Skocz do zawartości
Forum

paulinkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulinkaa

  1. Marta przepraszam jak Cie przetraszylam... nie my pierwsze i nie ostatnie jestesmy kobietami musimy rodzic :) damy rade :) szczerze to wole rodzic niz wyrywac zeby :)
  2. Tola ja bym chyba zwariowała, ale sie dziewczyna stresu najadla.. ale bywaja i takie sytuacje jak porody w taksowkach i innych srodkach komunikacji miejskiej hehe jeju ja mam nadzieje, ze moj drugi porod bedzie przyjemniejszy bynajmniej o dobra opiekę :) trafilam na niefajna polozna bo ta co schodzila ze zmiany byla fajna siedziala przy mnie rozmawiala tlumaczyla ale moze z 30 min i skonczyla zmiane a ta druga zagladala jak slyszala ze juz jecze z bolu
  3. myszeczko jak juz bylo po wszystkim polozna skomentowała " mloda dziewczyna przyszla szybko urodzila bez znieczulenia" ale mi sie nie wydawalo zeby bylo tak szybko.... no wlasnie ... bez znieczulenia.. tak mnie nastraszyli, że znieczulenie chcialam zostawic sobie na wieczór a za 15 min poszłam na porodówkę.. o 11.45 urodzilam :) dali mi miedzy czasie jakis maly kubeczek z jakims plynem "to znieczulenie na naciecie" wydaje mi sie ze to byl jakis glupi jas czy cos w tym stylu bo po porodzie jak mnie zszywali to mieli mnie juz dosc hehe mialam 100 pytan na minute a to czemu dziecko nie placze a to czy lozysko cale hehe myszeczko od kolezanek syszalam, ze porody mialy gorsze niz ja nie wspomne i lyzeczkowaniu na zywca po tym jak lozysko cale nie wyszlo ;/ mnie na szczescie ominelo..
  4. dziewczyny dzidzia jest jeszcze malusieńka... czytałam, ze u kobiet które juz rodziły brzuch pokazuje sie duzo wczesniej ze wzgledu na miesnie podtrzymujace brzuch,... no i organizm nabiera wody... ale juz jest troszkę widac bo jeszcze pare dni temu bylam deska a 3 tyg temu wazylam 52 kg a teraz juz 55 ... dupe mam jak szafa a co bedzie potem az sie boje... czeka mnie pracowite lato 2015 hehe z chodakowska ;D
  5. Tola nie czytam na bierzaco... jak wrocilam ze szpitala to dopiero nadrobilam.. dzisiaj wydebilam od meza laptopa bo on wieczorami na nim pracuje.. a smartfona z ktorego korzystam mam w naprawie.. pisalabym czesciej ale nie mam jak ;/ zielizka no cos Ty :) ostatnio caly dzien przeplakalam z niewiadomych przyczyn hehe a na drugi dzien bylam cala w skowronkach wiec nie przejmujcie sie tak mna ojej Tola no to zabuliłaś za poród ale przynajmniej mialas opieke bo ja sie taka pochwalic nie moge ;/ moje bole zaczely sie o 2 w nocy taakie sobie do wytrzymania jeszcze sie wykapalam maz tez po 5 pojechalismy do szpitala w drodze juz mialam takie regularne skurcze oczywiscie przyjmowali mnie godzine czasu wywiad badanie itp miedzy skurczami odpowiadalam na pytania bo inaczej nie bylam w stanie lekarz mnie zbadal i malo do domu nie odeslal bo tylko rozwarcie mialam na 1 palec a bolalo jak nie wiem co... no dobra przyjeli mnie zaraz lewatywa i te sprawy na przedporodowa musialam sobie sama niesc ciezka torbe bo mezowi nie pozwolili przez izbe poloznicza przejsc ;/ podlaczyli mnie pod ktg byla moze 7.30 rano lekarz pszyszedl obejrzal skurcze i mowi ze do jutra nie urodze mezowi nie pozwolili na rzdporodowa wejsc wec skoro mialam rodzic 2 dni to pojechal do domu. Bolało cora bardziej krecilam sie troche na tej pilce bralam prysznic co chwile potem jak juz mialam bole krzyzowe wymiotowalam z bolu a jak powiedzialam poloznej ze juz mnie mocno boli ze nie wytrzymam to ona do mnie nie mozliwe zeby Pania tak bolalo z laski zawolala lekarza a on do mnie ze ja juz do porodu pelne rozwarcie .. przebil mi pecherz jak szlam na porodowke to za mna plynela rzeczka hehe maz tyle co zdarzyl do domu dojechac ( 37 km) a ja dzownie ze rodze hehe wiec on znowu w samochod no i w polowie drogi opona sie przebila musial zmieniac kolo .. jak filmie hehehe tyle co urodzilam wszedl na sale :) nie dosc ze mnie nacieli bez znieczulenia oczywiscie co bolalo z tego wszystkiego najbardziej to jeszcze peklam praktycznie pod samo udo mialam szwy... myslalam ze sie wsciekne z tymi szwami po porodzie...
  6. a to moj zaokraglony brzuszek :) w ciazy z Marcinkiem mialam taki okolo 17 tc dopiero wiec teraz dosc szybko juz myslalam przedwczoraj ze sie przejadlam hehe ale rano byl taki sam :)
  7. wszystko jest ok :) tylko troszkę mi przykro "to ta od niskiej bety itp " .. ale mniejsza o to tak jestem szczesciarą i dobrze mi z tym :) tak sie zastanawiam co moglo miec wplyw na tak niski wzrost moze stres a moze byly z poczatku 2 pecherzyki z czego jeden obumarł.. nie wiem.. wiem, ze zaraz po tym jak sobie dałam spokoj beta zaczela rosnac prawidowo :) Tola nie przeszłam do konkurencji hehe na forum ciąża zaraz po poronieniu to z którego Karola wkleiła wpis jestem już od kwietnia jak tylko poroniłam w 11 tc .. potrzebowałam wsparcia i zaglądam tam czasem :)
  8. ja mam problemy z tarczycą ;/ niedoczynność.. tsh w 6 tc zawyzylo mi sie do 3,5 ale mam juz zwiekszona dawke
  9. ehhhh dziewczyny nie skomentuje wpisów o mnie... przykro mi się zrobiło... Karola poprawię Cię... beta w ciągu 4 dni urosła 0 16 % a po tych 4 dniach w ciagu 2 dni 100 % i wszystko dalej było juz dobrze bo za tydzien zobaczylam juz serduszko i 3,9 mm zarodek.... u mnie w porządku.. nie mam jak pisać bo mam utrudniony dostęp do internetu, smartfona mam w naprawie już 3 tydzień z łaski mi naprawiają ;/ tak jak zdązyłyście wyczytac z wklejonego postu z innego wątku czuje się dobrze nie mam mdłości ( moze rakompensata za potworne mdłości do 11 tc jak miałam puste jajo ) siakam co chwila i zaokrąglił mi się brzuszek :) włosy mi wypadają na potęgę no o paznokciach nie wspomnę, cera tłusta mam pełno krost nigdy tak jeszcze nie miałam.. piersi co najmniej 2 rozmiary wieksze , duzo przezroczystego sluzu bez wkladki sie nie obejdzie :) dzidzia chyba ma się dobrze :) usg genetyczne mam 7 listopada a wizyte 12 listopada.. troche sie boje ale jestem pozytywnie nastawiona :) trzymajcie się ciepło i wszystkie was sciskam :)
  10. hej :) Mam 24 lata, mam już synka 2 letniego :) z OM termin mam na 29 maj a z USG na 1 czerwca, już słyszałam serduszko w 6 t 3 d :) dopiero co czekałam na majówki a już czerwcówki są :) powodzenia dziewczyny
  11. hej dziewczyny to znowu ja paula 2812 poprzednie konto usunelam niestety w przypływie emocji.... Chciałam wam powiedzieć, że po mojej panice ze słabo rosnącą betą pogodziłam się i czekałam na @ na 1.10 miałam umówioną wizyte u lekarza pokazalam mu wyniki powiedzialam za to juz 3 raz w tym roku zbadal mnie i ku mojemu zdziwieniu stwierdzil ciaze gdzie tydzien wczesniej macica byla normalna tzn nie ciazowa po prostu mnie olal dal mi skierowanie na badania i usg genetyczne na 11 tc bylam w szoku zabronil mi robienia bety z ciekawosci zrobilam tego samego dnia w ciagu 2 dni urosla o 100 % tydzien póżniej w czwartek zaczęłam delikatnie plamić więc zglosilam sie rano do szpitala to byl równo 7 tc zbadali mnie no i usg myslalam ze sie poplacze zobaczylam mala pikajaca kulke :) moje malenstwo tydzien temu mialo juz 5 mm i tetno 116/ min czyli tyle co sie wyksztalcilo :) ciaza jest 4 dni do tylu czyli u mnie faktycznie w 7 tc byl 6 t 3 d :) martwi mnie wielkosc pecherzyka 8mm a dzidzia juz 5 mm :) po prostu to jest namacalny cud od Boga zostawili mnie w szpitalu byly jeszcze ze 2 plamki brazowe w dniu przyjecia i na drugi dzien rano jedna rozowa i juz potem bylo czysciutko :) lezalam plackiem 4 dni tylko na siku moglam .. w poniedzialek mnie wypisali chcialam troche dom ogarnac i wieczorem pojawily sie 2 male jasno brazowe plamki maz mnie opieprzyl i musialam juz lezec i tak o to mam osobistego sluzacego jak znowu zaczelam plackiem lezec juz znowu czysciutko.. no i dupka mam 2 x dziennie . Pozdrawiam cieplutko was wszystkie :) u mnie w porzadku :) prawde mowiac spodziewalam sie moze malutkiego pecherzyka moze zarodeczka a tu juz bylo serduszko :) cuda są tylko trzeba wierzyc i prosic :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...