aniaradzia

LLL ratuje mi nie raz skore;) nawet życie dosłownie! Kiedys mój internista wypisal mi leki x grupy l4 ale na szczęście pediatra wylapala w porę! Przy kolejnej wizycie miałam juz ze saba kopie leksykonu i jak mi doktor przepisywal cos czego nie znalam poprosiłam o nazwę substancji czynnej i zaczelam szukac. Bardzo sie zainteresował i poprosił o zostawienie kopii. Dwa dni później bylam z Nuska u pediatry i ta opowiada mi jak to mój doktorek rozdal wszystkim kopie LLL żeby mieli i mogli korzystać...

Dziewczyny po wpisie Kati stwierdziłam ze musze jakos umiescic odnosnik do Laktacyjnego Leksykonu Leków. jest w moim podpisie. szukamy leku pod nazwa substancji czynnej (do znalezienia na opakowaniu lub ulotce). Znajdujemy lek w tabeli i sprawdzamy do jakej grupy należy. L1 L2 bezpeczne przy kp L3 bezpeczne z odstepem czasowym l4 L5 zakaz kp.

Kati karm spokojnie ketonal jest bezpieczny przy kp. W niewielkim stopniu tylko przenika do mleka. Po cesarkach jest podawany i nikt nie każe odstawiać maluchów! Pozbadz sie bolu bo to priorytet musisz miec sily dla Aleksa!!!

Blw to metoda Bobas Lubi Wybór. Polega ona na rozpoczęciu rozszerzania w momencie kiedy dziecko juz siedzi czyli ok 7 miesiąca. Podaje sie dziecku obgotowane warzywa w sporych kawalkach takich by latwo bylo dziecku je chwycić do raczki i włożyć do buzi tak by moglo memlac i ssać te warzywka. Oczywiście przy tym więcej warzyw wyladuje na podłodze i ścianie ale to tez jest ogromne doświadczenie dla dziecka. Dla mnie to bylo fajne doświadczenie bo nie musiałam gotowac specjalnej zupki dla malej tylko jarzynowa dla nas (nie używam soli i veget ani kostek rosolowych) wiec warzywa kroilam w slupki . Wyjmowalam malej kilka kawałki różnego rodzaju np trzy marchewki trzy pietruszki dwie różyczki brokula trzy fasolki szparagowe i trzy pasemka papryki. W ten sposób mala probowala naturalnych smaków i poznawala różne konsystencje. Kasze robiłam np w kostkach lub w formie kulek z mięsem i jajkiem. Makaron świderki lub rurki tez z sosem z warzywami w slupkach. Slupki wielkości domowych frytek robiłam:) sprawdzali sie świetnie. Zupkę(plyn) Danusia pila z kubka. Szybko nauczyła sie picia z normalnego kubka. Tak jej podawalam wode do posiłków. Powiem wam ze wyjście do restauracji z rocznym i sarszym dzieckiem bylo bezstresowe i nadal jest bo Danusia pięknie je sztućcami(dostala je ok roczku i po kilku tygodniach opanowala widelec a kolejne kilka później wladala lyzka:) Po angielsku to Baby Led Weaning.

Ado akurat na razie piąstkami przy pozycji na brzuszku bym się nie martwiła bo nasze maluchy dopiero ćwiczą i jest to duży wysiłek wiec sie spinają. Asymetria napięcia jak najbardziej do konsultacji z rehabilitantem. Z pozycja na brzuszku tez nie można przesadzac Danusia miała za mocne prostowniki grzbietu wiec na brzuszku je jeszcze bardziej wzmacniala. Dlatego musieliśmy ja klasc na pleckach by kopiąc nóżkami do góry wznacniala mięśnie brzuszka. Otwieranie raczek warto stymulować poprzez różne rodzaje faktur (zmieniajcie kocyki na których leży maluch). Darek u moich rodziców byl zachwycony nowymi(dla niego) kocykami. Stary skolruniony koc z welny wielblada robul furorę non stop go glaskal nawet leżąc ba plecach;) podobnie z narzuta tkana w wytlaczany wzór. Teraz jest za dużo tych milusich sztucznych kocy które nie stymulują. Fajna do stymulacji jest wycieraczka do butów bo jest szorstka dywan shaggy bo ma wloski. Stary ostry ręcznik frotte itp. Można poszukać takich materialow nawet na ciuchach i kypic za grosze wyprać i klasc malucha na kazdej pi godzinie w ciagu dnia

Madziuniu podejrzewam ze mala i tak nie skorzysta z dobrodziejstwa marchewki bo jej organizm jeszcze jej nie trawi. Zwlaszcza surowego. Więcej zyska jak ty wypijesz ten sok i jego składniki przenikną do mleka. Rozszerzalam dietę Danusi metoda BLW wiec po kupach widziałam kiedy zaczęła trawic warzywa. Dopiero ok 9 mca. A mleko z piersi bylo głównym posilkiem do roku. Potem troche więcej zjadala innych pokarmów ale wcale nie za dużo.

Co do jedzenia to Wam powiem ze tez mnie trafia. Głównie tesciowa bo ona to mnie po wyjściu ze szpitala sama smazenina zywila a teraz non stop mi wmawia ze tego mi nie wolno i tamtego mi nie wolno. Masakra jakaś! Na szczęście jem po swojemu;) i jej uwagi mam w głębokim poważaniu;P

Tina spróbuj sorbetow;) może akurat podejdą:)

Gosiu czerwcowa z Twojego opisu wynika ze mala ma za silne prostowniki grzbietu w stosunku do mięśni brzuszka. Danusia miała podobnie. Nie wolno nam bylo za dlugo klasc jej na brzuszku tylko głównie plecki i zachęcać mala do kopania nóżkami do góry. Kladlam zabawkę i trzymałam nad bioderkami tak by chciała w nie kopnąć a żeby to zrobic musiała te nogi unieść do góry. Co do ssania piąstki raczki itp to pozwólcie dzieciom na to na tym etapie. To naturalny sposob poznawania granic swojego ciała. Dopóki nie sluzy do usypianisa to jest dobrze. Dziecko odkrylo dłonie za trzy cztery miesiące odkryje stopy i tez je będzie pakować do buzi. Musi przejść przez bo to naturalny proces rozwoju jak nie pozwolicie na to ten rozwój może być mniej harmonijny.

O rety dziewczyny! Jakbym wam opisala dzisiejsza noc to byście ze śmiechu padly! Powiem tak noc Kupsona! Dopiero odrobilam się ze sprzątaniem po tej nocy... Ado Albo masz mniejsze te wieluszki albo Kornel większy od mojego Darka;) U nas tez problem z chrztem bo teście sie nie chca ruszyć w najbliższym czasie a juz po Danci wiem ze chrzest to do nich pokazowa... Zastaw sie i pokaz. Sam sakrament chyba maja za nic. Bo tyle stresu i nerwów co przeszłam przy nich przygotowując chrzciny to wiem ja R i moja przyjaciolka ktora uspokajala mnie i zajmowala się Danusia kilka dni bo ja nie byłam w stanie. Jakos nie spieszy mi się przyzywać to znów...

Darek tez pięknie zarzuca nogami do przewrotu. Nawet zaliczył upadek z lozka na ogromne poduchy które mam wokol porozstawiane. Na podłogę nie mogę go położyć samego bo Danuska biega nie patrząc pod nogi.

Monju a czasem od Twojej strony nie bylo niżej? Bo Darek tez się obraca wykorzystując nierówności materaca;) a na podłodze za nic tego nie zrobi;)

La mariposa przy Danusi miałam ogromny problem z odlozeniem jej do spania. Tez tylko ręce i ręce. Miałam chustę ale nie wpadłam na to ze można w niej nosić po domu. Teraz z tej mądrości korzystam co prawda w ten upal trudniej sle tylko dzieki niej ogarniam mój dwojeczke;) I przy dzieciakach teraz jestem bardziej zorganizowana niż przy samej Danusi. Zobaczysz ze niedługo będzie lepiej. Spróbuj zrobi sobie święte pól godz. Tak miałam przy Danusi. O 19 szlam na kapiel (tak swoja:) a mąż przez te pól godziny ogarnial core i na poczatku musieli sobie wypracowac system bylo troche placzu. Jak juz calkiem nie dawal rady to przynosił mi ssaka do łazienki i karmila. Ja siedzą w wannie. Ale te 30 min z ksiazka w wannie bylo bezcenne:)

Gosiu jesli to klucie które czujesz w piersiach związane jest z wyplywem mleka np mokra koszulka;) to calkiem normalne. Jednak jesli boli bardziej i kluje często a napisalas zero bolesne to może być grzybica. Mala nie ma plesniawek? Jesli sa to trzeba leczyć Ciebie i mala. Supermoniczko plesniawki musza być leczone. NP nystatyna do pedzlowania. Jak karmisz piersią to i brodawki do leczenia np clortimazol w maści. Można tez fioletem gencjanowym posmarować brodawke przed karmieniem i nasadzic dziecko do karmienia wtedy maluch tez się pedzluje gencjana;)

Jesli chodzi o duomox jest calkowicie bezpieczny przy karmieniu. Marudzenie raczej od upalow niż od niego. Agnieszko to co opisujesz przypomina zachowanie mojej cory jak byla niemowlakiem. Miała wzmożone napięcie na obwodzie a zmniejszone w osi ciała. Przy okazji pokaz malucha pediatrze lub rehabilitantowi ndtbobath. Poszukaj filmików o pawla zawitkowskiego to zobaczysz co poprawić w pielęgnacji (czyli noszeniu przewijaniu podnoszeniu)

Ewelko przed sciagnieciem weź cieply prysznic i w trakcie masujte zgrubienia. Spróbuj odmoczyć strupek. Mleko powinno popłynąć. Jak nie to doradca laktacyjny jutro (w szpitalu gdzie rodzilas powinien być albo zadzwon do swojej poloznej)

Co do pampkow to tak jest. Jak dzieci długie a chude to wolniej zmieniają te rozmiary. A mój malec pomyka w eieluszkach choc sporo za duże jeszcze. Zreszta same popatrzcie

Grgosiu psikaj octeniseptem lub rivanolem obkladaj... Może gdzies skorka sie podraznila...

Emiliusiu w lecie trudno cos złapać. Trzymajcie sie dzielnie. Będzie wszystko dobrze!

Ado mi lekarka pozwolila na marszobieg I uprawiam od poniedzialku pól godz po północy bo tylko wtedy mam czas i mogę sie sama wyrwać z domu. Robię jakies 7500 kroki tym biegiem i zakwasy juz mam straszne ale nie poddaje się.

Emiliusiu ja szczepie. Pneumokoki i meningokoki sa bardzo groźnymi bakteriami i wywoluja sepsę a ta jest groźna dla zycia dlatego szczepie. Mija Dancia miała sepsę wywolana inna bakteria i strasznie to przechodzila. Ogólnie szpital i oddział pediatrycznej intensywnej terapii. Masakra nikomu nie życzę i wole unikać...

Paznokcie zdecydowanie za cienkie. Musza sie same polamac kilka razy zanim będą zdatne do obcinania;) Lo matko jakby Dancia chciała porysować to byloby cicho. A tak mam tylko bieganie i zabawe w chowanego lub w berka oczywiście ze mną... Ewcik obróć na bok i podnieś bokiem. Ja i tak zawsze podnoszę bokiem żeby maly widział co sie z nim dzieje;)

Ado Darkowi paznokcie w końcu utworzyly waly i paznokieć zaczyna troche wystawać poza nie. Do wyjścia poza palec jeszcze daleko ale jest znaczna roznica. Ufff przynajmniej jedno z glowy.... Ja chce w końcu odpocząć ale chyba się nie da...

Hej nie man sily pisac. A jak juz cos napisze to mi ucina. Masakra!!! U has burza wiec lepiej. Mąż od tygodnia remontuje stare mieszkanie przed wynajmem wiec jedtem sama z dziecmi... Danka od ponad tygodnia ma jakas wysypke a od wczoraj jakies pęcherze na migdalkach. Jutro znów nas czeka pediatra. Nie mam juz na to sily. Jeszcze izoluje Darka od Danci a to bardzo trudne bo ona uwielbia go przytulać. Martyno te mniejsza piersią karm częściej np dwa karmienia z tej mniejszej jedno z większej i powinny sie wyrównać po ok tygodniu. Jesli ktoras z Was miała jakies pytania do mnie a pominelam to przypomnijcie sie proszę.

Ado mnie tez boli blizna jak się przedzwigam. Ja mam kochane 13 kg do dźwignięcia dziesiątki razy dziennie:) do niedawna dluzszy spacer w chuście kończył sie leżeniem i karmieniem bo na więcej sily nie miałam. Teraz daje rade i podnieś Danuske i 13 km z Darkiem w chuście zrobić. A na placu zabaw jak Darek na plecach to Danusie tez podsadze na co wyższe atrakcje. Ogólnie sama się wspina ale czasami musze jej pomoc albo na sile zdjąć jak trzeba sie zbierać do domu...