Bombka - na pewno warto zwolnić tempo :) Ja od tygodnia jestem na zwolnieniu, ale mam w domku ze sobą służbowego lapka i kom i czasami coś działam, ale sama po sobie widzę, że po prostu tematy, które mnie do tej pory w pełni absorbowały, teraz odchodzą na bok. Dziś na przykład nawet nie odpowiedziałam na służbowe maile, ale za to zrobiłam research wśród wózków wielofunkcyjnych :) Po prostu - priorytety się zmieniają :)
Malyna - sama robisz paznokcie - podziwiam :) Ja jestem totalnym beztalenciem do manicure czy makijaży.
Wczoraj byliśmy u nowej Pani Doktor w Łodzi, do której się przepisujemy. Zrobiła nam w ramach zapoznawczej wizyty USG i maleństwo zaprezentowało nam się wraz z siusiorkiem:) Mój J się cieszy i snuje plany - snuje plany a to będzie grać w piłkę, a to jeździć na quadzie etc :) A ja się cieszę, że on się cieszy i nadal powtarzam - oby zdrowe :)
Dziś miałam najzdrowszy dzień swojego życia - kefir, sałata, rzodkiewka, ogórek, maślanka, papryka, truskawkowy mus z bananem i kiwi oraz ryba gotowana na parze:) Co nie zmienia faktu, że frytki z "Maca" i tak nadal kocham :)