Skocz do zawartości
Forum

aniaradzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aniaradzia

  1. Ado daj znac co u meza;) i napisz jak dzielnie sobie radzisz sama! Podziwiam Cie! Dla mnie jestes BOHATERKA!
  2. Hej, melduje sie wkoncu ze szpitalnego lozka. Nie bylo miejsca na patologii to leze na polozniczym. Zrobili mi badania i morfologia wyszla strasznie slaba. Anestezjolog sie waha czu mnie jutro ciac. Tak czy soak bedzie transfuzja albo przed cc albo po. Adaszelki, kup windii i wkladaj malej do pupci jak sie prezy i placze. Pomaga zrobic kupe i puscic baki. A nie rozleniwia jelit. Mozna je dexynfekowac i uzywac wielorazowo, wiec nie wychodza tak strasznie drogo jakby sie wydawalo. Testowalam na Danusce.
  3. Diano, swietne wiesci! Mileho dnia. Ja zaraz wyjezdzam do szpitala... Juz sie nie moge doczekac;)
  4. Hej, jak tu spac? Chyba jakos stres mi sie wlaczyl. Mam tak samo jak dziewczyny, ucisk na wysokosci mostka, taka obrecz i ciezko mi nabrac i wypuscic powietrze... Siedze sobie na krzesle i sie bujam to mi troche lepiej. Rano szpital i decyzja kiedy cc. Ado, kolezanka faktycznie na razie wstrzymala sie z powiekszaniem rodziny, ale chyba raczej z powodu trojki dzieci z bliznietami w tle;) blizniaki sa o kilka miesiecy starsze od Danusi wiec daja mocno popalic. Ale za rok dwa bedzie juz tylko lepiej;) Diano bardzo dobrze ze zdecydowalas sie na szpital. Tam Cie maja na oku i sprawdza czy to nie gestoza. Ja mialam w pierwszej ciazy i nikomu nie zycze. Wtedy prog cisnienia wymagajacego leczenia szpitalnego byl nizszy i duzo lepuej reagowalam na dopegyt niz Ty. Pilnuj sie kochana i grzecznie sikaj do wielkiego sloja;) Mamalino, kak dobrze ze tesc jest lekarzem praktykiem i w razie czego bedzie mial reke na pulsie. Pilnujcie sie, bo te objawy meza sa bardzo niepokojace. Do tego jeszcze dzieci chore... Ojjojj nie oszczedzaja nas na tych koncowkach ciazy. Ewo, Grgosiu i reszto jesli tylko trzeba to mezowie potrafia duzo zniesc. A potem odbudowac zwiazek intymny. Najtrudniej w moim mniemaniu jest przetrwac polog, ale potem powrot do normalnosci nastepuje stopniowo. Czasami szybciej czasami wolniej, bo dochodzi niedospanie. Nawet moja gin twierdzi ze posiadanie dzieci to najskuteczniejsza antykoncepcja, bo rodzice padaja na nos z wycienczenia. Ale wtedy warto zadbac o czas tylko dla siebie. Takie swieto raz na jakis czas i tym bardziej wraca radosc do zwiazku;) Trzymajcie sie dziewczynki, odezwe sie juz z lozka szpitalnego;)
  5. Ado, badania przedporodowe sa bardzo bolesne. Niestety... Ciesze, sie, ze maz juz jest w rekach chirurgow i skonczy sie ta Wasza gehenna. Po porodzie na pewno sobie poradzicie. Moja kolezanks przed porodem blizniakow zlamala obie rece. A miala jeszcze dwulatke na stanie. Dala rade;) To Wy tez;) Sabrinko, gratuluje! Sliczny przystojniak!!!
  6. Aha, to ja bym zadzwonila do niego lub wyslala smsz pomiarem cisnienia po dopegytcie.
  7. Diano nie ruzykuj tylko jedz na IP. Najwyzej Cie odesla, ale to nie przelewki. Kati, super ze dajesz rade bez kapturkow. Za jakis czas bedzie jeszcze lepiej.
  8. Diano, mnie przy takim cisnieniu kazano jechac do szpitala natychmiast! Sprawdz czy spadlo po dopegytcie jesli tylko niewiele to ja radze jechac. Bo wydokie cisnienie jest bardzo niebezpieczne dla malucha i dla Ciebie!
  9. Ado, wczoraj po tej rozrubie to mieli na urazowkach niezly mlyn. Trzymam kciuki, zeby dzis sie udalo Wam cos zalatwic. Ja korzystsm z przyjemniejszej pogody i wlasnie siedze z Danusia na placu zabaw. Mloda szaleje a ja odpoczywam na laweczce. W nocy juz nie spalam, udzielil mi sie przedszpitalny stres. A ze jeszcze tato wczoraj do nas przyjechal to wstawalam kilka razy zeby sprawdzic czy u niego wszystko ok...
  10. Dario, wspolczuje Ci tego, ze nie masz wsparcia w rodzinie. Ale tak zazwyczaj jest. Wszyscy patrza na maluszka a na mame juz nie. A przeciez gbyby nie my to tych maluszkow by nie bylo na swiecie;) Dlatego ja idac do nowonarodzonego malucha biore zawsze jakis prezent dls nowej mamy. Ado synus sie faktycznie nie spieszy, ale jak przyklad Gosi pokazuje, dzieciako rodza sie z nienacka;) Gosiu, gratuluje. Paulinka slicznie proporcjonalna...
  11. No to ja juz nie wiem co sie w Poznaniu porobilo. Skoro skierowanie Manikowskiego nie skutkuje... Przeciez to najwiekszy autorytet... Kolega ktory robi specjalizacje z chirurgii reki (na pomorzu) uwaza ze to niekwestionowany autorytet w calym swiecie medycznym. Trzymam kciuki za Twoja wizyte! La mariposa za Twoj egzamin kciuki tez sciskam;) synus musi poczekac;) Na razie tak na szybko pisze, bo dopiero wrocilam...
  12. Ado, uddlo sie cos zalstwic z mezem? Siedze jsk na szpilkach... Dzisiaj jakos taka slaba jestem... Jak przez ostatnie dni... Jakos przelezec musze jeszcze jutro i w srode to juz w szpitalu bede sie byczyc.
  13. Dobrze ze sprawdzilam gazetke lidla. Ubranka sa w czwartek...
  14. 11 ch cc Gosiu, Madziuniu trzymamy kciuki!!! Dajcie znac co u Was! Blue gratuluje!!! Przystawiaj Mikiego jak najczesciej a za dzien dwa bedzie rzeka mleka;) Kochane dzis w Lidlu ubranka dla maluchow i starszych. Zaraz ide moze nie staranuja "slonicy". ;)
  15. Katee kisiel lagodzi kaszel, przynajmniej mi pomagal... Mozesz tez zaparzyc siemie lniane i wypic tez lagodzi.
  16. Agusiu, obiad dzis robi mężuś:)
  17. A ja Wam powiem, że wczoraj zaczeła mi schodzic płatami skóra ze stóp. I tak jak sobie dodałam te moją angine paciorkowcową, leczoną amotaksem a potem bioracefem i te luszczące sie stopy, to sie zastanawiam czy nie mialam szkarlatyny??? (tylko bez wysypki???) Czy to wogole możliwe???. Jakby nie było jestem spokojna bo antybiotyki były od samego poczatku, wiec maly jest bezpieczny no i ja tez:) ehhh ale jednak strach...
  18. Ado, to pewnie po ogledzinach kasku cisnienie Ci jeszcze bardziej skoczylo... Wspolczuje... Te nasze kochane chlopaki:) niby dorosle a jednak dzieci!;) Ja w Twojej sytuacji nie wahalabym sie skorzystac ze znajomosci i z Twojego stanu. Mi tam w klinice znalezli miejsce na juz, po hasle matura w maju;)(a do rekonstrukcji mialam prawa reke). Poczytalam u nich na stronie codziennie kwalifikuja do zabiegow i przyjec. Pojdz z mezem wejdz z nimi eksponuj brzuch;) powinno zadzialac;) ja trzymam kciuki. A co do braku skurczy, one potrafia pojawic sie z nienacka, a moze na razie synek czeka co wyniknie w sprawie z tata;) Glowa do gory bedzie dobrze!!!! Musi byc!!!
  19. Ado,zapomnialam napisac. Trzymam kciuki zeby sie udalo szybko na nfz!!!
  20. Emiliusiu, wspolczuje i samopoczucia i sytuacji z dziadziem. Przechodzilam to z babcia i bylo ciezko... Teraz opiekujemy sie bratowa mojej babci, ktora ma parkinsona. Tak ciezko patrzec, jak ludzie zmieniaja sie na starosc... Na bol gardla wez tantum verde. Psikaj sobie wedle potrzeby. Jakby co to wez sobie paracetamol. A w szpitalu powiedz to moze dadza Ci cos bardziej distosowanego...
  21. Ado, serdecznie Ci wspolczuje. Te nasze chlopy to takie bezmyslne... Ale to wszystko z troski i milosci do nas... Dacie rade wspolnie... Mama z tata wam pomoga. A tesciow mozesz zatrudnic do zakupow;) beda sie czuli potrzebni. A my dzis hardcorowo poszlismy na msze na 7, zeby jsko tako obejsc bez upalu. Aaa i powiem Wam szczerze, ze ostatnio to sie modle, zeby tescie sie zlitowali i przyjechali do nas. Cc ma byc 11 a tego dnia maz ma egzamin zawodowy a w sobote czesc praktyczna... I nie ma z kim zostawic Danusi. Przyjaciolke rozlozyla ospa, wiec odpada. Uczunne sasiadki pracuja do 17 a opieke potrzebuje od 15... Tak ze klops. Jak tescie nie przyjada to bede musiala uruchomic awaryjna nianie, ktora jeszcze z mala nie zostawala... Masakra jakas. Albo sciagac mojego tate, tylko on moze miec problem z opanowaniem Danusi, dlatego to juz ostatecznosc. Jak potrzeba kreuje podaz;) oczywiscie wiem, ze po wyjsciu ze szpitala to bedziemy miec masakre z nimi, non stop glupie konentarze i wtracanie sie ze wychladzam malego albo cos w tym stylu, ale jakos bede musiala to przelknac...
  22. Ado, super, że u Ciebie w miare:) mi chodziło o klinikę unwersytecką (ta przy przystanku 10tki??) nie orientuję sie zbytnio w Poznaniu. Jezdziłam w 2000-2002 do profesora Manikowskiego, a Lubiatowski asystował w każdej z 3 operacji, które mi wtedy zrobili
  23. Mooniak ale w domu czy na dworze. W domu wogole bez czapki. A na zewnatrz to tak do miesiaca zycia chyba tak. Bo termoregulacja u noworodkow zawodzi. Choc mozna oslonic od slonca pieluszka;)
  24. Katee moja gin odradzala... Sprobuj sie poradzic lekarza.
  25. Aniu, ogromne gratulacje!!! U nas tez jest upal. Leze sobie i lapie oddech.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...