u nas co chwilę są przepychanki i zależy od sytuacji
albo starsza łapie porozumienie z bratem przeciwko siostrze
albo syn z najmłodszą córką przeciwko starszej
albo wszyscy przeciwko sobie i wtedy jest Sajgon ;)
krzyki, trzaskanie drzwiami, wywalanie czegoś byle coś popsuć na złość, piski, popychanie, przylatywanie na skargę o wszystko a za 15 min już siedzą obok siebie i np. zajadają chrupy :)