Skocz do zawartości
Forum

karola88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karola88

  1. anela, o to fajna okazja się Wam trafiła bo to jest chyba od razu z funkcją huśtania i jak patrzyłam na allegro to około 300zł kosztują nowe. My huśtawkę mamy po dzieciakach siostry z fisher price'a. U siostry bardzo się sprawdziła. Co do lampki to muszę jeszcze popatrzeć na strychu czy przypadkiem nie wyniosłam jakiejś takiej małej nocnej nieużywanej..
  2. Hej Dziewczyny, jak mija niedziela? wpadłam z zapytaniem ;) będziecie mieć jakieś małe lampki? Bo w sypialni niby mamy kinkiet, ale mocno świeci i w nocy jak będę wstawać do karmienia to na pewno będzie oślepiać i budzić męża przed pracą. Zastanawiałam się nad taką lampką ale jest na baterie i nie wiem czy się opłaca... I jeszcze się zastanawiam nad leżaczkiem bujaczkiem. Niby mam dostać jakiś po siostrze, ale mówiła, że już taki średni jest. Więc stwierdziłam, że tamten zostawimy u rodziców a do domu kupimy nowy. zastanawiam się nad takim ale nie ma wibracji ani nic albo nad takim identyczny jak fisher price'a ale prawie 100zł różnicy.
  3. Aneczka dzięki za odpowiedź. 3/4 mam w spadku po siostrze więc brałam co dawała :)
  4. ja dziś segregowałam ciuszki i mam tak: na rozmiar 56 Body długi rękaw 7szt body krótki rękaw 9szt kaftanik 11szt bluzeczki 4szt leginsy 2 szt spodenki krótkie 3szt półśpiochy 3szt dresy 2szt rajtuzy białe 1szt pajac 1szt śpiochy 2szt i uwaga SKARPETKI 25SZT(!) CZAPECZKI 11szt. Tak myślę ile dokupić śpiochow/pajaców.. któraś pomoże? Na 62 mamy: body długi rękaw 6szt body krótki rękaw 1szt bluzeczki krótki rękaw 6szt bluzeczki długi rękaw 13szt półśpiochy 2szt pajac 6szt śpiochy 4szt spodnie 3szt dresy 2szt rampers 2szt sukienki 4 szt
  5. adolina beta powyżej 10 potwierdza bardzo wczesną ciąże. Ważne jest czy prawidłowo przyrasta. Sprawdź po 48h
  6. Iza ja dzisiaj segregowałam rozmiarami i póki co mam poukładane w kartonach ;) jeden karton taki spory mam naszykowany do prania z rzeczami na start (czyli ubranka, pieluchy tetrowe, flanelowe itp), w drugim mniejszym mam schowane 4 rożki ;), w 3 mam zapas takich artykułów higienicznych a w 4 artykuły higieniczne dla mnie. A że brakło mi kartonów to w wielkiej siatce mam jeszcze ciuchy na 62, rogal do karmienia. Czekam aż mąż się zmobilizuje żeby tą szafę zrobić. Mówię mu, że jakbym urodziła wcześniej to w kartonach ma wszystko przygotowane (i opisane! :P) że tylko będzie musiał wyprać i wyprasować to z przerażeniem w oczach stwierdził, że mam nie rodzić za wcześnie i zaciskać nogi (czytaj jak wszystko wypiorę, wyprasuje, spakuję torbę i ogólnie wszystko ogarnę to dopiero wtedy mogę się "rozpakować" ;) ). A ja dziś poczyniłam pierwsze kroki z pakowania torby szpitalnej ;) Schowałam AŻ małe opakowanie pieluszek, mokre chusteczki i bephanten. A i dla mnie nakładki na brodawki. Najgorsze jest to, że prałam torbę i gdzieś schowałam taki wkład usztywniający dno i za cholerę nie mogę się go doszukać... :/ A powiem szczerze, że zaczęłam czuć presję czasu, bo dwie dziewczyny z innego forum na którym się udzielam już nie są w dwupaku.
  7. Ja jeszcze te krotsze dystanse daje rade. Ale jak mam gdzies pojsc zalatwic a jest na tyle blisko, ze nie jade autem (np pol godzinki spaceru w jedna strone) to jak mam wracac to mi sie plakac chce ;) poki co wypuscilam sie tak dwa razy. Nie zazdroszcze koczowania u tesciow, zawsze masz opcje, ze jak Cie wnerwia to pojedziesz do rodzicow ;) Ja tez jeszcze nie mam nic poprane- mam zamiar ruszyc po swietach. Komody nowej nie kuoujemy bo w sypialni mamy dwie. Ale musimy dla meza dodatkowa szafe zrobic bo cora mu zajmie komody :p
  8. Wlasnie zobaczylam jak napisalam hustawka i jaka piekna skladnie mial ostatni post. Ciaza mi sie chyba na mozg zaczela rzucac ;) Ja wczoraj w koncu wrocilam do domu i moglam sie wyprzytulac do meza. A w poniedzialek znowu jade i tez na caly tydzien (jakos tak mam lekarzy dzien po dniu...)
  9. a mi się obiło może nie o uszy, ale o oczy, że dzisiaj miał być dzień zajebistości. Poważnie nie panikuj, jeżeli wody do tej pory Ci się nie sączyło to po co zakładać najgorsze? U dziewczyn z innego forum Maluchy w 33/34 (skończonym) tc siedzą jeszcze albo pupcią do dołu albo poprzecznie i lekarze też jeszcze nie robią wielkiego szumu.
  10. Beciunia zawędrowała w niedzielę na sterydy do szpitala.
  11. Silver to nie za fajnie bo czas Was goni- przecież od środy macie lokatorów na mieszkaniu. Fachowcy w pierwszej kolejności powinni naprawić to co nawalili a dopiero później kolejną robotę. :/ Nam do zakupienia zostało łóżeczko+ całe wyposażenie, leżaczek bujaczek (bo ten od siostry to chyba zostawię u mamy bo taki średni już jest)- chyba, że ktoś nam będzie chciał sprezentować :P i biustonosz taki bawełniany na początek bawełniany. Chcemy mieć jeszcze nianie elektroniczną- ale może od szwagra dostaniemy- chociaż też specjalnie się nie nastawiam.
  12. Nathally a czy sączyły Ci się już wody, że tak panikujesz? Moja też poprzecznie ułożona i lekarze wcale nie panikują. Co do samochodu to też pomykam, ale odsunęłam fotel żeby przypadkiem nie dotykał brzuch kierownicy bo w razie nie daj Boże jakiejś stłuczki to strach pomyśleć. Powinno być około 25cm przerwy między brzuchem a kierownicą. Paulina ja zamówiłam z gemini na 350zł a dodatkowo jeszcze z allegro kupowałam wcześniej dwie paczki z rzeczami też po około 300zł więc "trochę" kasy poszło. Marta- Tobie to dobrze bo możesz sobie za darmo odebrać ;) Ja tam jadłam maślaki i prawdziwki, kozaki i podgrzybki. A pieczarki to przynajmniej raz w tygodniu, teraz mi się już nie chce, ale jak był sezon to jadłam zupki. albo z patelni na masełku mmm.
  13. Zielizka moja jeszcze siedzi na pupa na moim pecherzu wiec jakies zdjecie sie udalo zrobic ;) Co do ubranek (bo pytalas) to ja mam sporo na 56 i 62. Jak ostatnio patrzylam to samych kaftanikow jest 6 bluzeczek tez 6. Malo mam spiochow. Chyba z 3 polspiochy. Multum skarpetek. Z 3/4 czapeczki. Bodziakow tez mam troche ale ilosci nie podam. Maratonka, ja w srode bylam okablowana ;) i tez zdolniacha jestem- rowniez odczepilam elektrode, ale tylko na chwilke bo od razu zauwazylam. Cos Nam Beciunia sie dawno nie odzywa. Az tyle by ja trzymali w szpitalu? Ja 8 mialam usuwane chirurgicznie :/ bez ketanolu bym nie przetrwala pierwszej doby.
  14. Iza w poniedziałek idę jeszcze raz zrobić wymaz, zobaczymy co mi na nim wyjdzie. Jak się nie poprawi to pewnie mnie położą do szpitala. Jak próbowałam wujka google zapytać co to za dziadostwo mi się przyplątało to nawet nie wiedział o czym do niego piszę.. ;) Iza, może niemąż Ci wygospodaruje trochę miejsca np na chuśtawkę żebyś sobie mogła usiąść i odpocząć a mieć Małą na oku. Sznuroffka dalej w 2paku? Silver co tak milczysz? Neta nie macie jeszcze podłączonego?
  15. Marta faktycznie tak Cie opieprzylam? ;) Dziewczyny zakladajac najgorsze mozemy sciagnac na siebie zle rzeczy wiec i po co? Jasna sprawa ze nie mozna lekcewazyc ale do wszystkiego trzeba podchodzic z rozsadnym umiarem :) milego dnia
  16. Nathally Maluch ma jeszcze sporo czasu na przekrecenie sie do odpowiedniej pozycji. Po co z gory zakladac najgorsze?
  17. Asia za długą przerwę w jedzeniu/piciu zrobiłaś. ja mam średnio w co drugim badaniu ketony.
  18. Marta nie powinnaś się perfumować bo Maluszki na początku poznają mamę po biciu serca i po zapachu. (w jakiejś mądrej książce wyczytałam). A co do ciuszków to proponuje wziąć chociaż 2 komplety bo może się okazać, że kupka wyleci z pieluszki albo siuśki gdzieś bokiem się przeleją..
  19. Hej Dziewczyny, wczoraj już nie miałam siły pisać. Ogólnie rzecz biorąc z wizyty jestem tak niezadowolona jak przypuszczałam. Lekarka nic nie wiedziała, zamiast antybiotyku przepisała mi płyn do płukania i "może pani stosować również tantum rosa". Żadnego zdjęcia mi nie dała, wg niej "przepływy są na pograniczu normy". Nie wiem co z tym brzuszkiem mojej Malutkiej. no koszmar. Następnym razem choćby nie wiem co to do niej nie pójdę! :/
  20. wizytę u "mojej ulubionej pani doktor" (aż ocieka ironią) mam dopiero po 18 więc wtedy może się coś więcej dowiem. Gdyby nie ten antybiotyk to bym przełożyła wizytę o tydzień :(
  21. bu :( byłam odebrać wyniki posiewu, który mi robili jak leżałam teraz w szpitalu. I uhodowałam jakieś cholerstwo, że mój lekarz wołał drugiego, żeby się upewnić czym to leczyć. Się okazało, że antybiotyk na to kosztuje ledwo 1600zł!!!! :/ na początku chciał mnie położyć do szpitala, ale wyszukali jakiś odpowiednik za 250zł.. I najgorsze co to mojego lekarza dzisiaj nie ma na Ruczaju tylko będzie taka głupia lekarka na zastępstwo bo on musi zostać na oddziale :(:(:( a ja jej tak nie znoszę, że głowa mała!! :/ no ale muszę jechać sprawdzić przepływy.. gdyby nie to, to bym zrezygnowała z wizyty :(:(:(:( no i dzisiaj miał postanowić co z acardem, czy dalej czy przestawiamy się na clexane.....
  22. bu :( byłam odebrać wyniki posiewu, który mi robili jak leżałam teraz w szpitalu. I uhodowałam jakieś cholerstwo, że mój lekarz wołał drugiego, żeby się upewnić czym to leczyć. Się okazało, że antybiotyk na to kosztuje ledwo 1600zł!!!! :/ na początku chciał mnie położyć do szpitala, ale wyszukali jakiś odpowiednik za 250zł.. I najgorsze co to mojego lekarza dzisiaj nie ma na Ruczaju tylko będzie taka głupia lekarka na zastępstwo bo on musi zostać na oddziale :(:(:( a ja jej tak nie znoszę, że głowa mała!! :/ no ale muszę jechać sprawdzić przepływy.. gdyby nie to, to bym zrezygnowała z wizyty :(:(:(:( no i dzisiaj miał postanowić co z acardem, czy dalej czy przestawiamy się na clexane...
  23. Zalatwilam zdolnosc do pracy wiec mi sie uda z tym pzu Lekarz mnie podsumowal ze jestem szalona- ale przeciez mu nie powiedzialam ze bede brac urlop zeby sie zalapac na dodatkowa kase z ubezpieczenia ;) A mi znowu wyszla glukoza w siuskach (3x) ciekawe co mi powoe na to doktorek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...