Skocz do zawartości
Forum

sznuroffka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sznuroffka

  1. No to super :) Znam tą radość ;) Teraz to i psychicznie będziesz lepiej się czuła i więcej cierpliwości przy trzymaniu dziecka przy piersi :) Powodzenia ;)
  2. Iza ale nie narzekam, trzeba sobie dawać radę i tyle :) Karola a co to za suplement o którym pisałaś ? Nie przejmuj się spadkiem wagi , wszystko wróci do normy, ja tak jak pisałam w szpitalu też nie mogłam małej nakarmić nie dość ,że sala kilku osobowa to jak miałam karmić to zawsze ktoś był ( z odwiedzających ) czy u mnie czy u dziewczyn z którymi leżałam i takie to nie komfortowe , ale w domu już było oki . Ja tak samo dawałam mojej małej mleko z butelki ,żeby nie spadała z wagi , plus jeszcze przechodziła tą żółtaczkę i 5 dni w szpitalu byłyśmy. Fakt w domu to inaczej tak lepiej psychicznie jest :)
  3. Hej dziewczyny,no u mnie mało czasu teraz, mała coraz mniej śpi a więcej już czuwa i trzeba poświęcać jej całą uwagę,dodatkowo taka ładna pogoda, że aż nie chce się w domu siedzieć. Dodatkowo mój M. wrócił już do pracy i jestem sama z małą teraz to już w ogóle wszystko na mojej głowie: ) Dziewczyny, jak zobaczycie swoje maleństwa to od razu się zakochacie w swoich szkrabach: ) Co prawda bycie mamą przewraca życie do góry nogami, ale warto ;)
  4. Karola nie martw się o laktator, nauczysz się,no i pokarm się pojawi, a dziecko karm metodą brzuszek do brzucha, lekko na boczku musi być, ja też miałam problem w szpitalu z kamieniem a nikt mi nie powiedział co i jak, dopiero położna jak przyszła do domu z wizytą...
  5. No to Karola gratulacje dla ciebie i dużo zdrowia dla maleństwa: ) Dziewczyny która następna?
  6. Karola weekend szpitalny,ale po weekendzie mała będzie już na świecie ;) Ciocie z forum zobaczcie jak mi Zuzanna urosła, jutro kończy już 4 tygodnie,jak ten czas leci, a niedawno urodziłam ;)
  7. Tak Bedzie my kupować ta szczepionke u nas kosztuje to 110 zł więc nie ma tragedii, ale nic dodatkowego nie planujemy,tylko te podstawowe
  8. No my chcemy szczepić małą, mimo, że tak się teraz mówi o tym,ale ja wole dmuchać na zimne i wolę ją zaszczepić i nie latać później po lekarzach bo będzie łapać nie wiadomo co, chce kupić jakiś zestaw szczepionek i za jednym razem ja uodpornić na różne choroby.
  9. Dziewczyny sam poród to pikuś , bólu nie pamięta się już po tym jak zobaczycie swoje maleństwa. Najważniejsze jest podejście do sprawy, nie ma co panikować , boleć musi ,tego nie unikniemy , ale finał to jest coś wspaniałego :) w połogu najgorszy jest pierwszy dzień po porodzie , bo wszystko boli i ledwo się chodzi , ale stopniowo wraca wszystko do normy :) Dziewczyny bardzo ważne jest aby po porodzie ( na drugi dzień ) się wypróżnić , bo później będziecie miały z tym problemy , polecam Kubusia i jabłka . Ja nie wiedziałam ( a parcia nie miałam na wypróżnienie ) i później trochę się z tym męczyłam. Czas mi leci strasznie moja mała ma już skończone 3 tygodnie , ostatnio byłyśmy na kontroli u lekarza i z wagi od wyjścia ze szpitala przybrała 700 g , szpital - 2850 , a przy kontroli 3,5 kg tak więc rośnie nam córeczka :)|
  10. Ja miałam dużą torbę, byłam spakowana ja i Zuza w jedną. Laktator powinien się przydać, ale to wszystko zależy ile pokarmu będziesz miała. Karmię piersią mała, szczerze w szpitalu miałam z tym problem bo chyba źle małą przystawiałam, ale teraz już ciągnie ładnie ,w nocy trochę mi marudzi ale dajemy radę ;)
  11. Wszystko zależy od szpitala, u nas w mieście np dają kaftaniki dla maluszka i nie potrzebnie brałam swoje ciuszki,bo jak przy kąpaniu się zagapiłam to chwila moment i Zuza w ich ciuszkach była. Chyba, że szpital nie daje to wiadomo, że trzeba spakować. Na pewno pampersy i chusteczki mokre, u nas np nic więcej nie było potrzebne co do kosmetyków. Dla was dziewczyny proponuje majtki "wielorazowe" takie z siateczki,żeby skóra oddychała po porodzie a zwłaszcza jak was natną ,chyba, że będzie cc to nie wiem jak jest po i czy mocno leci ,ale w szpitalu gadałam z jedną dziewczyną po cc to ledwo chodziła, tak ją wszystko rwało. Tantum rosa do podmywania, preparat działa cuda ;) Coś do jedzenia, po porodzie będziecie głodne: ) Weźcie laktator do szpitala,ja nie miałam a jak przyszedł nawał pokarmu to myślałam, że mi piersi eksplodują, kilka koszul bo kiedy przyjdzie do karmienia to jedna piersią się karmi a z drugiej leci ciurkiem ;) Proponuję wziąć ze 2 więcej pieluchy tetrowe żeby włożyć pod koszule. Zamiast wkładów po porodowych proponuję podpaski na noc tę długie, bo wkłady porodowe nie mają kleju i są trochę nie wygodne w noszeniu, a jak się przyklei podpaski to będzie wygodniej. To na tą chwilę co mi przychodzi do głowy. Aaaaa...dziewczyny wybierzcie za wczasy lekarza pediatre dla swoich pociech bo po porodzie (bynajmniej u mnie w szpitalu) zaraz pytali jaki lekarz dla Zuzy jest wybrany. Karola Zuza spokojna jak aniołek (nie zachwalając) ,oby jej tak zostało,prawie w ogóle nam nie płacze, tylko nie wiem o co chodzi z tym kp?
  12. Hej dziewczyny,widzę temat torby do szpitala, ja też jakoś po 30 tc zaczęłam torbę pakować,powoli powoli i jakoś poszło z opakowaniem, ale powiem wam, że połowę rzeczy to i tak nie użyłam w szpitalu.
  13. Hej dziewczyny,my już w domu jesteśmy: ) Iza- Tak ta żółtaczka to takie powszechne wśród noworodków ,ale jeden dzień więcej i z główny: ) Karola- trzymam kciuki za wizytę Silver- ja na koniec ciąży to zgagę miałam codziennie, a wieczorami to kwasy z żołądka spać nie dawały bo wszystko paliło w gardle. Ciocie a oto Zuza kilka dni po porodzie: )
  14. Staram się karmić piersią,ale jak tak leży pod tymi lampami to ma oczka zaklejone i strasznie się denerwuje i wierci, dlatego wczoraj dla pewności, że zje ściągałam sobie pokarm do butelki i jej dawałam.
  15. Hej dziewczyny,Ja niestety jeszcze w szpitalu... mała złapała żółtaczke i pod lampami leży,a już miałam nadzieję na wyjście do domu...eh A tak leżę i rycze bo mam dość siedzenia tu ale dla dobra małej muszę
  16. Silver zleci do maja, zgaga w ostatnim okresie to masakra,spróbuj może melise pić przed snem, podobno uspokaja organizm i żołądek ,znam ten ból z tą zgaga,ale mała już duża i nie ma miejsca w brzuszku.
  17. Mam cichą nadzieję,że jutro wyjdziemy, dziś się nie udało bo mała spadła na wadze,popalić jeszcze nie daje w miarę spokojna jest, ale nie będę jej za dużo chwalić bo jeszcze coś jej się od widzi i się zmieni. Podobno do mnie jest podobna, ja byłam identyczna jak byłam mała, tak mówi moja mama hehe
  18. Silver nie wiem dokładnie może jutro jak będzie Oki,chociaż ja to bym wolała już dziś: ) Czekam na obchód i może coś powie lekarz. Karola na oddziale ma ksywe Irokez hehe przez czuprynke
  19. A oto zdjęcie mojej księżniczki, kochane ciotki poznajcie Zuze: ) Życzę wam zdrowych i wesołych świąt kochane moje: )
  20. Hej dziewczyny,Ja już po porodzie Zuzannay poród szybki ale bolesny, trwał ogólnie 4 h, mała zdrowa waży 29600 a mierzy 53 cm, w miarę możliwości wstawię foto dla ciotek. Zuzanna przyszła na świat o 22:05:)
  21. Zaczęły mi się skurcze,co prawda nie regularne, ale bolesne. Czekam na rozkręcenie akcji
  22. Hej dziewczyny,chyba Zuza jednak zechce wyjść na świat szybciej,dziś czop mi odszedł. Tak więc czekamy: )
  23. Silver lekarz mówi że miałam duży rozrzut w miesiaczkach (35-37 dni) po zabiegu i jak udało się zajść to ciężko określić moment zapłodnienia,bo jest ok 9 dni różnicy...ale jak nie wyjdzie do 7.04 to już na bank wywolają już.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...