
justys88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justys88
-
Angel rodzić będę w szpitalu, tylko że "zwykłym", a miałam rodzić w specjalistycznym w Warszawie. krófka grzechy modowe w szpitalach i tak są wybaczone bo najważniejszy jest komfort. IgaJula a polecasz nadmanganiam potasu na pierwszą kąpiel? Właśnie taką w domu, po kilku dniach od porodu. Bo u mnie w szpitalu nie kąpią i właśnie gdzieś mi się przewinęło, że nadmanganian będzie dobry. A klapki pod prysznic do szpitala są obowiązkowe :) Ja nawet nie myślę o ślizganiu się, tylko raczej o grzybie, który jest na szpitalnym brodziku, a tfu! Truskawka to trzymam kciuki, żeby pomogło! Ja też mam w poniedziałek wizytę i dopiero wtedy coś mi przepiszą... anmiodzik to trzymam kciuki, żeby było wszystko w porządku i żeby szybko puścili Cię do domku. Mi dziąsła krwawiły dosyć mocno przy każdym ich myciu i krew z nosa też czasem poleciała - ale ustało to jak odstawiłam moje zastrzyki przeciwzakrzepowe. Zdecydowana różnica. Majus chamstwo i znieczulica. Kobieta w tak zaawansowanej ciąży powinna mieć pierwszeństwo. Spało mi się dziś całkiem nieźle. Niestety dziś kolejny pochmurny i deszczowy dzień, więc znowu siedzę w domu... :( Wczoraj dosyć często twardniał mi brzuch i pierwszy raz były to takie twardnienia, które czułam. Wcześniej jak twardniał to tylko ręką to wyczuwałam.
-
Malyna u mnie też jest dyskoteka po żelkach :)
-
Truskawka a jakie globulki dostałaś? Ja się właśnie boję, że nie zdążą mi tego chujostwa wyleczyć. fasolka ja mam szare mydło z jelenia. Pościel mam upraną od ok 2 tyg. Prałam też rożki i kocyki. Kołdry i poduszki - wypełnienia - nie prałam. em87 dokładnie tak jak piszesz, jadę do szpitala dopiero z akcją porodową :) IgaJula masz pod ręką kogoś, kto Cię zawiezie do szpitala i ogarnie chłopaków?
-
Skasowało mi się wszystko co do Was naskrobałam :( No nieważne... Zapomniałam wczoraj Wam napisać, że jednak jestem w domu :) Usg wczoraj robił mi i opisywał pan dr (prawdziwy, z tytułem a nie tylko z ambicjami). Wszystko ok. Potem też pani dr przyjmowała mnie z tym w poradni. Powiedziała, że nie widzi żadnych wskazań, żeby mój dzidziuś rodził się w szpitalu aż o III stopni referencyjności że spokojnie mogę rodzić u siebie. Miałam mieszane uczucia. Już bardzo się nastawiłam na poród tam, gdzie są naj... lekarze i sprzęty. Ale z drugiej strony jestem niesamowicie szczęśliwa, że wreszcie usłyszałam coś pozytywnego o maleństwie. Nadrobiła troszkę te różnice, które były. Wreszcie parametry zaczynają być zbliżone do siebie tygodniami. Więc generalnie rodzę u siebie czyli czekam spokojnie w domu, a nie w szpitalu :) I jeszcze chcę dodać, że mój mąż wczoraj zaserwował nam bardzo smaczną kolację. I pochwalił mnie, że w ciąży dbam o siebie - umyte włosy, makijaż, normalny ubiór, a nie koc :) Napatrzył się chyba na babki w szpitalu.
-
A moja mała wcale nie reaguje na jakąś konkretną piosenkę :) Na jej ruchy wcale nie mają wpływu odgłosy z zewnątrz, no chyba że mój głos :) IgaJula nasze małe znowu mają prawie te same wagi :) U mnie wczoraj wyszło 2660 g :) Odnośnie wagi usłuszałam tyle, że magiczna granica to 2,5 kg. Parametry też ocenili na dobre, jako że jest przyrost. Mała zrobiła 3 tyg. wymiarów w 2 tyg kalendarzowe :) No Kochana to już niedużo Ci zostało. Zazdroszczę... Za maks. tydzień będziesz miała kolejną kruszynkę ze sobą. Elleves pierwszy słyszę od CIebie, że jest coś takiego jak muszle laktacyjne. Czym to się różni od nakładek na sutki? Parenting coś wariuje i widzę, że 2 razy dodał mi się ten sam post.... bombka w szpitalu jest zupełna dowolność ubioru, byle jakoś luźno i wygodnie - jeansów raczej nie zakładaj ;) ja z tego co się naoglądałam w ciąży w 2 szpitalach, to dziewczyny chodzą naprawdę różnie, ale najczęściej w koszulach nocnych, piżamach lub dresie. Ja np wolałam chodzić w piżamach, które nie wyglądają do końca jak piżamy lub w leginsach i tunice. Czułam się wtedy mniej szpitalnie :) I nie używałam szlafroka, tylko polaru/sweterka :) A w szpitalnej "modzie" najbardziej mnie rozwalają klapki-basenówki założone na białe skarpetki frotte wiem, wiem, że wtedy jest ciepło w stopy itd... Ja jednak preferowałam po prostu japonki (i to nie plastikowe) na gołą stopę, bo mi tam zawsze ciepło :)
-
Truskawka odnośnie tych infekcji grzybicznych, to naczytałam się, że to nie jest zbyt fajne dla maluszka, który rodzi się naturalnie. Że zbiera wszystkie te bakterie, ma potem pleśniawki, często jakieś zakażenia w okolicy odbytu itp. Tzn generalnie powinno się wyleczyć te infekcje przed porodem, żeby było bezpieczniej. Interesowałam się tematem, bo mi w ciąży ciągle coś tam dolega. Teraz kurde też, a do porodu coraz bliżej. Ciekawe, czy zdążę się tego pozbyć. misiabella nie powinnam się śmiać z Twojego nieszczęścia z praniem, ale... biedna, po 2 rzeczy dziennie będziesz skubać... :) A jaki masz teraz poziom wód? gabi85 nie boisz się rtęciowego termometru dla malucha...? Są zalecenia, żeby je w ogóle wycofywać z użycia i szczerze mówiąc już dawno nie widziałam takiego do kupienia w aptece.
-
Truskawka odnośnie tych infekcji grzybicznych, to naczytałam się, że to nie jest zbyt fajne dla maluszka, który rodzi się naturalnie. Że zbiera wszystkie te bakterie, ma potem pleśniawki, często jakieś zakażenia w okolicy odbytu itp. Tzn generalnie powinno się wyleczyć te infekcje przed porodem, żeby było bezpieczniej. Interesowałam się tematem, bo mi w ciąży ciągle coś tam dolega. Teraz kurde też, a do porodu coraz bliżej. Ciekawe, czy zdążę się tego pozbyć. misiabella nie powinnam się śmiać z Twojego nieszczęścia z praniem, ale... biedna, po 2 rzeczy dziennie będziesz skubać... :) A jaki masz teraz poziom wód? gabi85 nie boisz się rtęciowego termometru dla malucha...? Są zalecenia, żeby je w ogóle wycofywać z użycia i szczerze mówiąc już dawno nie widziałam takiego do kupienia w aptece.
-
Malyna nie można używać xylogelu w ciąży. Jest napisane na ulotce.... Choć pewnie masz rację, że mała dawka nie zaszkodzi. Ja w czasie kataru robiłam inhalacje z soli, a jak było naprawdę źle to używałam wody morskiej Marimer (można) - dla niemowląt, żeby było jeszcze bezpieczniej :)
-
Truskawka moja malutka ważyła dokładnie 2029 g w 35 tc. Mówili, że to ok biorąc pod uwagę moje wcześniejsze problem z wagą. A co do tej infekcji: mi też coś się przybłąkało i dopiero w poniedziałek idę do mojej ginki. Czy mówili Ci coś, że to wpływa na dziecko, poród...? lidka trzymaj się tam i daj znać, jak będziesz po :) misiabella rozumiem Twoje wkurzenie odnośnie ciuszków. I to jeszcze nowych :( Ja raz wrzuciłam przez przypadek fakturę do pralki (to dużo mniej papieru niż rolka) i i tak miałam syf i nerwa... IgaJula to kiedy się wypakowujesz? Podali Ci ile mała waży?
-
kassandra no już właśnie się kładę i będę czekać :( równo 3 tyg przed terminem.
-
Szczerze em? :) Wpisałam w wyszukiwarce "pas poporodowy", uszeregowałam wg popularności. Pierwszy był za 9 zł, drugi za 14. Wzięłam ten za 14 :) ot i moja filozofia ;) Najczęściej zastanawiam się przed zamawianiem, ale dziś zupełnie nie mam na to czasu i głowy, więc wzięłam pierwszy lepszy :)
-
Już nie mogę edytować posta... Komentarz pod suwakiem z 37 tc jest bardzo dopingujący "Czy torba jest już spakowana"? :)
-
Właśnie zamówiłam pas z allegro. Wcześniej o tym nawet nie myślałam :) I wreszcie zamówiłam laktator. Ręczny z Aventu. Jak mi się nie przyda, to sprzedam jakiejś koleżance, tyle mam ich w ciąży :) A też bardziej boję się połogu niż porodu. Tej niezdarności, zależności od innych... To mnie przeraża... Nie lubię liczyć na kogoś. gabi chciałabym tak jak Ty móc się kochać już po 3 tyg. :) A jak to w ogóle poznać, że już można się kochać? :) Na pewno jak te "odchody" się uspokoją, ale co dalej...? PO prostu trzeba próbować?
-
em zdecydowanie się z Tobą zgadzam co do lekarzy - każdy ma swoje zdanie, mówi co innego, jedni zwracają na coś uwagę, a inni to olewają... A do szpitala idę jutro (prawdopodobnie). Chyba że nie będzie dla mnie miejsca na oddziale. Będę leżeć i czekać... Ale nie wiadomo na co :) Tzn na pewno na poród, ale kto wie jaki Ja chyba teraz to bym wolała cc ze względu na gbs. Wiem, że to nie jest wskazanie, ale... A z drugiej strony to jest mi wszystko jedno, mogę się męczyć, mogę tydzień rodzić, byle tylko mała była zdrowa. Zniosę wszystko.
-
Ja z bzykaniem nie mam problemu. Choć mój mąż boi się, że coś zrobi małej (to podobno częste u facetów). Dziś mamy seks pożegnalny przed szpitalem. Następny dopiero po połogu :( oosaa ja też mam tego paciorkowca, ale pierwsze słyszę o śmiertelności 80%??! Mi powiedzieli w szpitalu, że spoko, antybiotyk załatwia sprawę i że to jest naprawdę częste, prawie rutynowe. alika witamy. imię wybrane? :) Moja koleżanka jest (chyba) w 36 tc i właśnie jej mała obróciła się główką w dół :) A już miała umówione cc na koniec października... Ja dziś przepakowuje torbę (muszę dodać parę cieplejszych rzeczy dla mnie i przypomnieć sobie co w niej mam). I muszę zrobić konkretne prasowanie rzeczy dla męża. Zostanie sam na parę ładnych tygodni...
-
A ja bym chciała się już rozpakować z jednego względu :) Żeby już mieć pewność co z moim kochanym maluszkiem. Już chciałabym usłyszeć po porodzie, że jest wszystko ok, zdrowa, 10/10... Też mi fajnie w ciąży, dobrze się czuję, siedzę w domku itd, ale niepewność, która jest ze mną codziennie, jest już nie do zniesienia. lidka masz 38 tc, więc nie stresuj się, dzidzia sobie poradzi. em87 a u mnie sposób na 3 konta bankowe się nie sprawdził. Od kilku miesięcy mamy jedno i to jakoś lepiej nam idzie. A ja z moim mężem we wrześniu miałam 3. rocznicę ślubu, w grudniu będzie 7 lat od czasu kiedy zaczęliśmy się spotykać. A znamy się już prawie 11 :) a ciąża nie była planowana, choć się przed nią nie broniliśmy. Po prostu nie pomyśleliśmy, że uda nam się za pierwszym razem, gdy nasi znajomi starają się po kilka lat ;) Moniniuss ja zamówiłam bebetto w piątek, a wczoraj było już u mnie. Mimo że było robione na zamówienie i w piątek dostałam informację, że w czwartek, to będzie dopiero gotowe do wysyłki. Więc u mnie poszło nadspodziewanie szybko. A co do karmienia to nie pochwalam karmienia w miejscach publicznych i na pewno nigdy tego nie będę robić. Mnie krępuje karmienie nawet przy rodzinie/znajomych w domu. Na pewno będę wychodzić do drugiego pokoju. Mam znajomą, która karmi siedząc z gośćmi przy stole i obydwoje z mężem jesteśmy tym zdegustowani :/ Oj a jeszcze ma bardzo brzydkie piersi i to dodatkowo odstrasza.
-
Cześć Kochane! Wczoraj nie miałam wcale czasu do Was zajrzeć... Już nadrabiam zaległości :) Wczoraj przyszedł mój wózek, a w poniedziałek fotelik. Czyli wyprawka kompletna. Dodam, że Bebetto Luca jest naprawdę fajny oby dobrze się sprawował.
-
Dziś wpadł mi w ręce artykuł z jakiejś gazety odnośnie rytmu dnia niemowlęcia i moją uwagę zwróciła kolejność wieczornego rytuału. Tam było o kolacji przed kąpaniem. Maluszki w mojej rodzinie zawsze był najpierw kąpane, a potem cyc i spać :) Zagłębiłam się w temat i naprawdę są chyba różne szkoły... Jak wy robiłyście ze swoimi maluszkami/zamierzacie teraz robić? :)
-
kassandra śmieszna akcja z samochodem Twojego brata, ale znam tak wiele podobnych historii, że nawet mnie to nie dziwi :) akcje typu: całe życie jeździł do pracy autobusem, a raz wziął samochód i... zostawił go pod pracą na 48 godz ;) albo inne tego typu/ Angel ja nie robię baby shower, chociaż uważam, że to całkiem fajne :) Kasia79 ogólnie KTG powinno trwać 30 min., a jeżeli wynik jest niezadowalający to maks. do 60 minut. Moje nakrótsze (a sporo ich miałam) trwało 20 min. AgiSz ja mam ktg od 30 tyg. z uwagi na moje problemy. Na pewno niedługo Cię skierują :) U mnie mąż dziś na imprezce z pracy (tak, tak, przy poniedziałku), więc mam samotny wieczór. Czekam tylko kiedy zadzwoni, żeby odebrać zwłoki ;) A odnośnie ciążowych dolegliwości, to mnie od jakiegoś czasu też już boli krocze. Właściwie to tylko w nocy. Jakby mała tam gdzieś się zsuwała ze swoją główką :) Dziwne uczucie.
-
Oj m0nik dokładnie. Też bym chciała już jak najszybciej się rozpakować :) Tym bardziej Ci współczuję, bo ja to mam termin na 06.11, a Ty widzę aż na 20.11. Kupa czasu... Może coś szybciej się ruszy. A z drugiej strony leż ile trzeba, byle z maluszkiem było dobrze :)
-
m0nik no właśnie nie za duży ten mój brzuszek :( A co do rodzenia w obcym szpitalu, to łączę się z Tobą w bólu. Chociaż ja leżałam już w tym szpitalu, w którym będę rodzić, no ale... I tak nie znam tam nikogo, ja dla nich też jestem zupełnie anonimowym pacjentem. Też mam tylko termin zgłoszenia się na oddział i nie wiem, co dalej... Ani jaki poród, ani kiedy... Nic, czarna dziura...
-
A oto i mój brzuszek. Jakość nie jest rewelacyjna, bo oświetlenie kiepskie. No ale to nie konkurs fotograficzny :)
-
krófka wszystkiego, co najlepsze, z okazji urodzin! smutny listopad kimkolwiek jesteś ;) bardzo współczuję i nie wiem co powiedzieć... Chciałoby się napisać, że walić tego faceta, w dupie z jego obojętnością, a Ty możesz sama cieszyć się swoim maluszkiem... Ale wiem, że to tylko napisać jest łatwo... Cóż, mam nadzieję, że się wam ułoży i będziesz miała z jego strony wsparcie, zwłaszcza w trudnym czasie po porodzie. A w razie baby blues'a dawaj do nas :) anmiodzik ale masz słodką piłeczkę :) kassandra mały masz brzuszek. A jaki nasmarowany :) Prawidłowo. m0nik, oosaa, bombka ładne brzuszki :) Kasia79 ale masz przytulaka. fasolka mi trochę łapki spuchły :( akie serdelki mam teraz... Ja kupiłam na razie 10 saszetek Tantum Rosa, a do szpitala spakowałam 2. W razie czego mąż będzie dowoził. bombka super, że masz już termin. Naprawdę zazdroszczę Tobie i innym dziewczynom z zaplanowaną datą cc. Lubię mieć wszystko zaplanowane i wiedzieć, co mnie czeka. Tym czasem u mnie ogromny znak zapytania, a termin zbliża się wielkimi krokami. IgaJula to niezły rabat Ci wyszedł na pampersach. Zostało na duży krem Nivea ;) oosaa moje znajome po cc w naprawdę znacznej większości szybko wracały do siebie. Nie martw się, na pewno dasz radę. AgiSz zwolnienie lekarskie dla męża na opiekę nad żoną po cc jest płatne 80%. Tak tylko informuję, gdyby któraś z dziewczyn też korzystała z tej opcji.
-
IgaJula niby przy tej rossmanowej promocji jest info, że dotyczy wybranych drogerii... Ale ja myślałam, że to pic na wodę, bo w każdej są ;) a może faktycznie nie... Elleves no to już po zakupach :) Na bebetto podobno długo się czeka właśnie... Że na bieżąco to wszystko produkują. I chyba dobra cena za fotelik + bazę? Bo to Cabrio Fix, nie Citi prawda? A torba do bebetto luca jest niezbyt piękna i też chyba kupię coś dodatkowo. em87 ładna waga maluszka. Ale w szoku jestem, że tak Ci lekarz powiedział... Ojej to już za moment :) Trzymamy kciuki. A widzę dziś cisza na forum :) Ja jestem po zakupach, sprzątam, bo wieczorem mamy gości - robimy moje pożegnanie przed szpitalem :)
-
IgaJula wiem, że dziewczyny rzuciły sporo promocji na pampersy, ale w razie czego dodaję, że od dziś w Rossmanie pampersy dwójeczki są w cenie 39,99 za 94 szt (0,43/szt.).