Skocz do zawartości
Forum

rachotka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rachotka

  1. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kochane moje życze Wam wesołych Świąt Zdrówka dla chorusków tych małych i dużych My w domku na przepustkę. NA 19 musimy być w szpitalu ale i tak bardzo się cieszę
  2. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    witajcie kochane. my wciaz w szpitalu niestety. kacper dosc kiepsko reaguje na antybiotyk bo zmiany wciaz na oskrzelach sa duze. nie wiem czy wyjdziemy na swieta. jakies tam szanse sa. trzymajcie wiec kciuki bardzo was prosze. kacper goraczki nie ma dostaje antybiotyk sterydy inhalacje i oklepujemy. lezymy na platnej sali bo dosc mialam spania na podlodze. a tak mam lozko i spokoj. tak bardzo chcialabym byc juz dwomu. zycze wam wspanialej przedswiatecznej atmosfery w waszych domach i buziaczki dla wszystkich
  3. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kochane ja tylko na chwilę jedziemy do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc;-(
  4. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    beata ważne, że wyszły te ząbki a jaka kolejność to mało ważne;-)) To pewnie sprawcy trudności w zasypianiu Kubusia. I prześpi tak całą nockę jak tak wcześnie poszedł spać? Antybiotyk zadziałał. Kacper przespał prawie całą noc i jeszcze śpi. Popołudniu miał podwyższoną temperaturę ale dostał Nurofen i spadła. Wieczorem nawet chciał kompu. Ładnie wypił mleczko i szybko zasnął. Obudził się może ze 2 razy bo strasznie dusił go kaszel. Ja przespałam całą noc. Jest lepiej. Dziękuję Wam dziewuszki za wsparcie. Co ja bym bez Was zrobiła...
  5. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    U nas troszke lepiej. Mnie gorączka puściła. Kacper jeszcze ma niestety ale już tak strasznie nie kaszle. Tomek wrócił i zajął się dziećmi więc odpoczywam. Afi z Ninci mały śpioszek. Moja Majka też uwielbia spać. Ona tak 12 godzin to minimum;-) Yvone cieszę się, że się cieszysz, że jest odwilż i będziesz miała mniejszy rachunek;-))) szkoda tylko, że moje dzieciątka nie wybawiły się na śniegu;-) Ale masz dobrze z mężusiem. Co tam ciekawego przygotował na obiad? kassia udanej imprezki Wam życzę
  6. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Ch@lera nie mogę spać. Jestem zmęczona, mam gorączkę i boli mnie głowa a nie mogę zasnąć;-( Na szczęście Kacper śpi od 18. Budził się z 5 razy ale od 9 śpi słodko. kassia z kurczaka, indyka albo wieprzowinę. mielę i dodaję np startą marchewkę i koperek(najczęściej). Wtedy są delikatne. Gotuję na parze. Albo wkładam w środek brokuła;-) taka niespodzianka No właśnie. Może jakiś ciuch?
  7. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone może się chce po prostu poprzytulać. Gorączka nie odpuściła. Oboje dostaliśmy w tym samym czasie. Kacper już śpi, ciekawe jak długo
  8. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Mąż pojechał sobie rana i do jutrzejszego popołudnia sama. Gorączka chwilowo odpuściła, chyba, bo nawet nie mierzyłam sobie ale dopóki nie mam dreszczy to muszę zrobić obiadek i oczywiście zajrzeć do Was. Kacper gorączki też na razie nie ma, bo dostaje nurofen. Ale spał tylko 15 minut więc popołudnie będzie przekichane Yvone cieszę się, że nocki lepsze Sylwuńka moje pierniczki czekają na powieszenie kassia co tam planujesz sobie kupić?
  9. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kassia pulpety u nas na pierwszym miejscu. Z czym się da z kalafiorem, marchewką, brokułem. Wkładam w środek pulpeta albo miksuję wszystko razem i gotuję. W innej postaci to mieli to mięcho w buzi a na końcu wypluwa. Niestety nie ma kto przyjechać. Siostra nie może, mama za granicą a teściowa też chora. Jakoś trzeba sobie poradzić. Bugi zimno, zimno;-) A ja tak sobie. całą noc miałam gorączkę. Mały też dał popalić. Zwymiotował cały antybiotyk. W nocy też wymiotował. I tak wędrowałam ze swojego łóżka do Kacperka. Potem się z nim położyłam i od 6 do 7.30 pospaliśmy.
  10. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    A forum nie umrze;-) Bo kocham Was ponad fb;-)
  11. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Mnie też się płakać chce z bezsilności. Mój mały tak kaszle, że aż wymiotuje. Teraz za każdym razem kiedy zakaszle to płacze;-( nie chce jeść i pić;-( boję się, że się odwodni. Dobrze, że chociaż leki bierze już chętnie. I cały czas na rączkach. Sylwuńka ja robiłam najpierw z jednej porcji a potem z 2 czyli w sumie 3 i wyszło mi mnóstwo pierniczków. Zostawiłam je kilka dni w pudełeczku zamykanym a przedwczoraj lukrowałam, wczoraj lukrowałam i dziś lukruję. Też lądują na choince;-) Yvone a zdjęcie choinki wstawię jak już będą wszystkie pierniczki i masa solna bo póki co troszkę uboga;-) Towarzyska ta Twoja Niuńka;-)
  12. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Wróciliśmy od lekarza. Majka lepiej ufff, ale Kacper gorzej. Zmiany na oskrzelach, dostał antybiotyk. Ja przynajmniej nie mam na razie gorączki. Nie wiem jak to ogarnę Jeszcze jutro Tomek wyjeżdża do Warszawy na Wigilię pracowników i wraca dopiero w sobotę;-( No ale cóż jakoś trzeba przetrzymać Sylwuńka ja robiłam w tym roku z tego przepisu i wyszły pyszne, choć robiłam bez orzechów które były na liście składników Robiłam 2 razy, bo za pierwszym razem połowę zjedli zanim była polukrowana. Pierniki świąteczne > przepis na pierniki świąteczne Kacper też nie patrzy pod nogi a powiem Ci, że jeszcze trochę czasu minie zanim zaczną uważać. Chociaż Majka była o wiele ostrożniejsza. Zanim coś dotknęła to popatrzyła Kacper to idzie na żywioł, wszędzie biegiem. A jak z mężem lepiej? Yvone mam nadzieję, że wkrótce skończą się małej te koszmary. Widzę, że Twoje życie towarzyskie kwitnie;-) Ja jestem uziemiona. Dzieci chore, ja chora, wszystkie koleżanki mają dzieci to nie przyjdą po zarazki. Rodzina daleko. Och czasem mi ich brakuje. Kacper zasypia a Majce włączyłam bajkę Rudolfa czerwononosego renifera. W ramach zadania przedświątecznego. Mało wychowawcze wiem, jestem przeciwniczką wychowywania przez telewizję ale nie mam dziś siły. Kassia gratulacje dla Jasia. To Ci prezent zrobił Miłego dnia
  13. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Widzę, że i Was choroby na całego Katarzyna zdrówka dla Was Bugi dla Was też O mój mały właśnie wstał. Całą noc buszował, bo dostał gorączkę. Ja też chora, padam na twarz;-(
  14. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    A co tu taka cisza? Halo? My się wszyscy smarkamy;-( Nie mam siły nawet pobawić się z dzieciakami. Leżę więc pod kocem i tylko patrzę jak rozrabiają;-)
  15. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    kassia o kurcze jak pech to pech;-( Ale z tą rozmową to może nie tak źle co? Ostatnio też pisałaś, że nie za ciekawie. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie A co do choinki to i tak na Święta wyjeżdżamy. W tamtym roku stała prawie miesiąc, bo codziennie była podlewana. Zobaczymy. U nas nocka ciężka przez Majkę. Płakała w nocy, przychodziła do nas. Bidulka moja. Miłego dnia kochane
  16. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hibi Mój w pierwszy dzień jak spadł śnieg rozryczał się na całego. Dopiero na drugi dzień się troszkę oswoił a potem to już szalał. Ja to lubię zimę, ale tylko jak jest śnieg. Ja to takie duże dziecko;-)) A dziś ubraliśmy choinkę. Mój Tomek przywiózł i trzeba było ubrać, bo Majka nie dała spokoju
  17. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone fajnie tak pohasać po śniegu. Już się wkurzam, że jestem uziemiona w chacie. Kończyłyśmy dziś malowanie masy solnej i powiesiłyśmy lampki świąteczne u dzieci w pokoju
  18. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hibi minęłyśmy się postami. Fajnie, że możesz wyjść choć na kilka godzin. Ja cały dzień w domu, Tomek późno wróci i siedzę. Zaraz na głowę dostanę. Dobrze, że Majka trochę lepiej i nawet się normalnie bawi
  19. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Sylwuńka mam nadzieję, że się nie pogniewasz za szczerość, ale Twojego męża to walnąć wałkiem przez łepetynkę może zrozumie, że taka żona jak Ty to skarb a on to leniuch, który nie docenia tego co ma. Och przykro mi, ale wiesz ja bym kupiła mu ten prezent, niech mu będzie głupio. A Alanek mały rozrabiaka tak jak mój Kacpero. Wszędzie go pełno i wszędzie wlezie. Oczy dookoła głowy.
  20. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    beata ja też uwielbiam Święta. Bardzo, bardzo, bardzo niczym małe dziecko. Prezenty też lubię kupować. Ale mój mąż ma 3 rodzeństwa z czego 1 siostra ma męża i już dziecko, ja mam 2 rodzeństwa z czego mój brat ma żonę. I jeszcze rodzice to w sumie 12 osób to obdarowania. A do tego jeszcze my i nasze dzieci.Nic tylko za portfel się trzymać Majka spała dziś u nas. Prawie nigdy tego nie robi, ale całą noc miała gorączkę i chciała spać z nami. Wczoraj całe popołudnie leżała. Mam nadzieję, że Kacpra tak nie rozłoży, bo będzie mega marudny Yvone jak wizyta u koleżanki? Teraz masz blisko to możesz być prawie codziennie;-)
  21. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    To u Kacpra dopiero 7 ząbków. Nawet nie połowa;-) Też idę spać, Majka pewnie będzie w nocy wstawać. Dobranoc
  22. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Bugi niestety nie zeszła, nawet podskoczyła;-( Już mam dość tych chorób, przeziębień, przychodni i syropków. Dobrze, że chociaż Kacper chętniej pije syropy. A może jakiś ząbek Wam się pojawił stąd ta gorączka? Odpocznij sobie My dla dzieci mamy już prezenty. Majka dostanie pet shopy a Kacper magiczną żyrafę z kulkami i samochodzikami i kierownicę. Teściowej kupiłam naczynie żaroodporne z podgrzewaczami. A jeszcze tyle prezentów musimy kupić. Powiem Wam, że trochę mnie to wkurza, bo Tomek ma liczną rodzinę i każdy każdemu robi prezent. Tyle kasy na to pójdzie;-( Już kilka razy mówiłam, żeby może losować czy coś, ale kolejne lata lecą
  23. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Tyle zaplanowałam na dziś dla mojej Niuńki a ona biedna leży z gorączką. Nawet nie ma ochoty na ciasteczko. Męczy mnie tylko o światełka choinkowe w swoim pokoju. Więc zaraz wskakuję na krzesełko i zawieszam;-))
  24. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Tak Kacper zasypia w swoim dorosłym łóżku A drugie to wczorajszy wypad na pokaz rzeźby lodowej w Poznaniu. Tam chyba maluchy się doprawiły
  25. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Biedne te Wasze dzieciątka;-) A dzieciaczki to różne sytuacje mogą odreagowywać w nocy i to nie tylko te złe, ale też np gości czy np spacer w nowe miejsce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...