u nas tak naprawde nie wiem do konca z czego wynikaja te wczesne pobudki bo nie ma placzu, cierpienia, jest chec rozpoczecia dnia, a przynajmniej wyrazne ozywienie (jest juz widno). Przetrwamy jak kazdy etap, nie ma wyjscia :)
Paula ja o 4 wiem jak sie nazywam, choc lepiej mi idzie myslenie o 5-6 :)
mkarasowska niech ten czas szybko mija, moze duzo roznych bodzcow, coraz wiecej dociera do tych naszych pociech, troche leku separacyjnego (bo to ten czas), minie - trzymam kciuki by szybko
Olimpijka usmiech jest bo to weekend wiec rodzinny czas i rozne takie mile plany np. lipcowe mnie ciesza