoś dobry przepis na ciasto czekoladowe? chodzi za mną od jakiegoś czasu a na necie nic sensownego nie mogę znaleźć....wszystkie z jakimiś kremami, musami a ja nie przepadam za kremowymi rzeczami :p

Miodkowa piękne te zdjęcia, łzy do oczu napływają.....wszystko przed nami :)