U nas jak córka była mała to tragedia żeby uspać :( Na rękach, kołysanie, tulenie, całowanie, śpiewanie i nic. Usypialiśmy nawet 1,5 godziny, czasem udało się w godzinę, sukces jak spała po 40 minutach.
Teraz jak ma już 2 lata to jest dużo lepiej. Kolacja, myju, książeczka, trochę przytulanek i buziaków, maskotka w łapkę i śpi :)