Skocz do zawartości
Forum

saras0031

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez saras0031

  1. Eh a ja nie mam tego certyfikatu i wgl to opakowanie nie bylo takie prostokatne jak w oryginalne. Zyrafa byla opakowana tak jak np szczteczki do zebow ze trzebabyli przeciac opakowanie. I na pudelku nie ma tez logo de volli. Cholera a koszt tyle co oryginal. Bede musiala gdzies znalezc oryginalna na miescie, bo sie wkurzylam normalnie. Wszystkie dzieci niby przepadaja za oryginalna a mi tu jakas oodrobe przyslali
  2. kurcze dziewczyny zawiodlam sie ta zyrafka sophie. Moja wcale nie jest nia zainteresowana. Nie wiem moze to jakas podrobka? bo nie czuje zeby miala jakis zapach...
  3. W koncu sie dogadalismy z moim i jestem spokojniejsza. A malutka odkad skonczyla 3 miesiace zrobila sie takim mega spiochem ze masakra. W dzien duzo spi a noc przesypia cala. Teraz to ja rozumiem :) Dzisiaj idziemy na szczepienie, biedulka znowu bedzie kluta. Jutro powinna przyjsc zyrafka, juz sie nie moge doczekac az wezmie ja do raczki Bo mala poki co chwyta grzechotki z cienkimi uchwytami. Moja mala uwielbia ogladac kaczuszki piosenka dla dzieci. Jak ja widzi to sie cieszy i takiego slinotoku dostaje, ze zaraz jest do przebrania. Ale jak placze nawet przy kaczuchach to znak ze pora spac i zawsze sie sprawdza :)
  4. nomika, ja tez mieszkam w UK ale moje dziecko badano przed podaniem szczepionki. Wgl ja na moje GP nie moge narzekac. Ale wiem, ze wiekszosc Polakow ma zastrzezenia, ja narazie jestem bardzo zadowolona z mojej przychodni i oby tak dalej. Sa tez tam Polscy pielegniarze, wiec oni tez maja duza wiedze, chyba czasem wieksza niz pediatrzy :P Zamowilam ta zyrafke, bo niby taka super jest. Ja nie widze zeby byla jakas kurcze wyjatkowa i troche sie obawiam, ze mala nie chwyci do raczki... Hmm czasami jej sie udaje, ale wydaje mi sie ze jeszcze nie jest tego swiadoma ze cos ma w raczce. A wasze dzieciaczki juz trzymja w raczce? Moja ma juz 3 miesiace i w sumie nie wiem czy juz powinna
  5. osa, fajowa jest bardzo kolorowa i duzo zabawek, niemowle nie zna sie na firmie. Ja jeszcze nie mam, ale niedlugo bedziemy sie przeprowadzac na wiekszy domek( jesli sie nie rozstaniemy) to tez pewnie nie bede sie rozdrabniac nad firmami, byle kolorowa :)
  6. Ja tez zaczynam sie zastanawiac nad ta zyrafka. Tak ja wychwalacie, ze chyba sie skusze :) Moja mala juz zaczela lapac przedmioty, ma swojego ulubionego misia, ciagle do niego gada i mam wrazenie, ze jest zainteresowana tylko nim. Az mi sie smiac chce jak wytyka do niego ciagle jezyk i sie usmiecha do niego. Wytykania nauczyl ja moj Darek i teraz do wszystkiego i do wszystkich wytyka jezyk :P Jessica ma juz 3 miesiace Teraz juz powinno byc tylko lepiej. I tak jest kochana, zasypia okolo 22 i budzi sie prawie o 9 rano. Takze z podkrazonymi oczami nie chodze od dawna. Ja tez w tym tygodniu ide z mala na kolejne szczepienie. Ale bede szczepic na wszystko co jest zalecane. Moze i jest duzo odmian jakis tam chorob, ale jakby mialo sie tak myslec, ze to i tak nie uchroni bo jest duzo szczepow to co drugie dziecko by chorowalo. Wiadomo mamuski ze przed wszystkimi chorobami nie uchronimy naszych dzieci, ale jesli sa szczepionki na niektore choroby to szczepmy.
  7. Kurcze tak piszecie o tych wszystkich ciemieniuchach i problemach skornych. Ja z mala nie mialam tego problemu. Zawsze po kapieli (nie przed!) smaruje ja cala oliwka i glowke. I nie ma suchej skory na glowie. Potem ladnie czesze wloski i gitara. Zero problemow. Oliwka naprawde swietna sprawa, nie trzeba kapac w zadnych emolientach. Tylko trzeba pamietac o nawilzaniu po kazdej kapieli. I na pewno nie wkladam czapeczki pokapieli. Nie robi sie tego kiedy dziecko jest w zamknietym pomieszczeniu. Po pierwsze dziecko moze sie przgrzac. Po drugie skora musi oddychac. Wy juz uzywacie 3 dla malenstw a moja mala caly czas na 2. Alw chyba powoli z nich wyrasta.A najgorsze ze jeszcze mam 3 duze paczki 2 ;p Mogu skad ja to znam. Tez tak mialam w zwiazku, dlatego zaczelam na niego gadac glupoty. A jak juz mala zaczela byc fajna, malo placze to zaczelo nam sie ukladac. A teraz mamy sie rozstac i nie potrafie sobie wyobrazic nawet dnia bez niego. I wiem ze on tez nie, ale sie uparl;/ A ja jestem zalamana. Mimo ze sie kochamy w nocy to on nie chce zmienic zdania. Choc wczoraj nie powiedzial ze to i tak niczego nie zmieni i nawet pozwolil sie przytulic...
  8. Ojej Madlen nie zazdroszcze tego dochodzenia po ciazy, ja juz moglam w 5 tygodniu po porodzie :) Ja nie karmie naturalnie ale tez uwazam ze do roku czasu to wystarczajaco duzo;p A co do glowki to nie mam pojecia czemu tak. Mysle ze zadna z nas nie ma wiedzy z tego zakresu dlatego lepiej zeby lekarz ocenil co sie dzieje.
  9. Dziekuje Madlen a slowa otuchy :* Choc to jemu teraz by sie przydaly slowa pocieszenia. Ja faktycznie myslalam nad tym zeby go rzucic i w cholere wyjechac do Polski, ale w glebi serca wiedzialam ze dnia bez niego nie wytrzymam. Nie sadzilam ze to znajdzie i uwierzy w ten stek bzdur, ktory wypisalam w zlosci;/ Nie wiem jak ja bez niego przezyje, a ja wiem ze on tez mnie nadal kocha. JEMU tez bedzie ciezko, ale na moje nieszczescie jest bardzo dumny i uparty. Choc ma do mnie slabosc. Kocha sie ze mna w nocy jak nigdy, a mowi ze to i tak niczego nie zmieni... Eh nie rozumiem...
  10. A ja mam problem z moim facetem. Ehh nagadalam na niego takiemu kolesiowi i moj teraz przez to mysli, ze go nie kocham i chce sie ze mna rozstac. Szczerze jakbym przeczytala cos takiego od niego to tez bym tak pomyslala. Ale wy chyba najlepiej zrozumiecie, ze jak baba cos gada na chlopa to wcale nie oznacza ze go nie kocha. Czasami gadamy co w tej chwili myslimy ale w glebi serca wiemy ze w zyciu bysmy nie zostwily swojego partnera. Ja tez tak myslalam ale moj nie chce mnie sluchac;/ Juz nie wiem co mam robic, to jest bardzo powazny kryzys. Nie chce go stracic przez glupote. On jest moja pierwsza i najwieksza miloscia. Wiem ze przegielam tak na niego cisnac.... Nie wiem co mam teraz zrobic, nigdy nie chcialam sie z nim rozstawac. A poza tym nagadalam na niego wtedy co sie tak strasznie klocilismy. Potem juz sie zaczelo ukladac, znowu bylo tak jak dawniej a on musial to znalezc;/
  11. a wlasnie jeszcze mialam pytac, czy zeszla wam juz ta lini z brzucha? bo ja ciagle ja mam;/ juz sie zaczynam obawiac ze zostanie na zawsze...
  12. no kurcze rozpisalam sie a tu mi ucielo;p chodzilo mi o pakowanie raczek do buzi, moja mala non stop je wcina. Polzna mi powiedziala ze to albo z glodu albo zabkowanie. Ale to niemozliwe ze z glodu bo robi to non stop. Tylko tez dziwne ze wszystkie nasze dzieci zaczely nagle zabkowac. Mi sie bardziej wydaje, ze one po prostu odkywaja swoje raczki i teraz ciagle je badaja trzymajac w buzi :) Co do brzuszka po porodzie, to wlasciwie mam tylko ciutke wiekszy jak przed ciaza. Nie jest obwisly ani nie mam na nim rozstepow, ale i tak chce troche go zgubic, juz przed ciaza mialam takie plany :) Z tego wzgledu zakupilam sobie taki sprzet http://www.ebay.co.uk/itm/200968028356?_trksid=p2059210.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT Swietnie sie na nim cwiczy i moze zdzialac cuda jak sie regulanie uzywa :)
  13. Hejka. Dawno sie nie odzywalam ale czytam was regularnie
  14. A poza tym zapomnialam dodac, ze jk bedziesz ja tak sukcesynie budzic co trzy godz to nigdy sie nie nauczy ze jest noc. Niemowlaki wbrew pozora to spryciule, pomysli: jesli mama w nocy budzi to ja chyba musze sie budzic, zeby jesc i sie bawic:) Minie tydzien a zacznie samo sie budzic do karmienia;p
  15. Kasia, nie! moja jak miala poltora miesiaca to zaczela tak spac jak Twoja dzidzia, nie dokarmiam i dobrze przybiera na wadze rowniez :) Nic tylko sie cieszyc przespanymi nocami, a dziecko jakby bylo glodne to dalo by znac, skoro w dzien placze ze chce jesc, prawda? to oznacza tylko jedno, nasze dzieci odrozniaja juz dzien od nocy. Wiedza ze rytual kapieli jest wprowadzeniem do snu nocnego. A dwumiesieczne dziecko to juz dawno nie noworodek. Nie masz czym sie martwic, jakby bylo cos nie tak to lekarz albo polozna na pewno by CI powiedzieeli. A Twoj bobas wazy nawet wiecej od mojej kruszyny:)
  16. Wow sylwia, zazdroszcze ze Twoj maz pozwala Ci samej wyjsc z domu i to na dodatek dla przyjemosci. Dzielny facet :) Moj to pogodzinie dzwonil z pretensjami ze mam wracac, bo inaczej moje wszystkie rzeczy znajda sie za oknem;/ Juz pomijam to ze bylam wtedy u lekarza :)
  17. Ja moze i chce wiecej dzieci, ale na pewno nie z tym mezczyzna :)
  18. O no to fajnie, jednak w Niemczech tez tak jest :)
  19. podejrzewam ze mowa o Anglii. ja tez tu mieszkam i takie tu sa wlasnie zwyczaje. Dzieci naprawde sa zahartowane od malego. Dorosli tutaj nawet zima potrafia wyjsc w klapkach i krotkich spodenkch podczas gdy ja zamarzam w zimowej kortce ! :o J tez zamaczam malej uszka i nie widze powodu zeby tego nie robic, a moja tesciowa jak raz zobaczyla to na skypie to oczywiscie musiala to skomentowac "sara musisz tak, sara musisz , siak" A wlasnie ze guzik musze :) Moja Jessi spi nawet przy otwartym oknie i nie ubiram jej czapeczki, po prostu przykryam dwoma kocykami. Nie mozna trzymac dziecki po jakims kloszem, bo potem sa chorowite. Ja tez w dziecinstwie bylam chorowita, bo zmarzlak jestem. Fakt ze moj partner zawsze sie burzy jak nie slucham jego matki, ktora ychowala dwojke dzieci. Ale no wlasnie wychowala a teraz moja kolej i zrobie to po swojemu dopoki malej nie dzieje sie ze mna krzywda i jest szczesliwym, slodkim bobaskiem
  20. Ah nie chca sie dodac zdjecia :)
  21. Asia, fajne te Twoje zabaweczki;p Jak moja da mi wiecej czasu dla siebie to moze tez jej cos zrobie fajnego :) A oto moja ksiezniczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...