aniaradzia

Supermoniczko, ja mam okropne problemy z kregoslupem. Po porodzie jak nosilam mala na rekach bo na chwile rehabilitanci zarbonili ja chustowac, to musialam sama sie rehabilitowac. Na szczescie ta sama rehabilitantka zajmowala sie mna i cora. Po dwoch tygodniach zgodzila sie na zamotanie malej w odpowiedniej pozycji w chuscie. Ten dzien byl przelomowy. W dobrze dociagnietej i zawiazanej chuscie nic nie boli mnie kregoslup. Bo przy noszeniu na rekach mamy inaczej rozlozony ciezar a w chuscie zupelnie inaczej i ten ciezar sie inaczej rozklada... W zadnym razie nie przekonuje Cie na sile. Pisze tylko o faktach dowiedzionych przez rehabilitantow.

A najbardziej sie wkurzylam bo od tygodnia licytowalam zestaw ubranek dla malego i przysnelam przez ta chorobe i oczywiscie ktos mi zakosil w ostatniej minucie licytacji... A maz wtedy mial ucznia i nie mogl mnie zastapic. Taka fajna okazja przeszla mi kolo nosa... Ehh Moze jednak synrk okaze sie corcia, skoro opatrznosc zrzadzila tak a nie inaczej??

Plesn sie moze pokazac jak zmoczony wozek wstawimy np do nieogrzewanego garazu i zapomnimy o nim na jakis tydzien:) ale raczej tego sie nie robi bo wozek to jednak inwestycja. Ja bym patrzyla jeszcze czy ma zdejmowane pokrycie i czy mozna go wyprac i wtedy juz wogole w ciemno bym brala. Nad wozkiem sie zastanowimy, jak sie maly urodzi, bedziemy juz w bardziej cywilizowanej okolicy no i jesli mlody nie polubi chusty. Jesli ja polubi to nie bede kupowac:)

Tetide, moja endo twierdzi, ze lekarzy i pracownikow sluzby zdrowia nikt w ciazy nie kontroluje. Jakas taka niepisana zasada ZUSu. Patrza na nip zakladu i wiedza, zeby tego nie robic:) mozliwe, ze inne instutucje tez tak traktuja. Moja gin tez glownie przez ryzyko infekcji kazala mi isc na l4. No i tym razem nawet l4 nie pomoglo w walce z infekcjami. Coz w ciazy trzeba sie i tak po lekarzach nachodzic, wiec wchodzi sie do paszczy lwa.

Kati do nosa to sol morska, albo prenalen katar. Na mnie fajnie dziala. Rozrzedza wydzieline i ladnie sie katar wywala... Oczy zamykam jak tylko moge. jestem z siebie dumna bo poskladalam pranie, ale tak mnie to zmeczylo, ze poszlam spac na godzine... Teraz sledze akucje ciuszkow dla malego za trzy godz sie konczy a licze na sensowna cene:)

To tym bardziej byl potrzebny:) Swietnie ze sie sprawdzil w roli taty. A zycie niestety weryfikuje nasze plany:) do tego tez musimy sie przyzwyczaic szczegolnie my, mamy;)

Kati, z kaszlem juz tak jest, ze niestety boli... Zeby troche zlagodzic to mozesz pic siemie lniane:) albo jesc kisiel taki chlodniejszy nie za goracy. Miu, jak moj maz przeczytsl Twoj wpis to stwierdzil, ze on to by sie cieszyl ze jest na miejscu, wtedy kiedy ja bym byla w szpitalu. Zreszta ja tez inaczej bym sie czula majac go przy sobie akurat w najtrudniejszym wtapie ciazy.

Kati, jak juz Ci sie odrywa to zdrowiejesz!!! To pierwsza z oznak, podobnie z ustapieniem bolu sluzowek. Ojj jak ja bym chciala, zeby mi sie odrywalo:) na razie musza sie oskrzela rozkurczyc. Godzine po metypredzie jest lepiej a potem utrzymuje ten stan inhalacjami z salbutamolu... Dzis nawet mnie bola oczy jak nimi ruszam. Ale wszystko do przezycia. Martwi mnie tylko, ze to trzecia ostra infekcja w przeciagu 6 tygodni. Niech juz wroci wiosna!!! Ta zima wcale nie jest dla mnie laskawa. Buuu

Agusiu, z ta morfologia to moja gin juz w pierwszej ciazy mi mowila, ale zawsze kazala uprzedzac ja ze morfo po posilku. Wtedy nieznacznie wzrasta poziom leukocytow.

Bablu:) gratuluje studniowki:) Dziewczyny, antybiotyk zadzialal goraczka mi troche spadla. Juz nie jest 40 tylko 38. Az mi dusza ozyla. Noc przetrwalam tylko dzieki Tantum spray, bol budzil mnie co 3 godz i tak psikalam i przechodzilo, wiec znow zasypialam. Katar i kaszel mam straszny, ale do przetrwania:) Kati a jak u Ciebie?

Kati, leki w sprayach sa najbardziej bezpieczne, bo najmniej przenikaja do Twojej krwi, a co dopiero przez lozysko. Ja sie ratuje i tantum spray(tabletki sa za mocne) i glosalem i prenalenem gardlo. Zreszta szystkie prenaleny biore zeby sie jakos wykurowac. Najgorzej ze goraczka wraca, co 4 godz mam 40 st. Jesli chodzi o wage z usg to sie nie przejmujcie. Dzieciaczki rosna w swoim tepie. A usg nie jest az tak dokladne do okreslania wagi dziecka. Z Danusia mialam tak, ze lekarka rano robila mi usg i okreslila, ze mala wazy kilogram z hakiem. Wieczorem ppjechalam do szpitala bo mialam skurcze i lekarz z izby probowal mi wmowic ze mam zla date porodu, bo mu wychodzi ze mala ma prawie 3 kg. Nakrzyczalam na niego, zeby pomierzyl dokladnie i podal mi blad pomiarowy i oczywiscie wyszlo na moje:)a w dniu cc na usg wyszlo ze Nusia ma 4, 5 kg a urodzila sie 3,9 kg:) Babelku dobrze myslisz tak to jest z centylami:)

Kati, na pewno pomoze:) trzymaj sie !!!

Adus, zanim sie wybierzesz do Jysk to poczytaj opinie. Nas odstraszyly... Zdecydowalismy sie na Kolo. Przekroj cenowy znacznie szerszy ale i wybor ciekawszy. Doskonale Cie rozumiem. Tez nie mam rsdosci z urzadzania tylko jestem coraz bardziej zmeczona. Zreszta maratony mi nie sluza... Dostalam antybiotyk i licze na to ze znow pomoze...

Dziewczyny w przyszly poniedzialek w tesco beda chusteczki huggies 4pak po 14.25 To bardzo przyzwoita cena i warto zrobic maly zapasik;)

Justynko, tez mi wszedzie tak mowia... Ja dzis podobnie jak Kati umieram od goraczki. 40st od 3 nad ranem. Ide od razu po antybiotyk, bo moj doktor to w ciazy szpikuje antybiotykami profilaktycznie i najdziwniesze ze pomaga...

Ojj ja tez. Zwlaszcza ze juz 5,5 kg na plusie. Musze sie wziac za siebie... Co do jyska to poczytalismy opinie w internecie i chyba jednak wybierzemy materac z Kola... Najwiecej pozytywnych opinii a i przekroj cenowy spory wiec jest w czym wybierac... Matko jakie te wybory sa trudne... A tu jeszcze tyle do zdecydowania:)

Wogole w tym tygodniu czeka nas troche jazdy... Znow mi sie maraton szykuje:/ Ale przy okazji na pewno cos znajde dla dzieciakow wiec bedzie fajnie:)

Justynko, wlasnie takiego szukamy. A w Jysku z ta promocja to wyjdzie sensowna cena:) mniej niz 1000! Maz chcial w ciemno zamawiac z dostawa, ale mu powiedzialam, ze materaca bez wyprobowania nie kupie!

Nuska byla wiekszym bo od 19 tc non stop glowa w dol;) A mlody cwiczy mame w biegu na czas do lazienki;) dba o moja forme:) Dziewczyny remontowe w jysku sa fajne promocje na materace do sypialni. 49% mniej:) jutro jedziemy wyprobowac upatrzone w internecie modele:) A moja gin dzis pobladla jak uslyszala ze za tydzien zaczynam przeprowadzke... Zabronila mi sprzatac i nosic... Czyli moge tylko siedziec i pakowac(jak ten swistak;)) o wieszaniu firanek juz nie wspomne:)

Migotko, w malopolsce to bym Ci polecila dobrego speca od kuchni... Ale moze znajdzie sie ktos kto zpoleci fachowca w Twojej okolicy:)

Mamalino, duzo zdrowka dla malej. Trzymajcie sie cieplutko!!! Na goraczke to kapiele sa najskuteczniejsze. Albo nurofen z paracetamolem co 4 godz na zmiane. Ja juz po wizycie u gin:) mlody siedzi na pupie glowa wysoko i szaleje sobie w najlepsze:) czytaj kopie mname po pecherzu a glowe wciska w watrobe... Hehe

Ojj kochane, trzymam kciukasy za te prace. W moim przypadku praca doktorska lezy odlogiem od ciazy z Danusia. Pozmienialy mi sie wtedy priorytety oj pozmienialy:) ale za to odnalazlam sie swietnie na innej sciezce kariery i juz wiem ze wlasne DG to w moim przypadku najlepsze co moglo mnie spotkac. Nie mam juz stresujacego i mobingujacegi szefa. Jak cos zawale to tylko sobie moge pluc w brode:) Teraz ledwo zyje a za godzine wyprawa do ginki. Ehh te moje maratony;) A za Wasze peace i obrony to mocno bede trzymac kciuki;) jakbym tylko mogla Wam pomoc to piszcie. A ja weszlam dzis do Rossnana i do pepco. W R kupilam kosmetyki Danusine i nasz ulubiony szampon, ktorym teraz cala rodzinka myje wlosy:) A w P wyszukalam 3 urocze bodziaki dla Malego i dantastyczna pieluszje flanelowa w pilki:) w san raz na lato do przykrycia przed sloneczkiem:)

Kati, ja mam jeszcze ginke dzis o 16:50. Na szczescie zaraz wychodze z Danusia na spacerek:) wiec czas mi sie nie bedzie dluzyl:)

Ado, ciesz sie poki mozesz:) Agnieszko, jestem juz po. Eutyroks w gore, calperos w gore. I mi jeszcze chciala dopegyt dolaczyc na cisnienie, ale ja uspokoilam ze jej kolega po fachu ma mnie pod kontrola:) co dwa tyg mam sprawdzac hormony i wapn i dzwonic z wynikami, a wizyta w kwietniu:)

Hej, siedze sobie w kolejce do mojej endo:) cos ja zatrzymalo na oddziale i jeszcze nie zeszla. W poczekalni dziki tlum... Ale jak trzeba to trzeba:)