
MadziaZ
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MadziaZ
-
Hej! Ja dziś byłam na polowkowych, malutka rośnie zdrowo. Ma już 540 g, rączki i nóżki długie chyba za tatusiem. Ogólnie jest śliczna. Niestety dziewczyny z tymi przedszkolami to już tak jest, że dzieci bardzo szybko i często łapią infekcje, ale podobno z czasem się uodparniaja. Ana5 wiem o czym mówisz, ja też cały czas latam za moim szkrabem. Uwielbia być na dworze i jest bardzo ruchliwy. Mimo, że w poprzednich ciazach nie miałam problemu z szyjka to teraz bardzo często martwię się, czy się nie skraca, właśnie z powodu nadmiaru ruchu. No ale póki co nic złego się z nią na szczęście nie dzieje. Aniolkowa bardzo ładna sukienka. Wyglądasz w niej bardzo korzystnie. Witaj styczniowauk. Laura 2074 u mnie morfologia na szczęście dobra. Osobiście nie mam nic do lumpeksow. Zdarzyło mi się w nich czasami coś kupić, głównie dla synka np. Kiedyś kupiłam mu śliczne kurteczki. Uważam, że warto czasami zajrzeć do tego typu sklepów, bo można w nich kupić rewelacyjne rzeczy, szczególnie dla dzieci. Mój problem polega tylko na tym, że nie bardzo potrafię szukać w takich sklepach i rzadko trafiam niestety na okazje. Pozdrawiamy Was serdecznie.
-
Hej! U nas wszystko dobrze. Tydzień temu miałam wizytę - wszystko ok, nadal dziewczynka. Za tydzień mam polowkowe to będzie skończony 22 tydzień. Ja w tej chwili mam do przodu jakieś 6 - 7 kg. Sądziłam, że będę mało tyla, bo wciąż biegam za małym, a mąż jest w domu obecnie tylko w weekendy - taka praca i nie mam nikogo do pomocy. Ale niestety ciągnie mnie do słodkiego, ostatnio nie ma dnia, żebym nie zjadła loda, czekolady lub czegoś innego, więc te kg to pewnie stąd. Cieszę się, że z malutka wszystko dobrze, bo też jestem po przejściach, a będąc sama z małym to nie wyobrażam sobie jakbyśmy mieli funkcjonować, gdybym musiała leżeć. Dziś byłam z małym u szczepienia, po którym teraz śpi. Bardzo płakał, a ja się boję tych wszystkich powikłań, więc mam nadzieję, że jak się obudzi to będzie z nim wszystko dobrze. Już śpi 3,5 h, a to jak na niego to bardzo długo, bo normalnie w dzień przesypia tylko około 2 h. Witaj Justaa, życzę Tobie i innym dziewczyna powodzenia. Obysmy w nie zmniejszonym gronie wszystkie dotrwaly przynajmniej do 38 tc. To już szybko minie. Dopiero niedawno widziałysmy dwie kreseczki, a teraz już USG polowkowe. Pozdrawiamy.
-
Hej! U nas już dzisiaj półmetek, równo 20 tc. Ja co do wyprawki też jestem spokojna, mój mały ma dopiero 16 mc i mam po nim dużo rzeczy. Co prawda teraz ma być dziewczynka, więc pewnie dokupie parę dziewczecych fatalaszkow, ale też nie za dużo, bo mam już doświadczenie, że rodzina i znajomi sporo tego przynoszą, jak przychodzą odwiedzić maluszka. Wózek, fotelik, łóżeczko, wszelkiego rodzaju maty mam, muszę tylko to wszystko odswiezyc. Dokupie nowy materac, pościel, poduszkę, kolderke, butelki, smoczki, kosmetyki dla noworodka, ale to bardziej pod koniec ciąży. Mały jeszcze śpi w łóżeczku, jest jeszcze za mały na łóżko, bo mocno się kręci w nocy i mógłby z niego spaść. Mamy dla niego jeszcze łóżeczko turystyczne, więc chyba na jakiś czas przeniosę go do niego, z tym, że dostanie do niego swój materac i pościel, a mała pójdzie do tego łóżeczka z nowym materacem i pościelą. Co do zębów, w pierwszym trymestrze też byłam u dentysty, zrobiła mi się dziurka w zebie. Dentysta bez problemu sobie z nią poradził bez znieczulenia. Zęby w ciąży trzeba leczyć, bo inaczej może pójść zakażenie, które może zaszkodzić dziecku w brzuszku. Mamacollin bardzo ładny wózek. Aniolkowa życzę Tobie w końcu dobrego samopoczucia zarówno fizycznego i psychicznego, bo to musi być straszne tak ciężko przechodzić ciążę w każdym jej wymiarze i bez żadnych pozytywnych odczuć. Pozdrawiamy.
-
Aniolkowa cieszę się, że u Ciebie wszystko ok. Ladyiss witaj, mam dokładnie ten sam termin 11.11. Choć pewnie urodze prędzej, może nawet pod koniec października, bo u mnie niestety cesarka (już trzecia), a z malutkim miałam wyznaczona na 38 tc. U mnie wszystkie ciążę przebiegają bez objawowo. W pierwszej były problemy z racji uszkodzonego genu o czym wtedy nie wiedziałam i w związku z czym bardzo szybko, bo w 13 tc odplynely nam wody płodowe. Kolejna ciąża i obecna przebiegają bez zastrzeżeń, zapewne dzięki leków które przyjmuje. Ale w żadnej ciąży nie miałam wymiotów, mdłości, nawet zgaga występowała sporadycznie, a w ciąży byłam już i z dziewczynka i z chłopcem. Nadal nie mam wymyślonego imienia dla córeczki. Trochę czasu jeszcze jest, ale stresuje się, że nie mogę do malutkiej mówić po imieniu. Ostatnio myślę, nad Amelka i Milenka.
-
Ja acard brałam tylko w trakcie starań. Od pozytywnego testu miałam przestać brać acard i zacząć podawać sobie clexane 40.
-
Zandra gratulacje, wyobrażam sobie Twoja radość. To pewnie tak jakbyś po raz drugi dowiedziała się, że jesteś w ciąży. My też spodziewamy się dziewczynki i póki co imienia jeszcze nie mamy. Mój typ to Malwinka, ale mężowi chyba nie bardzo się podoba, ale jakoś innych typów brak. Myślałam jeszcze o Emilce, ale mąż jak już to woli Malwinke. Czekam jeszcze za jego propozycjami, ale jeszcze nic nie wymyślił. Pozdrawiamy
-
Witaj Zancia. Irka cieszę się, że już jesteś w domku. Piękne brzuszki dziewczyny. U mnie brzuszek już całkiem duży - obcy ludzie zauważają mój stan. Pochwalę się, że dzisiaj w 18 t 3 d poczulam po raz pierwszy wyraźne ruchy dziecka. Nie są one jakieś mocne, ale wyraźnie już wiem, że to jest to, bo prędzej czasami coś czułam, ale pewności nie miałam. Pozdrawiamy.
-
Z tego co ja wiem to nie ma możliwości, aby ta igielka dosięgnela dzidziusia. Przecież na brzuchu jest skóra, tkanka tłuszczowa (nawet jak ktoś jest bardzo szczupły to jakaś ma), mięśnie, macica (która również jest miesniem), pęcherz plodowy i dopiero w nim maleństwo, więc naprawdę ta igła jest zbyt krótka, aby przez te wszystkie warstwy się przedostać, chociaż nie ukrywam, że w poprzedniej ciąży również się tego bałam. Podobno im bliżej pępka daje się zastrzyk tym lepiej, ja jakoś skóry nie potrafię tam chwycić, więc zastrzyki daje sobie w boki brzucha, mam tam najwięcej skóry, która dość łatwo mi się chwyta, a im dalszą ciąża tym faktycznie im wyżej tym łatwiej, bo skóra na brzuchu jest już mocno naciagnieta. W uda albo w ramię chyba trudniej byłoby mi robić zastrzyki, jakoś trudno mi tam skórę chwycić. Powodzenia.
-
No i też w ciąży z synem się czymś przyjmowałam. Mąż miał mnie momentami dość, bo wciąż go zadreczalam, czy czymś nie zaszkodzilam dziecku. Teraz nie mam czasu na takie myśli, mało tego jestem w ciągłym ruchu, mało się skupiam na tej ciąży i dlatego wydaje mi się, że przez to nie bardzo czuję jeszcze ruchy. Wieczorami jak już mam spokój to czasami wydaje mi się że czuję córeczkę, ale cały czas czekam za takimi konkretnymi ruchami, a to pewnie jeszcze trochę.
-
Ana5 dokładnie u mnie to samo z małym. Na okrągło chodzimy gdzieś na plac zabaw, bo w domu to aż ciężko z nim wytrzymać, najgorsze, że jak są te upały, to na tych placach można się ugotować. Też zauważyłam, że bardziej fascynują go starsze dzieci. Wczoraj byliśmy na festynie były zamki do skakania, na takim małym nie chciał skakać, tylko chciał wchodzić na taki duży ze zjeżdżalnia, który był przeznaczony dla starszakow. Teraz godzina 6:30, a on już do drzwi mnie ciągnie, bo chce na dwór. Ja po narodzinach małej boję się nieprzespanych nocy, z małym pierwsze dwa miesiące były ciężkie, bo budził się co jakieś 3 godzinki, wtedy to w dzień można było odespac. A teraz jak malutka będzie się budzić w nocy to w dzień syn nie da pospac... Oj... Może być ciężko, ale może od początku będą ładnie spać.
-
Ja wielorazowych nigdy nie używałam i teraz też sobie odpuszczę. Przy dwójce maluchów, syn będzie miał prawie 2 latka nie sądzę, abym dała radę ten temat ogarnąć. Teraz przy synu mam tyle roboty, że praktycznie na nic czasu nie mam, nie wyobrażam sobie teraz hak to będzie jak pojawi się kolejne maleństwo - obym dała radę. Mój mały jest teraz bardzo ruchliwy, ma 15 miesięcy i oczy muszę mieć wokół głowy, bi nie usiedzi na miejscu.
-
Irka_88 trzymaj się, będzie dobrze, ważne, że ta szyjke wylapaliscie od razu jak zaczęła się skraca i teraz po założeniu szwu będzie dobrze. Powodzenia. Ja w poniedziałek miałam wizytę i wszystko dobrze, lekarz potwierdził dziewczynkę, u mnie obecnie już 17 t 3 d. A jak wasze wizyty?
-
Kati662 ja przyjmuje praktycznie od początku ciąży Neoparin, ale nic złego mi się po nim nie dzieje. U Ciebie to wczesna ciąża, może plamienie jest związane z zagniezdzaniem się dziecka w macicy. Najlepiej jednak skonsultować to z lekarzem.
-
Karola37 ja w tej ciąży praktycznie od samego początku biorę zamiennik Neoparin, wyszło tak ponieważ w mojej miejscowości jest problem w aptekach z otrzymaniem Clexane. Na początku się bałam, że ten lek nie zadziała tak dobrze jak Clexane, który brałam przez całą poprzednia ciążę, ale póki co nic złego się nie dzieje, więc działanie mają raczej takie samo, a dodatkowo zamiennik jest tańszy, wydaje mi się tylko, że jakoś trudniej się daje te zastrzyki.
-
Hej fajerwerek! U mnie dopiero 16 t. Czekam za ruchami i bardzo nie mogę się ich doczekać. U nas póki co wszystko dobrze. Pozdrawiamy!
-
Hej! My z odstawieniem też nie mieliśmy problemu, mając 7 miesiecy synek sam z niej zrezygnował. Było mi smutno, że już nie chce, ale z perspektywy czasu uważam, że to najlepsze rozwiązanie, gdy dziecko samo rezygnuje z piersi, wtedy kiedy jest na to gotowe. Gdy skończył rok to zrezygnował wogole z mleka i ze zwykłego i z mm, nie chce też kakao. Muszę mu przemycac mleko w budyniach, kaszkach mannych, je też dużo jogurtów, ale mleka w płynnej postaci nie ruszy. Ja ruchów jeszcze nie czuję, czasami mi się wydawało, że to może już, ale jednak sądzę, że to nie było to. Teraz już 15 t 3 d, więc kto wie może za tydzień coś poczuje, ale może być też tak, że dopiero za miesiąc uda się coś wyczuć. W każdym badz razie sądzę, że w przeciągu miesiąca większość z nas poczuje swoje maluszki. Pozdrawiamy.
-
Co do wyprawki to ja również większość rzeczy mam po synku. Teraz będę musiała je tylko odświeżyć, no i jeżeli faktycznie okaże się, że tym razem będzie córeczka to dokupie trochę dziewczecych ubranek - czego w sumie nie mogę się doczekać, bo te dziewczęce ubranka są prześliczne i zawsze nie mogłam się na nie napatrzec, jak kompletowalam wyprawkę dla małego. Ja z witamin zaczęłam brać prenatal classic, lekarz mi polecił, te witaminy są od 13 tygodnia. Stosujecie już coś przeciwko rozstepom?
-
Witaj Budka, ja niestety Tobie nie odpowiem, bo nie mam pojęcia. Osobiście myślę, że cały czas nasz układ odpornościowy jest bardzo ważny, ale czy w którymś momencie nie zagraża to nie mam pojęcia. Irka, wiem, że jak ciąża jest zagrożona to nie jest się w najlepszym nastroju, ale może spróbuj znaleźć czasem jakieś pozytywne strony swojego obecnego stanu. W końcu dzidzia póki co ma się dobrze, jesteś pod stałą kontrola lekarska, masz żywą i zdrowa córeczkę, z tego co pisałaś to również fajnego męża. Może więcej pozytywnego myślenia, a te wszystkie przykre dolegliwości będą się wydawały mniej dokuczliwe. Psychika potrafi czynić cuda i naprawdę wiem co mówię, bo w pierwszej ciąży musiałam leżeć plackiem z możliwością wstania tylko do toalety, ale dla dobra dziecka starałam się trzymać i znosić wszystko najdzielniej jak potrafiłam. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko było dobrze. Sylwia Tobie również życzę, aby infekcja jak najszybciej minęła. Ja póki co też mam mnóstwo zajęć. Mój maluszek ma 15 miesięcy i jest mega ruchliwy, więc wiem o czym Sylwia mówisz, trzeba się nieźle nabiegac, gdyby nie ciąża to bym pewnie teraz chudla. Do tego chodzę jeszcze do pracy, ale od kolejnej wizyty planuje pójść na l4, będę miała więcej czasu dla siebie i synka, a to bezcenne, szczególnie, że za pół roku synek będzie już musiał się mną dzielić z młodszym rodzeństwem. Zandra śliczny brzuszek, mój też już powoli widoczny, powoli ludzie zauważają mój obecny stan. Pozdrawiamy
-
Mój lekarz też nie jest za pappa. Przynajmniej tak wywnioskowalam z rozmowy z nim. Ponadto według niego jak USG wychodzi dobrze to rzadko zdarza się, aby z dzidziusiem było coś nie tak. Trzymajcie się dziewczyny. Ufam, że będzie u Was wszystko ok, nawet jeśli te pappa wychodzą kiepskie.
-
Zandra trzymam kciuki, aby okazało się, że wszystko dobrze. Myślami jestem z Tobą, ale zgadzam się, że na pewno takie wyczekiwanie wiadomości o dziecku jest stresujące. A myślałaś o tym teście nifty? Nie znam się na tym, ale chyba jest mniej inwazyjny, no i bezpieczniejszy dla dziecka, a z tego co czytałam to wyniki są chyba do 7 dni roboczych, może warto to rozważyć. Zastanawiam się co u stokrotki, bo dawno się nie odzywala, oby wszystko było u niej dobrze. Milla za dobre wiadomości podczas Twojej jutrzejszej wizyty również trzymam kciuki. Daj znać co tam będzie u Was słychać. Ja niestety nie znam się na tym jaki magnez można, a jaki nie, no i na ziołach też się nie znam, więc nic nie doradze. Lea też uważam, że najważniejsze, że z dzieciatkiem wszystko dobrze, a płeć ma w tym wszystkim najmniejsze znaczenie. Ogólnie to nasze maleństwa mają narazie podobna długość, bo moje miało 7,23 cm, duże dzieciaczki już. Pozdrawiamy Was wszystkie serdecznie.
-
Hej! Ja dziś już po wizycie. Wszystko dobrze, maleństwo ma 7 cm i rozwija się prawidłowo. Lekarz powiedział, że wygląda mu na dziewczynkę, ale żeby się nie nastawiac, bo to jeszcze jest bardzo wcześnie i ogólnie chłopca wcześniej widać. Ja jeszcze chodzę do pracy, ale za miesiąc planuje iść już na l4, chce odpocząć, ale też spędzać, więcej czasu z synkiem. Ja też z wynikami badań nie pomogę, bo u mnie na szczęście wszystkie prawidłowe. U mnie już dzisiaj 13 t 1 d i czuje się dobrze. Oby wszystko było dobrze, bo z córeczka problemy w ciąży zaczęły się właśnie w 13 tygodniu. Pozdrawiamy.
-
Mi się wydaje, że ZUS mógł by podważyć taka umowę, bo skoro teraz jesteś na zasiłku rehabilitacyjnym, czyli jesteś nie zdolna do pracy to dlaczego podpisujesz w tym czasie umowę o pracę? Ja co prawda prowadzę działalność gospodarczą, ale będąc na zwolnieniu lekarskim nie mogę nawet żadnej faktury podpisać, nie mówiąc już o jakichkolwiek umowach.
-
Zandra trzymaj się. Dopóki nie ma wyników to nic nie jest przesadzone. Trzymam kciuki aby było dobrze. Ja dzisiaj badania krwi robiłam, niedługo pojadę odebrać wyniki - oby dobre były i wizyta 7 maja. Ogólnie czuje się dobrze, u mnie to już 12 tydzień, ale i tak się stresuje, bo z córeczka komplikacje zaczęły się w 13 tygodniu. Udanej majówki dla Was wszystkich. Pozdrawiamy
-
Zandra moja przeziernosc to 1,3 mm. Pozdrawiamy.
-
Hej! Ja już po. Wszystko dobrze. Przeziernosc karku dobra, kość nosowa widoczna, inne parametry też dobre. Serduszko ponad 160/min. Badań z krwi, więc nie robię. Teraz 7 maja do mojego ginekologa jadę. Ogólnie jestem szczęśliwa, że wszystko dobrze. Pozdrawiamy.