-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agula9
-
Drodka stres na pewno nie sprzyja karmieniu wiem po sobie bo też na początku ciągle kłóciłam się z M a najczęściej mnie wnerwiał jak Ola przy piersi była i może też dlatego już nie karmię bo i Ola się też denerwowała A z pracą jak zasiłek będziesz mieć Ok to pewnie, że lepiej z dzidzią zostać. U nas w PL niestety zasiłek chyba na Pampersy by nie starczył a gdzie reszta? Bo ja chętnie też bym z Olą została chociaż z rok na ale cóż takie życie w tym dziadowym kraju
-
Roxanka pilot od tv pasuje hihi ja już kilka razy włączyłam karuzelkę pilotem od Tv, za pierwszym razem nie wiedziałam co jest grane bo pilot od karuzeli leżał w łóżeczku a tu nagle gra Mart napewno będzie dobrze, zwłaszcza, że Ty nigdy nie narzekałaś na swojego M a wiele z nas często. Może właśnie jakaś kolacyjka poprawi sytuację między Wami. Sekundko pięknie wyglądacie z maluszkiem a jaką ma słodką minkę na tym 1 zdjęciu Moja Ola dziś miała ciężki dzień spała 3 razy po 20-30 min i do tego marudna jakaś była, na szczęście zaraz po kąpieli i jedzonku usnęła, tylko obudziła się z płaczem nie wiem czemu Czy coś jej dolega? A tak wogóle od wczorajszego wieczoru 4 kupy zrobiła a zawsze była 1-2 na dzień. Nie mam pojęcia o co chodzi bo przecież modyfikowane jej daje i nic innego to czemu tak, aż się boję czy jakiegoś wirusa nie złapała Ja chyba jaj wszystkie z nas też nie wyobrażam sobie życia bez niejale już chyba kiedyś o tym pisałam. Dziewczyny a jak u was z ciemienichą? Oli jeszcze takie drobne skórki zostały na czubku główki chyba od kręcenia
-
Tak też myślalam, że wielka będzie moja Ola co ma 3m-ce taki rozm. ma a tym bardziej, że Czaruś to wcześniak, najwyżej na wiosnę może będzie hihi
-
Olcia usnęła mam nadzieję, że dłużej pośpi bo za cały dzień dziś pół godzinki tylko spała. Ja wczoraj zdjełam firankę w Oli pokoju uprałam i miałam dziś okno myć tylko coś mi się w pogodę nie trafiło Ale chociaż trochę posprzątam. Co taka cisza gdzie łazicie w taką pogodę? hehe
-
Marysia świetne zdjęcie z kociaczkiem. To moje foteczki tylko się nie wystraszcie bo sam robila tel. to nie są zbyt piękne.
-
Qwa opisałam się jak głupia i jak zdjęcia chcialam wstawić to mi wywaliło No to od nowa: Suonko mnie i mojej mamie włoski się bardzo podobają a mój m jak zwykle zerknął, powiedział "ładnie" i dalej w Tv Na Helboya się gapił aż usnął Marysiu biurko fajne Zdrówka dla córci chociaż odpoczniesz sobie teraz w domku troche My wczoraj byliśmy u siostry M i u bratowej i tak dzionek zleciał w ekspresowym tempie. Nerwa mam bo nie mogę się doprosić o załatwienie sprawy z PZU o kasą za urodzenie dziecka i normalnie mam ochotę kogoś rozszarpać
-
U nas na Mikołaja symbolicznie drobiazgi a pod Choinkę coś większego my oli kupiliśmy welurkową bluzę i skarbonkę a od babci (mojej mamy) dostała śpioszki i kremik na krostki na buźce i od przyszłej swej Chrzestnej świąteczny śliniaczek bodziaki i kasę A ja bluzeczkę, majtusie i z rana M co do łóżka mi się wpakował Roxanka a ten bujaczek podobnie jak karuzelka to naprawdę świetna sprawa. Moja potrafi sporo grzeczniutko w nim przeleżeć, a ona w dzień niewiele śpi to leżaczek bardzo mnie ratuję. Jak coś w domu robię, wszystko z niego widzi zabaweczki ma w pobliżu a i drzemkę uciąć sobie może. Dla mnie rewelacja
-
Wik to rzeczywiście nie za fajnie zagrali, aż szkoda dzieciaczków.
-
Wik to chyba niezła impra była, przyznaj się coście nawywijali? hihihi Łoooj no to szkoda, że nie 5000 a nie będzie się odwoływać,bo to chyba propozycja miała być i w sumie za takie coś powinna więcej dostać My zaraz do teściowej jedziemy ale mi się niechce
-
Ja tam tego raczej nie oglądałam ale mnie najlepiej podobał się koleś z piłką co odpadł w zeszłym tyg. Dziewczyny jak tam ciemieniucha u waszych bobasków, u nas lepiej już prawie zeszła. Ja sobie zrobiłam prezent na Mikołaja- balejage Dobrej nocki kochane
-
Pumko współczuję ale Mart ma rację pogoń swojego M żeby szukał czegoś. Krde teraz człowiek nie może być niczego pewny Dlatego też muszę wrócić do pracy bo inaczej po wych. szef może nie mieć dla mnie stanowiska i też by mnie zwolnił. Zastanawiam się czy nie zacząć już szukać czegoś nowego, bo nie chce mi się tam wracać
-
Mamy iść 9 lub 10 to może jej minie. Ola smacznie śpi od 20:15, caly dzień buszowała to zaraz po kąpieli i jedzonku padła Ja jak była w gelerii Echo po 12 to pełno ludzi było i dziciaki z kina wychodziły w rogach chyba z tego renifera Jej w Tv pierdoły lecą mój M Potera sobie wlączył Idę na dół do mamy to sobie pazurki pomaluje wreszcie
-
Witam. Ola też już od ok 2 tyg bardzo się dźwiga, ja się śmieje że na święta sama siądzie z nami przy stole hihi A co do kupek to u nas chyba się już unormowało bo od tyg. są po 2 na dzień. Także Mart myślę, że u Was też się unormuje. Książeczka potrzebna do lekarza bo tam się wpisuje dzieciaczki. Dziś zawiozłam podanie do pracy, ale tam jak zwykle problemy, szkoda słów
-
Wik udanej imprezki Dali dziś już Agacie młodego Może Ty coś już wiesz na temat zakładu? Paula niezła ta Twoja córcia Ja dziś była w pracy pozalatwiać pare spraw, ale w sumie nic nie załatwiłam, zostawiłam tylko podnaie o rodzinną książeczkę, ale chyba szef musi osobiście w ZUSie w Zabrzu mi to załatwić bo z Kielc nie może być, normalnie masakra sama bym sobie to załatwiła jednego dnia a tak będę czekać niewiadomo ile W przyszłym tyg. powinnam Olę szczepić ale mi coś pokasłuje i pewnie nic nie wyjdzie ze szczepienia. Bo chyba nie zaszczepią jej jak ma kaszelek??
-
PaulaaWitam.mam doła, nawet pisać mi sie nie chce..... Paula co się stało??? Czy poprostu ciężki dzień? Mam do Was pytanko co jest potrzebne do wyrobienia rodzinnej książeczki zdrowia? Czy wystarczy sam wniosek i czy sama mogę to załatwić w ZUS czy pracodawca? W moim przypadku znowu Katowice Suonko daj znać jak z sobotą, ja się dostosuję
-
Aisha nie zamartwiaj się, może właśnie Alex poprostu nie lubi lekarzy, gorzej z ty uczuleniem, współczuje bo i tak biedna jesteś i prawie nic nie możesz jeść. Za to pewnie szyciutko schudniesz i laseczka będziesz. Dziewczyny mam pytanie: wyrabiałyście już może rodzinną książeczkę zdrowia dla siebie i maluszków, co jest do tego potrzebne? Proszę bo chcę sobie wyrobić a u mnie w pracy oczywiście to wielki problem i nie chcę jeździć kilka razy. A podobno ZUS tylko do końca roku takie książeczki wyrabia.
-
krlnkAgula mi ojciec powiedział ze to bardzo długo potem sie wietrzy :/ i już nie wiem no bo małe dziecko i taki smrodek? jak to wygląda w praktyce?? btw MM i Agula- rosną wam te szkraby :) No właśnie u mnie też mala Ola ale może się przez to zmobilizuję, żeby ją przenieść do jej pokoiku. Ja jeszcze tego u siebie nie stosowałam tylko u mamy w pokoju i śmierdzi bllleee
-
MM dokładnie nie wiem bo ważę się z nią na elktronicznej wadzę to ostatnio chyba w pn. wyszlo 5800g ale wiesz to tak nie za dokładnie. My szczepienie mamy 9-10 to wtedy na dokładnej wadze będzie ważona krlnk jakiś śmierdzący niemiecki spacyfik z zółtą etykietką, takie coś mi polecił pan a Castoranie, ale śmierdzi straszliwie.
-
A jeszcze zapomniałam się pochwalić, że dziś Ola przespała calutką noc. Zjadła o 21:30 usnęła o 22 i spała do 6, żeby więcej takich nocek
-
No narazie po spacerku Ola ululała się w bujaczku Ja muszę przeprowadzić Olę do jej pokoju, choć jakoś sobie tego nie wyobrażam i pewnie też tam pójdę spać. A co do spanie to dziś cała noc przespana Ola jak usnęła o 22 tak do 6 spała, żeby więcej takich nocek było Wik to myślisz, że jak jutro z rańca popsikam a popołudniu pomaluje to do sob. powinno się wietrzyć, bo nie wiem kiedy się za to zabrać czy czekać do przyszłego tyg? Bo już bym siboe generalne sprzątanie zrobiła na święta Jak tam Chudej autko ładnie zrobili? A cały miała lakierowany czy tylko ten bok?
-
Łasiczko my się przyłączamy z chęcią u nas też ładne sloneczko tylko my chyba troszkę wczęsniej wyjdziemy ale "spotkamy się po drodze" Ola właśnie usnęła w bujaczku, kochana moja Skarbunia A co do tego forum to też uważam , że bez was pusto by mi było a tak to jest się kogo poradzić, pożalić, dowiedzieć się nowych ciekawych rzeczy no poprostu pogadać. Ciekawe czy nadal będziemy pisać jak wrócimy do pracy, bo jak narazie chyba ja i Mart mamy taki zamiar. Ja napewno będę zaglądać choćby wieczorkiem lub co 2 dzień ale niemogłabym sobie tego odpuścić, Już się chyba uzależniłam od Was hihi
-
Wik jeszcze nie wiem chyba we wt. mieli wysłać Chudej propozycję. Ile wietrzyłaś po tym specyfiku na grzyba, bo moja mader sobie wczoraj psiknęła i śmierdzi do dziś, aż się boję togo stosować. Pogada fajna idziemy zaraz na Barwinek.
-
Nic a nic susza a piersi prawie powróciły do rozmiaru z przed ciąży. Ale pocieszam się tym, że te 2 miesiące jadła ode mnie zawsze to coś. Bo niektóre dziewczyny od razu mówią, że nie i koniec, np. bratowa M nie wiem czy jej córeczka wogóle posmakowała mleka mamy, ja tego nie rozumiem bo jak bym mogłe to karmiłabym min 6 m-cy a i po powrocie do pracy też chciałam jeszcze odciągać. No ale jak widac planować to sobie można Zmykam spać, może wreszcie wcześniej usnę. Dobranoc Kochane. Buziaczki dla Bobasków. (ja uwielbiam Olę całować w noc jak twardo śpi) :*
-
Roxanko u mnie to raczej niemożliwe bo w kilka dni jak przestałam karmić to miałam totalną suszę w piersiach a teraz to już wogóle
-
Wik i jak zakupilaś Cezaremu czapeczkę?