Skocz do zawartości
Forum

sznuroffka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sznuroffka

  1. Ja właśnie wróciłam z wizyty,mała ma się dobrze i za cholerę wyjść nie chce,nawet wywoływanie sposobem naturalnym nie pomogło. Za dobrze jej u mamy w brzuchu hehe Dostałam skierowanie do szpitala na 7.04, a przez święta mam jeździć do szpitala na ktg, bo muszę być pod nadzorem.
  2. Hej dziewczyny,my czujemy się dobrze,a ja dodatkowo ociężale, zaczynam puchnąć, do tego szybko się mecze. Już chce Zuze na świecie eh. Teraz widzę ile ekspertów mam do okoła od wywoływania heh Ile ludzi tyle mądrych rad eh
  3. No i ja po wizycie, szyjka zamknięta, więc żadnej prognozy na poród póki co,kolejna wizyta w czwartek i gin będzie decydował co ze mną zrobić czy pozwoli mi przez święta jeszcze przechodzić czy już będę w szpitalu,wszystko zależy od wód pogodowych,bo na razie wszystko Oki. Karola dziś chyba po mecze mojego M. ale boję się, że będę miała problemy z nawilżeniem bo jak Ostatnio próbowaliśmy to nie mogłam się co nawilżyć, zobaczymy jak to będzie. Meczy mnie już trochę to czekanie...eh Wszyscy już czekamy na małą a ona nic a nic się nie spieszy.
  4. Hej ciotki: ) Ja dalej w dwu paku, Zuzi się nic a nic nie spieszy. Miałam nadzieję, że może coś ruszy w weekend ale nic co by wskazywało, że poród się zaczyna. Jutro rano wizyta u gin i zobaczymy co powie.
  5. Ja leżę i odpoczywam,może na jakiś spacerek się wybiorę. Lekarz na ostatniej wizycie mówił że jak do 30 marca (moja następna wizyta u gin) nie wyjdzie Zuza to będziemy skierowane do szpitala. Dlatego święta prawdopodobnie spędze w szpitalu. Czekam do poniedziałku w sumie już teraz albo na jakieś rozkręcenie się akcji i może w końcu Zuza zechce wyjść na świat ;)
  6. Hej dziewczyny,Iza ja brzucha nie mam dużego,ale też sama dużo nie przytylam, u mnie to rodzinne: ) Mała najwyraźniej testuje wszystkich cierpliwość bo zaczynają się pytania " urodziłaś już? " a ona ani widu ani słychu.
  7. Hej dziewczyny,Ja jeszcze w 2 paku,małej się nie spieszy na świat: ) Do terminu 3 dni,ciekawe jak to będzie. Powiem szczerze, że już bym chciała być po...mała była by przy mnie, a tak daje znać, że jest i wpycha się w żebra, skacze w brzuchu i rozpycha na wszystkie strony.
  8. Hej , czekam ,czekam cały czas ;) dziś miałam wizytę u lekarza i z małą wszystko Oki , waży prawie 3 kg , ja mam kolejną wizytę 30.03 i jak do tego czasu nie urodzę to leżakowanie w szpitalu mnie czeka, lekarz powiedział, że w święta prawdopodobnie przeleżę jak nic się nie stanie, dał małe szanse na poród w terminie , mówił, że kobiety które rodzą pierwszy raz z regóły przenoszą ale zobaczymy do świąt jeszcze 2 tygodnie a ja mam nadzieję na święta małą już w domu mieć :) położna poradziła podrażnianie sutków albo stosunek na pobudzenie macicy, chyba trzeba się wziąć do roboty He He ogólnie to czuję się dobrze , nic nie zapowiada porodu , ale w sumie skurcze to mogą się w każdej chwili zacząć
  9. Hej dziewczyny teraz to my wszystkie mamy już z górki: ) Zobaczycie jak te 8-10 tygodni minie wam,nawet nie będziecie wiedzieć kiedy ;)
  10. Hej dziewczyny :) Ja jeszcze w 2 paku,ale już niedługo coś czuje, skurcze coraz częstsze do tego mała się tak rozpycha momentami, że aż łzy w oczach mam, ale nie ma tego złego ;) Czekamy na nią już z utęsknieniem ;D Normalnie im bliżej tym coraz częściej zastanawiam się jak mała będzie wyglądać, a już za chwilę ją zobaczę ;)
  11. Oj niestety nie pamiętam kiedy to było,poczytaj w necie może tam coś konkretnego będzie napisane odnośnie zmiany pozycji,ale z tego co wiem to do ostatniej chwili może czekać z przekreceniem,mojej mamie mój brat jakoś w ostatnich tygodniach się przekrecił.
  12. Oczywiście miarę możliwości będę was odwiedzać tu,w końcu tyle czasu razem spędziliśmy,że nie wyobrażam sobie nie zaglądać do was: ) Silver ja to na początek mam body,rampersy i pajace,fakt dopóki kikut nie odpadnie nie ma co go ściskać ubraniami. A poza tym powiem ci,że ja na te pierwsze tygodnie to jakoś nie mogę się przekonać do ciuszków, lepiej żeby dziecko miało wygodnie,jak to mówi położna moja to nasze pierwsze dziecko i trzeba się wszystkiego uczyć, body są wygodne bo lepiej się rozpozna tak samo z pajacami. No ja coś czuje,że Zuza już powoli się szykuje na świat, strasznie ruchliwa jest i jakieś takie przeczucie mam, że to lada chwila ;)
  13. Silver tak szybko ci zleci, że nawet się nie zorientujesz: ) Powiem ci, że fakt coraz ciężej jest, ale w moim przypadku to i tak za dużo nie zmienia,śmieje się do mojego że jestem 2 tygodnie przed terminem i zamiast leżeć i pachnieć ja robię wszystko,sprzątam,robię obiady, jeżdżę autem: ) czuje się dobrze więc sobie pozwalam ;) Może zmotywuje mała i wyjdzie w końcu do nas ;) Powiem wam, że im bliżej terminu tym trochę strach mnie łapie przed porodem. Zapomniałam dodać, że jak Zuza będzie na świecie to pierwsze co ciotki z forum ją zobaczą ;D
  14. Hej dziewczyny Tak Silver ja czekam na moją małą księżniczkę: ) Pierwsze oznaki porodu już mam, czekam aż się rozkręci,ale do terminu mam jeszcze 2 tygodnie, ale nie wiadomo kiedy mała zechce wyjść na świat ;) Natusi fajnie,że się odezwałaś,dawno tu cię nie było widać. Nie ma się co.przejmować tym,że musicie starania odłożyć,mąż się podleczy i wyniki się poprawia i zobaczysz,że będzie dobrze uda wam się: )
  15. Oj można się zakochać w tych ciuszkach :) Iza strach jest bo w końcu poród wiąże się z bólem,ale ostatnio usłyszałam od położnej że nie będzie bolało więcej niż jestem w stanie znieść: ) Czekamy na naszą małą kruszonkę już z niecierpliwością,ale powiem wam,że ja to bym chciała żeby mnie złapało tak znienacka,żebym nie zdążyła pomyśleć hehe Ale jak to będzie to się okaże: )
  16. No właśnie dlatego adwokat był potrzebny,ja bym się nie podjęła jazdy w takiej odległości. Od razu z torbą i na porodowke przy takich nerwach, wiem tylko tyle że odroczona sprawa bo kogoś jeszcze nie zdążyli przesłuchać i o mnie żebym urodziła i mogła jechać na przesłuchanie,chyba, później będę rozmawiać z adwokatem to powie mi coś więcej. Torba już gotowa i czekam na rozwiązanie już, myślę że już wszystko mam to co na tą chwilę potrzebuje,został do kupienia laktator ale to jeszcze chwila bo nie wiem czy będzie mi potrzebny,w razie coś do apteki mamy blisko: ) Już zaczęły mi się pierwsze bóle, takie przed porodowke porodowe i coraz ciężej z brzuchem, ale nie ma co narzekać, czekamy z niecierpliwością na naszą Zuze ;)
  17. Tak Karola wzięłam adwokata, wczoraj sprawa była , ale odroczona ...
  18. Ja też się melduję :) U mnie dalej oczekiwania na mała księżniczkę :P
  19. No właśnie nie kazali mi nic z tym robić , teraz mam wizytę 19.03 więc pogadam z lekarzem o tym jeszcze , ale pielęgniarka nic nie kazała teraz robić , tylko mam zaznaczone w karcie ciąży że mam dodatni hbs ,żeby małej szczepienie podali w pierwszej kolejności po porodzie.
  20. Iza myślę, myślę bo to jednak coś zakaźnego a jak wiadomo z tym nie ma przelewek , ale skoro położna wie co i jak i nie straszy , tylko przyjmuje sprawy tak jak jest, wszystko wyjaśniła i uspokoiła wiec nie ma się co denerwować , najważniejsze ze mała będzie bezpieczna. Ja się później wybiorę do lekarza i zrobię resztę badan żeby wykluczyć zagrożenie dla mnie .
  21. Cześć dziewczyny , ja dziś już trochę spokojniejsza, odebrałam wyniki – faktycznie HBS mam dodatni , ale rano byłam u położnej w przychodni i z tego co ona mówiła to nie koniecznie ja jestem chora , co miałam kontakt z kimś kto jest nosicielem (albo możne gdzieś u fryzjera czy dentysty...), co do porodu to wcale nie przeszkadza , ale po połogu mam iść do lekarza rodzinnego i powiedzieć w razie jakby trzeba było zlecić inne badania. Mała dostanie szczepionkę i będzie odporna na to . Jejku ja to już odliczam czas do porodu, jeszcze chwila i mała będzie z nami :)
  22. Co do ruchów to mi liczyć nie kazali ale pytali czy czuje ruchy,tyko tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...