Ann

uff, Helenka ma wysypke alergiczna, wiec mam nadzieje ze to ze dzis u Uli w grupie bylo 7 dzieci a nie 27 to przypadek :)

Dziubala ale to już lat i wiele wspólnych wspomnień :) Sliffka Zubek ze Szczecina :) więc już coś wspólnego. Nie dotarł na ostatnie spotkanie na golfie, ale przyszedł nasz wspólny znajomy

Dziubala jak mawiał mój przyjaciel Zubek (kiedy brodzilismy w blocie w Bieszczadach) - przynajmniej nie będzie się kurzyło

Neta tak to zamiast Eurespalu którego ponoć nie ma w aptekach. A Uliśka dostała flixonase (spray) - pomyłkowo napisałam maść A choróbska zakaźnego to mi tylko brakuje teraz kiedy w poniedziałek rusza Wyprawa Mama

dzień dobry zaglądam do Was chociaż nadrabianie tylko częściowe, niedoczas oczywiście Monika super z panelami i przychylam się do kogoś kto to juz pisał, odpuść sobie bidon, niech pije z kubka (ale Ty się z nami masz, a to pieluchy, a to bidon) - Szymi tak pije od jakiegoś czasu, sporadycznie słomka, ale ona też może być w kubku :) agatron ale poszalałaś z jedzeniem. Super ze spaniem Boryska. Więcej czasu wieczorem, rano Ci się nie zrywa Monia czekam cierpliwie na zdjęcie sukni na modelce. A Tobie za te 9 kg Gabi o widzę że Nika lepsza niż mój Szym, współczuję. Oby to był epizod tylko Trzy serca niech ślimaczek dobrze się sprawuje ;) oczywiście wszystkie pozdrawiam, i przepraszam jesli nie wymieniłam powyżej... ale myślę ciepło rano pojechałam osłuchać dzieci (dla spokojności), Uliśka OK, dostała tylko maść do nosa by pogonić szybciej katar który się przypętał i sprawia że odkasłuje go. Szymi - osłuchowo czysto - jakiś początek infekcji - leczenie takie jak do tej pory stosowałam + Pulneo. I odetchnęłam, mówiąc w przedszkolu że wracamy od lekarza, Ula zdrowa i ten kaszel nie musi nikogo niepokoić. Z uśmiechem wróciłam do domu, chociaż u Uli grupie była tylko ósemka dzieci. Zadzwoniłam sprawdzić czemu nie było przyjaciółki i sąsiadki Uli i dowiedziałam się że ma wysypkę, czekamy na diagnozę (obstawiana różyczka lub szkarlatyna) . I już nie jest mi do śmiechu

dzień dobry mój niedoczas trwa... Nefre Werci bym nie poznała, Wik cudo. Mam nadzieję że przed świętami BN zobaczymy się jakoś... Olimpijka super fotki, a co do opiekunki to słów mi brak, pamiętam jaka byłaś zadowolona. Oby ta co przyleci była w końcu tą na którą czekaliście Aniołek oby nadzieja zmieniła się w jakąś miłą niespodziankę Moniq pomimo niedoczasu spełnienia po prostu i radości z tego co robisz Mineralka Ty się niczym nie obwiniaj i nie szukaj dołków, musi być dobrze. Zrób sobie jakąś przyjemność, oderwanie od tych jak się domyślam dominujących nad wszystkim smuteczków. A je wylewaj tu, niech się nie mnożą w Tobie, niech uciekają, my je podzielimy. rano pojechałam osłuchać dzieci (dla spokojności), Uliśka OK, dostała tylko maść do nosa by pogonić szybciej katar który się przypętał i sprawia że odkasłuje go. Szymi - osłuchowo czysto - jakiś początek infekcji - leczenie takie jak do tej pory stosowałam + Pulneo. I odetchnęłam, mówiąc w przedszkolu że wracamy od lekarza, Ula zdrowa i ten kaszel nie musi nikogo niepokoić. Ale w Uli grupie była tylko ósemka dzieci i chwilę później dowiedziałam się że jej przyjaciółka (sąsiadka) ma wysypkę, czekamy na diagnozę (obstawiana różyczka lub szkarlatyna)

dzień dobry Serena mogłyby ustać już u Was te "atrakcje" Monika zdrowia!! Truuuuuuuuuusiaaaaaaaaaaaaa wciąż Ciebie tu wypatruję rano pojechałam osłuchać dzieci (dla spokojności), Uliśka OK, dostała tylko maść do nosa by pogonić szybciej katar który się przypętał i sprawia że odkasłuje go. Szymi - osłuchowo czysto - jakiś początek infekcji - leczenie takie jak do tej pory stosowałam + Pulneo. I odetchnęłam, mówiąc w przedszkolu że wracamy od lekarza, Ula zdrowa i ten kaszel nie musi nikogo niepokoić. Ale w Uli grupie była tylko ósemka dzieci i dowiedziałam się że jej przyjaciółka (sąsiadka) ma wysypkę, czekamy na diagnozę (obstawiana różyczka lub szkarlatyna)

Książkę "Ostatni smok" za aktywne recenzowanie w minionym tygodniu otrzymają: tusia13, patusia23 i ferinka Proszę o przysłanie adresów pocztowych na mój PW, w tytule pisząc "recenzent WAB 4"

Natka, Tasik moja lista nie jest taka jak myślicie, ona wynika w dużej mierze z książek które mam do zrecenzowania a mogę to zrobić odbierając też wrażenia Uli :) A to co stoi u nas na półkach i czeka to druga bajka. Staram się przeplatać jedno z drugim Ostatnie z takich recenzowanych dla dzieci to Prawdziwy przyjaciel [recenzja] | Ciąża, poród, wychowanie - parenting.pl Te okropne bakterie [recenzja] | Ciąża, poród, wychowanie - parenting.pl Ania brak chęci do tańca nie musi być od razu powodem załamania. Sama nie zawsze masz ochotę coś robić Ula dziś była ze swoją Panią jako reprezentacja przedszkola w innym przedszkolu bowiem zajęli trzecie miejsce w jakimś chyba międzyprzedszkolnym konkursie ekologicznym - Uliśka robiła ekoludka. Fajne nowe doświadczenie.

Nefre tak jak pisałam na GG w tym tygodniu nie dam już rady wyrwać się na dłużej z domu a w przyszłym wyprawa mama, więc ze mną to dopiero po 22 listopada, nie czekajcie wiec na mnie. Katia okropne przeżycia, dobrze że szybko był spokojny finał U nas jeszcze pielucha, mimo że zazwyczaj sucha i Szym korzysta z ubikacji. Czekam aż się u mnie ciut uspokoi i będę mogła spokojnie zająć się radykalnym zdjęciem (a nie pali mi się z uwagi na pogodę i ten jesienny czas).

Neta po bańkach dwa, trzy dni w domu. Mokry kaszel, odkrztuszający etap. Mam pozwolenie naszej pediatry na takie działania trochę samowolne, kiedy widzę jak to u Uli wygląda. (ostatnio upewniłam się telefonicznie, do tej pory skorzystałam samowolnie dwa razy)

Neta nie dziękuję, mam za to chyba jakiś stan zapalny dziąsła Uliśka lubi książeczki ABC, my jeszcze wciąż je zbieramy. Bańki oczywiście próżniowe, ogniowych bym sama nie dotknęła pewnie Tasik kartka na lodówce to chyba standard w naszych domach. Zresztą moja lodówka ma na sobie rozmaite przypominacze

Tasiku zdrowia dla chłopaków, oby bańki pomogły, u Uli sprawdziły się kilka razy (fakt że pierwszy raz stawiałam jak ona miała prawie trzy lata, ale sama nigdy nie miałam i byłam w strachu, teraz obie je lubimy :) )

Neta ja wciąż jestem tylko z Szymem jeździłam autami, grzałam zupę, odpisałam na maila itd

Neta tę kolekcję też mamy Co do listy to może tu dołączyć swoje opinie http://parenting.pl/polecam-odradzam/1053-najlepsze-wedlug-ksiazki-dla-dzieci.html

Neta na też najbardziej ubawiło parcie Szymona na szkło :) Emil czeka u nas na swoją kolej (mamy: Skąpy nie jestem, powiedział Emil) Dziubala czyli słusznie wydawało mi się że Imieniny to już były, ale życzeń dobrych nigdy za wiele :) A jak było z menu, wymyśliłaś coś specjalnego?

taki wątek już był, więc zapraszam do tamtego by nie dublować tematów http://parenting.pl/o-wszystkim/3622-prosimy-o-glosik.html

dzień dobry za oknem szaro, mokro... aby do wiosny :)

Gosiu słyszę od znajomych jak jest w Szczecinie :( mam też bliskich w bankach gdzie redukcje. Eh... U nas odpukać intensywnie, szybko, ale zdrowo. Ula drugi rok w przedszkolu, realizuje swoje marzenia i chodzi na zajęcia plastyczne. Szym dwulatek ze mną w domu, gaduła, lubi układać puzzle, rysować. A ja ten czas wykorzystuję na pracę :) I aby do wiosny bo ta jesień mało złota... To mój duecik wczoraj Wiesz co u innych dziewczyn? Macie kontakt?

dzień dobry sił dla Mam energicznych dzieci, Szym siedzi z układanką - fajny ten czas milego dnia wszystkim, u nas mokro i szaro

hej gosiui co u Was? Pozdrawiam!

dobry wieczór, jakoś nie poszło mi nadrabianie, coś mnie deszcz za oknem nieco przybił... i opadłam z sił (z moim zmęczeniem) Lehrerin fajnie ze M sobie dobrze radzi, a Ty dzięki temu spokojna o to co w domu Monika bogactwo fryzur mnie ubawiło. Jakim bidonem rzucałaś? Mam nadzieję też że na długo starczyło i będzie spokojniej Anula fajnie ze instrument jest Zdrowia i sił potrzebującym Pozdrawiam Was gorąco, jak widać niewiele spamiętałam

Justys super Gajka Kronkis deiubt cyrkowy :) Inka dobrze że lepiej, a umywalkowe fotki super I więcej nie pamiętam, coś mnie wieczorem jesienne nastroje próbowały dopaść... Dobranoc

dobry wieczór Natko zdjęcie dla Ciebie a więcej kadrów z weekendu (w tym filmiki) na boku :)

Monika zdrowia Gosi Serena eh... Puszek no właśnie dumałam jak to jest że na NK jesteś, na P jesteś (ale nie u nas) Spokojnych starań :) Natka ja się położyłam o 7, bo od 5,30 byłam na nogach a poszłam spać o 2. Plastusiowy pamiętnik Renia czytała w Piwnicznej i to mnie natchnęło jak zobaczyłam jak Uli się podoba. Dzięki za przypomnienie o Karolci (chociaż mam tyle na mojej liście do czytania mojego i Uli że muszę pomyśleć jak to ugryźć mądrze) Dziubala no właśnie, nie było Ciebie w środę a chciałam pytać czy życzenia K przyjmuje (najlepszego więc jeśli to było to)