Skocz do zawartości
Forum

karola88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karola88

  1. sznuroffka no to na dwoje babka wróżyła z tymi objawami ;) a jak tam temperatura?
  2. ja nie mam hashi, ale mam niedoczynność. Trafiłam na taką głupią endokrynolożkę, że po poronieniu kazała mi odstawić wszystkie leki na tarczycę i badania zrobić za 3 miesiące. A powiedziałam jej, że chcemy się od razu starać. No i po miesiącu bez leków mam już 3,6. W środę idę do innego endokrynologa.
  3. ja się właśnie zastanawiam czy nie miałam już przypadkiem owulacji bo 4 dni temu rano mnie strasznie jajnik bolał, tak że musiałam bardzo ostrożnie siadać. Ale myślałam, że to raczej po przytulanku. A lekarka mi powiedziała, że teraz jest ładnie widoczne jajeczko i żeby działać, ale testy nie pokazują owulki. Więc już nic nie wiem. Zdaję się na naturę ;) Sznuroffka a ja to z tych co do mamusi jeżdża po gotowe słoiczki :P Jakoś nie mam natchnienia żeby przy tym siedzieć pół dnia /albo i więcej/. Ale z grzybkami to bym mogła. Już się nie mogę doczekać aż coś się pojawi żeby można było tak z patelni zjeść na masełku mmm.. ale się rozmarzyłam ;) silver sobie chyba zrobiła weekendową przerwę od forum bo od piątku jej nie ma..
  4. Hej Dziewczyny, próbowałyście testy owulacyjne? Bo ja wczoraj byłam na wizycie u lekarki i powiedziała, żebyśmy się starali przed 3 dni bo ładnie było widać jajeczko. Ale jak próbowałam dzisiaj zrobić to test wyszedł, że nie było owulacji. Więc nie wiem czy już minęła czy jeszcze jutro próbować testować..
  5. na wczoraj miałam tyyyyle planów :P ale skończyło się na tym, że odwiedziłam ginka i poszłam do fryzjera ;) zrobiłam mężowi obiadek i w sumie miałam jeszcze mieć randkę z żelazkiem, ale jakoś tak opadłam z sił i się zdrzemnęłam w ciągu dnia, potem zgodnie z zaleceniami pani doktor się poprzytulaliśmy i w sumie zleciał cały dzień. Dzisiaj się byczyłam pół dnia, ale musiałam nadrobić tą randkę więc od 16.30 stoję przy żelazku... jeszcze z 30 minut i koooniec :)) a kiedy powinnaś dostać @? Próbowałaś kiedyś robić testy owulacyjne?
  6. ja ostatnio kupiłam w aptece za 20zł (5 pasków!!!) a dzisiaj na allegro za 50 +5 testów ciążowych zapłaciłam z wysyłką 40zł. Chociaż mam nadzieję, że zaskoczy za pierwszym razem ;)
  7. ależ u nas cisza zapanowała.. Co takiego porabiacie w ten weekend?
  8. Dziewczyny, wszystko jest ok! :) a na dodatek jestem chwilkę przed owulacją i lekarka powiedziała,żeby działać dzisiaj, jutro i pojutrze. Powiedziała, żeby koniecznie do endo pójść bo tsh jest na pograniczu normy i że trochę za wysokie jak dla starającej się. Może coś z tego będzie. Trzymajcie kciuki!!! a ja Wam przesyłam ogrom pozytywnej energii!!! :))
  9. silver, współczuje przełożonej :/ najgorsze są takie bezdzietne karierowiczki :/ teraz tak ciężko o w miarę dobrą pracę, że człowiek się boi coś odpysknąć. No, ale masz rację, wcale się nie dziwię, że miałaś ochotę dać jej w twarz. Zasłużyła jak nic. Mój przełożony normalnie zareagował pogratulował jak mu powiedziałam, że jestem w ciąży. A jak wróciłam z l4 to spytał jak się czuje, czy daje sobie radę itd. Ale to może też kwestia, że przez jakiś czas pracowaliśmy razem. To jak masz taką atmosferę w pracy to się nie narażaj bo szkoda sobie nerwów psuć a tak to może się odczepi od Ciebie (czego życzę). A, że moje tsh jest w normie to wiem, tylko szybko urosło. Tak jak już pisałam, że głupotą było całkowite odstawienie, mogła mi tylko zminimalizować dawkę i by było, no ale cóż. No to idę jutro, może mnie przyjmie. a jak już coś więcej będę wiedzieć to dam znać.
  10. jeszcze jak brałam te globulki to w luxmedzie jest taka opcja "zapytaj lekarza" i zapytałam czy to jest normalna reakcja to mi odpowiedziała lekarka "W ZWIĄZKU Z WCZESNIEJSZYM PANI POBYTEM SZPITALNYM ORAZ INFEKCJĄ PROPONUJĘ ZGŁOSZENIE SIĘ DO BADANIA KONTROLNEGO I USTALENIA DALSZEGO POSTĘPOWANIA ". Mam nadzieję, że nic innego się nie doszuka... :( I w sumie to nie wiem czy iść jutro między pacjentkami czy czekać do następnego piątku
  11. No ale kiedys mialam 3 i nie bylam w ciazy i normalnie miesieczkowalam. Jak w zegarku co 28dni. :/ mam nadzieje ze lada dzien dostane. No a jak nie przyjdzie to wizyte mam zaklepana ;) Na pewno mi zbija tylko po cholere to bylo odstawiac jak teraz znowu trzeba bedzie silniejsza dawke podawac. Glupota, no ale to my jestesmy tylko pacjentami a lekarze tymi madrymi wiec sie stosujemy do polecen ;)
  12. no i mam wyniki. beta spadła prawie do 0 bo mam 0,506 mIU/ml natomiast tsh 3,610 µIU/ml, a 02.06 było 0,284. Mam nadzieję,że jakoś mi to wyrównają jak pójdę w środę.
  13. byłam dzisiaj rano na badaniach i czekam na wyniki co mi tam powychodziło.Może jeszcze mam jakieś resztki bety i dlatego @ nie przychodzi.. hmm. Dobrze, że mam tą wizytę 18, mam nadzieję,że w razie czego jakoś lekarka zaradzi..
  14. sznuroffka przynajmniej masz orientacyjne terminy bo dla mnie to w dalszym ciągu wielka niewiadoma..
  15. sznuroffka a ja trzymam kciuki zeby nie przyszla, przez kolejnych pare ladnych miesiecy ;)
  16. W moim przypadku zawiodlam sie juz na 2 specjaliscie. Pierwszy to kardiolog ktoremu wyraznie na dzien dobry powiedzialam ze leki na cisnienie potrzebuje takie zebym juz je w ciazy mogla brac bez wiekszego ryzyka to mi zapisala takie ze pano profesor do ktorej chodze na NFZ az sie za glowe zlapala i powiedziala ze to dobrze ze w ciaze nie zaszlam na tych lekach bo opozniaja rozwoj i moga nawet uszkodzic plod. No a teraz ten edno ktory doskonale wie ze mam niedoczynnosc ze staramy sie o dzidzie i kazal mi odstawic euthyrox :/ a tsh polecialo w gore. Jutro zobacze jak bardzo. Ale powiem Wam ze na plus mam tam okuliste ktora jako jedyna rozpoznala u mnie torbiele teczowki. No i ta ginekolog do ktorej chodze tez nie jest najgorsza ale ciazy to bym jej nie dala prowadzic chyba. Jak sie dowiedzialam ze bylam w ciazy to poszlam do lekarza ktory prowadzil mojej siostrze 3 ciaze. No i on takie fajne ma podejscie ze jak sie uda teraz to zeby wyeliminowac max ryzyko poronienia to powiedzial ze bede miala brac te zastrzyki i na poczatku duphaston. A jak dlugo noe bedzie moglo zaskoczyc to tez powiedzial ze jakos wspomozemy organizm. ale z drugiej strony to ta lekarka z luxmedu to bardzo ludzko podeszla jak sie okazalo ze ciaza obumarla. Widac bylo po niej ze sie przejela i ze wspolczuje. A z kolei ten doktor co prywatnie chodze to podszedl statystcznie ze to sie zdarza, ze chyba co 5 albo 6 ciaza jest poroniona. Takze tez takie rozne odczucia mam w zaleznosci od sytuacji. ale sie rozpisalam :p zmykam do spania. Owocnej nocy Wam zycze ;)
  17. Wizyte mam 18 u gina. A 16 ide jeszcze do endokrynologa, ciekawe czy mi zleci jeszcze jakies dodatkowe badania. Bo np nigdy nie mialam prolaktyny itp. Chociaz z drugiej strony wolalabym zeby te badania mi zlecila ginek z luxmedu zebym nie musiala placic za te badania :p No na endoku luxmedowskim sie zawiodlam i ide do takiego co mnie prowadzil jeszcze jako mala dziewczynke ( no i oczywiscie prywatnie a nie na nfz)
  18. W ogole to zauwazylam, ze na stale to tylko chyba my 3 ostalysmy w tym watku, ktos czasem jeszcze skrobnie ale my to tak w miare regularnie ;) Wlasnie sie zastanawiam czy @ po zabiegu wraca do normy czy znowu sie jakies perypetie szykuja. W sensie ze nie wiadomo ile cykl bedzie trwal itp. Ja na moja @ czekam jak na zbawienie :p mam tylko nadzieje ze hormony mi nie zaczely znowu szalec bo we wrzesniu tak mialam ze mi endometrium nie narastalo i po 2 mies mialam ledwo 3.4mm i mnie faszerowali hormonami. Zobaczymy co lekarka powie. No i strasznie jestem ciekawa jakie mi wyjdzie tsh i co lekarz na to.
  19. A no i zapomnialam napisac ze bardzo sie ciesze ze dostaliscie zielone swiatlo :)
  20. Nie, zadnych dolegliwowsci ze strony piersi. Ewentualnie sennosc, ale bez szalu. Mysle ze to zachodzila jakas reakcja i dlatego byla ta kreska ze zachodzioa reakcja bo po 2 godzinach zostala jedna tylko. W piatek ide i tak na badanie krwi na tsh wiec przy okazji zrobie bete. Ale tak jak mowie nawet bym nie chciala w tym cyklu bo bylam na antybiotyku. W sumie to od zabiegu bralam 3 rozne..
  21. Tak jak myslalam, zachodzila jakas reakcja bo juz zostala 1 kreska
  22. Hmm nie wiem co mam myslec :/ Zrobilam test dla swietego spokoju ze @ tyle czasu nie ma. Kreska sie od razu nie pokazala wiec zajelam sie czyms innym. A jak spojrzalam po jakoms czasie ( chyba kolo 4 godzin po zrobieniu testu) to jest druga krecha. Ale sie nie nastawiam bo to pewnie jakas reakcja w tescie byla. Bo wczoraj zrobilam test i byl negatyw
  23. No i jak tam po lekarzu? Ja w piatek ide robic tsh to zrobie jeszcze bete dla upewnienia sie ze fasolki nie ma i zeby mi wywolali @
  24. Mysle, ze to przez ta infekcje mi sie przesunelo. Przestraszylam sie ze moge byc w ciazy bo bralam te globulki(antybiotyk) i masc z antybiotykiem ale test wyszedl negatywnie. A na internecie jak czytalam to do 7 tygodni od zabiegu moze sie pojawic @. A robilam tez beta hcg chyba 24 i 25 czerwca i beta spadala wiec watpie zeby to mala fasolka byla. Chociaz nie ukrywam ze mialabym wieeeelka niespodzianke ;) Czekam na wiesci od Ciebie pod wieczor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...