Skocz do zawartości
Forum

Ann

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ann

  1. Karola westchnij tam za mnie, bo ja nie mam jak dojść dziś.
  2. Nie nadrobiłam, ale zauważyłam jedną ważną rzecz Nefre sciskam mocno i trzymam kciuki za pozytywne myślenie, podładowałabym Ciebie widokiem dwójeczki, ale jak wiesz u mnie teraz meksyk i szpital po calosci z B lezacym w domu i kulami obok lozka. Niemniej licze ze niebawem sie spotkamy i Ciebie usciskam. Gratuluję tego cudu (Ktoś Tam na górze pewnie miał lepszy plan niż wasz)
  3. dzien dobry, wpadam na chwile korzystajac ze Szymek spi Sekundka Mama wyjechala dzis rano, a B lezy, noga OK, chociaz nie wolno mu jej obciazac, ale by nie bylo nudno mamy inne atrakcje (o nich na boku) wszystkim milego i zdrowego dnia
  4. Sekundka padłam Karola wspolne wyjscie, super! Architekta trzeba zaskarzyc ze barierke zle zaprojektowal
  5. Ann

    Witm serdecznie

    witaj, zapraszamy do pogaduch i napisz coś o sobie
  6. zapraszamy tu http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2706-sa-jakies-kwietniowki-2008-a.html
  7. dobry wieczór, pamiętam o Was ale dziś miałam koszmarne popołudnie, B wrócił do domu po operacji kolana, a potem zaczęła się masa schodów które wyprowadziły mnie mocno z równowagi i musiałam i wciąż musze rozwiązać niemało problemów (służba zdrowia). Jeszcze jutro wspomoże mnie Mama więc jadę załatwiać różne sprawy a potem już sama walczę z tym co mnie czeka. Potrzymajcie troche kciuki za moje siły i wybaczcie że nie jestem w stanie być na bieżąco, pozdrawiam Was bardzo serdecznie
  8. Megan spełniających się marzeń, spokoju w sercu i uśmiechu na twarzy
  9. Inka cudeńko (myślę o Niej jak o Prima Aprilisowym żarcie który przestał być żarcikiem)
  10. Patusiu jak najwięcej powodów do radości każdego dnia
  11. Monika śpij dobrze a na malibu z mlekiem znajdę chwilę kiedyś
  12. ja tylko tak zaglądam, dał mi dzisiejszy dzień do wiwatu, B w klinice (druga doba) po artroskopii kolana. Pozdrawiam Was i wpadnę kiedyś na takie pogaduchy on line bo trzeba mi tego jak tlenu
  13. Trusia łobuzie a jak D w obliczu tego co narosło?
  14. Truuuuuuuuuuuuuuuusiaaaaaaaaaaaaa wracaj!!!!
  15. za zdrowie i spokój w sercach
  16. Tasik ale melduj się tu byśmy były spokojne Dziubala Ula miala pieluchomajtki, chyba Pampers, bardzo sobie cenilam te wygode. Szym tez bedzie mial zapewne. Siula wszyscy jedli to samo szpinak, ziemniaki, ryba, to wszystko w formie zapiekanki. Dzis nic sie nie dzialo, jakby to byl u Uli tylko sen.
  17. Gosiu trzymaj się dzielnie, to zapewne trudna walka ale trzymam kciuki za Twoją wygraną Inko witaj w domku
  18. Konkurs zakończony, gratulujemy zwycięzcom, wszystkim dziękujemy za wspólną zabawę i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach I nagrodę - zestaw pościelowy MEDICAL 220/200 lub zakupy o równowartości w sklepie (kupon promocyjny) otrzyma Anka83 II nagrodę – Kołdrę CLINIC 160/200 lub zakupy o równowartości w sklepie (kupon promocyjny) otrzyma anya III nagrodę - Zestaw do łóżeczka dziecięcego MEDICAL rozmiar do wyboru z oferty sklepu lub zakupy o równowartości w sklepie (kupon promocyjny) otrzyma Tasik Czekam na adresy pocztowe by Przyjazny Sklep Alergiczny mógł przesłać nagrody laureatom
  19. Renia u mnie trochę różnych zapasów słodkości jest a popołudniu może będzie makowiec, też zapraszam
  20. zaglądam życzyć miłego dnia Moniq fajnie ze nadcisnienie wykluczone. U nas szczepienia odroczone trzy miesiace, z uwagi na przebytą ospę Mada fajny masz ten czas dla siebie, ładuj akumulatory, dzielny Kajecik Zdrowia potrzebującym
  21. Renia na mnie nie licz!! Teraz pora deszczowa wiec niebawem znow beda do mycia Biedna Tosia, ale mus to mus
  22. Neta od poniedziałku Ula wraca do przedszkola B dzwonił że o kulach wstaje powoli, mam nadzieję że wieczorem będzie już w domu
  23. Natko Kochana niech Ci Bozia w dzieciach... że myślisz wciąż o mojej Uliśce A zdjęcie kartonowe też mi wczoraj wpadło w oko. Szkoda że dziś balonowego auta nie zafoczyłaś Neta o rety, wiankowe zdjęcie, o nim już zapomniałam (tamto bardzo historyczne) W nocy najadłam się strachu, Ula przebudziła się wijąc z bólu brzucha, zwymiotowała szpinak z obiadu i tak bardzo cierpiała i krzyczała ale jak wymioty ustały, uspokoiła się i zasnęła a rano wstała w dobrej formie. Nie wiem co to mogło być. B napisał SMSa że u Niego OK, dosypia, czekam na jakieś dokładniejsze wieści
  24. to ja tylko tak zajrzę (nie dam rady nadrobić) i powiem dzień dobry na poczet środy
  25. nie jestem w stanie nadrobić, mignęła mi mkarasowska - fajnie że znów jesteś k8i U nas koniec domowego czasu, oboje mogą wychodzić z domu (choć ślady ospy jeszcze widoczne), więc zaczniemy małe spacerki. Dziś (tzn. wczoraj) B miał robioną artroskopię kolana i mam nadzieję że wieczorem wróci do domu. Przez najbliższe dwa tygodnie będzie miał zwolnienie i mam nadzieję będzie wracał do sprawności w chodzeniu. Ulę od poniedziałku puszczam do przedszkola (po miesiącu nieobecności). Godzinę temu wystraszyłam się bo obudziła się mówiąc że boli ją brzuch, wymiotowała szpinakiem z obiadu i tak bardzo jęczała krzycząc drżącym głosem. Śpi teraz a ja mam nadzieję że to był jakiś jednorazowy incydent. Doba znów dla mnie za krótka, pracy nie brakuje, ale sama tego chciałam Pozdrawiam Was gorąco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...