-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez luizkano1
-
Hej. Ja was kochane będę czytała , będę cały czas z wami ale narazie nie mam siły pisać bo mam strasznego doła. Nie mogę nic jeść. Skacze mi ten cukier. Leżę i płacze. Ale cały czas będę z wami. Pozdrawiam.
-
Hej. Ja się w piątek przechwaliłam z dobrym samopoczuciem:-) wczoraj rano pojechałam na chwile do teściowej pożyczyć telefon i nagle słabo się poczułam. Wstałam żeby pójść na łóżko i złapała mnie po drodze inaczej bym upadła. Cukier miałam wtedy 167. Boje się ze będę musiała włączyć insulinę. Oleńka1991 Bardzo mi przykro, że tak się stało. Mam nadzieje że wszystko dobrze się ułoży. Nie denerwuj się i zaufaj lekarzom. I chyba lepiej zostać tyle ile będą cię chcieli tam trzymać. Zawsze bezpieczniej niż w domku. Pozdrawiam was.
-
N apisałam do was długi list i mi się skasował:-( I juz nic nie pamiątam. Nie odzywałam się do was dwa dni bo miałam strasznego lenia. Czytałam ale nie miałam weny na odpisywanie. Powiem wam że wy teraz macie coraz ciężej a ja od niedzieli mam na odwrót.:-) moim szczęściem ogólnie jest to że przechodzę w pozycji wyprostowanej do kuchni i nic nie boli i nic się aż tak bardzo nie spina. Biorę 4 nospy zamiast 6 wiec dla mnie jest to sukces. No i bez strachu chodzę nakarmić pieski i króliczki a przez pierwsze 3 miesiące jeździłam do nich na drugi koniec działki samochodem.:-) Ja miałam wczoraj ok 4godz kopania dość bolesnego ale mnie to akurat cieszyło bo dzidzia nie odzywała się prawie nic przez 3 dni wiec ja cieszyłam się jak dziecko. Co do pralki to u mnie w instrukcji było żeby ustawić na najkrótszy program przy pierwszym użyciu i ja tak zrobiłam tyle ze prałam wtedy nasze rzeczy a nie dziecka. Kupiłam ją jakiś miesiąc temu. Ja kupiłam beko pralkę 8kg i suszarkę 7 kg. Pralka jak pralka ma programy i pierze ale suszarka jest rewelka. Ma czujnik wilgoci i sama się wyłącza jak pranie jest suche a jeszcze niedawno suszarki potrzebowały 2- 3godz żeby wysuszyć. Co do termometru to mam medisana . Myślę że jest ok. Co ja jeszcze wam tam napisałam... Madziu pogratuluj od nas twojej Ninie, że jest dzielna i daje rade:-) Również myślę co u Ani. Ciekawe co tam u niej. Co do kilogramów to niedawno pisałam że ja mam +4kg. Od 2 miesięcy waga stoi w miejscu. Tam gdzie nie mam brzucha to widać mi żebra. Jem ok 8-10 posiłków dziennie tyle ze posiłek to pół kromki chleba. Oznacza to że dziecko rośnie a ja chudne. Ale mało mnie to cieszy bo wyglądam na twarzy bardzo niezdrowo. Mysle że po porodzie będzie tak , że wy będziecie pisały o tym ile chudniecie a ja ile tyje jak zacznę nadrabiać normalnym jedzeniem. Nie pamiętam czy napisałam wszystko co było przed wykasowaniem. Pozdrawiam was wszystkie.:-)
-
Tak to są takie normalne duże:-) zrobiłam błąd i zaufałam mojemu pieskowi. Dwa miesiące było super a potem mu coś odbiło. Strasznie mi było przykro. Ale już się to nie powtórzy.:-)
-
kamiol ja też myślę o tym albo o bebetto Holland. I właśnie też taki szary. Bardzo mi się podobają.
-
marti jakby to napisać żeby przykro nie zabrzmiało ale mój piesek staruszek, który chodził ze mną do królików i nigdy im nic nie robił nagle zjadł 5 sztuk :-) teraz ma mała karę.
-
Nie wyświetla się zdjęcie?
-
mi jest dziś smutno bo małe prawie się nie rusza. Od 3 dni tak jakby go nie było. Puknie tylko żeby mi powiedzieć że żyje. Nie mogę go rozruszac żadną słodkościa ani dużo zjeść żeby się rozruszało. Ach te dzieciaczki od początku robią wszystko odwrotnie niż my byśmy chciały. Szkoda mi tego bąbla bo nie może posmakować różnych pyszności. Ech... Przesyłam wam zdjęcie mojej trzody. Mam króliczki, które chodzą sobie luzem po działce i jedzą mi z ręki:-) nie wiem czy nie będzie za małe bo większe mi nie wchodzi.
-
Te papierki dużo mi nerwów zaoszczędziły:-) ja lubię takie gadżety jak pierwsze książeczki. Moim bliźniaczkom właśnie ja wpisywałam takie rzeczy jak ząbki, kiedy zaczęły chodzić, jakie są, lubiłam to a one będą miały pamiątke. Moje dzieciątko tez będzie miało coś takiego. Ja oprócz zdjęć i kartki na czekoladę nie mam żadnej takiej pamiątki. Mama kiedyś sprzątała w jakiejś półce i znalazła taka kartkę. Nawet sobie wtedy nie zdawałam sprawy że kiedyś tak było:-)
-
Madziu super że możesz sobie brać ja chociaż 3 razy w tygodniu. Wiem ze to mało ale fajnie ze chociaż możesz się do niej przytulic. To jest piękne że lekarze ratują takie małe istotki i dają im szansę na życie. Ile ważyła Nina jak się urodziła? Myślisz że na święta będzie z wami w domku?
-
Oleńka Ja właśnie dziś myślałam o takiej książce że chciałabym taka kupić ale nie wiedziałam że jest w biedronce.Byłam dziś w pracy ze zwolnieniem i bym sobie kupiła przy okazji. Może jak będę się jutro dobrze czuła to na podlece. Co do luteiny to nie przejmuj się. To zależy jak się rozpuści. Rano jak wkładam to zazwyczaj jest właśnie żółta i z grudkami a po nocy ledwo do łazienki dobiegam bo cieknie po nogach woda:-) ale tak mam od początku. Rozumiem Cię ze boisz się ze to wody. Pamiętam jak miałam grzybicę i jednocześnie brałam luteine to bardzo ciekło i obudziło mnie w nocy i myślałam , że to wody bo czytałam gdzieś, że bardziej leci jak się leży. Kup sobie papierki lakmusowe na allegro są za grosze. Mi jak poleci to wodniste to sobie tak na wszelki wypadek sprawdzam co jakiś czas i jestem pewniejsza. Dziewczyny super historie:-) ja uciekałam od mojego męża na początku:-) oszukiwałam że nie mogę się spotkać bo jestem umówiona z koleżankami a siedziałam w domu. Ale dobrze że nie dał za wygraną:-) mam cudownego męża, dom, kredyt jak niektóre:-) i dzidzie w drodze:-) jest super. Brakuje mi w nim tylko tego, że kwiatów i prezentów na różne okazje w tym urodziny to się nigdy nie doczekam a ja mu co rok coś wyprawiam... Ciekawe czy jak urodze mu dzieciątko to czy chociaż mi wtedy da jakies kwiatki.
-
Linda Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i urodzin. STO LAT :-D Mam nadzieje, że miło spędzicie dzisiejszy dzień.
-
Hej Marti. No ciekawa jestem czy będzie to smakowało później:-) pewnie tak ale dziwne to będzie:-) ja mam 3 dni odpoczynku od maleństwa bo tylko mnie delikatnie tyka. Odpoczywa po sobocie bo kopało mnie cały dzień i noc. No pójdźcie sobie dziś na spacer bo pogoda piękna. styczniowa Aniu tez ci współczuję tego egzaminu i braku toalety. Myślę że musisz powiedzieć ze nie masz wyjścia i musisz wyjść kilka razy. Może ściemnij że masz coś z pecherzem i twardnienia brzucha i że nie możesz trzymać długo. Naprawdę współczuję. brunetka a kiedy masz egzamin praktyczny? Jeszcze w ciąży? Fajnie że jest teraz test bezterminowy. Ja chyba miałam pół roku ale nie jestem pewna. Aniu19 mam nadzieje że wszystko u was dobrze. Trzymamy kciuki. kasienka wiem jaka męka jest z tymi stażystkami... Ja miałam z nimi ogromne problemy. Takie sieroty że szkoda gadać.nic nie potrafią, nic nie chcą, tylko gadać głupoty i przeszkadzać. Ostatnia stażystka w mojej pracy jest taka dretwa że myślę, że jak odbiera telefony od nowych klientów to oni rezygnują z naszych usług. Zero gadki. A ostatnio dzwoniła do mnie szefowa ze przypomniało się stażystce po dwóch tygodniach ze przyniosłam zwolnienie. A błagałam , żeby dała na drugi dzień bo to ważne... Ech.
-
anette mnie sutki bolą cala ciążę. Nawet jak teraz leżę i bluzka mi dotyka to mnie to mega wkurza. Okropne uczucie. W tej ciąży mam strasznie wrażliwe. Szkoda mi męża bo nawet tu mnie nie może dotknąć i jesteśmy teraz jak para 15 latków buzi, przytulic się i spać:-) na szczęście mój A mówi ze strasznej tragedii nie ma bo wyłączył sobie ten guzik w mózgu i go to na razie nie interesuje . Ciekawe jaka jest prawda.
-
No no jakie tematy:-) to ja was zagne bo od momentu zrobienia testu ciążowego między nami nic nie było:-) kompletny zakaz od mojej lekarki:-) mi to nawet myśleć o tym nie pozwala:-) my w lutym będziemy mieć 10lat stażu a w sierpniu mieliśmy 4 rocznicę ślubu. LeaKa ja ci mogę oddać psa:-)
-
Mi też się Pola podoba. Ja tez w każdej szkole byłam jedna i jak mnie ktoś wołał to przynajmniej wiedziałam że mnie i to strasznie wygodne było. Zobaczymy jak to będzie. Dla chłopaka mam jedno bo nic mi się jakoś innego nie podoba to miałabym łatwiej.
-
Juz mi to obojętne w sumie:-) Daria powiedz mi czy podoba ci się twoje imię i czy zawsze ci się podobało? Tak bardzo chciałam nazwać córeczke Daria ale nikomu się nie podoba. A ja uważam że jest to bardzo piękne imię. Nina i Iga tez piękne ale jest coś w tym imieniu , że boję się że jeśli będzie dziewczynka i tak jej nie nazwę to będę tego zawsze żałować.
-
No właśnie u mnie co wizytę moja sprawdza czy rośnie, ogląda serduszko i tyle. Bada szyjke, rozmawiamy. a na te 3 prenatalne zapisuje się do faceta w gabinecie obok i on robi dokładne pomiary ale to dopiero 2 razy było. Trzecie będę miała za 3 tygodnie. Ale bardzo się zasłania. Długo wczoraj szukała ale nic nie znalazła.
-
marlenek Ja pisałam o tych badaniach tylko ze to jest w sobotę a nie w niedziele a mój A pracuje w sobotę i chyba nie dam rady bo sama już się nigdzie nie ruszam. No właśnie tak się ułożyło ze jeszcze nie znam. Raz w 12tyg w szpitalu mi powiedziała ze będzie dziewczynka, potem na genetycznym 2 lekarz powiedział ze tez dziewczynka a 3 tyg temu moja lekarka powiedziała ze widzi chłopaka wiec każdy co innego mówi a małe się wczoraj zasłoniło i tez nie zobaczyłyśmy. Nie wiem czy sobie nie daruje i nie zostawię jako niespodziankę.
-
Hej, ja po wizycie dowiedziałam się tylko tyle że będzie albo chłopczyk albo dziewczynka:-). Chyba do końca nie będę wiedziała. W sumie byłaby niespodzianka i tez może to jest ciekawe. Od miesiąca nie przytyłam nawet grama. Teraz mam +4kg i powiedziała ze może jeszcze ze 2kg uzbieram. Ale dziecko rośnie. Niestety nie znam żadnych wymiarów. Aniu bardzo mi przykro ze to ten czop się okazał. Trzymaj się. Mam nadzieje, ze wytrzymacie jak najdłużej . Będę trzymała za was kciuki.
-
No ja odstawie leki 1 stycznia:-) o ile się wcześniej nie rozpakuje. :-) Mnie dotyka rączkami w kość nad lewym biodrem i nogami po prawej wchodzi pod Żebro. Wczoraj jak siedziałam w samochodzie to tak mi wkładało pod Żebro nogę ze musiałam wyjść i się kawałek przejść żeby zmieniło pozycję. A dziś ma lenia ale daje znaki ze jest także się nie martwię.
-
Aniu będę trzymała kciuki. Ja dzis na 19 40.
-
Oleńka. Co do ciąży to mi mimo tego że leżę cala ciążę to tez lubię ten stan. Juz najgorsze minęło i teraz czuję się już bezpiecznie. Jestem spakowana wiec w razie czego wsiadam do samochodu i jadę przywitać moje dzieciątko. Choć wyjścia zdarzają się bardzo rzadko to jak mogę pokazać się gdzieś wśród ludzi to strasznie mnie to cieszy:-) to jest naprawdę wspaniały stan mimo wszystko.
-
Lewel. No piękny ten twój brzuszek . Cudownie ze masz tam dwie istotki. Ja pamiętam jak na samym początku na usg wypatrywałam czy przypadkiem dwójki tam nie mam :-)
-
Daria, będzie dobrze. Najważniejsze, żebyśmy dbały też o siebie, żebysmy miały siłę na opiekę nad maluszkami i żeby było tak dobrze ze wszystkim jak do tej pory. Dla mnie jeśli się nic nie zmieni w moim otoczeniu, co teraz oznacza zdrowie moje i mojego A. i żeby mial tyle pracy ile ma do tej pory to będzie super. Ja będę miała wtedy spokojną głowę,żeby zająć się jak najlepiej maleństwem.