Pasiok

Ja to czesto mam ochote wstac rano, isc po pieczywo, zkaupy, posprzatac w mieszkaniu, ale jak mam nakaz lezenia to co tu robic malo meczacego...to spie. Wszystko meczy i wymaga u mnie schylania.. no i jakos sie strasznie boje cokolwiek robic.. ciezko czasem takie cos zniesc:/ ale mysle, ze dzisiaj bedzie fajny dzien. Chociaz wstalam rano, przygotowac obiad mojemu do pracy, skoro ma tam tak ciezko to go troche podpiescilam. Mnie ostatnio przebudza chec sikania, to nie spie od 5-6 :/ bo juz nie moge po tych odwiedzinach w wc zasnac! A potem jak mi sie zasnac udaje, to spie do 12 coz

Siedzialam u rodziny w sumie, musialam odpoczac od tego buca, ale potem bylo jeszcze gorzej (teraz z mojej winy, rozpoczelam wojne) na szczescie szybko przeszlo. Ma ciezko okres w pracy :/ i go niesamowicie wszystko denerwuje, takze staram sie byc mila. Jagodowa muffinka! Tak tak, mniam :) ale wlasnie nie peeling tylko maslo do ciala, bo peeling jeszcze jakis stary mam. Takze o peelingu ciezko cos napisac, ale maslo jest fajne, szybko sie wchlania i skora jest fajna w dotyku, no i ladnie pachnie :) malo ma z muffinki czyli zapachu ciastka, wiecej z jagod. Ale jestem zadowolona. Sie smaruje i leze az wroci partner i mnie schrupie Chodzi za mna ta ksiazka Ciezarowka przez 9 miesiecy i jak nie kupilam tak nie kupilam. Zawsze jakies inne wydatki sie znajda po drodze.

balam sie, ze bedzie wiecej popisane przez moja nieobecnosc :P Witam nowa mame:) gratulacje! Ale fajnych zdjec mi przyszlo naogladac , gratulacje! masakra! znowu mam cisnienie na usg:( a jeszcze 2tygodnie czekac. Chociaz...ale ten czas leci.. Mialam tez robione to 4D ale chyba w 9-10tc i kurde niby czlowieczka juz przypominal, a ja tam nic nie widzialam, nie wiem tez po co lekarz je robil. Moze patrzal wlasnie na jakies wady. Wspominal tez cos o genetycznych, ze bedzie robil? Tego 1 wrzesnia, ale to bezsensu tak? Bo czytalam, ze do 14tygodnia sie robi? W sensie sprawdzanie tych narzadow, bo przeziernosc i nosek juz mam ze zwyklego usg. U nas to wiecej chlopakow :) no no! Gdzie te dziewczynki ja sie pytam? oby jedna u mnie w brzuszku byla!

Tez myslalam wlasnie o szydelkowaniu, ale wydaje mi sie trudne :P w sumie moze sie przelamie, skoro i tak glownie musze lezec. Dorota, ciezkie to? Chcialabym zrobic taka ladna lalecke, ktora byla w linku! A czapeczka to musi byc super, kocyk tez fajny... :) zajelabym sie czyms chociaz.. Ja wlasnie myslalam, ze szczepienia to sobie mozna wybrac tj. isc albo nie isc ;) co za bezsens! Teraz rozumiem np. Cejrowskiego, oi na ten temat sie czesto wypowiadal, tylko w ciazy nie bylam to sie nie interesowalam :P

Racja, szkoda watroby i zoladka na takie tabletki :) dawno antybiotykow nie mialam i wystrzegam sie z zasady. No ale jak bedzie mus..to bedzie mus :) czasami bez antybiotyku to ciezko! Krztusiec? To to samo co koklusz? Mialam kiedys koklusz, to byla tragedia! Mama ze mna spala, bo sie bala, ze udusze sie w nocy. Na tego typu choroby bym chetnie zaszczepila ;) chociaz z tego co moja mama mowi, przeszla sie ze mna i siostra po lesie i nam przeszlo

To chyba nie jest az tak straszna choroba, ta rozyczka? Nawet nie wspominam jej zle, bardziej zle mi sie kojarzy ospa. A na swinke nie ma? :P nie miaalm do tej pory i chyba bym nawet poszla pod igle dla takiej szczepionki, bo z wiekiem coraz gorzej!

Jak Cie dopada grypa, to miod cytryna, czosnek, lozko, duzo wody i nie wiem jak Wam ale mi przechodzi kazde przeziebienie, w ostatecznosci lece po Coldrex itp leki. Ja chyba zrobie szczepienia, ktore sama mialam. Nie wiem czy nie mialam na odre, gruzlice, nad zoltaczka sie zastanawiam :) tez z partnerem musimy to przedyskutowac i poczytac troche. Zizu - jak mozesz to napisz, jakie sa na razie niezbedne szczepionki wedlug Was? Na odre i gruzlice sie nadal robi? Monisia - o placebo nie pomyslaam...ale to faktycznie tez moze byc dobra teoria!

Ja na weekend u rodzicow oraz na pare dni dodatkowo, zeby odpoczac od tych Katowic i mojego Michala, bo czasami naprawde jest nie do zycia. Nie wiedzialam, ze spanie i przebywanie samej jest tak relaksujace, jakby wszystkie problemy nie istnialy, super! Dlatego bede mniej pisac:) PO tych postach az mi ulzylo, ze nie mam badan zadnych i nie czekam na wyniki (no oprocz moczu, watroby itd.)... wspolczuje Wam tej niepewnosci, chociaz i tak pewnie sie okaze, ze wszystko ok jak to tutaj zazwyczaj bywa, ale trzymajcie sie tam twardo w oczekiwaniu na wyniki! Wiemy jakie to ciezkie.. esemelka - temat juz troche znany i bardzo dobry. Ja dziecka nie bede za duzo szczepic, to juz wiem na pewno. Ja sama nie bylam szczepiona na wszystko co mi kazali, bo ogolnie balam sie szczepionek (wlacznie z zoltaczka, bo one byly III fazowe?? nawet przez tatuazem nie robilam szczepionek) i jest ok, tak samo antybiotyki i rozne leki, ktore wciskaja nam na sile - mam wrazenie. Czy tylko mi sie wydaje, ze jest coraz wiecej reklam o tabletkach na wszystko? A ten magnez 'dla mezczyzn'? Rany boskie. Szczepionka przeciwko grypie dla mnie to juz totalny wymysl. Czesto mam wrazenie, ze media robia nam wode z mozgow i wmawiaja okropne rzeczy np. kup tabletki na odchudzanie, bo jestes gruba, a dieta zwykla nie pomaga. ALe nikt nie pomysli, ze zywnosc, ktora nam serwuja jest po prostu do dupy? Idz i kup w sklepie cos bez cukru. Jeszcze to cale GMO... zamiast cos z tym zrobic to poszla fala na odchudzanie i tabletki. Na szczepionkach ilekach to zawsze byleby zarobic a nie ludziom pomoc :( nie zdziwilabym sie jakby naprawde byl lek na raka, ktorego nie uznaja, bo straty bylyby zbyt wielkie dla koncernow.

Ulinek tez dobrze pisze, zdarza sie nam wymagac b duzo. Moje oczekiwania sa czasami smieszne, wrecz wymagam zeby byl taki jak ja i myslal tak jak ja...co jest niemozliwe;) moim zdaniem Spragniona to wroci do normy, skoro mu nagle odwalilo, bo tak napisalas, a nie jest to zachowanie notoryczne. Jak on nie ma zajecia, to mu je znajdz, moze mu sie nudzi po prostu, to gada glupoty. Ty pracujesz, jestes w ciazy wiec jestes w centrum zainteresowania, a on tylko z boku tak sobie jest. A na drugi raz jak zadzwoni z pytaniem o obiad, odpowiedz tak lub nie :) i tyle. Moj tez czasem dzwoni z idiotycznymi pytaniami, ze to jest jakas masakra, staram sie ochlonac szybko i w miare normalnym tonem odpowiadac: tak kochanie, wez chleb, bo nie ma zadnego pieczywa. tak, tak, wode tez, dobry pomysl(dodatkowo mala pochwala ). Ja osobiscie nie wiem jak mozna sie zastanawiac nad kupnem chleba czy wody gdy nie ma w domu, bo to podstawa, ale to niewazne mysle tylko o odpowiedzi 'a co mamy jesc?! no bez wody to my raczej nie wytrzymamy dlugo nie?! czy ja musze o wszystkim myslec? nie mozesz sam zdecydowac czy kupic zwykly chleb?!' ojejku

Rowniez popieram, ze to dziala:) ale mowienie wprost Spragniona tak ndoslownie. Ja mowie nawet 'przytul mnie',;pocaluj mnie' gdy mam ochote, bo swojego czasu czekalam na cud lub mowilam cos posrednio a potem smutna, bo mnie nie przytula.. Z roznymi sprawami tak mialam. Jak mu sie powie, to to zrobi. Czasem cos pokreci nosem (dzisiaj przy wieszaniu firanek) ale co tam;) niech kreci, robota zrobiona, wszyscy zadowoleni. Jeszcze mi kiedys, kolezanka dobra rada, powiedziala, ze im czesciej czegos zadasz tym bardziej mu sie odechciewa, do facetow to trzeba miec glowe i kombinowac i podchodzic, eh. Smieszne to czasem :P Ale to tak jak Marta pisze, ze mu sie glupio zrobi jak sie go odpowiednio podejdzie. Moj raz nie chcial powiesic lustra na scianie, chyba czekalam na to 5 miesiecy, to poszlam do sasiada sama po wkretarke, on przerazony, ze sama bede to wiercic i wkrecac, przyszedl pomoc. Jak moj wrocil i zobaczyl, ze inny facet jest 'na jego terenie', pieknie sie usmiecha do mnie, ja tez usmiechnieta do niego. tlumacze, ze poszlam po wiertarkowkretarke i Pan okazal sie taki mily, ze przyszedl. ' Alez to zadzialalo! zaraz mialam umywalke odetkana. Potem do wszystkiego moj partner byl pierwszy.

O, moj tez zostal wychowany bez ojca, na dodatek z matka, ktora miala za przeproszeniem wyjebane na wszystko (moze dlatego teraz on tez ma). Czasem jak byli mlodsi, jedli chleb z cebula, bo nic w domu nie bylo, a oni nie byli (jeszcze wtedy) tak ogarnieci. takze rowniez zero autorytetu oprcz swoich braci, jeden cpa i pije kiedy moze, nawet przy dziecku, drugi juz po rozstaniu, kidys byl hazardzista i leci teraz tylko na dziane laski. Kazdy ma dziecko, kazdy bez slubu. Takze ciezko mi dzialac cokolwiek z moim ;) Ja mysle, ze taka reakcja jest na ciaze, bo to dla nich tez ogromne rpzezycie i uwazam, ze po urodzeniu lub wczesniej nawet, ogarnie sie spowrotem. Skoro zmiana u niego byla nagla, to moze cos sie wydarzylo o czym nie powiedzial? Warto popytac i pogadac (ale pewnie juz to robilas)

A, w sumie to tez rozstawalam sie ze swoim i faktycznie to dzialalo, ogarniety byl bardziej, wiedzial, ze popelnil blad tu i tu. Po ponownym zejsciu sie, byl cud malina ale po jakims czasie, 3-4 miesiecy, wszystko wrocilo dokladnie takie samo jak sprzed rozstania. To moj przypadek

Spragniona - tez mam wrazenie, ze dwojke dzieciakow na glowie bede miala:) mysle nad odejsciem rowniez, ale postanowilam dac mu szanse, dziecko duzo zmienia w zyciu, mozliwe, ze sie ogarnie, zmieni sie w kogos zupelnie innego i Cie zaskoczy. Moze zmobilizuje go to rowniez do jakiejs lepszej stalej pracy gdy na wlasne oczy zobaczy, ze jest odpowiedzialny za ZYCIE. Byc moze on sie opierdziela, bo uwaza, ze potem nie bedzie mogl i proboje korzystac. Moj gra godzinami, mysle, ze to jeden z powodow... Mysle, zeby tez wstrzymac sie z takimi wiekszymi decyzjami jak odejscie, warto poczekac dla dobra (juz) rodziny ogolnie. Ja tak wlasnie robie, dlatego rowniez namowilam go zeby slub wziac ewentualnie pozniej (a bo brzuch bede miala i ze nie chce jednak a bo cos tam;)), chociaz mi sie w sumie nie oswiadczyl-.- Dam mu szanse, zobacze co z tego wyniknie, jak sie nic nie zmieni przez dlugi czas, raczej podziekuje.

Oj no niestety:/ ale wiadomo, ze warto wydac taka kase i oni tez o tym wiedza. Ja licze na to, ze za cc nie bede placic, skoro bedzie na nia polecenie? Eee nie, na pewno nie. Urodzimy, urodzimy na pewno! Na rozne sposoby Ciekawa jestem jak beda przebiegaly Wasze porody i pierwsze dni z malenstwem. Obym miala czas tutaj zagladac i pisac do Was. Zapowiada sie piekna pogoda!

Gosiasosia - nie znam sie na niczym i to zwyczajnie dla mnie przerazajaco brzmi, zeby dzidzi sterydy podawac itd. Coz, jakos to bedzie. Byle do tego 34t jak mowisz :) Arwenas - o matko, jaki wielki! rany boskie nie unioslabym takiego chyba W ogole co oznaczaja te liczby dla dziecka po urodzeniu? 10/10? Ze jest super zdrowe? A jak ma 9 czy 8? To juz cos nie tak czy o co w tym chodzi

No to jak nie szkodzi, to dobrze!

Powiedzial, ze mam niskie cisnienie i ze pozniej do kardiologa bede miala skierowanie. Ja wlasnie pije kawe i po kawie i jeszcze szybkim spacerku do lekarza mialam 90/60 :( Iwcia - no racja, racja.

Co to za tyran? -.- Moze chce zeby wypoczela, w koncu 20h to nie byle co... rany boskie az strach myslec. Ja Wam zycze szybkich i sprawnych porodow :) Ja wlasnie cisnienie ostatnio mialam 90/60 chyba nie za dobre. Dzieki za dobre slowa iwcia:)

A to niskie cisnienie jakos szkodzi specjalnie w tej ciazy? Tez troche na nie cierpie

arwenas - o wlasnie, ja tak samo.. a jeszcze schudlam te 2kg i musze jesc wiecej, a jest coraz bardziej opornie. Dzisiaj zjadlam pierogi... piec:/ a jadlam nawet 10-12 wczesniej. Ciezko :( Ej w ogole ja nie bede lutowka :( tylko chyba urodze w styczniu przez to lozysko jak gosiasosia mowi, bo to fakt, ze wyciaga sie dzidzie wczesniej, bo jest ryzyko krwawienia i zagrozenia zycia mojego i dzidzi. Jak bede styczniowka to bedziecie mnie nadal lubic nie? :(

Beata - oo to super super a tyle paniki bylo, lekko sie tez wystraszylam. Forum jest super, tez jestem wdzieczna, ze tutaj jestem i mozna na was liczyc i cos tam odpiszecie zawsze :P przynajmniej czlowiek czuje sie sluchany, a to tak duzo! karolinaa - no, no! Wpadlabys do mnie i ogarnela, bo ja zbyt sie meczyc nie moge, a meczy mnie wszystko a moj Michal to tak srednio ogarnia haha. Dziewcyzny, to chyba jedyny okres w zyciu, wktorym bedziemy sie cieszyc z tego, ze nie dopinamy sie w spodnie:) ja tam sie zapne, ale niestety sa trochu ciasne juz, co mnie niezmiernie cieszy. Widze, ze jak na razie to same chlopy? :)

Esemelka - to sie nazywa szczescie :))

Gosia dzieki za info, ja jeszcze z lekarzem nie gadalam, bo teoretycznie o tym lozysku sie mowi po 20tygodniu, a do tego mi daleko. Obym doniosla.. Karolinaa zas Ci cos nie wyszlo z tym dodawaniem :P

Ja tez sie bardzo ciesze, ze to bedzie luty :) chociaz mam temrin porodu z 15 na 16 lutego, a i tak bede miala cc, bo lozysko przodujace raczej bedzie, takze chyba ten zabieg sie planuje tydzien wczesninej lub dwa? Obym nie zostala styczniowka!! Nie owszem, ale rowniez! Cholercia

Nie wiem co oznaczaja te wyniki, ale czytam, ze wszystko ok wiec gratulacje! I dla Madrey owszem! Mi ostatnio powiedzial 'jednak fajnie wygladasz w tej ciazy, pasuje Ci to' jakby myslal, ze bede brzydka maciora - pierwsza mysl ;< no ale potem stwierdzilam na szczescie, ze lepszy taki komplement niz zaden :P Vanilia - oj energydrink tak za mna chodzi, straszne :( zimny, pyszniutki, slodziutki