Skocz do zawartości
Forum

Elleves

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Elleves

  1. Oosaa - ja też tak mam:( zawsze jak mnie nachodzi chęć na fajkę, to włączam internet i po raz kolejny czytam o szkodliwym wpływie papierosów na maleństwo. A do tego pochłaniam ogromne ilości tic taców, 2-3 paczki dziennie (ostatnio coraz mniej) i od lutego daję radę. Choć mam też tak jak Ty słabe dni. Dasz radę !!! Jak nie Ty, to kto? :) Przyznam się bez bici - spróbowałam 2 tyg temu papierosa i go po minucie wyrzuciłam - po prostu mój organizm odrzucił samoistnie jego smak, tak samo jak kawę. Ble..... igaJula - no no to będzie dziewczyński rok :) Gratuluję!!! :)
  2. Anmiodzik - co się dzieje? Mam nadzieję, że zarówno z Tobą jak i maleństwem wszystko dobrze i to tylko rutynowa obserwacja. Trzymamy za Was kciuki i myślami jesteśmy z Wami:* Też się zaczynam rozeznawać w temacie wózków. Upatrzyłam sobie nawet jeden z Chicco, ale gdy zobaczyłam cenę (3200) oniemiałam z wrażenia. Znajomi polecają mi właśnie Babbetto i jeszcze Teutonię. Dla mnie jest jeszcze ważna waga (2 piętro) i by mi nie zajmował całego bagażnika (teoretycznie mam duże auto, ale bagażnik jak w maluchu, ehhh). Oosaa - chcieliśmy właśnie kupić Maxi Cosi Citi - dzięki za wskazówkę, rozejrzę się za innymi modelami. Chciałabym zestaw: 1 baza i 2 foteliki w zależności od wagi. Przeziębione brzuchatki - też do Was dołączam:( Jestem od wczoraj jednym wielkim kichającym smarkiem. Piję syrop Prenalen, do nosa też mam Prenalen (nie syrop a spray) a do tego ciepły sok malinowy self made i imbir. Ale przyznaję - sama sobie jestem winna; wczoraj w tę zgniłą pogodę biegałam po zielonym rynku w przemoczonych trampach za rabarbarem. Dziś od rana leżakuję z laptopem, J w pracy a przede mną trylogia Ojca Chrzestnego do obejrzenia :)
  3. IgaJula - bardzo mi się podoba Twoja opinia:) Dziękuję!!! :) Na razie myślimy o Maderze albo wybrzeża portugalskie. Planujemy tak między 25.06 a 15.07 gdzieś wyskoczyć i jeszcze troszkę poszaleć (z butelką wody mineralnej do kolacji...). Oossaa - w Łodzi też znajdziesz kilku uczynnych taksówkarzy, którzy chętnie w sobotę wieczorem dowiozą co trzeba a rano dostarczą Apap;) Czy masz może jakiegoś zaufanego sprzedawcę na allegro od tych słynnych paczek z ciuszkami dla dzieci? Upatrzyłam sobie mix z GB z H&M, Zarki etc i chyba się skuszę :) u mnie z racji obecności w moim brzuchu Stanisława, dominuje błękit i zieleń :)
  4. Dzień dobry Dziefczynki :))) Stęskniłam się już za Wami, choć jak tylko mogłam, podglądałam forum na komórce - remont, przemeblowanie etc - ehhh dało mi to w kość. Cieszę się, że u Was wszystko dobrze. Malynka - spóźnione, ale gorące życzenia spełnienia marzeń:) Oossaa - aaaa gratulations!!! :) Już możesz kupować różowe gacie :) Dziewczyny, czy wybieracie się z Waszymi brzuszkami na jakieś wakacje? Może jakieś ciepłe kraje? Pytam, bo straszą mnie, że nie powinnam, ale z drugiej strony - chciałaby dusza jeszcze "poszaleć" przed porodem, a nie tylko gacie, wózki i remonty. Jak to wygląda u Was? Buziaki, pozdrawiam wszystkie Brzuchatki (ajj bardzo mi się to określenie podoba) :*
  5. Biri - ja nie wyobrażam sobie wiosny i lata bez rowerkowania. Od początku ciąży śmigam na rowerze przynajmniej raz w tygodniu, ale oczywiście nigdy sama i wybieram trasy łagodne, bezpieczne i dobrze mi znane. Rozmawiałam z lekarzami w tej sprawie - jedna Pani doktor zabroniła i kazała mi jak najwięcej leżeć i wypoczywać, zaś druga powiedziała, że ok, ale w granicach zdrowego rozsądku. Nawet ostatnio na basen chciałam pojechać rowerem, ale okazało się, że zapomniałam kodu do zapięcia roweru:( ehh i pojechałam autem. W Niemczech czy Norwegii są zajęcia dla kobiet w ciąży, które spotykają się i całą paczką jadą na rowerową wyprawę. Oosaa - gratuluję dnia mamy :) też uwielbiam storczyki, choć one za mną chyba niekoniecznie przepadają. Ja też miałam swój pierwszy w życiu dzień matki:) - mój J twierdzi, że "zadzwonił" do naszego dziecka, razem ustalili co mamie kupią a nawet nawet dziecko powiedziało, że odda tacie połowę pieniążków za prezent, jak się urodzi i zacznie zarabiać, czyli za jakieś.... 26lat ;) W łódzkim piękny poranek:) Pozdrawiam Was serdecznie i zabieram się za przemeblowanie w szafach, bo kiepsko widzę dokoptowanie trzeciego lokatora.... :)
  6. Ojej mnie również wizja rozstępów prześladuje, dlatego około 10tygodnia podjęłam walkę prewencyjną. 2 x w tygodniu peeling, codziennie wieczorem pod prysznicem staram się masować skórę taką szczotką do masaż z Rossmanna za 10zł + 2 x dziennie wklepuje Palmersa (rano najcześciej, bo ładnie się wchłania) i oliwkę w żelu (wieczorem, wiadomo, oliwka...). Tak więc zachęcam Wam również do ostrej walki z rozstępami, bo lepiej zapobiegać, niż później się martwić. Dobranoc :)
  7. Em87 - wybraliśmy doktor Joannę Stefanowicz z Salve, bo tam też planujemy poród. Do Stefanowicz chodziły też moje koleżanki, więc sugerowałam się rekomendacją. Na pierwszą wizytę czekałam prawie 3 tygodnie, więc faktycznie babeczka ma spore grono pacjentek. Ale by zminimalizować koszty badań krwi etc - będę chodzić do gin w szpitalu w Pabianicach a z wynikami jeździć właśnie do Stefanowicz, bo prywatne badania wg mnie są zbędne, skoro to samo można mieć przez NFZ.
  8. Bombka - na pewno warto zwolnić tempo :) Ja od tygodnia jestem na zwolnieniu, ale mam w domku ze sobą służbowego lapka i kom i czasami coś działam, ale sama po sobie widzę, że po prostu tematy, które mnie do tej pory w pełni absorbowały, teraz odchodzą na bok. Dziś na przykład nawet nie odpowiedziałam na służbowe maile, ale za to zrobiłam research wśród wózków wielofunkcyjnych :) Po prostu - priorytety się zmieniają :) Malyna - sama robisz paznokcie - podziwiam :) Ja jestem totalnym beztalenciem do manicure czy makijaży. Wczoraj byliśmy u nowej Pani Doktor w Łodzi, do której się przepisujemy. Zrobiła nam w ramach zapoznawczej wizyty USG i maleństwo zaprezentowało nam się wraz z siusiorkiem:) Mój J się cieszy i snuje plany - snuje plany a to będzie grać w piłkę, a to jeździć na quadzie etc :) A ja się cieszę, że on się cieszy i nadal powtarzam - oby zdrowe :) Dziś miałam najzdrowszy dzień swojego życia - kefir, sałata, rzodkiewka, ogórek, maślanka, papryka, truskawkowy mus z bananem i kiwi oraz ryba gotowana na parze:) Co nie zmienia faktu, że frytki z "Maca" i tak nadal kocham :)
  9. Oj też nie znoszę tych pytań, choć przeżywam to pierwszy raz i muszę przyznać, że fajnie tak być w centrum zaintresowania :) w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
  10. Agi, witaj na forum :) W Łodzi dziś pięknie i słonecznie - zatem pozdrawiam Was cieplutko i życzę pięknego dnia :)
  11. Em - my byliśmy na usg genetycznym w gabinecie z opcją 3d w HD - wrażenia niesamowite !!! :) Zapłaciliśmy 180zł (opis usg, płyta, z 10 zdjęć). Cena łódzka, ale myślę, że w pozostałych miastach podobnie, no może Wawa + 20/40zł więcej :)
  12. Dziękuję Wam :) ojj przez ten brak objawów to nie raz już miałam stracha, że coś nie tak - jesteśmy w 13tyg a usg robiłam już 4 razy - po to tylko by sprawdzić, czy wszystko ok :) To jest moja pierwsza ciąża i podpowiedzcie mi proszę, ponieważ szykujemy się z moim J na zakupy od września - czy zaczynacie już gromadzić podstawowe rzeczy dla dzidzi? Ja jestem przesądna i troszkę się boję, ale z drugiej strony, obawiam się też, że we wrześniu z brzucholem mogę nie dać rady. Jak radzicie?
  13. Witam Wszystkie Drogie Listopadóweczki :) Dołączam dziś do Was, mam nadzieję, że wspólnie doczekamy się wszystkie naszych terminów :) Jestem w 13tyg ciąży, mamy ponad 7cm, nóżki, rączki i paluszki, które non stop wpychamy sobie do buzi:) byłam na usg genetycznym - 3d w hd - wrażenia niesamowite :) Czujemy się dobrze i o dziwo, nie mamy żadnych ale to żadnych objawów ciążowych czy skrajnych upodobań. Pozdrawiam serdecznie !!! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...