Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja własnie z Tesco wróciłam :) wzięłam formowy samochód i śmignęłam, bo trzeba było kupić coś na zebranie rady nadzorczej, to sobie zakupki od razu zrobiłam, przede wszystkim słoiczki, jogurciki i chrupaczki dla Lelki ;) mpearl my z Roksaną etap kłamania juz przeszlismy, nasza kłamała na temat lekcji, czyli że nie ma nic zadane, pani nie kazała nic przynieś itd, to było zaraz jak Lenka się urodziła, czyli mamusia zajęta, skupiona na innym człowieczku, więc wydaje mi się, że po części był to tez sposób na to, żeby zwrócic na siebie uwagę. Na szczęście kilka szczerych rozmów pomogło i od tamtej pory znów pilnie się uczy. Cierpliwości kochana i konsekwencja,ale też ile mozesz to przytulaj, pogłaskaj, powiedz kocham cię, jesteś ważna, jestem z ciebie dumna itd., u mnie pomogło ;)
  2. Dziewczyny nie dajmy sie zwariować, przed podjeciem takiej decyzji wystarczy samemu zgromadzić sobie wszystkie za i przeciw i odpowiedź gotowa, uważam że tych za za szczepieniem jest więcej i większe jest prawdopodobieństwo zachorowania na daną chorobę i powikłania gdy dziecka nie zaszczepimy, niż gdy zaszczepimy i w związku z samym szczepieniem wystąpią jakieś powikłania.
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia sama się zastanawiam, co sie stało to bęxde to robiła codziennie hehe ania gratuluję ząbka, mała rzecz a cieszy, w domu święto normalnie :) Moja sobota-niedziela cały dzień na dworze, myslicie że jak nie ma tej niby chmury to powietrze nieskażone jest ? :/ zresztą trzeba by w jakiejś hermetycznej komorze mieszkać, żeby sie powietrze do domu nie dostalo, myślę że trzeba zachować zdrowy rozsądek w takich sytuacjach i nie dac sie zwariować.
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Agatha Tosia wszystkiego NAJ dla Waszych dzieciaczków!!! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Witqm poweekendowo. Ale wczoraj super niespodzianę Leluś mi zrobiła, poszła spać o 16 i wstała dzisiaj o 5 Stoi od wczoraj na czworaka, ale jeszcze się nie posuwa do przodu tylko postoi i rozkłada się na płasko na brzuch a potem przekręca się na plecy Moja narazie nie je dwudaniowych obiadków, chciaż już wprowadzam takie rozgraniczenie, że np. dziś jest zupka a jutro drugie danie, czyli np. kasza z mięskiem, sosek i surówką. Z tą piaskownicą, to chyba zależy od dziecka, przede wszystkim czy dziecko kładzie wszystko do buziola i czy piaskownica jest pewna, żeby nie było szkieł i psich kupek :/ Aha i dówjka na dole nam wychodzi, pod palcem już ostre jest ;)
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Roksana do 5 lat nie chorowała, oprócz tego razu zaraz po odstawieniu od piersi. Agatha absolutnie nie, to ze dziecko nie jest karmione piersią nie znaczy że będzie chorowało, zresztą nawet basi Nadia jest na cycu i juz 2 razy brała antybiotyk, także ja wiem, że nie jest ti reguła, ale jak dziecko jest karmione piersią i cłowiek zaczyna myśleć o odstawieniu to zaraz pojawiają się czarne myśli, że dziecko zacznie chorować, wyrzuty sumienia itd. wiem bo na starszej to przerabiałam.
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    aganiechaMama_MonikakasiakO rany , super ci zjada Moja to z bidą zje 180 tyle że łyżeczką takiej na gęsto. a mleczka to wypija tez tak 180 ml , więcej ni łyka Nie wiem dokładnie ile mi wazy ale gdzieś tak 7,700 na wadze domowej ;-) Moja na wieczór je kaszke butelką, więc pewnie więcej jej "wleci" do brzuszka przy okazji ;) a 180 gęstej kaszki łyżeczka to dużo Moja tak rano zjada łyżeczką z nianią, bo nasza opienkunka nie uznaje karmienia butelką oprócz mleka i wszystko łyżeczką daje, więc też wtedy 180 zjada a czasem połowę, zalezy czy w nocy doiła cyca czy nie ;) Myślę, że to dobrze tak przyzwyczajać dzieciaczka do łyżeczki. Ja się przyznaję, że z wygody podaję kaszę w butli. Obiadki je ładnie łyżeczką więc pewnie kaszę również by jadł, choć na początku mu nie szło. Pewnie żeby zjadł, wiesz rano dziecko jest wypoczete, aktywne to sobie mozna siedzieć i skubac łyżeczką, a wieczorem to ta ciepła butelasia ze smokusiem jednak działa tez usypiająco, także to też ze względów wygody, nie ukrywam :)
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Karmienie jest bardzo przyjemne i miłe wspomnienia zostają i więź. Wczoraj kapałam sie z Lenką to zaraz wyczuła sprawę i w wannie się karmiłyśmy :) Ja mam jakiegoś stresa, ze jak ja odstawie od piersi to mi zaraz zachoruję, tak miałam z Roksaną, po 2 tygodniach od zakończenia karmienia obie leżałyśmy w łóżku z gorączką 39 stopni :/ byc może to zbieg okoliczności ale tak sobie to zapamietałam i teraz sie stracham.
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    kasiakMama_MonikaMoja wczoraj na wieczór zjadła 230 kaszki i musiałam dorobić jeszcze 40 :)))O rany , super ci zjada Moja to z bidą zje 180 tyle że łyżeczką takiej na gęsto. a mleczka to wypija tez tak 180 ml , więcej ni łyka Nie wiem dokładnie ile mi wazy ale gdzieś tak 7,700 na wadze domowej ;-) Moja na wieczór je kaszke butelką, więc pewnie więcej jej "wleci" do brzuszka przy okazji ;) a 180 gęstej kaszki łyżeczka to dużo Moja tak rano zjada łyżeczką z nianią, bo nasza opienkunka nie uznaje karmienia butelką oprócz mleka i wszystko łyżeczką daje, więc też wtedy 180 zjada a czasem połowę, zalezy czy w nocy doiła cyca czy nie ;)
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    kasiak ja starszą karmiłam 2 lata, młodsza napewno tyle nie będzie karmiona, myślę maksymalnie do roku, choć nie wykluczam że zakończę wcześniej.
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    W takim Kubusiu to co może niedozwolonego być, może cukier.
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Moja wczoraj na wieczór zjadła 230 kaszki i musiałam dorobić jeszcze 40 :)))
  13. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja tam bym dała Kubuśka ;) Moja naprzykład nie pje wogóle, tylko za picie cyca uważa, jak się ciepło zacznie to musze jej zacząć podawać wodę i soki.
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ano karmię, juz nie tak duzo i często , bo od 2-5 razy na dobę,zalezy od dnia i czy w nocy się obudzi, ale to raczej chyba na zasadzie napicia się bardziej jak jedzenia no i przyzwyczajenia i poprzytulania się ;)
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    kasiakMama_Monika kasiak Twoja juz nie doi cyca? Niestety nie, jak Jula miała 3 miesiące wylądowałam w szpitalu gdzie wlewali we mnie duże ilości silnych sterydów i niestety musiałam małą odstawić od cycusia Dowiedzialam się w czwartek wieczorem że w piątek rano mam iść do szpitala, i tak z dnia na dzień musiałam małą odstwić, straszne to było, mała sie darła bo chciała cyca, ja płakałam w kącie pokoju, mężowli łzy leciały bo młoda nie chciała za butle sie chwycić eh, smutno sie wspomina .... O to współczuję, nieprzyjemna sytuacja. ja tak z ciekawości pytam, bo chyba ze trzy mamy tylko cycusiwe są, myslałam że pogadam
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia pewnie jakis pierdułek nakupuję, żeby wyglądało że dużo a zarazem tanio hihi R mówiła że ta dziewczynka lubi kotki, więc napewno coś w tym temacie. kasiak Twoja juz nie doi cyca? katbe mojej się zadrza coraz częściej że prześpi całą noc, ale jeszcze w kratke to wszystko. Tosia ja też wiem o tym dawaniu wody w nocy, tyle że najczęśćiej dzieciaki nie bardzo na ten pomysł reagują, ale oczywiście po kilku nocach przechodzi bunt ;)
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Dzień dobry. U nas nocka z niezliczoną ilością pobudek :/ rano pobudka o 6 z pięknym uśmiechem :) Moja mama dzisiaj wyjeżdża i nie będzie jej do niedzieli wieczór, więc chata wolna na week Nareszcie piątek, tak mi się ten tydzień dłuzył w pracy strasznie. Roksana idzie dzisiaj na 16 na urodziny do kolezanki , musze po drodze zpracy jakis prezencik kupić.
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    alisssania_83Mama_Monikaania przepraszam ale własnie się śmieję z tego co Twój M zrobił hehe ale oczywiście wspólczujęspoko, już mi przeszło, bo w pierwszej chwili to się wściekłam, potem przeszukałam mieszkanie za kluczami, a potem odpuściłam i zrobiłam sobie herbatkę miętową i włączyłam kompa To uziemiona jestes :) Ja w dzien nie mam jak pisac teraz tez co chwila musze brzdaca dogladac i upominac a czasem nawet leciec na ratunek, wszedzie zajrzy wszystko wyjmie... I chyba bedzie lekarzem (ody nic gorszego) bo leki wszelkiego rodzaju to najlepsza zabawa, pozwalam mu tyklo takie w zamknietych plastkowych pudeleczkach, macha nimi jak grzechotka :) albo farmaceutą ;)
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    aliss to udanej imprezki życzę, takie wyjścia są potrzebne, chociaż ja jeszcze nigdzie nie byłam od kiedy Lela sie urodziła hihi
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania przepraszam ale własnie się śmieję z tego co Twój M zrobił hehe ale oczywiście wspólczuję
  21. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Spoko ta dieta, ale myslicie że mozna jak sie jeszcze cyca daje czy nie bardzo?
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Niechże któras przypomni jak sie nazywa ta wasza dietka, prosze ja i moje wałeczki
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Moja jest bardzo zainteresowana jak żuję gumę i jak robie balona to oczy jej sie takie wielki robią, a jak balon peknie to wkłada rękę mi do buzi, bo koniecznie musi zobaczyć skąd ten balon wychodzi heheh
  24. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ten sklep to może Cubus? moja tez uwielbia kable ;) ronia a tobie po co dwa cyckonosze, jeden do koscioła drugi na przyjęcie hę? hehe ja tez mam porblem ze kręgosłupem , mam stwierdzony zespół szyjny, od 3 lat wybieram się na zabiegi :/ mnie tak od 2-letniego karmienia poleciał kręgosłup i teraz sobie jeszcze dokładam i że w pierwszej ciąży 22 kg przytyłam :/ Dziewczyny a jak sie ta dieta nazywa o której mówicie? Pamietam że mówiłyście kiedyś ale jakby któraś mogła przypomnieć :)
  25. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Mój M ma piasek w nerkach i ostatnio jak go cypnęła kolka nerkowa, bo się zruszył ten piasek i zaczął spływać przewodami moczowymi, to ból nie do wytrzymania, karetka go zabrała, dostał 3 leki przeciwbólowe i rozkurczające dozylnie i dopiero puściło. Jest to jeden z największych bóli internistycznych. Wierzę, bo mój M bardzo odporny na ból jest, a pierwszy raz widziałm jak się z bólu zwijał :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...