Skocz do zawartości
Forum

Oleńka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Oleńka

  1. Witam poświątecznie:)

    Wczoraj wróciłam,ale niestety mam kolejny pogrzeb w rodzinie...:le: masakra,mam nadzieję że Nowy Rok będzie lepszy,a przynajmniej nie gorszy.

    Byłam dzisiaj złożyć wnioski o pszport,ale okazało się,że trzeba osobiście i mój M.musi jechać kiedy indziej:iroq:

    Jutro jadę do gina na kontrolę.Zobaczymy też jakie musze jeszcze zrobić badania!Mam nadzieję,że szybko się z tym uwinę i zaczniemy działać:36_3_18:

    Aniołku ja też biorę się za sprzątanie...chcę takie generalne zrobić,zobaczymy ile mi się uda:Oczko:

    Mirabell moja szwagierka jest w 6 m-cu i dopiero 2 kg przytyła,więc się nie martw:wink:

    Angela a Ty nadal w dwupaczku??Już myślała,że jak wrócę po świętach,to zobaczę fotki dzidzi.Puknij do synka,żey się nie wygłupiał:lol: albo może niech poczeka,to będzie rok młodszy :yes:

    Aniusia gratuluję:yipi: teraz kuruj się i wzmacniaj,żebyś nie złapała zarazków::):

  2. Angela ciesze się że wróciłaś.Dobrze Święta spędzić w domu:36_2_25: Trzymam kciuki za bezbolesny poród :big_whoo:
    Dziewczyny ja miałam robione badanie tarczycy (hormony tsh),wyszły w porządku. Ale to wyszły przeciwciała antytarczycowe,to troszkę coś innego.Z tego powodu kazał mi zroić jeszcze FT4,które wyszło trochę zaniżone,czyli niedoczynność.

    Ronia moje wyniki: FT4 - 0.96, anty-TPO - 241,5 (norma do 5.61), anty-TG - 20.01 (norma do 4.11).A Ty jekie miałaś i co dostałaś za leki??

  3. Hej dziewczynki:)
    Aniusia dzięki,dzięki jakyś tak mogła,to byłoby fajnie...może dzieciaczki mają większy wpływ na to co się dzieje na górze:smile_move:Trzymam wielkie kciuki za dzisiejsze USG :big_whoo::big_whoo::big_whoo:
    Witaj Aniołku!!Przykro mi,że i Ty musiałaś do Nas dołączyć.Tzn.zawsze cieszymy się jak przychodzi ktoś nowy do nas,ale z drugiej strony czuć w sercu taki smutek:le: Wpadaj do Nas jak tylko będziesz miała ochotę:)A na jakim etapie straciłaś swoje maleństwo??
    Ciekawe jak tam Angela,a może jednak będzie miała wigilijne dziecko:bocian:
    Ja w nocy dostałam krwawienia.Dzwoniłam do gina.,bo miałam dzisiaj umówioną wizytę.Powiedział,żeby nie przyjeżdżać,tylko jechać do szpitala.Ale chyba nie pojadę,bo boję się,że mnie zostawią!!!Beta spada,krwawienie jest,więc bez sensu.Taką samą sytuację miałam 2 lata temu,poszłam i zostawili mnie na sylwka,siedziałam sama na pustym oddziale:leeee:

  4. Aga ja robie na święta postny bigos,czyli kapustka z pieczarkami::): oraz piekę schab ze śliwką (pierwsz raz,więc nie wiem co z tego wyjdzie).Resztę robią inni,bo my się wszystkim na święta dzielimy (tzn.obowiązkami i gotowaniem):Oczko:
    Prezenty wczoraj zapakowałam już do końca,teraz szykuje jakąś kreację,sama nie wiem co założyć.Na wigilię to chyba sukienkę czarną i różowy sweterek, na resztę świątecznych dni nie mam narazie pomysłu.Pierwszy dzień świąt spędzamy u mojej rodzinki,a drugi u rodziny M.
    Miłego dzionka Kochane:love:

  5. Witajcie:)
    Dzwoniłam do gina i powiedziałam o wczorajszym wyniku bety,kazał jeszcze utrzymać dawki leków i jutro zrobić powtórnie betę,bo czasami cuda się zdarzają :o_master2:
    Dziękuję dziewczyny za wszystkie ciepłe słowa...powiem Wam,że nie jest najgorzej,może dlatego,że się tak bardzo nie nastawiałam.Cieszy mnie też to,że z badań coś wyszło i teraz już naprawde wiemy w jakim iść kierunku...jedyna pociecha...
    Teraz wiem,że muszę słuchać tylko siebie,nie zawsze lekarzy...ja czułam że nie powinnam słuchać dr J.,ale tak sobie tłumaczyliśmy z M.,że "przecież Ona wie co robi".Teraz wiem,że Ona (tak jak piszą na forach) robi sobie doświadczenia na pacjentkach.Nie przeczę,że dziewczyny u Niej zachodzą i rodzą dzieci,ale to jest czysty traf!!!Podejrzewam,że gdybym teraz do Niej poszła,to zleciła by mi resztę badań!!!A nie mogła zrobić tego wcześniej???
    Trzymam się od dzisiaj tylko swojego serca i robię tak jak uważam,a lekarz to dodatek do tego!!!

  6. Dziewczyny...niestety nie ma szans HCG spadło:36_2_58::36_2_58::36_2_58:
    Mirabellwiem Kochana,dr D.dał mi naprawde dobry wykład na ten temat (ponad godzine dzisiaj u Niego siedzieliśmy,każde badanie po kolei omawiał).Jest to choroba o podłożu autoimmunologicznym,czyli niszcze sama siebie:Zakręcony: związana z systemem odpornościowym.W uproszczeniu - układ odpornościowy zamiast bronić organizmu przed infekcjami - wytwarza stan zapalny we własnych tkankach.Wiem też,że da się urodzić dzidzię z tą chorobą.

    Co do przeciwjajnikowych,to ja mam je skierowane przeciwko osłonce przejrzystej i komórkom ciałka żółtego,więc moge zajść w ciążę,ale ciałko żółte jej nie utrzyma:Szok:
    Teraz musimy zrobić jeszcze LTC,bo w czasie ciąży nie było sensu tego robić.

    LCT - (przeciwciała limfocytotoksyczne) - przeciwciała skierowane przeciw alloantygenom partnera zlokalizowanym głównie na jego limfocytach. Może służyć jako test monitorujący powstawanie przeciwciał blokujących u partnerki po alloimunizacji limfocytami partnera. Ich brak (przeciwciał blokujących) lub niedobór jest jednym z zasadniczych mechanizmów alloimmnologicznych prowadzących do poronień nawykowych.

    Ja też jestem szczerze zdziwiona postawą dr J. Myślałam (po opiniach w internecie),że to Ona właśnie będzie lepsza,jednak myliłam się i zapłąciłam za to wysoką cenę:36_1_4:
    Jednak dziękuję Kochana za ciepłe słowa,wiem że kiedyś mi się uda,NIGDY NIE STRACĘ NADZIEII!!!

  7. mirabell
    Oleńka

    Kochana trzeba mieć nadzieję do końca .....
    Mi jak spóźniał się okres 3 dni to wyszła taka bladziutka kreseczka że byłam pewna że sytuacja z biochemiczną się powtórzy a jednak nie!!!!
    Tobie z całego serduszka życzę żeby się udało!!!
    A skąd nagle wiesz o Hashimoto i p.antygen jajnika?W badaniach nowych Ci wyszło?Ale widzisz jaki duży krok do przodu, wiesz już co się dzieje i zaczniesz odpowiednio działać:-)
    Głowa do góry w końcu się ułoży!!!!
    Trzymam kciuki za czwartek

    Tak,bo poszłam do dr D i zrobiłam u Niego badania.Odebrałam badania,a tu niespodzianka!!!!Ale to prawda,przynajmniej wiem na czym stoję i że jednak nie wszystko jest ok.:36_11_1:

  8. Witam!
    Niestety wieści nie są najlepsze...pęcherzyka nie widać,w jajniku widoczne ciałko żółte.Mam pojawić się jeszcze w czwartek,bo jest szansa,że owulacja się opóźniła i doszło do zapłodnienia później...jednak jakoś straciłam nadzieję:Płacz:
    Do tego z badań wyszła choroba Hashimoto i p/c.p.antygenom jajnika::(: (czego oczywiście dr J. nie sprawdzała!!!!)
    Ja to mam k**** mam szczęście:Wściekły:
    Martek Twój synek to chyba Hanne Montane nasladuje??Fajnie wyglądają:Oczko:

  9. Mirabell strasznie się cieszę,że USG prenatalne wyszło ok i że mogliście poprzyglądać się dzidziusiowi:36_2_25: Gratki wielkie dla brykającego maleństwa:brawo:
    Martek może z Szymka będzie drugi Korzeniowski:smile_move: no i miejmy nadzieję,że nowa pracownica przyjdzie po Nowym Roku:o_master2:
    Weronyk wizytę mam o 10.30.Tak to zacznie się 6 tyd. rany,rany,rany...trzymajcie kciuki mocno :23_30_126:
    Asiu widocznie maleństwo tego potrzeuje,śmieciowego jedzonka :hahaha: żartuje oczywiście.Moja bratowa też piła dużo coli w ciąży i urodziła zdrową dzidzię,więc nie ma się co za bardzo zamartwiać.Ja natomiast nie mam na razie zupełnie apetytu:Oczko:
    Angela na pewno wytrzymasz,chyba że dzidzia się uprze i pod choinkę wyskoczy:sofunny: ale by było;) mi tez przezięienie przechodzi,na szczęście::): ale tyle cebuli,czosnku,miodku i mleka to dawno nie zjadłam :Śmiech:
    Miłego wieczorka :heart:

  10. Witam piątkowo:)
    Ja znowu na kanapie,już chyba do niej przyrosnę,ale czego się nie robi dla dzidzi!!!
    Nie mogę się doczekać poniedziałku i wizyty u gina. Strasznie się martwię...
    Jutro mam zaręczyny mojego brata,nie wiem jak ja wysiedzę i jeszcze nikomu nic nie powiem:Stop:
    Ja już w czwartek wyjeżdżam na wigilię do rodziców. Będzie znowu cała rodzina,kupę osób,ale zawsze tak świetnie się bawimy,że szok:yipi:
    Miłego dzionka Kochane :love:

  11. Angela to i składam najserdeczniejsze życzonka:zdrówka,pomyślności,uśmiechu każdego dnia,bezbolesnego porodu i samych cudownych chwil w gronie Twojej niezwykłej rozdzinki:party::party: :party: :love_pack:
    Gosiu jakoś nie doczytałam,że Ty już wszystko zrobiłaś (tzn.o badania mi chodzi),przepraszam.A tak zapytam np.badania w kierunku insulinooporności robiłaś??

    Dziewczyny w ogóle od jakiegoś czasu chodzi mi taka myśl po głowie (jeśli Wam się nie spodoba,to nie będę nic robić,ale pomyślcie):

    1. Żeby na pierwszej srtonce umieścić login każdej z nas i napisać jakie badanie wykonywała,u kogo,jakie leki przyjmowała????Wtedy każda osoba potrzebująca wsparcia,jesli chodzi o badanka i leczenie,mogłaby bez problemu sobie czegoś poszukać dla siebie (lekarza,badań-bo nie wszyscy wiedzą jakie należy wykonać badania po stratach).

    2. Albo po prostu napisać na pierwszej stronce jakie należy wykonywać badanaia po stratach,co nam przysługuje na NFZ,gdzie można to zrobić najszybciej,najtaniej,najlepiej??

    Co o tym myślicie??

  12. Witajcie:)
    My wczoraj z M.byliśmy na ostatnich badaniach,w poniedziałek wyniki.Później ubierał choinkę i tak nam zleciał dzień.Kaszel trochę osłabł,więć mam nadzieję ,że będzie dobrze.:36_2_25:
    Asiu przepraszam.Mam nadzieję że ciasto Ci wyszło:36_3_28: mi zawsze wychodzi,więc mam nadzieję że Tobie też:)
    Dada witaj!Co tam u Ciebie??Jak smopoczucie??
    Angela tak to jest w naszym "tolerancyjnym" kraju.Ludzie się zachowują jakby to kosmici byli :ufo: zabawnie czasem to wygląda.U mnie to już tak nie wygląda,bo w W-wie jest więcej obcokrajowców.
    Dzięki za poradę syropkową,na razie przechodzi,ale będę miała na uwadzę tą nazwę.
    Gosiaczku77 będziesz robiła jakieś badania??
    Miłego śnieżnego dzionka:snow::11_9_16:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...