chudzina

Majku, nawet by doktorowa nie pozwoliła, myśleć nawet zabrania, ba, seriale muszę przewijać na romantycznych scenach, żeby się nie rozochocić za bardzo O_0. Marudzę, bo nie mam: - kurtki - hajsu - znów porwałam ciążowe rajty, to już 4 para! - mało zmysłowych koszulisk porodowych - znów hajsu :) - z powyższego wynika, że nie mam powyższego z braku hajsu ;)

Ale że o co pytasz, Majuszku? Bo jak o seks, to tak, nie posiadam ;)

Candy, widzę, że wczorajsze babeczki syna poruszyły :) Dziś dla odmiany Hanka nieruchawa, widać dzieci z Ruczaju tak mają! (tak, kupię babeczki na rozruch). To powinno Andzię nieco uspokoić, że nie zawsze potomstwo w nastroju do rozmów ;) Mam nadzieję, że esemellka wnet doniesie, co to za skarby jej się wymsknęły z krocza, jako nadworny wróżbita stawiam bogate upławy, ponieważ nijak nie mam odwagi wyguglować czopa śluzowego :> Emilia też by doniosła, jak tam życie szpitalne!! Monia - panda-monium na ścianie :) Klawo :) Matka Malutka z Kielc? Toż to Chudej rodzinne strony, panna Chuda rdzenna Starachowiczanka! Maju Brzuchata, Hansonowi się coraz lepiej powodzi, za to Chudej coraz gorzej, i na draże już brakuje ;) weź Ty mi powiedz, z tą cukrzycą to Ty już masz tam kartę stałego klienta w tym szpitalu? Tak co i rusz będziesz się tam wylegiwać?

Szczerze? Szału ni ma, ale nie są złe - z drugiej strony nie będę ich Hance na dupsko zakładać, tylko podkładać do ulewania, może się nie rozpadną, o ile dziecko jadu nie będzie lało ;) Poza tym, to są tak śmieszne pieniądze, że nawet jeśli miałabym kupować w Pepco co miesiąc 3 pieluchy tetrowe i płacić za to 9 zł, to zdecydowanie nie zbiednieję ;) Zamawiałam też podkłady na łóżko, wkłady Bella, woreczki na pieluszki, gaziki ze spirytem, butelkę Avent i rzeczone pieluchy. Moja sypialnia wygląda jak wyprzedaż w Świecie Dziecka :>

Krakowski pakiet Lutówek wyjątkowo niebanalny! < 3 Powracając do tematu paczek i sprzedawców z allegro: r_p77 pakuje paczki, jak trzeba. Pieluchy popakowane w osobne woreczki, syfu i wstydu nie ma. Polecam, Chuda Znad Talerza Kopytek.

Noo wreszcie jakieś wieści, Architektko! Jakie rokowania? Co to teraz będzie?

Uprzejmie donoszę, że położna - zaliczona. Co za wspaniała istota! Nie muszę się już obawiać, że mi nfz przyśle po porodzie Helgę straszliwą! Oh happy days! Wytaczamy się z Hanką na zlot brzuchatych.

candy, moja kuzynowa rodziła z tą panią. Pani ponoć bardzo pro i kuzynowa urodziła, jakby robiła niewymuszony przysiad. Mnie się jednak zdaje, że to nie zasługa tej pani, tylko szerokiego zawieszenia kuzynowej :> Tak czy siak, pani warta uwagi. Chętnie ją zauważę znów, jak tylko w cudowny sposób rozmnożę pensję.

Bardzo klawa doula z Małopolski- sama o niej myślałam, kiedy jeszcze miałam nadzieję, że Pan Tata zmądrzeje i powróci na rodziny łono.. Doula

Pisz do mnie jutro czule, Matko Ruczajowa 1, mam numer do Matki Ruczajowej 2 więc łączność utrzymana!

Każda położna w ramach NFZu jest darmowa, ale gdybym np chciała, żeby mi ta właśnie pani masowała krocze podczas porodu, to już jej siedem stówek do rączki wsadzić muszę :) Pomasuję sobie sama i z zaciśniętymi piąstkami będę się modlić o jakąś sensowną z przypadku.

Spotkanie mam o 11, specjalnie, żeby się zmieścić :) Więc jak i Candy, o 12:30 jestem absolutnie wolna.

Dostałam namiar od znajomej, która tejże położnej środowiskowej używała - pani jest oczywiście za free, są 4 spotkania przed porodem, i 4 po porodzie. Jako jedna z niewielu w Kraku pani położna jeździ właśnie z bobo, odbywając z przyszłą mamą mini szkołę rodzenia - co zachowuje jakże niezbędną mi kasę. Poza tym, jako samotna mama nie mam ochoty oddychać w tłumie szczęśliwych, zaciążonych par ;) zyyyluś, szanuję Hanutę, pani jest z Żeromskiego :)

Achtung dla krakowskich matek chcących używać butelek Avent Natural (bo Chuda już się obłowiła) - w Smyku w Krakowskiej i Kazimierz wciąż da się trafić opakowania 260 ml -smoczek 1+ w obu w dealu 1+1 free za cenę na naklejce 36 zeta. Podchodząc do kasy okazuje się, że nadal jest na nie w systemie nabity rabat 20% i tym sposobem Chuda zakupiła 2 x 260 ml za 28 zł :> Nawet zamawiając z Allegro nie wychodzi tyle :> Tym sposobem butle skompletowane ; 2 x 125 ml nówki od przemiłej mamy z olx po 10 za sztuke + 2 nowe smoki 3+ gratis, 2 x 260ml ze smyka po 14 za sztukę i jedna 330ml za 19 z Allegro, dorzucona do paki. Polecam, Chuda. P.S. Hanka po echu serca ma serce lepsze, niż matka :> Szyjka wciąż długa, a jutro pierwsza domowa wizyta położnej, która przyjeżdża z manekinowym bobo. Takie cuda.

Baby drogie :) Kiedyś nie było Jelpów, Lovel, i innych wynalazków za pierdylion zeta, i każda z nas ma się świetnie i posiada skórę zapewne całkiem gustowną - kiedyś w ruch szedł szary biały jeleń i najtańsze mydlane płatki, i patrzcie, jak wyrosłyście ;) Marteczko, zakupiony w najzwyklejszym Carrefourze, za całe 8, 90 :> proszku w Carrefourze nie widziałam, jest płyn do prania, i płyn do płukania.Proszek bodajże mają w Realu. Cała seria Rogacza jest hipoalergiczna. Pranie pachnie jak czysty bobas.

Odgniatam dupsko na Klinice w oczekiwaniu na echo Hanki - po pozakolejkowym badaniu paluchem szyja wciaż na długość w normie. Jak wizualnie - nie znaju, czasu na usg nie było. Okupiłam to awanturą, łzami i wywalczaniem uznania terminu na echo. I siedzę, i czekam, i nikt mnie nie ruszy, za wielka jestem :>

Zamawiałam od tego Pasiowego, czekam na paczkę, więc jeszcze się nie wypowiem. Zamelduję na dniach. Wieczorna zmuła i skurczystan. Zalegamy na kanapie oglądając wszytko, co tylko internety dostarczyć mogą. Pobudka o 5:30, na 8 muszę być na Klinice. Ponieważ zasypiam o 2, to nie będzie Chudych noc najlepsza.

No i co to, Emi, z Twoją szyją robić będą? Za-szyją? Co mądre medyczne głowy prawią?

Mój pępęk się gustownie wypłaszczył i chwilowo ani myśli wypychać się dalej. Patrząc jednak na prędkość mojego wybulwiania, zapytajcie mnie za tydzień :> Goś, patrz, a ja myślałam, że taka słabizna ze mnie ;) Powiedzmy, żem wyszkolona, życie takie mi frajdy serwowało, że nie wspomnę nawet, bo się baby poskurczacie mi z nerwów. Każdy nosi swoje brzemię, i ja noszę, nie w widocznym miejscu, i nie na t-shircie, bo ludzie wtedy patrzą na mnie inaczej, a ja litości nie lubię :) Wolę podrywać ludzi na czar osobisty niż bidzię, której życie wielkie kuku zrobiło. Nie mnie jedną silna ręka losu sprała :> Przyznaję się, ryczę często i gęsto, mokro i łzawo. Boję się, że komornik zje mi ostatni pasztet z lodówki, że Hanka się gramoli, jak zapłacić chatę w przyszłym miesiącu, jak się dogadać z Panem Tatą, jak przestać go miłować, jaki kupić wózek i jak najlepiej go ukraść, żeby był za darmo ;) co powiedzą doktory, co z szyjką, co z sercem, co z tą Polską. Boję się, że zawiodę jako matka samotna, że źle będę zakładać pieluchy, że nie będę miała czasu umalować oka, że nikt mnie nie pokocha z nieumalowanym i dzieckiem nieślubnym, że mama daleko, że że że że... :) Pewka, z niepokoju włosy mi wyłażą. Ale mam ręce dwie, ładne chude, nogi dwie, sprawne, łeb nie od parady, upór i bezapelacyjny czarm ;) Hanka się donosi, długi się spłacą, zdrowie może naprawi - wiek 21 mamy, ktoś mnie kiedyś uleczy! Chłop się znajdzie, włosy odrosną. Byle nie oszaleć do tego czasu :) zylka, nie wiem, jak to robisz, ale robisz to dobrze :) zizu, dupa jest, gustownie profilowana do zdjęcia :> Nie daj się zwieść, z tyłu już nikt mnie nie podrywa O_o.

Ten "maleńki" brzuszek już trochę waży, więc dla równowagi w naturze teraz dociążamy dupsko :> Zylka, melduj mi zatem, co i jak, ja też doniosę, co jutro Klinika orzecze - choć przysięgam, jeśli ten brzuń zaraz nie przestanie, to piechotą walę na szpital na Ujastek i nie wyjdę, aż mi nie przejdzie! ( co w moim przypadku może być już za n tygodni z Hansonem na rękach :> ).

Pryszczate czoło rządzi w tym błogosławionym stanie :> Co uda mi się zaszpachlować je gustownie, to ze 3 nowe bomby wyskakują. Niestety, w czapce wyglądam jak wioskowy głupek, to już wolę za brzydotę uchodzić. Tak myślałam, zyluś, że to się skończy fatalnie. Kto by pomyślał, że tyle zaciążonych w tym mieście (i okolicznych wioskach). Wpadaj lepiej na pętlę ruczajową, dawno w Pepco nie byłam ;) (choć już na święte ziemniaki!, wszystko mam oprócz wózka i śpiworka!) Ponieważ znów się chwalimy, a ja mam stęsknione ego: tadaaaam. (Jezusie, jak mnie skuuurcza).

Niech się Shynka nie trapi, mnie po luteinie wciąż się leje wściekle. No ale ja też mam wściekłe ilości luteiny :> Chude głodne i złe. Idziemy wietrzyć sadło, bo zwariować można. zylka lepiej by doniosła, czy się wczoraj wyoglądała w Galerii na darmowym usg!

Do Mam - doniesienia z frontu kosmetycznego: - seria Babydream jako jedna z niewielu na rynku nie zawiera PEGów, i jest polecana przez każdą szanującą się matkę-blogerkę, polecam chociażby www.srokao.pl , gdzie Matka Polka analizuje składy chemiczne tych wszystkich cudów, Mixów, Niveów, itp. Zdziwiłybyście się :> - kupowanie emolientów na zapas nie ma większego sensu, bo nie wiemy, czy bobas będzie suchą skórę posiadać. Kupujemy, jeśli będzie. - też bym chciała dla Hanuty wszystko, co najlepsze, a okazuje się, że to co najlepsze, często też...tanie :) Ledwo zwlokłam się z łóżka, po telefonicznych rozmowach z Kliniką mam przyjechać jutro na 8, bo dziś patologa nie uświadczę. Wieki ciemne, miłe matki, wieki ciemne.

Emi, tłuszczu Bozia nie dała, to zarazą sypnęła ;) Moje Hashi wlecze się za mną już lat kilka, ale dopiero ze 3 lata temu wylazło i biega ;) Miewam przerwy w lekach, rok z prochami, rok bez, przed ciążą byłam pół roku bez, bo TSH trzymało się bajecznie - od dnia zaciążenia TSH do 5, teraz wymarzone 2,40 (Euthyrox 75). Da się? Da się :) Od Hashi-baby nikt nie wymaga, żeby miała niskie, grunt, byle poniżej 2,5 i fT4 w normie. Jestem pewna, że gdyby moja endo się uparła zeszłybyśmy niżej, ale na drastyczne zwiększanie dawek euthyroxu reaguję wypieprzonym sercem, stąd nie kombinujemy i byle trzymać poziom. Hanka ma już swoją tarczycę, matce nie kradnie. < 3 ją :)

Ja mam, wiadomo :) Na Chudą wszelkie błogosławieństwa spadły ;)