-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Progosia
-
Hej dziewczyny :) U mnie też kąpiele we dwoje, ja trzymam małą a mąż myje:) Karmienie piersią w porządku. Wiadomo sutki trochę bolą, mnie zwłaszcza jak się zasysa, ale później już jest ok. No i tak jak już pisałyście, ten błogi uśmiech jak już się naje jest cudowny :) Ja na szczepienie idę dopiero 26 lutego. Co do krwawienia, u mnie raz jest mniejsze raz większe. Czuję cały czas ranę po nacięciu. Położna kazała mi smarować ją rivanolem w żelu żeby się szybciej goiło. Najgorzej jak długo siedzę bo wtedy się obrzęk robi i jest nieprzyjemnie. Ze spaniem u nas różnie w ciągu dnia, ale noce za to wyglądają raczej standardowo - 2 pobudki na jedzenie. Czy wy pilnujecie żeby dziecko nie miało długich przerw między karmieniami? Mnie dzisiaj dr na patologi noworodka pytała o najdłuższą przerwę między jednym a drugim karmieniem,która notabene nie powinna trwać dłużej niż 4 godziny.
-
Ja wczoraj po raz pierwszy postanowiłam położyć małą spać po kąpieli. Czyli jak umyłam ją po 20, później karmienie i koło 21 zasnęła to położyłam ją w łóżeczku. Później obudziła się o 00:20 na karmienie i poszła spać dalej, później karmienie koło 4, a później ok. 7. Dzisiaj postaram się to powtórzyć. Wcześniej spała tak samo tylko tą pierwszą fazę opuszczałam, czyli po kąpieli Ania nie lądowała w łóżeczku tylko dalej siedziała ze mną.
-
U mnie Ania też się czasem denerwuje przy jedzeniu, kręci energicznie główką jak nie może sobie złapać cyca. U mnie je ok. 10 razy, czasem jedno karmienie jest na raty. Mi położna mówiła żebym nie trzymała jej dłużej przy piersi niż 30 minut. Poza tym jak za dużo zje to zaraz jest czkawka.
-
Jestem po pierwszej wizycie położnej, mała w 4 dni przybrała 250g. Pępek już wisi na włosku. Mówiła mi o szczepieniach i co mnie bardzo zaskoczyło wiele matek nie przychodzi z dziećmi na obowiązkowe szczepienia. Mówiła też że ona wie że teraz dziecko jest dla nas jak mały telewizorek ale żeby uczyć małą samodzielności i żebym nie trzymała jej dłużej przy piersi niż 20-30 minut bo inaczej będzie się bawić sutkiem i mi je poobgryza. 4leks4ndr44 ja mam 2 chusty w domu i myślałam właśnie o takim rozwiązaniu, ale po pierwsze nie mam pojęcia jak się za to zabrać, a po drugie po dzisiejszych słowach położnej żeby uczyć dziecko samodzielności nie wiem czy to nie byłoby zaprzeczenie bo w sumie wtedy dziecko cały czas jest przy mnie i się do tego przyzwyczaja. Wiem że chusta ma swoje zalety, ale w tym momencie nie wiem czy to dobry pomysł.
-
Dzięki dziewczyny, mała jest na prawdę słodka, wszyscy się nad nią rozpływają. Włosków ma dużo, nawet na uszach ma :p a zgagę miałam praktycznie cały czas od 7 miesiąca. Karolina8723 ja podczas ciąży już leczyłam. Stosowałam czopki posterisan a moja gin przepisała mi maść taką mieszaną w aptece. I przemywałam się naparem z kory dębu.
-
-
Ja do noska u małej używam sterimar i zwykłą gruszką wyciągam i jest ok. Ale wiadomo że każdy używa takiego urządzenia jakim mu wygodniej :) U mnie mała strasznie zaczęła kichać po powrocie ze szpitala i było słychać że coś jej siedzi w nosku, o dziwo jest spokojna przy takich zabiegach :)
-
Witam dziewczyny! Melduję że z grudnióweczki zrobiłam się styczniówką :p Moja córeczka przyszła na świat 2 tygodnie po terminie, 5 stycznia, ważyła 3750g - kluseczka :) i miała 55cm. Oczywiście 10punktów dostała. Od wczoraj jesteśmy w domu. W najbliższym czasie postaram się was nadrobić.
-
Karikari u mnie to telefony w taki sposób nawet mąż odbiera. Rozumiem że się wszyscy wokół martwią ale bez przesady. Mojej mamie już przetłumaczyłam że jak będę jechać rodzić to jej zadzwonię. A teściowa codziennie rano przylatuje ( i mnie budzi:/) i pyta czy wszystko w porządku - tak jakby to ona miała ten poród odbierać. Irytujące to jest bardzo.
-
Cześć dziewczyny:) Gratuluje wszystkim mamom rozpakowanym przez święta:) Piękne prezenty dostałyście :) U mnie dalej spokój. Dzisiaj mija tydzień po terminie, przez święta 2 razy coś tam się zbierało, ale to nie to. Mała buszuje w brzuchu. Wszyscy panikują, stresują się, opowiadają mi jakie to oni mieli traumatyczne wspomnienia z porodów itd. Jutro jadę się stawić do szpitala i myślę że wtedy się okaże co dalej.
-
Hej dziewczyny! Vanessa powodzenia i szybkiego porodu:) Lenson, ale ty masz przejścia z tymi lekarzami :/ Ja wczoraj miałam ostatnio wizytę u mojej gin. Dziś mija mi termin. Ogólnie mała jest nisko więc wszystko kieruje się we właściwym kierunku, no ale wiadomo, trzeba czekać. Dostałam skierowanie na 30 grudnia do szpitala gdyby czasem nic nie ruszyło. Skurcze takie jak na @ pojawiają się coraz częściej, ale szału nie ma. Oczywiście wszyscy pytają czy już rodzę, czy mnie zbiera, jak się czuję itd. co doprowadza mnie do kurwicy (z tego co czytam tu na forum nie tylko mnie :P ). Wczoraj ubrałam choinkę, polukrowałam trochę pierniczków, a teraz piekę placek i ogarniam wszystko ostatecznie przed świętami :)
-
Hej! Melduje się w dwupaku :) Gratuluję nowym rozpakowanym :) U mnie spokój, robię pierniczki, stroiki itd. Codziennie mam jakiś plan na dzień. W poniedziałek wizyta, jak dotrwam :P ale na razie cisza. W nocy śpię tak sobie, jak się za wcześnie położę to później pobudka o 3 i wiercę się do 6. Mała cały czas się rozpycha, no chyba że jestem na ktg to wtedy siedzi cicho i ani drgnie. Czytam was na bieżąco, ale po prostu u mnie jest tak spokojnie że aż nudno i nie mam co pisać :)
-
Lenson ja mam termin na 23 grudnia :) Hehe mogę wam wysłać wiadra tego spokoju:) Od początku sobie postanowiłam że nie będę myśleć o porodzie i że wezmę to na żywioł, a na moje maleństwo jeszcze się zdążę napatrzeć :) Jestem cierpliwa :)
-
Hej dziewczyny :) Widzę że wielkie zniecierpliwienie panuje wśród was :) Ja dziś byłam na wizycie, moja dr powiedziała że moje dziecko będzie należeć do tych mniejszych, ciekawe czy się sprawdzi :p Pytała się mnie czy chce już rodzić :p Następna wizyta 22 grudnia o ile mnie wcześniej nie weźmie. U mnie spokój, został mi tydzień do terminu, ale jakoś nie mam ciśnienia żeby już rodzić, podchodzę do tego na luzie, kiedy będzie chciała to się urodzi. Któraś z was pytała o ubieranie dziecka. Ja na wyjście mam body z długim rękawem, polarowy pajac, frotowe skarpetki :p i kombinezonik. W foteliku mam ocieplany śpiworek, dość ciepły bo z kożuchem, ale jak będzie ciepło to powiem mężowi żeby odpiął górną część i przykryje maleństwo kocykiem. W domu myślę że wystarczą body, śpiochy/półśpiochy, skarpetki i ewentualnie bawełniany kaftanik/bluzeczkę - dużo zależy od tego jaką temperaturę uda nam się utrzymać. Chciałam zrobić te pierniczki z dr Oetkera, ale nigdzie nie mogę kupić :/ W tesco wszystkie wykupione, w pobliskich sklepach nie ma, wiec zrobię z tego przepisu co podawałyście kiedyś. Monikam życzę szybkiego i bezbolesnego porodu :)
-
MłodaFasolka ja mam w domu bezworkowy z filtrem hepa i ze zbiornikiem na wode (bodajże mpm bora) i 3 razy już był w serwisie bo silnik padł. Jakoś strasznie mało zaufania mam do takich, wolę worek wymienić raz na jakiś czas. Też zależy z jakiej półki cenowej :) Dziewczyny trzymajcie cie wszystkie, aaabalik miejmy nadzieję że już niedługo to potrwa, magnoliam trzymam kciuki za szybką akcję.
-
Nuria może zelmer odyssey, sama mam zamiar go kupić bo nie mam. Masakra z tymi szpitalami. A co do niskiego ciśnienia to moja dr zawsze mówi ze lepsze niskie niz za wysokie.
-
Lenson masakra z tymi szpitalami :/ Mi moja dr mówiła że ma dużo pacjentek na grudzień,mam nadzieję że nie będę miała takich przygód jak ty :/
-
Lenson, przepisała mi maść taką z receptury. Skład : Lignocoini, Hydrocortisani, Eucerini,Wazelina (chyba dobrze nazwy napisałam :p). Powiedziała że jak urodzę żeby też smarować. No ja wcześniej też miałam jeden guzek ale nie bolał, a teraz pojawił się drugi większy i bolący (i to bardzo). Żałuje że wcześniej nie zaczęłam tego leczyć :/ No i naparem z kory dębu mam przemywać. Wewnętrznie jeszcze od wczoraj biorę czopki, tak więc atakuję na całego bo nie chcę się z tym bujać zbyt długo.
-
Hej wszystkim Carolineee no to ładny spadek wagi, tylko pozazdrościć :) Megi też gratuluje wagi,oby tak dalej :) pierścionek bardzo ładny. Wisia powodzenia i szybkiego porodu. Ja po wizycie, mała waży prawie 2900g, była bardzo spokojna podczas ktg, miałam robiony wymaz na gbs, no i dostałam receptę na maść na moje dolegliwości. Wszędzie na necie piszą że niby po ciąży problemy z żylakami okolic intymnych powinny minąć, a moja dr powiedziała że po ciąży może być nawet gorzej i żebym po porodzie też tą maść używała. Jestem wykończona, niewyspana i ogólnie z takim samopoczuciem że tylko płakać.
-
Hej dziewczyny Widzę że na razie cisza z porodami. U mnie brak skurczy, mała codziennie daje o sobie znać. Wczoraj niestety dopadła mnie bardzo bolesna dolegliwość - hemoroidy - nie mogę siedzieć, nie mogę chodzić, jak leżę też czuję. Dzisiaj aż się popłakałam bo już nie wiem co zrobić żeby sobie pomóc :( Jutro mam wizytę więc najwyżej zapytam mojej dr co zrobić. Strasznie rozkojarzona przy tym jestem, chyba mnie dołek łapie:/ Witam nową przyszłą mamusię. Dziewczyny, wytrwałości w czekaniu.
-
Hej dziewczyny! Iza-majka gratulacje! jemtruskawki ale akrobatka z tej twojej kruszynki :) Promocje w smyku są, ale szybko znikają :/ ja wczoraj co coś wrzuciłam do koszyka to zaraz wyskakiwała wiadomość że niedostępne.Chyba dużo ludzi się na to rzuciło. Nawet wózek w najładniejszym kolorze mi wykupili który nie był w tej promocji, musiałam zamówić inny. U mnie to wszystko odwrotnie do was. W nocy śpię normalnie, wyluzowana jestem, a z mężem stwierdziliśmy że dobrze by było gdyby mała poczekała do stycznia :p Ja rożek prałam, mam specjalny program do pościeli, tylko że mam bez wkładu. Śpiworka nie kupowałam ale mam od szwagierki. Wyjdzie w praniu w czym będzie mała spała. Witam nową mamusię. Śniło mi się dziś, że karmiłam moja Anię i że taka malutka była :)
-
Hej dziewczyny! Wiecie z tymi kotami to już chyba tak jest. Ja osobiście kota nie mam i nie przepada za bardzo, ale teściowie mają. Co najlepsze ja się tym kotem w ogóle nie zajmuję, chyba że teściowej nie ma to mu jedzenie sypnę i tyle. A on ciągle za mną chodzi od jakiś 2 miesięcy, cały czas mi się pcha na kolana, ociera się o mnie i tak przeciągle miauczy, no aż mnie rwie w środku jak go widzę :/ A jak byłam ostatnio u szwagierki to ich kot to samo, zaczął za mną chodzić, a jak siedziałam na fotelu to bezczelnie mi się na brzuch pchał. Co do golenie,ja nie mam problemów. Rozkładam się w wannie, lustereczko i jedziemy :p wyglądam przy tym jak rozjechana żaba, ale mam pewność że wszystko jest elegancko zrobione :p KariKari ja mam takie problemy z oddychaniem właśnie jak się kładę do łóżka, albo rozkładam się na fotelu na pół leżąco. A od kilku dni każde popołudnie jest dla mnie udręką, chce mi się spać i czuję się jak zmięte 20.
-
Lenson ja mam adblock i mi nic nie wyskakuje. A ten niby filmik co jest na początku strony to jak na niego najechałam kursorem to nad nim pojawił się napis zablokuj i tak też zrobiłam i się nie pojawia ( jest tylko pusta przestrzeń) - to na mozilli.
-
Gabi mnie pachwiny bolą już od jakiegoś miesiąca. Jak mówiłam o tym mojej dr to nie powiedziała od czego to konkretnie, że może to być po prostu od ciężaru i że wszystko jest w porządku i że mam odpoczywać. Gratulacje dla nowych mamusiek :)
-
Jej ale szalejecie ! Młoda Fasolka dobrze że mąż czuwa :) Iza Majka ja mam kupione po jednej paczce 1 i 2 z dady. Ja znowu mam cały dom na głowie bo teściowa pojechała się zająć wnukiem. Strasznie jestem przez to zagoniona.