
aniaradzia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aniaradzia
-
Ado Dancia hlustala fontannami na dwa metry. Ja bylam przerazona jak to zobaczylam. Mozesz sprobowac Karmic Kornelka pod gorke. Tzn lezy Ci na brzuch i je piers. Nozki ma na lozku obok Ciebie. Wtedy jest troche trudniej jesc. Malce puszczaja baki przy karmieniu wiec tez mniej ulewaja/hlustaja...
-
A teraz budze towarzystwo bo za poltorej godz mamy byc na patronazu u pediatry. Oczywiscir idziemy wszyscy bo inaczej sie nie da..
-
Mooniak kopujesz nutritron i podajesz przed karmieniem piersia rozrobiona porcje np strzykawka lub na lyzeczce a po chwili karmisz piersia. Ado, Nuska mi tak hlustala i to byl refluks. Gastrolog dala gastrotus i nutritron i bylo lepiej. Mamalino, Milanek jest znacznie skuteczniejszy od laktatora. Na lekpsza laktacje mozesz zakupic femaltiker i go przyjmowac powinna byc szybko widoczna roznica;)
-
Aaa moze tez kierowac ns policzek tylko niech uwaza zeby maluch nie ssal strzykawki;)
-
La mariposa, odciagnij a maz poda mleko strzykawka;) te 20-40 ml bez problemu da rade;) strzykawka nie zaburzy laktacji;) niech uzyje tskiej strzykawki z paracetamolu bez ostrej koncowki;) wystarczy po wolutku wstrzykiwac na jezyk. Maz pocwiczy w ciagu dnia a w nocy juz bedzie sobie radzil bez problemu;) butelka ze smoczkiem moze ale nie musi zaburzyc ssania. Jednak u takiego maluszka raczej doradza sie dokarmisnie bezsmoczkowe strzykawka, lyzeczka kubeczek medeli. Szczerze moze sie okazac ze Twoj malec wogole nie zlapie smoka z butli:) nawet pielegniarki noworodkowe nie byly w stanie przekonac Darka do ssania butli:) hehehe podobnie bylo z Danusia ale tesciowa ja "przekonala" do smoka i okazalo sie niestety ze mala zaczela zle ssac piers. Mialam znow poranione brodawki i powtorke z okresu noworodkowego dlatego przestrzegam. Oczywiscie wtedy akurat tesciowa sie zabrala i pojechala;) nie ma to jak liczyc na "mamusie";)
-
Dziewczyny z calego serca polecam aplikacje na telefon Baby connect. Jest po polsku ale super dziennik mozna w niej prowadzic. Wstawiac wizyty lekarskie szczepienia, wage wzrost karmienia pieluchy i inne. Potem na wykresach sledzic a co najlepsze na androida mozecie testowac bezplatnie przez dwa dni...
-
Ado, ale ta mala pupcia nie tonie Ci w wieluszkach??? W moich wszystko przecieka! I pamietaj ze do wieluszek nie powinno sie smarowac tymi kremami na odpazenia bo zmniejszaja chlonnosc. U nas tylko wczoraj troche slonca bylo. Dzis znow leje i nie da sie wyjsc na zewnatrz. Co do sudocremu to u nas tez sie nie sprawdzal i przy Danci i przy Darku... Polozna tez polecala tormentiol ale stwierdzilam ze zostawie go na ostateczna ostatecznosc. Sprobowalam krwmu penaten na odpazenia (z chemii niemieckiej) ktory pomaga danusi i ten okazal sie skuteczny. A wydajny jest tak bardzo ze mam go juz poltora roku i nawet polowy opakowania nie zeszlo... Zeby miec certyfikat doradcy to trzeba zrobic drogi kurs i zsac egzamin miedzynarodowy jakies 400 pytan. Nie zarzekam sie ze sie tym nie zajme ale najpierw musze zarobic na ten kurs i egzamin;)
-
Mooniak swietne wiesci! W koncu mozecie sie cieszyc soba bez ograniczen:)
-
Kati, podpisuje sie pod tym co napisalas, choc jestem oredowniczka kp, to sa takie sytuacje, ze mm jest niezbedne:)
-
Grgosiu, na poczatku drogi mlecznej tez mi sie lepiej na siedzaco karmilo. Pamietaj tylko opierac porzadnie plecy o cos bo szybko Ci wysiada... Ogarnianiem domu sie nie przejmuj, dwojka dzieci to wystarczajacy wysilek (wiem cos o tym). Moj maz mial dzis ostatni z tegorocznych egzaminow zawodowych i zniknal na pol dnia. Na szczescie przyjaciolka wpadla zabrac Dancie na plac zabaw i rower. Skorzystalam z okazji ubralam malego i zawiazalam w chuste i poszlismy na pierwszy spacer. Danusia sobie szalala a ja ze spiacym Darkiem spacerowalam i ogladalam szalenstwa starszej cory. Na szczescie chusta usypia Darka natychmiastowo. Udalo nam sie kupic warzywa ns bazarku (przy okazji) i na obiad byla jarzynowka bo tylko tyle krolewicz pozwolil matce zrobic. Ale gdyby nie chusta to raczej nic bym nie zrobila. Jak dla mnie to najlepszy z gadzetow dzieciecych... Co do poloznej to przyszla dzien po zarejestrowaniu malego w przychodni. Maz wszystko zalatwial i o dziwo sie udalo;)
-
Ufff!!! Przy grzybicy bylyby mocno malinowe. I Kornelek mialby raczej plesniawki. Glownie todotyczy dzieci mam z dodatnim gbs bo one mialy sntybiotyki dozylnie podawane i maluchy zazwyczaj tez. Ale zawsze lepiej sprawdzic i wykluczyc. Moze jeszcze Kornelek ma krotkie wedzidelko podjezykowe? Ale to oceni albo pediatra albo doradca. Zycze zebyscie trafily na dobra doradczynie i zeby wszystko udalo sie wyrownac;)
-
Ado, jski kolor maja brodawki? Normalny czy moze sie zmienil? Sprawdzilas czy Kornel nie ma plesniawek? Czy bol promieniuje kluje? Ciezko tak na odleglosc cos zawyrokowac. Moze to byc po prostu zmacerowana brodawka a moze byc np grzybica. Bardziej obstawiam to pierwsze zwlaszcza ze wczoraj Kornel Cie nie oszczedzal. Wiem, ze boli bo ten bol jest bardzo nieprzyjemny. Jesli bedzie sie utrzymywal to podjedz do poradnii laktacyjnej przy ktoryms szpitalu na pewno jest. Konsultantki Cie na pewno sorawdza jak karmisz i skoryguja. Lepiej szubko dzialac, zeby Kornel szybko pozbyl sie zlych nawykow;)
-
Ado, najwidoczniej Kornel splyca chwyt podczas ssania. Jak poczujesz ze to zrobi, od razu bardziej boli, to wkladaj mu palec do buzi zeby odessal sie i nakladaj go od ponownie. Przy poprawianiu juz nie ma tak intensywnego bolu. Przytrzymuj mu glowke blisko piersi tak by nosek przylegal do niej (nie boj sie mlody sobie poradzi z oddychaniem). Bolalo mnie tak jeszcze w czwartek, a od piatku zaparlam sie i zastosowalam do rad poloznej(doradcy laktacyjnej) i jest o niebo lepiej. Pamietaj o wywinieciu warg na zewnatrz glownie sprawdzaj dolna. Jak nie bedzie poprawy po dobie poprawiania chwytu to poszukaj doradcy lsktacyjnego. Daj mi tez znac to dopytam dziewczyn czy moga kogos polecic z Poznania:) Sprawdz tez czy maly nie ma czasem plesniawek. Jakby co to daj znac to bedziemy dzialac. Maltan polecam wycisnac na wkladke i masia nalozyc na brodawke:) wtedy nie boli mnie smarowanie i nie draznie juz bolacych brodawek.
-
Na lezaco sprobuj polozyc mslego na cienkiej podusi. Przytul mocno brzuszkiem do brzucha tak by byl "wprasowany" w Ciebie:) i sprobuj wtedy, powinno byc wygodniej wam obojgu.
-
Cd. Bo mlody przewiniety nsjedzony i zasypia:)(zobaczymy ile pospi). Sa dzieci ktore szybko trawia i zanim skoncza jesc juz sa glodne na kolejna piers:) tak ze wogole sie nie przejmuj. Oprocz tego maluch ssac czesto piers robi sobie "zamowienie" na wiecej mleka w dniach nastepnych;) Karmcie sie najlepiej na lezaco, tak bys mogla sie przy okazji zdrzemnac i zlapac troche odpoczynku, bo te pierwsze dni i tygodnie sa meczace dla mamy.
-
La mariposa gratulacje!!!:) w koncu moge sie zrewanzowac mam nadzieje ze skutecznie. Bol przy zassaniu jest naturalny i fizjologiczny przez pierwsze 3 tyg czasami mija szybciej. Sprawdzaj czy maly ladnie lapie brodawke i czy ma wywiniete wargi. Dziecko ma byc praktycznie przylepione do Cirbie a nosek ma dotykac piersi. Wtedy wiadomo, ze sie nie zsuwa podczas karmienia. Maltanem smaruj, ale zanim posmarujesz piamaruk swoim mlekiem i zostaw tak na chwile, potem maltan na wkladke laktacyjna i bedzie ok;) Dziec ma prawo zadac jedzenia co godzine bo pokarm kobiecy trawi sie szybko w przeciwienstwie do mm, ktore zapycha zoladek i dlatego po mm dzieci spia dluzej bo trawia... Za chwile dopisze reszte bo musze biec do krzykacza
-
Ado, wczoraj to ze stresu moglas moec problem z wyplywem pokarmu(mleko bylo ale adrenalina blokuje odruch oksytocynowy ktory stymuluje wyplyw pokarmu, dlatego niektore mamy czuja mrowirnie w piersiach przy wyplywie) stad Kornelek mogl miec problem najedzeniem sie:) Co do imienia to u nas tesciowie zawsze maja problem z akceptacja. Dobrze ze nie wiedzieli ze planowalismy malego nazwac Herbert Milosz. Kati ten bol na siniaki i stan podgoraczkowy to mi wyglada na zablokowany jakis wewneyrzny kanalik. Sprobuj go wymacac, powinnas wyczuc zgrubienie. Wez sobie ibuprom zrob oklad z kapusty i delikatnie masujac sprobuj odetkac kanalik... Mooniak odciagaj spokojnie nawet jesli widzisz kropelki krwi. Sprawdz czy centralnie nakladasz muszle laktatora i jak masz mozliwosc zmniejsz sile ssania... Ale oprozniaj piersi- To podstawa!!! Monju wiedze mam glownie z doswiadczenia swojego i problemow kolezanek karmicielek... Danusia sie karmila ponad dwa lata, teraz tez sie dosysa nocami;) wiec przez ten czas zdarzylam doswiadczyc prawie wszystkiego;) Emilio sutki moga bolec. Pytanie czy bola stale i przez cale karmienie, czy tylko przy pierwszym zassaniu? Jak tylko na poczatku to fizjologia i minie ok 3 tyg karmienia. Jak stale to wypadaloby popracowac nad przystawianiem. Sprawdzaj czy wargi gorna i dolna sa wywiniete na zewnatrz jak nie to poprawiaj! I czy malec lapie choc troche otoczki dolna warga... Jesli nie to trzeba tez nad tym popracowac i na pewno bedzie lepiej;) Surikatko! Super wiesci i ekspresowy porod! Gratuluje Wam z calego serca!
-
Ojjj mamalino, nie eiesz jak sie ciesze, ze juz ich nie ma. Uwierzycoe ze przez caly ich pobyt Dancia sni razu nie byla na spacerze na"wlasnych nogach". Tesciowa kazala przytachac wozek z piwnicy i wozila nim wnuczke. A potrm sie dziwili czemu im szaleje do polnocy. No jak miala inaczej rozladowac energie? Przeciez wozka od ponad roku nie uzywala... Powiem Wam ze juz sie ciesze, ze jutro wpada przyjaciolka przeciagnac Danusie po placach zabaw. Jak bedzie pogoda to wybierzemy sie z nimi w roli ogladacza;) jak nie to zostaniemy a one nawet w deszczu beda szalec;)
-
U mnie dzis tez tylko piersiowy dzien. Mlody nic nie spi tylko je:) Gosiu Kluseczko, w srode mamy lekarza to sie dowiemy co i jak z Darkiem;)
-
Gosiu wez ibuprom/nirofen to mi wyglada na poczatek zastoju. Obluz piersi kapucha i sprobuj troche wycisnac przed karmieniem. Zastoj nie zawsze jest przy przepelnionych piersiach. Sprawdz czy nie ma gdzies jakiegos zgrubienia...
-
Grgosiu, tak rada na przystawianie. Jesli do prawej piersi to chwyc malego lewa reka wzdluz pleckow dlonia na szyji. Prawa uchwyc piers. I jak maly ladnie otworzy buzie to zdecydowanym ruchem nasadz go na piers. Potem zamien rece pod dzieckiem i trzymaj blisko tak by maly sie nie zsuwal z piersi. I lewa reka wywin dolna warge malemu. Wtedy powinno byc lepiej i mniej bolesnie ;)
-
Doczytalam jeszcze to o smoczku. Wiec znow male sprostowanie. Dziecko nie robi sobie z piersi smoczka. Ono ssie piers na pusto by zwiekszyc produkcje w kolejnych dniach! na razie pozwolcie dzieciom ssac na okraglo. Tak do 6-7 tydz zycia. Wtedy laktacja sie stabilizuje i skoki rozwojowe sa juz rzadsze wiec tych okresow wiszenia na piersi jest mniej. A okolo 5 tyg przypada drugi kryzys laktacyjny (pierwszy ok 2 tyg) wtedy duzo matek sie poddaje bo uwazaja ze mleka jest za malo a wcale tak nie jest. Dlatego zeby uniknac stresow juz teraz Wam radze nie racjonowac piersi. Jesli maluch chce to niech ssie nawet 23/24h. To dla jego dobra i dla Was pozniej mniej stresow. Przy Danusi kryzys laktacyjny mnie zlapal jak bylam z nia w szpitalu na zap pluc. Gdyby nie cudowne pielegniarki, ktore wykarmily swoje pociechy piersia i radzily mi przeciwnie do tego co mowili lekarze to bym sie poddala.
-
Ado kciuki trzymam, tez pisze tylko z telrfonu. My z mezem stwierdzilismy ze mlodego musieli chyba zle pomierzyc. Gdzie te 60 cm jak ubranka musimy na 50 kupowac. Miakam tylko jedno na 56. Jak nas wypisali to od razu do tesco meza wyslalam po pajace. Kupil dwa trojpaki i juz jest szansa na sensowny wyglad i komfort malego w tych wdziankach. Jedno male sprostowanie pokarm matki nigdy nie jest malo tresciwy. On zawsze jest idealnie dostosowany do danego dziecka tzn w moim wypadku kiedy Danusia jeszcze sie nocami dosysa to do potrzeb Darka bo on wiecej jest aktywny przy piersi. Dzis zaczynam oddychac. Maz wlasnie odwozi tesciowa na dworzec i juz bedziemy sami. Jestem z siebie dumna bo dalam rade nic nie komentowac i nie poklocic sie z tesciowa. Choc wczoraj juz bylo blisko, bo podwazala moje polecenia do Danusi i chciala je zrobic za nia(tzn posprzatac zabawki). Nie pozwolilam i Dancia ostatecznie sprzatnela ale trwalo to wieki...
-
Tina trzymam kciuki!!! Emiliusiu, na tym etapie piers jest lekarstwem na wszystkie bolaczki, od glodu, poprzez bole egzystencjalne (przerazenie o matko co mi sie dzieje chyba kupa idzie!!!) po lek strach bo wszystko jest nowe. A noworodek z kazdym dniem widzi wyrazniej to i coraz wiecej szczegolow w mieszkaniu moze go wystraszyc. Wtedy bliskosc mamy i piers niosa najwieksze ukojenie. Nie ograniczaj corci dostepu do siebie. Sprobuj wziac ja do siebie do lozka i karm na lezaco. Nie obejrzysz sie jak bedziesz karmic na spiocha;) i zaczniesz sie wysypiac;) Mamalino, kp niestety czasami wymaga czasu i przy starszym rodzenstwie jakiegos pomyslu na ich zajecie. Ja w dzien korzystam z pomocy przyjaciol ktorzy zabieraja Danusie wraz ze swoimi dziecmi na plac zabaw. Albo podczas karmienia czytam jej ksiazeczke lub rysujemy/ budujemy z klockow. Czasami mloda przytula sie do drugiej piersi i tez zasypia albo oproznia to czego brat nie dojadl;)
-
Mamalino, mnie uczono te dwa lata temu, ze przez pierwszy tydzien maluch na karmienie powinien dostac tyle ml ile ma dni razy 10. Ale moze cos sie zmienilo w tej kwestii. Jesli chcesz przejsc na wylacxne kp to ja doradzam spotkanie z doradczynia laktacyjna. Ona oceni sposob przystawiania i oprozniania piersi przez Milana. Na pewno zaleci stopniowa redukcje dokarmiania mm i rozpisze Ci jskis plan. Mozliwe ze doradzi wyporzyczenie lub zakup systemu sns medeli, ktory pozwola na ladne stymulowanie piersi podczas dokarmiania mm i raczej dokarmianie smoczkowe w takiej sytuacji bedzie Ci odradzac. Zaproponuje za to alternatywne metody, czyli np kieliszkiem, lyzeczka lub strzykawka. Niestety sa one bardziej pracochlonne, ale zmuszaja malucha do wysilku podczas karmienia sie a przeciez o to wlasnie chodzi:) Moja cora tez dostala prezencik od Brata, ale bardziej sie ucieszyla z butelki wody, ktora byka w niebieskim pudelku;) taki psikus od losu;)