karola88

Kazal w dniu zastrzyku i dzien po poprawic. Ja dostalam 5000j. Ale nie mialam problemow ze cos mnie boli. Co najwyzej moze Cie bolec jak jajeczka beda pekac skoro masz az 4 ;)

Ja chyba lupie sobie spodnie na gumce, cos ala leginsy ale nie przeswituja ;)

Nie wiem jak w piwrwszym trymestrze ale moja siostra w 3 brala espunissan. Wlasnie niesmialo mialam pisac czy tylko ja mam problemy z zapieciem sie w spodnie?!

Nie dziekuje. I mam nadzieje ze wszystko nam sie bedzie zgadzac i zrobimy dzisiaj 3/4 wszystkiego

Mnie wlasnie dzisiaj dopadly wzdecia..

Maratonka to wiecej pomyslow nie mam ;) Zielizka zye ta mysla od poczatku maratonu ;)

Maratonka mozesz miec wzdecia i dlatego taki urosl, mnie tez tak czasem wywali. Myszeczka pewno ze zapytaj moze wypisze- ale na wszelki wypadek wez ze soba opakowanie z luteina zeby wiedzieli ze nie zmyslasz tylko na prawde zazywasz. Mnie zaczal bolec brzuszek, ale to od wzdecia :( Zapytalam poloznej o te ketony to powiedziala ze za malo pije (2l dziennie!!!) I zeby sie nie przejmowac. Wyniki wymazu mam miec do 3 dni wiec moze akurat beda na piatkowa wizyte w luxmedzie.. Ja jutro po pracy jeszcze podjade do babci zeby dalej szeptala dobre slowko gdzie trzeba. Zabieram sie dalej do pracy wiec zycze przyjemnego wieczoru i odespijcie za mnie ;)

Juz jej przezzlo i wyobrazcie sobie ze nawet mnie przeprosila o dziwo. Ale ja to juz bym mogla isc spac ;)

O nie. Zapowiada sie "cudownie"(zauwazcie to morze ironii) zmienniczna ma muchy w nosie i dobrze nie weszlam do pracy to juz zaczela pokazywac. Najchetniej to bym wyszla :/

E no ja nie biore tego na powaznie. Pewnie co badanie moczu to inny wynik ;)

PODOBNO od 6 na siusiaka ;) Do 6 sikulinka

Ja nie robilam zadnego testu ;) bylam na badaniach i jedno z nich to badanie moczu i tam jest pozycja ph moczu ;) stad tak mowie ze Dziewuszka ;) Tola co by nie bylo wazne zeby zdrowe :) moze bedzie dziewczynka zebys miala parke ;)

Za wiele niestety nie pomoge. Nie mam lekarza na nfz chodze do luxmedu i lekarka sama skierowala mnie do poloznej zeby np mogla prowadzic moja ciaze ale z racji obciazenia ze strony rodzicow i mojego to sie nie podjela. A do poloznej ide na badanie czystosci pochwy wiec przy okazji dopytam..

Ja sie bede dzielic dopiero po 9tc.. wiec upominaj sie u sznuroffki;)

Dzieki Tola ;) z ph moczu tez wychodzi ze dziewuszka- a maz sie upiera ze bedzie siusiak ;) Ja czekam na wizyte u poloznej. Zapytam ja o te ketony w siuskach. Przez chwile bylo tak przyjemnie jak swiecili sloneczko a teraz znow mi zimno :(

Najgorsze jest to ze dzisiaj jest moj dzien wolny!!! :( ale jedna osoba nie dalaby rady zrobic inwentaryzacji bo za duzo tego wszystkiego.. wiec nie pozostaje mi nic innego jak zakasac rekawy i isc :/ Nie mamy zmian rano wieczor noc. Mamy od 12-23. A jak inwentaryzacja jest to zaczynamy o 23 i do oporu.. Ide do lekarza w czwartek i mam nadzieje ze od wtedy bede na l4. Mam wielka nadzieje ze nie bedzie mi robic problenow i wypisze

Pregnyl bralam ja, w tym cyklu i mamy Przecinka :) Silver bo mi sie spac chce a musze isc do pracy :(

jak masz kontakt z lekarzem to wydaje mi się, że możesz zadzwonić i on Cię dalej pokieruje- albo przyjść albo się nie zamartwiać.

a ja byłam taka padnięta ogarnianiem domu, że musiałam się chociaż na chwilkę położyć- w planach miałam 40 minut ale zanim usnęłam chwila minęła i czuje się jeszcze gorzej.. A muszę już się zbierać bo o 14 chce wyjechać a muszę zrobić jeszcze obiad mężowi i się wykąpać i jakoś ogarnąć... padam na "pysk" :( i mi się płakać chcę :(

silver sama mówiłaś, że miałaś późno owulkę więc już nie doszukuj się niczego ;) teoretycznie serduszko może być widać ale w takim kalendarzu ciąży który znalazłam w necie jest zaznaczone dokładnie kiedy co zrobić, co widać, kiedy jakie badanie- i wg tego warto iść dopiero 6t+3, że wtedy POWINNO być widać- ale wcale nie musi ;)

olcia, hop hop. Czekamy na wieści!

szybko zleci i serducho będzie biło jak dzwon! Bardzo się z Tobą cieszę!:)

zielizka jeszcze troszkę i będziemy tryskać energią w 2-gim trymestrze <3

Zielizka- ja wczoraj wróciłam po prawie tygodniowym maratonie więc pomimo braku chęci musiałam coś zrobić. Wstawiłam pranie, pościerałam kurze, podlałam kwiatki i umyłam podłogi. Na tyle mnie dzisiaj stać a przede mną jeszcze inwentaryzacja, ale nie wiem jak to będzie wyglądać bo dopiero o 23 zaczynamy a w pracy muszę być po 18 żeby wszystko policzyć a ja o 22 już ledwo funkcjonuje.. Jak ja czekam na czwartek i zwolnienie (mam nadzieję, że mi wypisze bez problemu....) Malpa ja też nie mam siły w ogóle, ostatnio jak pilnowałam siostrzeńca (17 miesięcy) i próbowałam go uśpić to skończyło się na tym, że oboje poszliśmy spać ;)

Silver no a nie mówiłam! :) superaśnie! Czekamy na zdjęcie jak wrócisz z pracy :) Olcia a jak u Ciebie?