My wciaz w planie mamy Kolejki.
Monika ja pamietalam ze tu jestes, ale jakis niedoczas nas gonil, w pt B normalnie pracowal, czyli byl o 22, w sobote ortopeda, w niedziele nadrabialam domowe zaleglosci (nie mialo to niestety wiele wspolnego z swieceniem dnia swietego ) A moj niedoczas rosnie ponieważ Szymi nie sypia za wiele w dzien jak wiecie i teraz jeszcze znow przenioslam sie na podloge pilnujac by sobie nie rozwalil jakos glowy, bo tydzien temu mialam dziecko ktore jeszcze nie siadalo, nie raczkowalo (dalej tego nie robi), i myslalam ze jeszcze dlugo do tego by zaczelo stawac bo pupa ciezka, bo 10.5 kg itd. a tu wciaz...