Skocz do zawartości
Forum

rachotka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rachotka

  1. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    U nas tylko przeziębienie ale kilka dni musimy spędzić w domu;-( Afi wszystko też zależy od tego jaki miodek. Moja Majka jak tylko dostanie jakiś sztuczny, albo domieszany to zaraz cała w plamach. Dlatego nie kupuę z nieznanych zródeł. Ale jak była mała to piła nestle z miodkiem i nic nie było. Yvone udanego popołudnia. My w domu niestety a tak pięknie dosypało śniegu i sypie cały czas. Ale to nic kolędy włączone. Majka maluje masę solną, śpiewa kolędy a ja będę robić obiadek.
  2. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvonebo tak to z tymi gośćmi jest. A Kalinka musi się chyba przyzwyczaić do nowego miejsca. Do tej pory jak się budziła to widziała znane sobie miejsce i czuła się bezpiecznie. A powiem Ci, że im gorzej Kacper śpi w dzień to gorzej śpi w nocy. Mój mały przesypia całą noc. Dziś obudził się ok 8 i otworzył sobie drzwi od swojego pokoju, bo mamy takie przesuwne i przyszedł do mojego łóżeczka. Rozczulił mnie. Tak zawsze wstawał i płakał w łóżeczku a dziś z uśmiechem przymaszerował;-)
  3. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Witam się poniedziałkowo U nas choróbska. Dzieciaki mają kaszel i idę dziś z nimi do przychodni. Jak się dodzwonię. A powiedzcie mi czy dziecko z kaszelkiem(najgorszym rano) bez gorączki, kataru może wychodzić na dwór? katarzyna chętnie bym skorzystała. My u teściowej. Zobaczymy co to będzie Może jakąś rybkę fajną zrobię. Moja szwagierka dziś urodziła synka
  4. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Bugi wow śliczny ten kalendarz i stajenka. Macie talent dziewczyny
  5. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Lola niby miód bardzo uczula i powinno się go podawać dopiero po 3 roku życia, ale jak Majka je to Kacprowi ślinka leci. Dostał i póki co nic się nie dzieje. Ale ja sama robiłam pierniczki i używałam tylko dobrego, sprawdzonego miodku. katarzyna wow ja Ciebie podziwiam. Chciałabym być u Ciebie na Święta, bo u teściowej tylko kapusta i śledzie;-))) A my wróciliśmy z urodzin mojego chrześniaka. Nie lubię tam jeździć, bo oni nie dbają o porządek, mają straszny bałagan i są bardzo głośni, lubią przeklinać. A dla moich dzieci słowo dupa jest brzydkie. A najbardziej wkurzyło mnie to, że pozwolili jednemu ze swoich gości palić przy dzieciach!!! Sami mają dzieci w wieku moich. Dlatego od razu zebraliśmy się do domu, nie będę patrzeć jak moje dzieci wdychają to świństwo. Byliśmy też oglądać rzeźby w lodzie. Mówię Wam jakie cudeńka. Potem wstawię fotki
  6. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Bugi ja chciałam zrobić też pierogi. Niby jedziemy do teściowej, ale nie chcę jechać z pustymi rękami. A może macie jakieś sprawdzone przepisy na jakąś fajną potrawę? U mnie od rana sajgon, nie mogę się ogarnąć. Dzieciaki rozrabiają a mnie się nic nie chce. A dopiero 9;-((
  7. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hej;-) beata jestem ciekawa. Co i jak z tą ciążą? Robiłaś ten test? Bugi ja poproszę dobry przepis na ciasto na pierogi.;-) Masz jakiś sprawdzony, bo mi zawsze wychodzi albo za twarde albo się rozpada;-( Yvone czekamy na fotki My dziś piekliśmy pierniczki. Całą rodzinką, nawet Tomek pomagał.
  8. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    No to jeszcze do tego masz gust, bo wybierasz najładniejsze;-) idę z Majką piec dziś pierniczki. Jutro będziemy dekorować. A Jutro popołudniu jak dzieci będą ok chcemy jechać na poznański rynek gdzie będą rzeźby lodowe wykonywane.
  9. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone uwielbiam Cię na zdjęciach. Jak to ująć masz taki ciepły wyraz twarzy i zawsze ładnie wychodzisz na zdjęciach. Kalinka śliczna. No dobra Mikołaj też fajny;-)) A zmywareczkę rozpracujesz szybciutko. Ja pakuję wszystko jak się da. Upycham na maksa
  10. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dzień dobry. Dzisiaj mój mężuś zawozi Majkę do przedszkola, więc zanim ją obudzę to weszłam na chwilę. To chyba uzależnienie. Zamiast zjeść śniadanie to forum;-) hi hi katarzyna tak po tych kupnych. Oprócz naszego renifera dzieciaki dostały po takim zwykłym biedronkowym; A może Czaruś coś zjadł? Zazdroszczę świeżego mleczka od krowy. Ja nie mam nigdzie dostępu. Zostaje jedynie sklepowe. Ostatnio otworzyli u nas mlekomat. Można kupić niby mleko prosto od krowy i zastanawiam czy jest sens jechać po to mleko przez pół miasta. A chorobę Oski przetrzymasz i przeniesiesz z powrotem do jego łóżka. Zdrówka A nas nocka taka sobie. Dzieciaki zaczęły kaszleć. Oboje dziś w nocy. Majkę boli gardło. Znów;-((Akurat jak spadł śnieg. No cóż pójdziemy do pediatry zobaczymy co powie Miłego dnia
  11. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Sylwuńka dziękuję bardzo, że mnie doceniłaś;-) Nie pamiętam już jaki to był przepis, ale na necie mnóstwo ich jest zwłaszcza fajne są na gotujmy.pl Część lukrowałam gotowym a część robiłam z własnoręcznym lukrem. Ja robiłam taki: Lukier z białek - przepis | PozytywnaKuchnia.pl - przepisy z filmami Do tego mnóstwo kolorowych posypek, cukierków, gwiazdek;-) My też będzie my piec jutro lub pojutrze. No i chyba w tym roku też zrobimy domek z piernika. A na choinkę zrobimy ozdoby z masy solnej i makaronu;-) To jest dla mnie najlepszy czas;-) A Kacper zasnął dziś sam w łóżku;-)))) Kilka razy wyszedł a jak zobaczył, że idę to uciekał i wdrapywał się na łóżko. Kładł się a jak wychodziłam to z powrotem. Aż w końcu położył się i zasnął;-)
  12. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    kassia Trzymam kciuki za drugi etap rozmowy. Widzisz trochę wiary w swoje możliwości;-)) Fajnie z tymi Mikołajkami;-) Spryciarz z Jasia, chce być w centrum uwagi;-))) tu masz po krótce na temat marszu alergicznego Marsz alergiczny - Wszystko o alergii - Zdrowie - BabyOnline.pl A propos alergii Majkę wysypało po niby czekoladkach z kalendarza adwentowego. Całe ciałko w krosteczkach;-( Dziś została w domu i robimy szopkę bożonarodzeniową;-) katarzyna zdrowiej kochana
  13. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Mówię sobie, że wejdę na chwilkę na forum a tu tyle czytania;-) Yvone ale wygoda z tą zmywarką. Ja już nie potrafię sobie wyobrazić siebie przy garach. Afi mała zaczepnisia z Ninki. Kacper przechodzi przez etap wstydzenia się, ale tylko mężczyzn. Do kobiet się uśmiecha i zaczepia. beata u mnie z zasypianie to samo. Wstaje i patrzy czy jestem. Kacper śpi teraz. Nie mógł zasnąć i musiałam przy nim siedzieć. Zajęło nam to usypianie z pół godziny ale śpi. Coraz bardziej samodzielny ten mój szkrab. Moje drugie dziecko też napawa mnie dumą. Byłam dziś w przedszkolu na zajęciach otwartych. Ah słodkie te dzieciaki Dobra lecę robić obiad
  14. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Lola a może to od zimna? Moja Majka miała skazę. Właśnie takie chropowate policzki i zgięcia kolan, łokci to objawy alergii. odstaw mleczko na jakiś czas a potem znów wprowadź . Zbyt długie narażanie na alergeny może spowodować tzw marsz alergiczny, który może prowadzić nawet do astmy. Nie to, żeby straszyła Broń Bosche. A u nas mały ogromny sukces. Kacper śpi w dorosłym łóżku. Kręcił się, wiercił, wkładał nogi, ręce we wszystkie możliwe przestrzenie między szczeblami, wychodził. Musiałam przy nim siedzieć ale w końcu zasnął;-))) Ale jestem dumna z mojego małego mężczyzny
  15. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    MM gdzie byłaś jak Cię nie było? Dobrze, że dzieciaczki zdrowe. Ja dziś planuję 2 podejście do łóżka piętrowego. Zobaczymy;-) Powiem Ci, że mogłabym być przedszkolanką, ale wolałabym pracować z niepełnosprawnymi dziećmi. Skończyłam terapię zajęciową i uwielbiałam praktyki w warsztatach terapii, oddziałach rehabilitacji. Spełniałam się i cieszyłam że robię coś dla kogoś. Niestety nie udało mi się pójść na studia a nikt nie chce mnie przyjąć bez wyższego wykształcenia. Może kiedyś... Pędzę ogarnąć towarzystwo, wykąpać i odpoczywać;-)
  16. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    beata fajny konkurs. Mam nadzieję, że tym razem zdążę wziąć udział. Dlatego myślę już nad odpowiedzią. Sylwuńka ale nieładnie ten Twój mąż się zachowuje. No ja nie mówię, żeby codziennie obsypywał Cię kwiatkami, ale te kilka razy do roku choć mały drobiazg się należy. Tym bardziej na Boże Narodzenie i urodziny. A mówiłaś mu o tym? Ja kupiłam mojemu karnet na siłownię na cały kwartał więc myślę, że nie będzie narzekał.
  17. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hu hu ha zima zła;-) Ale ja uwielbiam śnieg. Jak zobaczyłam przez okno, że pada to prawie skakałam ze szczęścia. Takie ze mnie dziecko;-)) Nawet odśnieżanie samochodu i korki mi nie przeszkadzały kassia precz wstrętne choróbska. Oby nic się nie rozwinęło. To ładnie Ci wróżka naobiecywała. Mam nadzieję, że się spełni Yvone to już się przyzwyczaiłaś do nowego miejsca? Biedna kicia, mówią, że pies przyzwyczaja się do ludzi a kot do miejsca. katarzyna ale słodziaki na tych fotkach. Zdrówka Wam życzę. Bugi i co tam Lenka w tym liście narysowała? U nas pet shopy, kucyki pony, oczywiście nie jakieś tam tylko Celestia i rarity. No to trzeba rodzince przedstawić plan co kto i jakie;-) Ja zamówiłam pet shopy, Boże jakie to drogie... Dziś pędzę po prezenty na Mikołajki. Maja dostanie kucyka oczywiście i ksiązeczkę, Kacper książeczkę i coś jeszcze nie wiem co. Pewnie jakieś autko albo układankę. A mój m dostanie karnet na siłownię, bo od pół roku ględzi, że by poszedł. Miłego dnia
  18. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone to czekamy na te fotki;-)
  19. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    No i chwalę się naszym kalendarzem. Nie jest może z żurnala ale jestem z niego dumna a Majka jest zachwycona. Do tego jest dołączona magiczna lista przedświątecznych zadań;-)) Dziś np będziemy pisać list do Mikołaja. Dzięki małej już czuję Święta.
  20. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dotarłam w całości, dzieciaczki zdrowe, więc jest dobrze. Yvone tak Ci pozazdrościłam tego kominka że pojechałam do siostry właśnie po to, żeby przy kominku się wygrzać. no i nie popiszę bo mały mi grzebie w komputerze miłego dnia
  21. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    melduję tylko, że jestem. Doczytam jutro;-)))
  22. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hej Kochane Ja tak na szybko tylko uprzedzić, że przez kilka dni mnie nie będzie. Dziś przyjeżdża po nas moja siostra i zabiera nas do siebie;-) Wrócimy w niedzielę. A taki mały urlopik;-) Yvone ale fajnie;-) Już w sobotę będziesz się grzać przy kominku;-)) Bugi Majeczka przeszczęśliwa po wycieczce. Buzia jej się nie zamykała tak opowiadała o wszystkim Też miałam wczoraj gulasz;-) Ale mój się nie przypalił;-) Da się uratować garnek? Dobrze, że teściowa przyszła. katarzyna jak samopoczucie? lepiej dziś? kassia zdrówka, zdrówka, jeszcze raz zdrówka
  23. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone no nieźle z tym kuzynem. I co teraz gdzie zamieszka? Sylwuńka ja też nie mam pojęcia co kupić mojemu mężowi. W sumie to jeszcze się nie zastanawiałam. Te ząbki tak męczą te nasze dzieci. Kacpra odpuścił, bo jeden wyszedł, ale pewnie zaraz następny będzie się przebijał. A z tymi toaletami też problem. Kiedyś musiałam iść z małą na chodnik, bo Pani w sklepiku nie chciała jej wpuścić. Oczywiście dziecko robiące siku przy murku na chodniku też przeszkadza. No ale co zrobić jak nie ma trawki a Majka dopiero się uczyła i już i tak popuściła troszkę w majteczki. paranoja Bugi a jak Twoje dziewczynki zdrowe? U nas lepiej. Kacper od czasu do czasu tylko zakaszle. Dzieci przespały całą noc. Majka tylko przyszła o 4 bo nie mogła spać. Przeżywała dzisiejszą wycieczkę. Jadą z całą przedszkolną grupą na spotkanie z Mikołajem.
  24. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dzień dobry w ten słoneczny poniedziałek. Yvone ale super z tym mieszkaniem;-)) Dobrze, że problemów nie robili. Ale że chciało im się taki kawał jechać beata ale postępy robicie ze spaniem. Cieszę się, że tak dobrze poszło. U nas standard. Kacprowi wyszedł ten ząb i przesypia ładnie nockę, ale wciąż katarzy i kaszle;-( W piątek przyszły mi super piankowe puzzle do kąpieli co wygraliśmy w konkursie Loli. Są rewelacyjne. Spokój jest przez pół godziny Ale się wczoraj wkurzyłam to nie macie pojęcia. Wracaliśmy od kuzynki autobusem. Czekamy sobie na ten że właśnie autobus. Majka jak to Majka zaczęła się bawić z Kacprem w udawanie zwierzątek. Wszyscy się uśmiechali, że taka fajna dziewczynka, że uczy brata. Nagle jedna baba może koło 70 mówi do niej" zamknij się gówniaro wreszcie". Mój mąż nie wytrzymał. Pojechał jej od mocherów itd. Ona oczywiście zaczęła jakie to dzieci niegrzeczne, jak ją wychowaliśmy. Miałam ochotę jej przywalić w ten głupi łeb. Wiecie gdyby ona nie wiem biegała, krzyczała a ona robiła tylko "puchu puchu". Co za wstrętne babsko. Mogła powiedzieć grzecznie np Może będziesz trochę ciszej, bo mnie boli głowa czy coś w tym stylu a ona z takim tekstem do 4,5 latki. Nie do pojęcia dla mnie. Ludzie na przystanku stanęli nawet w naszej obronie.
  25. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Lola ale fajnie, że Bolo już mleczny;-) Tylko przez kilka tygodni jeszcze obserwuj Afi niech moc będzie z Tobą. Yvone u nas też słonko nareszcie;-)) A to część mojej pracy. Jeszcze prezenciki, trochę sztucznego śniegu i będzie git
×
×
  • Dodaj nową pozycję...