Skocz do zawartości
Forum

luizkano1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez luizkano1

  1. styczniowa Aniu starałam się przyjrzeć tej szyjce ale ja nie umiem stwierdzić czy jest miękka czy nie. Po tym przekręceniu główka w dół mam tak ze jak wkładam luteine to się dzidzia zaczyna wiercic wiec szybko wkładam i nie macam. :-) nie wiem czy jej coś tam przeszkadza wtedy czy zbieg okoliczności. wiec chyba ci nie pomogę.
  2. Ja wreszcie sobie z kimś pogadałam:-) była u mnie mama i bratowa z roczną córeczka, przywiozły mi wyprawkę pogadały, przywiózły zupkę ale zjadlam pół miseczki ale niestety cukier był za wysoki i musze oddać mężowi:-( niedawno wrócił do domu i jest bardzo zdziwiony ze nie leżę i nie płacze a mi dzięki wam nawet już nie przychodzi do głowy żeby czymś się martwić:-) błyskawiczna terapia. Dzięki i dobranoc, bo musze sobie z nim chwilkę pogadać :-)
  3. Mam taką informację dla dziewczyn z okolic Warszawy. 08.11 w godzinach od 11do 16 w Auchan w Piasecznie będą darmowe usg 3d i 4d. Jeśli dam radę to chętnie się wybiorę, to zawsze opinia dodatkowego lekarza.
  4. marlesia Widzę ze tez cie cukrzyca złapała. Ja jak jem serki wiejskie, kefiry, pierś z kurczaka to jest dobrze, ale jak do szklanki wody wleje łyżeczkę soku malinowego to od razu 140 cukier. A zrobiła mi mama taki sok prawie bez cukru bo na 36 słoików dała niecałe 2 kilo cukru a akurat tego nie mogę. Także siedzę i pisze co i kiedy jadłam i mierze po godzinie i uczę się co mogę a czego nie bardzo się boje insuliny mam nadzieje ze uda się bez.
  5. marti ja kupiłam w zeszłym tygodniu wszystko dla siebie i juz jest uprane i zapakowane w walizce. Łącznie z kosmetyczka, podkładami , majtkami poporodowymi,dzidzia tez ma swoją walizkę osobna bo jakbym wcześniej była w szpitalu z jakiegoś powodu to żeby mi się nie platały dziecięce gadżety:-) dzidzia będzie miała włożone dziś kosmetyki, ja kupowałam hippa, paczkę pieluszek, ubranka, kocyk, rożek, niech już sobie będzie:-)ja weszłam na stronę srokao i ona tam porównuje składy kosmetyków i hippa chwali.
  6. [bLeaKa no właśnie tylko ze to było za czasów twojej prababci :-) a tutaj mamy 2014r i mi gada takie rzeczy. Ja myślę że skoro już tak długo wytrzymałam to Bóg nie jest taki okrutny żeby mi teraz zabrać dzieciątko i w to wierzę i tego się trzymam.
  7. A Madzia w którym tygodniu urodziła? Wszystko z dzidzia w porządku? Jaki był powód? Ja jestem w 29+2
  8. A Madzia w którym tygodniu urodziła? Ja jestem w 29+2
  9. Oleńka ja dzis wstawiłam te ubranka , które mam w domu, mama mi je wieczorem uprasuje a te co mi przywiezie wczoraj prała i prasowała. Niech sobie leża, najwyżej upierze się drugi raz. styczniowa Aniu powiem ci ze nie zwróciłam uwagi na ta miękkość zobaczę wieczorem i napisze. Ja to robie tak szybko ze nie zwracam uwagi na to bo samo wkładanie jest dla mnie stresem:-)
  10. Oleńka1991 no właśnie minęło tyle lat i jest super także dziecku tez tym krzywdy nie zrobię:-) kupimy co trzeba postawimy w jakimś wolnym pokoju do którego nie zagląda i każdy będzie szczęśliwy bo nie będzie widziała a my będziemy przygotowani:-)
  11. Najgorsze ze znam ją tyle lat a nie umiem olać takich rzeczy tylko się denerwuje:-) Styczniowa Aniu, to raczej na pewno luteina. Ja jak wstaje rano to mam naszykowany papier i trzymam go sobie między nogami bo inaczej cieknie mi po nogach:-)
  12. Mam kilka sztuk takich ."w razie czego" takie i dla dziewczynki i dla chłopczyka i kilka takich kolorem dla każdego ma mi dziś mama przywieźć po rocznej córeczce brata. Rodzice mieszkaja 30km od nas więc strasznie daleko nie mają ale wiadomo ze jak się pracuje to się ciągle nie ma czasu. A resztę ciuszków ma mi dać znajoma po swoich dzieciach tylko czekamy kim się w końcu okaże maleństwo. Także małych rozmiarów narazie nie będę kupować. Teściowa wczoraj do mnie zadzwoniła żeby zapytać jak się czuje a czułam się wyjątkowo dobrze ale powiedziałam ze powoli zaczynam się pakować bo to różnie bywa i ze w grudniu musimy się rozejrzeć za wózkiem i łóżeczkiem a ona zaczęła płakać do telefonu ze błaga mnie, żebym tego nie robiła bo zrobię krzywdę dziecku, że umrze przeze mnie, że niech sobie narazie śpi z nami a potem kupimy:-) to jej powiedziałam żeby skończyła z tymi zabobonami ze większą krzywdę zrobię małemu dziecku chodząc w środku zimy i szukając wózka i sama w połogu, wiec pomysł genialny.:-)no i juz nie czułam się dobrze po telefonie:-) wieczorem dodatkowo pojawiło się plamienie ale okazało się ze drapnelam się wkładając luteine. Ostatnio płakała jak jakieś 6 lat temu kupiłam mojemu wtedy jeszcze chłopakowi zegarek to płakała ze się rozstaniemy i żeby mu nie dawać tego zegarka:-)
  13. No właśnie nikomu się nie podoba Daria:-) zawsze będę miała łatwiejszy wybór:-)
  14. Mi do tej pory jakoś to nie przeszkadzało, ja pracowałam w ciągłym biegu i między ludźmi i w dużym stresie i myślę że po prostu potrzebowałam tyle czasu dla siebie a teraz chciałabym żeby ciągle ktoś u nas był:-) ja na początku ciąży mówiłam tylko o chłopcu, mówiłam na niego Filipek i jak się okazało ze będzie dziewczynka to długo nie potrafiłam powiedzieć ona a jak się przełamałam to wyszedł chłopczyk i teraz mówię ono:-) napisze jak wyjdę od lekarza w poniedziałek co w końcu wyprodukowaliśmy. A jak leżą u was dzieci? Bo u mnie wczoraj przekręciło się główka w dół, wiem bo czułam jak zmieniało pozycję jak jechaliśmy wczoraj do szpitala bo teściowa mnie zdenerwowała przez tel i bardzo źle się poczułam i na karcie mam napisane ze główka wstąpiła do kanału. Tez nie wiem czy to nie za wcześnie?
  15. Do tej pory miała być córcia ale na ostatnim usg moja doktor widziała chłopca wiec w sumie nie wiem:-) wizytę mam 3 listopada to zobaczymy, może da sobie spojrzeć między nogi. Imiona dla dziewczynki to Daria, Nina albo Iga a dla chłopca filip. W sumie opinia o imionach dziewczynek mile widziane bo nie mogę się zdecydować. A siedzę sama bo mąż długo pracuje, rodzice też ciągle w pracy, teście mieszkają blisko bo 2 kilometry od nas ale nie przyjeżdżają do mnie tylko jak mąż jest w domu a sąsiadów nie mam bo wybudowalismy się w lesie wiec za sąsiadów mam tylko sarny:-)a i jeszcze mam cukrzycę wiec nawet nie mogę się pocieszyć jedzeniem:-)dzięki za mile przyjęcie:-)
  16. Hej, chciałabym się do was dołączyć, mam termin na 13 stycznia. Do tej pory tylko czytałam fora od czasu do czasu ale zaczęłam czuć ogromną potrzebę porozmawiania z kimś kto jest mniej więcej w podobnej sytuacji co ja. Postaram się krótko przedstawic. To jest moja 3 ciąża poprzednie straciłam w listopadzie 2013r. A druga w lutym 2014, w tej ciąży od początku leżę, na początku odklejenie kosmówki,potem całodobowe bóle brzucha trwające 2 miesiące a jak przeszły bóle to z dnia na dzień przyszło twardnienie brzucha i tak w koło:-) codziennie biorę 6 nosp, 4 luteiny i jakieś magnezy i witaminy . do tej pory dzielnie się z tym trzymałam ale kilka ostatnich dni to dla mnie koszmar. Bez przerwy płacze, jestem sama w domu, nikt mnie nie odwiedza bo każdy jest zajęty swoim życiem..mam nadzieje ze rozmowa z wami pozwoli mi wrócić do siebie.bo boje się żeby nie złapała mnie depresja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...