bubs

Taka już "szczęściara" ze mnie ;)

Mamuskaa pierwszy mialam rowno 6 tyg po porodzie. Caly czas karmie piersia ;)

Elżbietta, jeszcze taka mała motywacja, jakby Ci było żal synusia, że płacze itp., to pomyśl, że w końcu Ty będziesz szczęśliwa, a szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko ;) i pamiętaj, że każdy dzidziuś jest inny i na pewno znajdziesz dobry sposób na ujarzmienie swojego szkraba ;) Mamuskaa gratuluję podejścia :) Ja też dostałam @, chyba już 4 czy 5 raz, ale tym razem już nie tak delikatnie jak dotąd. Moja też jeszcze wstaje w nocy, od czasu tych upałów nawet po 3 razy ;/ Koło 5-6 już zostaje u mnie i śpimy, aż da się ją przeciągnąć

Elżbietta z krotkiego opisu wynika, ze to maly terrorysta jest ;) jak wszystkie nasze dzieciaczki. Zgadza sie? Mysle ze nie powinnas mu na tyle pozwalac. Wiem, latwo mowic, ale z drugiej strony juz i tak swoje przezywasz. No wiec z tym bujaniem, to ja bym go nie usypiala tak na sile. Zmeczy sie to w koncu padnie sam ;) A z tym spaniem, to jesli mozesz sobie pozwolic (np w weekend kiedy tatus nie musi rano wstac do pracy) to powalcz z nim troszke. Postaraj sie go nauczyc zasypiania w lozeczku. Spiewaj, czytaj bajki, glaszcz po glowce... Grunt zeby byl w miare spokojny, bo paniczny placz nie pomoze, a moze zaszkodzic. Pierwsza noc moze byc ciezka, ale pomysl ze to moze zaprocentowac na przyszlosc. Nie gwarantuje ze to pomoze, ale sprobowalabym na Twoim miejscu. Kiedy moja corcia zastrajkowala, to tez spedzilam godzine nad lozeczkiem ale w koncu sie poddalam bo bylismy akurat na wyjezdzie i byli inni mieszkancy ktorych bylo mi szkoda. Tak sie zlozylo ze potem wrocilismy do domu i jej przeszlo. Moze miejsce nie pasowalo, a moze to co innego. Tak wiec moje zdanie jest takie, ze samo maluszkowi moze nie przejsc. A Tobie zycze duzo cierpliwosci i przede wszystkim konsekwencji jesli zdecydujesz sie cos podzialac ;) Powodzenia.

Elżbietta współczuję Ci. Ja miałam jakiś czas temu chyba 4 takie noce. Już pierwszej miałam dość. A jak wyglądają drzemki w ciągu dnia? Maluszek w ogóle śpi w swoim łóżeczku?

Mamuskaa moja królewna nie chce wody i herbatek. Dopiero soczek marchewka-banan-jabłko ją przekonał Kupiłam bobo frut ale nie zamierzam często podawać póki co. Od czasu do czasu witaminka chyba nie zaszkodzi.

KasiaNie zdecydowanie można ;) Wodę można podać przegotowaną, albo np. butelkowaną, która jest zalecana przez instytut matki i dziecka (chyba żywiec i nie wiem jakie jeszcze). Jeśli masz książeczkę zdrowia z reklamą Dada na początku, to gdzieś w środku jest reklama i rozpiska ile takiej wody dziecko może wypić (chociaż nie wiem jak się do tego odnieść )

TosiaTosia juz mnie nie ma w PL :( ale poszukam cos podobnego na niemieckich polkach.

Niuniek25 dziękuję za radę. Spróbuję. A przypomniało mi się, że mam jeszcze persil dla dzieci. Może sobie lepiej poradzi. Dziękuję ;)

Mamuskaa ja też używam, ale jedno body ucierpiało i dziś zauważyłam, że się nie doprało. Śliniaki zresztą też się nie dopierają ale to można przeboleć.

Laski, jak dopieracie ubranka z tych obiadków? Macie sprawdzone sposoby/środki?

Dziewczyny, żebyście mnie źle nie zrozumiały. Nie chodzi mi o dzieciaczki w wieku naszych, które przecież są na etapie magazynowania tłuszczyku w swoich oponkach. To jest nawet słodkie. Jeśli dzidziuś jest odpowiednio "wysoki" to musi też swoje ważyć. Dla mnie nie do pomyślenia jest, żeby dziecko w wieku 4-5-6 lat było dosłownie tłuste i żeby było wożone w wózku, bo jest tak ciężkie, że nie potrafi chodzić. Dodatkowo w jednej ręce chrupki, w drugiej inna zagryzka.

Mecca wow kawał mężczyzny. Gratulujemy jedynek Dziewczyny, propos dużych dzieci, to dziś mijałam rodzinę - wyglądali na dziadków z wnuczką. Dziewczynka w spacerówce. Wzrostowo wyglądała na 4-5 lat. Wagowo - masakra! Była tak utuczona, że wręcz pomyślałam, że pewnie jest pod opieką babci na stałe. Jak można tak skrzywdzić dziecko?! :(

KasiaNie na słoiczkach pisze co podgrzewać, a co podawać w temperaturze pokojowej. Jeśli jesteśmy w połowie słoiczka i trzymam go w lodowce, to przed drugim podaniem też podgrzewam w mikrofali - najmniejsza moc, pół minuty (bardzo delikatnie) - niezależnie co to jest, czy warzywa, czy owoce. Jak dotąd brokuły zrobiły największy szał. Może przez ten brak żelaza, ale mi też bardzo smakowały

Blanka moja corcia tez tak spi. To chyba dlatego, zeby zachowac rownowage Ostatnio zaczela mi podskakiwac jak pileczka, kiedy jest na rekach. Taka sprezynka :)

Ja ostatnio podalam dynie ze sloiczka. Tez nie podeszla, co moj maz skwitowal "i dobrze! Kto normalny je dynie?" Rerenata super, Mikołaj ma 6 mcy skonczone wiec jesli potrafi to moze juz siedziec.

O dokladnie, takie wkrecanie zarowki ;)

Chcialam jeszcze zapytac czy Wasze pociechy maja taki myk ze obracaja raczka "swieci sloneczko" wiecie o co chodzi? Moja tak robi i obserwuje swoje lapki. I jeszcze kiwie glowka "nie" jak sie cieszy :)

Blanka moja mala to teraz tylko na brzuszku by lezala. Jak ja poloze na lozku to momentalnie przewraca sie na brzuszek. Na plecy tez sie sprawnie obraca ale zdecydowanie woli na brzusiu bo wiecej widzi. Podchodzi juz do raczkowania tzn dupka w gore a glowa ryje po podlozu ma wytarte wloski dookola glowy i nad czolem a jak zobaczy cos ciekawego w poblizu to tak sie wierci i czolga az sie do tego dostanie :)

Pierwsza kaszke kupilam jakas z bobovity, a potem okazalo sie ze jest bezglutenowa ale potem kupilam z nestle kaszka mleczna manna, dlatego ze nie podaje mm i tak bedzie mi prosciej :)

Pmnana spokoknie ja juz bylam chora ze 3 razy a mala ani razu bo zbiera z cysia cala ochrone :) Ja zaczelam podawac warzywka bo jak my jedlismy to patrzala jak piesek ktory czeka na resztki ze stolu Glutenu jeszcze nie podalam ale kaszka juz kupiona ;) A miseczke, kubeczek i sztucce mam z babyono, taki zwykly komplet.

A jeszcze mi sie przypomnialo. Po bananie sloiczkowym sa okropne bąki!!! Bleeee! A dzis juz nie chciala go jesc.

Blanka15 ja dalej karmie i zalozenie bylo takie ze jak sie da to do roku ale nie dluzej. Poki mala wstaje jeszcze w nocy to wygodniej jest wyjac cyca niz szykowac butelke ale myslalam juz nad tym zeby przejsc na mm jak nie bedzie sie budzic w nocy. Jeszcze karmie a zycie pokaze co bedzie dalej:)

Marutka a no widzisz, to jest dobre rozwiazanie. Zobaczyc co posmakuje i tak robic hehe

Mamuskaa no czasem to mozna dostac zawrotu glowy A jabluszko jak robicie? Gotowane i przecier, czy moze byc surowe starte?