Skocz do zawartości
Forum

Angel29

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Angel29

  1. IgaJula - gratulacje i szybkiego powrotu do domu zycze. Em87 - jeszcze 2 dni pracy i koniec ! Juz czas na mnie. Mam tylko nadzieje ze uda mi sie odpoczac jeszcze chwilke przed porodem :). Dziekuje za pamiec :* Fasolka- duzo sily dla synka. Mam nadzieje ze uda ci sie go w koncu karmic piersia. Moze tylko potrzebuje czasu? To by sie takie latwe wydawalo, przystawiasz dziecko i je, a tu nie ma tak prosto ehh.. Moje dziecko mi dzis tak szalalo ze myslalam ze urodze. Wybrala sobie "super" moment bo jechalam akurat do pracy. Caly brzuch mi latal w pociagu przez jakies 45 minut. Siedzaca pozycja tez pewnie nie pomogla w tym przypadku. Czy wy tez czujecie wasze pociechy w miednicy? Normalnie czuje ruchy malej od czasu do czasu w miednicy i sobie tak mysle ze moze juz zjezdza w dol:) Szczerze, to sie nie nastawiam jakos ze moze byc juz. Realistycznie podchodze do tego i wiem ze mimo bolu i roznych innych dolegliwosci, moge urodzic po terminie :). Bede wiec cierpliwie/niecierpliwie czekac. A gdzie sie Agni podziala?
  2. Aaaaaaa fasolka , super waidomosci !!! Duzo zdrowka dla was kochana i samej pociechy z dzidziusia. Jakze mi sie marzy taki ekspresowy porod. Caluje. Malyna, Kroffka - nic sie nie bojcie, moj termin jest na 27ego Listopada wiec ja jestem na bardzo szarym koncu. Mam nadzieje ze sie nie przeciagnie do grudnia bo mam juz szczerze dosc. Moj ostatni tydzien w pracy !! Ciesze sie chyba najbardziej z faktu, ze bede mogla wstawac o ktorej chce i ze nie bede musiala juz sie tluc w pociagach do pracy. Poza tym, chyba zrobie sobie plan sprzatania w domu zeby sie czyms zajac do porodu. Moje wyniki krwi sie polepszyly, nastepna wizyta u lekarza w nastepnym tygodniu i tylko czekam na przyjscie naszej ksiezniczki na swiat :). Wczoraj podlozylismy mate pod przescieradlo w razie gdyby mi jednego, pieknego dnia wody odzeszly... Tak sobie to do serca wzielam, ze sprawdzalam przez pol nocy czy nadal jest sucho haha. Bardzo pomocne sa wasze posty dziewczyny, jezeli chodzi o porod i osobiscie, bardzo doceniam ze znalazlyscie czas i sile by nam opisac jak przeszlyscie akcje porodowa. Przywraca mi to wiare w szybki porod. Wiem ze moj moze byc inny, ale dobre nastawienie napewno nie zaszkodzi :). Ana - jak tam? Dzidzius sie poruszyl? Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i nie rozpakowane mamusie.
  3. Justys- gratuluję!!! Moi siostrzence tez byli takiej wagi i szybciutko nadrobili. Najważniejsze że dzidzia zdrowa. Asia- Ty pewnie już po...oby. Kasia- może dziś się uda? Powodzenia, trzymam kciuki. Majus- księżniczka piękna. Jeszcze raz gratuluję. Czeska- ja tak mam od dłuższego czasu. Rano budzę się również z opuchnietymi nogami. Miałam robione usg nóg, wszystko w normie, ciśnienie również. Taki mój urok, jednak czasami tak mi puchna ze wydaje mi się to raczej nie normalne. Zbadaj ciśnienie i zobacz czy wszystko ok.
  4. Odpaleniu później telefon to wrzucę parę zdjęć dekoracji. Agni- nadal u was leje? U nas piękna pogoda, ciepło i milo. Mam nadzieje ze w waszej stronie też zawita słonko. Ja chyba mam fobie na szpitale. Musze dziś zrobić badania krwi, tylko przeszłam przez próg i mnie łeb rozbolal. Siedzę i czekam na swoją kolej. Jakieś 50 ludzi przedemna - pięknie. Aaa i ta nietypowa sytuacja. Siedzę sobie kolo jakiejś kobiety, i nagle moje dziecko postanowiło się porozciagac. Było to na tyle bolesne ze chwyciłam się za brzuch i chyba miałam nie tęga minę bo się mnie zapytała: nie będziesz tu rodzic, prawda?! Hahaha tak mnie tym rozsmieszyla ze powiedziałam ze będę ale za miesiąc. Co do biustonoszy, mam 2 od siostry, te do karmienia i w sumie używam ich już od dłuższego czasu. Ale gdybym znalazła normalny tylko bez fiszbinow, tez by pewnie uszło. W końcu zaczęłam prac córci ubranka i może w tym tygodniu smakuje się do szpitala Hehe. Nie martwię się aż tak bardzo o to bo mój R jest świetnie zorganizowany i poinformowany juz co zabrać ze wiem iż mogłabym na niego liczyć, ale jest coś ekscytującego w pakowaniu torby dla siebie i maleństwa i z pewnością zdążę zrobić to sama.
  5. Wrzucilam zdjecia z telefonu ale sie nie wyświetliły. Ehhh
  6. Dzień dobry :). Kasia, Justyna - powodzenia i szybkiego, łatwego rozwiązania. Czekamy na wiadomości. Em, IgaJula- dziękuję, prezenty były i super zabawy. Wrzucam fotki. Dziś następny dzień wolny. Postanowiłam wydobrzec przed powrotem do pracy. Będę robić wielkie pranie i pakowanie torby do szpitala. Zapowiada się zajęty dzień. Miłego dnia
  7. Dzien dobry, jak to dobrze obudzić sie bez kaca :))) Oosaa, serdecznie gratuluje Hani. Super ze już po wszystkim. Teraz życzę szybkiego powrotu do domu. Majus - super opis porodu. Nastawia pozytywnie. Gratuluje raz jeszcze. Suu- zapoczątkowałas lawinę i teraz idzie równo :). Jak maleńka sie czuje? Wszystkim rozpakowanym mamusiom życze szybkiego powrotu do domu, łatwego karmienia i przespanych nocy. A najważniejsze szczęśliwych i zdrowych dzieciaczków. Czaki- nie odpowiedziałam wcześniej na pytanie. Jestem w 36 tygodniu, suwaczek pokazuje do tylu z jakichś dziwnych powodów. Dokładnie miesiąc do planowanej daty porodu. Ja mam czasu a czasu hehe. Baby shower sie udał naprawdę fajnie, nie było duzo dziewczyn ale atmosfera super. R bardzo mi pomógł w przygotowaniach bo mnie straszne przeziębienie złapało i raczej kiepsko sie czuje, ale dałam radę. Na koniec mi tak nogi spuchły ze ledwo chodziłam. Wrzucę pozniej zdjęcia. Jak sie czujesz kochana? Lepiej? Miłej niedzieli dziewczyny .
  8. Jeeeeezuuuuu, ide pakować w końcu torbę do szpitala !!! Majus, gratulacje !!! Super wiadomości Kooli - synuś wyglada na zadowolonego :) Czaki- baby shower u mnie jutro, wiec dzisiaj dzien wolny sobie zafundowałam i jadę na szmacie zeby sie z wszystkim wyrobić. Super ze Tobie ktos to organizuje. Ja trochę sie pokrzatalam i nogi mi spuchły,brzuch twardnieje ehh.. Na szczęście R bardzo mi pomaga. Jako kucharz rownież wszystko jutro przygotuje, a ja w zamian obiecałam mu krokiety bo uwielbia :))
  9. Wow wow wow, no to sie dzieje !!! Bombka, Em, Kooli - serdecznie gratuluje !!! Duzo zdrówka dla was i waszych malenstw. Zazdroszczę ze już poznalyscie swoje dzidziusie. Majus, CzekaCudu - powodzenia i duzo duzo siły. Życzę wam szybciutkiego porodu i cudnych chwil. Czaki- witaj :). Tak sobie właśnie myślałam ze długo sie nie odzywałaś. Mam nadzieje ze już lepiej sie czujesz. Super ze masz kogoś już do pomocy przy synku. Szczerze podziwiam przyszłe mamusie, które musza opiekować sie jeszcze swoimi pociechami a tu ciaza nie rozpieszcza. mOnik- cieszę sie ze wszystko wporzadku z maleństwem. Tyle nerwów i stresu tylko zeby sie dowiedzieć ze dziecko jest najzwyczajniej w świecie drobnej budowy. Trzymam za was kciuki. Zaczyna sie wysyp porodów hehe. Jak tak patrzę na nowe posty to wydaje mi sie ze będę na szarym końcu. Co prawda za 3 dni bedzie 4 tyg do planowanego dnia porodu, ale kto wie kiedy sie skubanej zachce wyjsc. Pozdrawiam wszystkie mamusie. Miłego dnia
  10. Elleves- dziękuje za odpowiedz w sprawie wypychania sie dzidziusia, już myślałam ze jestem jedyna na forum. Suu Gratuluje wyjścia córeczki do domu, niech sie zdrowo chowa. Bombka- powodzenia jutro! Koniecznie daj nam znać co i jak. Musisz byc strasznie podekscytowana ayyyy.., :) Wow, 1000 już dawno za nami :). A mi nadal opuchlizna nie schodzi z nóg. Stopy mi sie powiększyły i nie mam już butów do chodzenia. Niedługo będę chodzić w klapkach do pracy. Wszystko ok, tylko gdyby nie ta zimowa pogoda :/. Chyba mnie jakieś przeziębienie chwyta, wzięłam paracetamol ale normalnie mi nie pomaga wiec chyba musze sie zaszyć w domu. W sobotę baby shower, kilka osób nie da rady przyjść. Najważniejsze osoby jednak bedą. Udało mi sie zakupic kilka fajnych dekoracji za grosze, a resztę udekoruje ubrankami małej. Zaczynam sie ekscytować :). Dziś, poraz pierwszy udało mi sie wyczuć kosteczkę córci. Nie wiem czy to nóżka czy raczka była ale jak malowałam to była delikatna górka i coś podłużnego. Dziwne uczucie :)
  11. Hey, mOniik, trzymaj sie i nie poddawaj i tak jak Kasia pisze, nie czytaj nic w internecie. To samo mi lekarz powiedzial na samym poczatku ciazy. Ot tak, z niczego: "tylko prosze nie czytac nic w internecie bo Pani kota do glowy dostanie, niech sie maluszek rozwija". Wiem ze latwo powiedziec i pewnie sama bym szukala wiecej info na necie, ale skoro jestes w szpitalu, pytaj lekarzy az do znudzenia, jesli masz jakies watpliwosci. Powodzenia! Mnie rowniez w pracy pytaja kiedy odchodze, klienci nazywaja grubaskiem (nie koniecznie cos co chcialabym uslyszec hehe) i pytaja o dzien rozwiazania. Jest to uciazliwe bo czasami mam wrazenie ze jedna i ta sama osoba zadaje mi to samo pytanie 300 razy. Lidka86 - chcialoby sie powiedziec ze juz jedna noga jestes na porodowce :). Zazdroszcze kocyka i wypoczynku. Korzystaj poki mozesz :) Malyna - mnie straszna zgaga dopadla 2 dni temu, w nocy. Myslalam ze wykituje, wiec na nasteony dzien zaopatrzylam sie w gaviscon. Podejrzewam ze pizza byla za ostra i wywolala zgage, mam nadzieje ze nie wroci. Mi za to puchnie strasznie lewa noga. A tak pieknie zarlo do 7ego miesiaca... Em87 - 3 kilometry zrobilas? Ja to bym pewnie spuchla jak banka i pochwa by mnie napierniczala jak szalona... Podziwiam :). Kassandra, ja wlasnie bylam na szkole rodzenia w niedziele i uczyli nas wdychania nosem i wypuszczania powietrza ustami. yyyy, nic nie mowili o podnoszacym sie brzuszku. Czy o to samo chodzi? Zielona jestem. Bardzo ciekawe sa te szkoly rodzenia, wsiakalam jak gabka, zobaczymy jak sie sprawdzi w rzeczywistosci . Elleves, powodzenia na badaniach. Podziel sie wynikami. Dziewczyny, ja sie moze za bardzio przejmuje, ale mam dziwne dolegliwosci. Mam dziwnie zolte uplawy, ktore nieprzyjemnie pachna, a dzidzia tak sie strasznie wypycha pod biustem ze wydaje mi sie ze zaraz wyskoczy. Az mi skora dretwieje. Co prawda dzwonilam do poloznej i kazala mi obserwowac wszystko, ale nie wysylala do szpitala zeby to sprawdzic. Czy wam tez dzieci sie tak wypychaja? Czy to normalne? Jest to rowniez dosc bolesne.
  12. Heyo, Gabi - sto lat! Szybkiego i cudownego porodu ci zycze. Zdrowka tez nigdy za wiele. Co do termometrow, ja nie mialam zadnego az dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Stwierdzilam ze zainwestuje w troszke lepszy (wkleilam zdjecie) i mam nadzieje ze bedzie mi sluzyl pare lat. Moja siostra ma ten sam i chwali sobie. Justys - gratuluje dobrych wynikow. Czy dobrze rozumiem ze bedziesz rodzic w domu? Ja chyba bym sie tez zdecydowala na porod domowy, ale mieszkam w bloku wiec obawiam sie reakcji sasiadow . Elleves - bardzo przydatne wskazowki. W Anglii nie kapia maluszkow po porodzie w ogole. Zalecaja robic to ... tydzien pozniej. Co prawda, kolezanka mowila ze trudno bylo jej zdjac pozniej czapeczke dziecku, bo wszystko zaschlo, ale mysle ze jest w tym jakis sens. Ktoras z dziewczyn wspomniala o nadmanganianie potasu. Moja mama bedzie mi go przywozila bo sadzi ze pomoze mi w gojeniu sie po porodzie lub w czasie infekcji. Nie wiedzialam jednak ze mozna uzywac u niemowlat. A ja puchne jak szalona. Caly czas mam z tym problemy :(. Dzis chyba sie nadwyrezylam w pracy, dlugim staniem na nogach i mnie tak pochwa napiernicza ze ledwo chodze. Jak ludzie patrza, staram sie isc rowno i powoli, a jak wiem ze nikt nie widzi - chodze jak kaczka bo troche pomaga. Co do wypadajacych czopow, slyszalam ze nawet moze minac 2 tyg do porodu. Mi ostatnio dwie osoby powiedzialy ze mi sie brzuch obnizyl (w tym doswiadczona mama) i czytam na internecie iz oznacza to nadchodzacy porod. Tak sie nakrecilam ze juz sama zobaczylam opadniety brzuch, a w rzeczywistosci nie ruszyl sie na centymetr haha. Z reszta jak sie ostatnio dowiedzialam ze dzidzia nie spieszy sie na swiat postanowilam ze dam sobie spokoj i nie bede sie doszukiwala jakze zbyt wczesnych dla mnie objawow. Tak czy tak nie mam na to wplywu :). Musze jednak przyznac ze zazdroszcze wszystkim listopadoweczkom ktore duzymi krokami zblizaja sie do konca i zobacza swoje maluszki wkrotce :)
  13. Dobry :) Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi w sprawie spania. Musze przyznac ze mnie uspokoilyscie i prawie cala noc przespalam w spokoju. Hurrrrraaa.. Dopadl mnie straszny katar i nie moglam zasnac na poczatku ale to inna bajka. Emii - gratuluje dobrych wynikow. Wiem jak to podbudowuje. Odrazu ma sie lepszy humor :). Truskawka1 - mialam podobna systuacje bardzo niedawno. Co prawda, nie pocieklo mi po udach ale bielizna byla mokrusienka. Dawniej mialam problemy i lapalam infekcje bardzo szybko, ale to roznilo sie od typowej grzybicy. Plyn byl przezroczysty. Bylo tego tyle ze po 2 dniach pojechalam to sprawdzic. Dostalam opiernicz ze tak pozno bo powinnam byc u nich odrazu jak to zauwazylam. Zrobili mi usg i wody sa.. wcale ich nie ubywa :). Poprostu sa to uplawy dosc typowe dla pozniejszej ciazy, ale bardzo latwo to pomylic wiec trzeba to odrazu skonsultowac z lekarzem. Czaki - matko, gdzies mi chyba umknelo. O jakich badaniach mowa? Co do baby shower kochana, bede trzymac drzwi szeroko otwarte na Twoje wejscie :). Dziekuje za info w sprawie child benefit, jestem w tym zielona. Lidka86 - powodzenia. Juz prawie porod za rogiem, ale skoro wyniki sie polepszyly to swietna wiadomosc. Trzymam kciuki. Agni - super ze spedzilas mily czas. Voucher jest swietnym pomyslem na prezent. Sama chcialabym podostawac vouchery jako prezent, zamiast nastepna pare ubranek ktora wloze tylko 2 lub 3 razy. Tak to sama mozesz wybrac co ci potrzebne i to co ci sie podoba. M&S maja super ubranka dla dzieci i slyszalam ze ponoc bardzo dobrej jakosci. W dodatku jak trafisz na promocje, bedziesz miala wiecej. mOniik - mi sie tak skubana rozpycha jak jade w pociagu. Czasami jak sie przeciagnie to mam ochote zasyczec z bolu, ale zamiast to wykrzywiam sie w bolu a ludzie sie patrza na mnie jakbym miala zaraz rodzic hehe. Brakuje miejsca maluszkom biednym. kassandra - paczuszki to najlepsza czesc dnia . Ekscytacja. Mi badania na HIV robili na samym poczatku ciazy. Myslalam ze tak samo jest w Polsce hm.... Malyna - ja bym tu zaproponowala zaklady, ktora pierwsza sie rozpakuje . Ja jutro zaczynam 35 tydzien a suwak pokazuje 33 jeszcze. Ja mam strasznie zatkany nos, czy orientujecie sie moze czy mozna uzywac jakichs kropli do nosa? Nie moge oddychac :/. Wymyslilam patent na moje opuchniete nogi.. podkladam sobie duzo poduszek jak ide spac i dzis byly piekniutkie . W sensie, ze moglam zalozyc buty. Milego dnia.
  14. Hey dziewczyny, Wygraliśmy wczoraj czy nie? Witaj alika :) Em- trzymaj kciuki proszę :). Mam nadzieje ze jednak sie pomylili bo badali mnie rękoma wiec to nie daje jakichś 100%. Super ze mąż zaskoczył cie kwiatami. Uwielbiam takie niespodzianki. W przeciwieństwie do was w ogóle się nie wyspalam. Upierniczylo mi się zgniatam mała i cala noc się pilnowalam. W dodatku plecy mnie strasznie bolały :(. Czy tylko wskazane jest spać na lewym boku czy spicie jak wam wygodnie? Ja wcześniej aż tak się nie przejmowalam a teraz jak się przekrece na plecy i dzidzia mnie kupnie to się martwię ze jej krzywdę robie :(
  15. No chyba mnie krew zaleje! Napisałam długiego posta, odpisałam wszystkim po kolei...zezarło. Zaczęłam pisać drugiego, wcięło znowu!!! Lecę na skróty. Czaki - maternity mi sie włącza automatycznie wraz z ostatnim dniem w pracy. O resztę sie jeszcze nie starałam. Wiesz kiedy aplikuje sie o child benefit? Serdecznie zapraszam na baby shower!!! Dziś byłam na konsultacji w szpitalu. Wyniki krwi na wątrobę sie poprawiły i sa niedalekie od normalnych. Cudnie !!! Miałam zrobione usg nogi ( pierwszy raz w życiu) bo puchnie mi tylko lewa stopa, wszystko w porządku. Zbadali i zmierzyli mi brzuch dzisiaj. 2 osoby potwierdziły ze mała...jest główka do góry!!! Czy to w ogóle możliwe??!! 2 tyg temu miałam usg i mała była już super ułożona, główka w dół. Co prawda powiedzieli mi ze mam sie tym kompletnie nie przejmować. Jeśli jednak w 36 tygodniu nadal bedzie ta sama sytuacja, wyślą mnie na usg i wtedy zadecydują. To już za 2 tyg!! Dziewczyny, trzymajcie sie i odpoczywajcie zeby dzidzie wyszły w odpowiednich porach i tak jak zaplanowano dla nich. Oosaa, em- czekam z niecierpliwoscią na wasze dzieciaczki. Mi powiedzieli ze mała wcale sie na ten świat nie pcha wiec chyba dają mi do zrozumienia ze sie przeterminuje :). Pozdrawiam każda z osobna.
  16. Agni- Narazie poobserwuje. Może odkłada na bok pieniedze, no nie wiem. Nie mowie ze się w ogóle nie dokladal bo oczywiście zawsze staramy się dzielić wszystko na pół ale jakoś mi się tak przykro zrobiło ze nawet za pieprzone rzeczy do szpitala nie zapytał się czy zapłacić. Tabletki sama kupuje i tu również poczułam się jakby właśnie tak myślał: dla Ciebie to płać. Ja nie pomyślałam o baby shower i chyba bym nie zrobiła gdyby nie siostra R. Pomyślałam a kij, zrobię, zobaczę, spotkam się z koleżankami. Wczoraj siostra R dala mi do zrozumienia ze wszystko będę musiała zrobić sama. No dzięki za taką organizacje. Nawet nie zapytała czy mi przyjść pomoc przy przygotowaniach. Ale ja się dzisiaj na stękam Hehe. Chyba ta zła pogoda mnie tak nastraja ;). Napewno wyślę zdjęcia z baby shower o ile uda mi się ładnie wszystko ustroic. Kasia ja mam ktg robione od jakichś 3 tyg ale to z powodu problemów jakie wystąpiły. Trzymają mnie różnie, od 20 minut do godziny czasu. Mała strasznie tego nie lubi i skacze zawsze jak szalona. Moje dziecko zdecydowało się chyba mi dziś dziurę wydrazyc w dole. Nie wiem czy to głowa tak kręci czy rączkami. Zaczynam również czuć jej kosteczki (kolanka?). Rozrabiara moja <3
  17. Hey mamuski, Hahaha, Kassandra - bomba !!! Usmialam sie jak cholera . Szwagierka chyba o niebieskich migdalach myslala hehe. Em - wow wow wow, toz to blisko Twojego spotkania z malenstwem. Powodzenia ci zycze i duzo duzo zdrowka dla Ciebie i malenstwa. Koniecznie podziel sie przezyciami z nami i mam nadzieje ze wszystko pojdzie raz dwa :). Malyna, AgiSZ - wszystkiego najlepszego z okazji rocznic! Sto lat ! Fasolka111- mi najczesciej puchnie lewa kostka. W sobote wybralismy sie na zakupy. Najpierw przezylam dramat butowy, bo nie moglam sie w nic zmiescic, a jak juz sie zmiescilam to wygladalo to wrecz komicznie. Prawa kostka ok a lewa (jak Kroffka napisala) ludek Michelina. Bylam strasznie zazenowana i wydawalo mi sie ze wszyscy na ta moja kostke patrza :/. Smutny listopad - marzeniem mojego R zawsze byly dzieci, ale i on nie zawsze jest jakos strasznie entuzjastyczny. Musze przyznac ze strasznie mnie wkurzyl na zakupach w sobote. Wydaje mi sie ze ostatnio place doslownie za wszystko, a przeciez dziecko jest wspolne. Nie, nie mamy razem konta, dopiero bedziemy zakladac bo ide na macierzynski, ale hellooooo.... Wczoraj rowniez kupilam bilet dla mamy, bo ma przyleciec mi pomoc w listopadzie.. Nawet sie nie zapytal ile bilet kosztowal, czy moze powinien sie zrzucic. Nic ! A ja juz na oparach lece. Strasznie sie wkurzylam ale zapowietrzylam i postanowilam ze jak tylko bedzie okazja to sie odgryze. Piekne brzuszki, dziewczyny! W koncu kupilam wszystkie sanitaryjne rzeczy potrzebne mi do szpitala, lacznie z jednorazowa bielizna. Teraz tylko wszystko wypiore i moge sie pakowac. Niektore z was juz maja termin cc a ja? Dopiero 34 tc a tu konca nie widac. Ciezko mi jakbym conajmniej byla na samej mecie. Moge urodzic w listopadzie, ale rownie dobrze w grudniu jak malej sie nie bedzie spieszyc. Nie wiem jak dotrwam. Pochwa mnie strasznie boli, a najbardziej jak probuje wstac z lozka, chodzenie rowniez sprawia mi bol. Czuje jakby dzidzia mi naciskala na szyjke macicy i to utrudnia chod. Stanie, siedzenie, lezenie tez potrafia byc dosc trudne. Ale sie pozalilam . Przepraszam, wiem ze nie pierwsza i nie ostatnia jestem. Dziewczyny mieszkajace w Anglii, Czaki, Agni, pani w bootsie (urodzila 6miesiecy temu) doradzila mi kupowac pampersy na amazonie. Robia miesieczna dostawe za £26.00. Mysle ze to super rozwiazanie jako ze paczka kosztuje £10,00 w normalnym sklepie. Aha, czy ktoras z was robi baby shower? Wiem ze nie jest to zbyt popularne w Polsce, ale mojego faceta w kraju robia baby shower i jego siostra uparla sie zeby zorganizowac dla mnie. Wlasciwie, to podobno najblizsi organizuja dla przyszlej mamy, ale cos mi sie wydaje ze ja bede musiala wszystko zorganizowac sama z R a siostra poddaje mi tylko pomysly. Milego dnia
  18. Em87 - i wlasnie o tym mowilam. Moja tez rozrabia, ale jak to ktos mi powiedzial, dzieci nie maja juz za bardzo miejsca i sie rozpychaja. Napewno przekonamy sie po porodzie :). Agni - tak, ja nadal pracuje i zostalo mi jeszcze 4 tygodnie. W sumie, 3 tygodnie przed planowana data bede odchodzila. Dzis np, musialam wstac na poranna zmiane o 5:20. Ledwo buty zalozylam, taka spuchnieta wstalam :(. Na szczescie pracuje w tej samej firmie z R. i on rowniez jechal do pracy o tej samej porze. Musi mnie czasami ciagnac za reke bo strasznie spowalniam, ale za to sie przydaje do wiazania butow . Nie mialabym nic przeciwko zostaniu juz w domu, bo czasami musze stac przez cala droge w metrze lub pociagu. Nie chce sie upominac bo mi juz normalnie glupio, a brzuch mam na tyle odstajacy ze wszyscy widza, poza tym nosze znaczek "baby on board" - nie rusza w ogole. O ciuchach nie wspomne, chodze w juz w bluzach R. bo nie mam zywnie co na siebie wlozyc.
  19. Hey wszystkim, My dzisiaj mamy okropna pogode i wszystkim sie ona udziela. Nawet kobieta nakrzyczala o 7ej rano na kolesia w pociagu bo ja lekko popchna, jako ze bylo duzo ludzi. Pada jak z cebra i wszyscy tylko naookolo kichaja. Ehh... Co do wywolywania od 37 tc, mi rowniez powiedzieli ze tak moze sie stac jezeli moja cholestaza sie poglebi. Moje siostry mialy wywolywane porody przed 40 tc ze wzgledu na wysokie cisnienie, ale tu chetnie to robia. Ostatnio slyszalam rozmowe pacjentki z polozna: "no to co, umawiamy sie na wywolywanie za tydzien? Juz Ci ciezko, prawda?". Ja chcialabym tego uniknac jako ze widzialam jak to przebiegalo u moich siostr (lezaly po 2,3 dni w szpitalu zanim urodzily). Oosaa, zdrowka zycze i lepszego samopoczucia. Pamietaj ze juz niedlugo do konca. Nie daj sie tylko mysl o tym ze zobaczysz wkrotce Hanie. Krofka - wozeczek idealny na polska zime. Wyglada cieplutko i wygodnie. Porzadna fura :) A pomysl z Karmi dobry, jezeli dziala to nawet bym rzekla: rewelacyjny. Emka-emka - jak mi sie marzy wlasny domek, a nie ladowanie pieniedzy w wynajem. To jak wyrzucanie w bloto, ale narazie nie stac mnie na kupno wlasnego domu wiec lepszy rydz niz nic. Kassandra - to super ze maz dzis wraca. Jak dlugo sie nie widzieliscie? Jezeli chodzi o akcje z brzuszkami, to jak najbardziej za :) Przewina sie tu temat epiduralu. Jezeli mi sie uda i wszystko pojdzie zgodnie z planem, napewno poprosze o znieczulenie. W Anglii anestozjolog podobno jest na zmianie 24/7. Wiem ze moja szwagierka chciala rodzic bez, ale nie wytrzymala boli i poprosila o epidural. Dostala go do godziny czasu. A czyw Polsce placi sie za to? Mi zostalo 4 tygodnie do konca pracy i normalnie zaczynam sie cieszyc. Juz mnie tak wkurzaja wszyscy na okolo. Niech sie pocaluja w cztery litery, ja niedlugo koncze prace i bede miec ich w nosie, tylko obawiam sie ich dzwonienia kiedy juz bede na macierzynskim, bo nie beda wiedziec o co kaman.Z reszta zaczyna sie robic zimno, nie mam sie w co ubrac (dzis przyczlapalam do pracy w R. bluzie bo mi sie kurtki nie dopinaja), chodzenie sprawia mi trudnosc. Mam takie pytanie, czy mysliscie iz aktywnosc waszych dzieci bedzie taka sama po porodzie jak i w ciazy? Czasami mam wrazenie ze moje dziecko wiecej sie wypycha niz spi w ciagu dnia. W nocy tez aktywna. Nie zebym narzekala bo bardzo sie ciesze ze ja czuje, ale musze przyznac ze jest to bolesne od czasu do czasu. Jezeli jej tak zostanie, to mam przerabane
  20. Agni, zgadzam sie z Misiabella, rowniez bym szczerze pogadala i powiedziala o co mi chodzi. Znajac siebie, pewnie bym walnela focha po takich slowach i sprawila zeby moj partner poczul sie winny. Wyglada na to ze Twoj facet poprostu nie byl w sosie i padlo na ciebie. Nie jest to jednak fair. Ok ciaza to nie choroba i ksiezniczkami nie jestesmy ale szacunek sie nalezy, chcociazby dlatego ze musimy przejsc przez wiele zeby im urodzic dzieci. Poagadaj z nim i postaw sprawe jasno, ze nie zyczysz sobie takich odzywek i ze Ci przykro. Nasi faceci sa idealami...tylko w inny sposob :).
  21. Justys88 - prosze, nie zamartwiaj sie na zapas. Elleves ma racje, to dobrze nie wplywa na dzidziusia a jezeli masz usg wkrotce, ciesz sie i mysl o tym ze zobaczysz dzidziusia. Ja widze sama po sobie ze moje dziecko odbiera odemnie emocje i jest to niesamowite jak np sie wzruszam a ona odrazu na to reaguje. Ja trzymam za was mocno kciuki i prosze, zajmij sie czyms (np czytaniem ksiazki, sprzataniem, sluchaniem muzyki) to naprawde pomaga. Em87 - zarazasz tym swoim dobrym chumorkiem :). Zastanawiam sie czy tak jej zostanie po porodzie bo powiem szczerze ze czasami tak szaleje ze sie zastanawiam czy w ogole spi. Jak jej tak zostanie, to mam przerabane . Milego spacerku i zakupow. U nas dzisiaj pogoda typowo Angielska, nic tylko spac.
  22. Hey mamusie, Ja sie malo odzywam ale o was pamietam i podczytuje. Tez w szoku bylam jezeli chodzi o Anie Przybylska. Cale zycie miala przed soba, 3 dzieci do wychowania ehh... Kassandra, bardzo mi wozeczek super. Bardzo mi sie podoba. Ja wlasnie swoj odebralam w piatek. Zdecydowalam sie na kolorowy i mysle ze stykna by i dla dziewczynki i dla chlopca. Jak sie czujecie? Ja sobie uswiadomilam ze mi zostalo dokladnie 4 tygodnie w pracy i ide na macierzynski (3 tyg przed terminem). Lazic nie moge bo mi brzuch twardnieje, ale zatsanwiam sie co ja bede w domu robila az do porodu. Postepy sa bo mam juz proszek zeby wyprac ubranka :))). Czy wam tez dzieciaki sie tak wypychaja jak mi? Normalnie moge wyczuc jej plecki i pupe, tak mi wlazi pod zebra. Jakby przed czyms uciekala. Jest bardzo aktywna musze przyznac :). Bedzie urwis. Mam rowniez dziwna przypadlosc. Jak to w ciazy bywa, puchna mi nogi i rece. Jednak lewa strona bardziej i jest to widoczne golym okiem. Ide do szpitala w srode to sie dopytam. Nie widzialam Oosy przez jakis czas, wszystko u niej ok? Dziewczyny, jeszcze miesiac i zaczna sie forumowe porody !! Jestem strasznie podekscytowana ale i tez przerazona, jednak urodzic musimy i damy rade :)
  23. Hey mamusie, Jaaaaa, cieżko nadrobić od wczoraj, tak lecicie z postami, ale to dobrze bo nuda nie wieje :). Kochane, byłam dziś na usg. Wszystko w normie. Dzidzia rośnie prawidłowo, skierowana w dół tak jak powinna i wazy 1800. Aha no i poraz trzeci potwierdzono ze to dziewczynka :). Normalnie tak mi ulżyło ze wszystko wporzadku, ze aż sie prawie poryczałam na korytarzu. Czekam teraz na poród i zobaczenie jej małej twarzyczki. Oby wszystko było już ok i wam rownież tego życzę. Coraz bliżej niz dalej :).
  24. Oosaa - tak jak mowilam, jestem szczesciara ze nie musze lezec plackiem w szpitalu :). Co trzeba zrobic to zrobie, byle by moja coreczka byla bezpieczna i wytrwala to porodu tak jak nam wyznaczyli. Hehe no prosze, jaki zbieg okolicznosci, obaj na R. i ten sam dzien urodzin. Odbijecie sobie jego urodziny jak wyjdziesz, jestem tego pewna :). Kasia79 - wszystkiego najlepszego! Sto lat i jeszcze dluzej. Majus - ja tez sie bardzo ciesze, najwazniejsze zeby wszystko bylo ok. Ogladalam ostatnio program o kobiecie ktora miala cholestaze (to samo o co mnie podejzewaja) i zrobili jej usg. Okazalo sie ze dzidzius rosl ale nie brzuszek :(. Strasznie sie zestresowalam. Co do szczepionki, wczoraj zrobili mi na krztusiec. Proponuja tez na grype, ale odrzucilam jakze "kuszaca" oferte. Moje obie siostry mialy szczepionke na krztusiec i bylo wszystko ok, wiec i ja wzielam. Emka-emka - wszystko sie wyjasni po porodzie. Badz dobrej mysli. Slyszalam o wielu przypadkach, ze zdiagnozowali wady u dziecka, a urodzilo sie zdrow jak ryba. Nie rozumiem tylko dlaczego nie zrobia dodatkowego usg. Nie zaszkodzi a moze nuz pomoze. Dziekuje za informacje ponizej. Bardzo przydatne. Trzymam kciuki !
  25. Czesc dziewczyny, Podczytuje was, ale nie odzywalam sie bo u mnie tez sie troche dzieje. Wczoraj siedzialam w szpitalu do 22ej bo mialam podejzenie o wyciekanie wod plodowych. Zbadali mnie i niby mam infekcje, ale jutro ide na usg (z tego sie akurat ciesze) zeby zobaczyc czy mam wystarczajaca ilosc wod. Zalapalam dola, bo juz mam serdecznie dosc jezdzenia po szpitalach, a tu non stop cos nowego. Na szczescie nie leze tam plackiem... tfu tfu.. Normalnie sypie sie jak Michael Jackson. A w pracy tez juz zaczynaja stroic fochy ze ciagle cos. Czuje sie jakby uwazali ze zmyslam, a moja ksiazka ciazowa jest tak gruba ze musze nosic plecak. Dzis sa urodziny mojego R. Zabieram go na romantyczna kolacje i chce sie skupic tylko na dobrym czasie z nim. Jakbym mogla to bym pierdykla sobie z setke zeby sobie ulzyc. Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie. Trzymajcie sie i pamietajcie ze juz blizej niz dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...